Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabbinia

Pociażowe kilogramy...

Polecane posty

hej, dzieki za przyjecie do topiku. Kasiulak czytalam, ze ostatnio duzo przeszlas, mam na mysli poronienie i naprawde podziwiam cie za pogode i zapal. Zycze zebys jak najszybciej miala swojego upragnionego dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka WITAJ 🌻 fajnie,że ktoś nowy do nas się dołączył. Jeśli chodzi o kawkę to piję 2 rozpuszczalne jedną rano ,stwia mnie na nogi,drugą na podwieczorek z mleczkiem i ciasteczkiem...Prócz tego wodę niegaz.herbatę miętową,malinową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki! Werka-to prawda, dużo przeszłam...bardzo chciałam jeszcze na macierzyńskim postarac si eo maleństwo, wychowac i potem skupic sie na pracy...no ale nie wyszło, nie wszystko da sie zaplanowac...to dzieki mojemu synkowi normalnie funkcjinuje, musze, nie ma innego wyjscia... Olenka, Gatunia-witajcie... Życze miłego dzionka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki!Wekend zapowiada sie Andrzejkowo ;-) my idziemy na górę do sasiadów, daleko nie mamy, dzieciaki w podobnym wieku to sie juz fajnie bawia i dogaduja...no i pewnie jakies żarełko tez bedzie, bo i ja io sasiadka cos szykujemy...a jakie plany u was? a dziś czwartek, jutro niby ważenie, ale ja chyba odpuszcze, bo dzis mam straszne bóle brzucha i pierwszy @ po zabiegu...bolesny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, pusto tu troche, ja sie jutro zwaze, zobacze czy od poniedzialku cos mi spadlo. Co do andrzejek to na razie konkretnych planow nie mamy ale cos sie wymysli, moze cos przekasze pysznego jak mi waga troche spadnie. Milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki,my planujemy z mężem wypad na małe balety, w końcu trzeba się wyszaleć przed adwentem,a taniec to świetna forma ruchu przeciez oto własnie nam chodzi,żeby pobujać tłuszczyk...pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! a co tu tak pusto????? ja się dziś ważyłam i minimalny spadek wagi, żadna rewelacja:( myślę, że to trochę przez tą silownię, wczoraj też byłam 1,5 godziny ale muszę przyznać że po ciuchach widac róznicę, cialko się ładnie rzeżbi mniejszy celulit i jakby brzuszek mniejszy a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no Oleńka-gratulacje, musisz pamietac, ze przy ćwiczeniach waga niekiedy rośnie,a lbo minimalnie spada, dlatego trzeba obserwowac ciuchy ;-) ja narazie sie nie ważę...jak wczesniej pisłam, mam straszny krwotok, narazie poczekam az sie wszystko unormuje, a potemdo lekarza.... Gatunia-balety z mężem...ale fajnie, ja juz ni epamietam kiedy sie razem bawiliśmy...oprócz wesel... Werka-z co z Toba?chyba nie zrezygnowałaś...zapomnialam dodać, ze uczestnictwo w naszym gronie wymusza czeste odwiedzanie nas... Miłego wekendu Andrzejkowego...udanej zabawy dziewczyny..no i jak najmniej pokus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O-oleńka gratuluje czasem waga się nie zmienia za to wymiary maleją ,dzieki cwiczeniom. kasiulak współczuje Ci twych dolegliwości bo niekiedy też tak mam,że leje się ze mnie jak z cebra i najlepiej żebym nie wychodziła z łazienki... a czasem jest tak normalnie i nie wiem od czego to u mnie zależy, u Ciebie to trochę inna historia i to pewnie dlatego masz tak obfitą@, napewno się czujesz osłabiona,ale miejmy nadzieję że to się unormuje🌻 U mnie waga bez zmian,chyba za dużo podjadam,i za mało ćwicze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gatunia!no te moje dolegliwości to przykra sprawa, niektóre kobiety to przechodza co m-c...ja raczej nie mialam bolesnych ani obfitych @, także to dla mnie szokujace...choć wiedzialam , ze tak bedzie...a ja dzis podskocze po jakies zakupy i przyszykuje cos na te nasze sasiedzkie Andrzejki...nawet fajnie, ze wychodzimy z domu, zawsze to jakies towarzyskie spotkanko, zreszta bardzo fajni ludzie, dzieciaki tez sie znaja i lubia... Ja w przyszłym tyg. sprawdze swoje osiagniecia, bo od poczatku listopada ćwicze i nie jem chleba ani ziemniaków, zastepuje to krazkami ryżowymi, owsianką, albo ryżem i kasza gryczaną...wiem , ze to mi napewno nie zaszkodzi, bo sie nie głodze, a dzieki tym produktom nie mam problemów z hm hm...mam ochote coś sobie kupić z ciuchów, ale zastanawiam sie czy jest sens, zima to okres sprzyjajacy tyciu, moze na wszelki wypadek odłoże to do wiosny ;-) Miłego dnia...dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się pindrze od rana bo nie wiem w co się ubrać-odwieczny babski problem nie?...A że idziemy na dansing a nie na żaden bal więc podaruje sobie sukienki i wystawne kiecki i wystąpie chyba w rybaczkach i tunice noi moje zajeb...szpile oczywiście żeby wysmuklic trochę sylwetke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki jak tam po imprezach? Ja wczoraj odpuscilam sobie diete calkowicie, byly slodycze, piwo i inne niedozwolone rzeczy, dzis stanelam na wadze i niby jest bez zmian ale powinno byc mniej, bo ostatni tydzien ostro dietowalam. Na szczescie w najblizszym czasie nie bedzie juz okazji do obrzarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama3dzieciaczków
Witajcie dziewczyny... Po porodzie cierpiałam na znaczną nadwagę. Wypróbowałam wielu różnych programów dietetycznych, czasami nawet udawało mi się schudnąć, stracone kilogramy jednak zawsze szybko wracały. Dzięki doświadczeniom z przeszłości a przede wszystkim z ciekawości rozpoczęłam z nieufnością stosować pewien program. Szczególnie dzięki wspaniałej opiece ze strony mojego doradcy i pierwszym efektom wkrótce zaczęłam wierzyć,że tym razem znalazłam właściwą drogę. W przeciągu kilku miesięcy schudłam dziesiątki kilogramów a moja figura zmieniła się od podstaw. Dziękuję za pomoc M.M., która zmieniła mi życie..... mogę dać namiar na wspaniała osobę-dzięki której moje życie się zmieniło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dawaj namiary na ta osobe bo ja mam do zrzucnia 8kg i za chiny nie moge. Chociaz mysle ze to podpucha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki zapraszam na kawusie... Ja poszalałam z mężusiem na andrzejkach,wytańczyłam sie za wszystkie czasy,teraz z niecierpliwoscią czekam na sylwestra... A Wy jak spędziłyscie ten weekend ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka-mówiłam, ze każda z nas zaliczy jakies wpadki..ważne, zeby tego zbytnio nie powielać...a co do pokus, to nie ciesz sie, ze juz koniec, bo przecież przed nami Świeta i trudno będzie sie oderwać od stołu...;-) Gatunia-my tez świetnie sie bawiliśmy...obyło sie bez tańców i muzyki, ale i tak było baaardzo sympatycznie, choc nie twierdze, ze poszłabym na jakies balety, chyba w końcu dam sie wyciagnać bratowej ;-) Jagoda-ja tez twierdze, ze to podpucha....mozę dolaczysz do nas?napisz cos wiecej o sobie... a ja narazie żyję Mikołajkami..musze w koncu porobić paczki i sprawdzić czy czegos nie dokupić...;-)a poza tym przydałoby sie cos na swój tyłek kupić;-/... w czwartek ide do dinekologa, trzymajcie kciuki, zeby wszystko było ok i żebym uslyszała same dobre rzeczy np.; ze nic nie stoi na przeszkodzie by sie starac o dzidzie ;-) choć, szczerze mówiac , naprawde mam pietra, tak jak kiedys (niedawno)chec dziecka było obsesyjna, tak teraz boje...boje sie, ze znów bede cierpiec, ze znów sie rozczaruje... Milego dnia moje Panie...i pamietac o dietkowaniu....ja tez sobie nie odpuszczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! my sobie zrobiliśmy mały maraton heh:) dopiero dziś małego przywieźliśmy, ale maly zadowolony i my także a dieta troszkę o niej zapomniałam, ale i tak słyszę dużo komplementów i to bardzo budujące jest:) tak w ogóle to ostatnio latam po sklepach i kupuję sobie sexi ciuszki, świetnie się czuje w sobote znów impreza ze znajomymi i potem my mamy z mężusiem urodzinki to znów pewnie jakiś zjazd i tak caly czas co weekend cos, w sumie to nie narzekamy taka już nasza natura imprezowiczów a coo:) grunt że ma się z kimś wyjść i pogadać:) wiecie co jutro planuję na śniadanko jogurt naturalny z płatkami owsianymi i bananem a potem już tylko woda i herbatki no ewentualnie kefir to 3 majcie kciuki bo muszę się troszkę oczyścić:) 🌻 kasiulak kochana pewnie że będzie dobrze nie zamartwiaj się tak, ja też mam we czwartek wizytę u dermatologa bo leczę się z brodawek płaskich na twarzy i zaskórników ropnych 3majcie sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak kochana nie martw się na zapas 🌻 będzie dobrze, ale chyba musisz jeszcze poczekac na ponowienie próby,moja siostra też to przeżywała i lekarz kazał jej odczekac pół roku żeby nabrac dystansu,zregenerować się.... po 2 poronieniach teraz ma 4 wspaniałych dzieci.POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 kasiulak glupio to zabrzmialo jakieś brodawki a poronienie gatunia ma racje trzeba trochę odczekać, trzeba trochę czasu wiem to bo moje dwie kolezanki maja ten sam problem tyle że jesteś w lepszej sytuacji bo masz już dzidzie a one biedne po poronieniach i jeszcze nie mają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobietki:) Strasznie sie ciesze ze topik dalej funkcjonuje bo nastawilam sie na szukanie a tu prosze..na pierwszej stronie jestescie:) Zaczne moze od tego ze tydzien temu urodzilam slicznego synka no i moze nie za bardzo moge zaczac jakies turbo odchudzanie bo karmie ale mam zamiar zaczac sie troche ograniczc bo moze to dziwne ale doszlam po raz kolejny do wagi takiej samej jak w pierwszej ciazy.Masakra poprostu... Obiecalam sobie ze tym razemsie tak nie zapuszcze ale widac taka moja uroda ze w ciazy tyje po 20 kilo i wiecej i koniec :(Dalam sobie czas do wakacji zeby dojsc przynajmniej do 70 kilo bo poprostu nie moge jz na siebie patrezecdwa lata w ciazy kompletnie zmienily moje cialo i moze juz nigdy nie bede wygladac jak przed ale sprobuje cos dla siebie zrobic.. Ne mam duzo czasu zeby do was zagladac ale bede zdawac relacje na biezaco i podczytywac o tam skrobiecie..Pozdrawiam cieplo wszystkie mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabbinia gratulacje synus teraz najważniejszy,a TY dasz sobie rade z jakimis tam kg nie takie rzeczy sie pokonywało...minie trochę czasu i waga zacznie spadać sama. Fajnie że znów będziesz zaglądac w końcu jesteś MATKĄ ZAŁOŻYCIELKĄ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Gabinka:) moje gratulacje kochana!!! super że będziesz do nas zagladała, rzeczywiście nie bierz się jeszcze za jakieś większe odchudzanie tylko postaw na zdrową żywność no i razem oczywiście będziemy się wspierać i podpowiadać jak upiększyć swoje ciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, gratulacje gabbinia slicznego synka, nie martw sie kg, teraz za jednym zamachem zrzucisz kg z 2 ciaz i bedziesz miala z glowy. Ja tez za jakis czas chcialabym miec drugie dziecko ale jak sobie pomysle ze znowu utyje a tyle czasu mi zajmuje doprowadzenie swojej sylwetki do stanu sprzed ciazy to mi sie odechciewa. Ale czego sie nie robi dla dzieci. Kasiulak powodzenia u ginekologa. Pozdrawiam i milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabbinia-strasznie Ci gratuluję...cieszę sie Twoim szcześciem...mnie niestety to nie było dane, ale mam nadzieję, ze niebawem znów bede cieszyć sie macierzyństwem...z tego co sie orientuje, pierwszą dzidzie tez urodziłaś w listopadzie?także miedzy dzieciaczkami nie bedzie dużej różnicy wieku, ale z drugiej strony tez bedziesz miala co robić...ale z pewnościa dasz radę, napewno nie rezygnuj z karmienia, to był dla mnie najwspanialszy okres w życiu... oleńka-i bardzo dobrze, ze jeszcze znajdujecie czas dla siebie i na swoje przyjemności...Twoja przypadłośc pewnie tez nie jest miła i napewno ciężka w leczeniu...czego sie nie robi dla urody Gatunia-z ta przerwa to jest różnie, to zależy od tyg. ciaży, od przyczyny...mnie mówili o 3 m-cznej przerwie, ale nie tyle ze wzgledu na stan fizyczny co psychiczny, ale wszystkiego sie dowiem na wizycie u ginekologa, to Wam wsyzstko napisze werka+figura schodzi wtedy na drugi plan...kobieta wszystko zcierpi...nawet to wielomiesieczne odchudzanie.. milego dzionka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zapraszam teraz na ćwiczonka ...jakie kto woli i lubi do wyboru,byle dawały przyjemność noi efekty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×