Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Ja robiłam dwa testy - pierwszy wyszedł negatywnie, ale nadal czułam podświadomie, że mój organizm się tak nie zachowywał. Nie miałam apetytu, miałam stan podgorączkowy, byłam strasznie senna i zmęczona i było mi zimno - na początku myślałam, że jestem chora, ale coś mi nadal nie pasowało, odrzucało mnie od kawy i papierosów (i to tak,że prawie w ogóle nie paliłam), bolały mnie piersi. Brak miesiączki to u mnie norma, więc się tym nie przejęłam. Ogólnie wiadomość o ciąży była szokiem - lekarz stwierdził, że bez leków nie zajdę w ciążę.. no i się mylił;) Po tygodniu od pierwszego testu zrobiłam kolejny, tym razem wyszedł pozytywnie. Aż się popłakałam, i ze szczęścia i ze strachu..;) Koleżanka z pracy przed testem powiedziała mi, że mam dziwne oczy i na pewno jestem w ciąży - nie myliła się:) Objawy miałam praktycznie od początku ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka tyle naskrobałyście, że nie wiem kiedy nadrobię. a co do ciążowych znaków to ja wpadłam na to, że jestem w ciąży u koleżanki w szpitalu, trafiła tam z krwawieniem na początku ciąży. i się mnie pyta kiedy my - a ja standarowo jak domek wreszcie będzie. i się śmiałam w trakcie powrotu, że od napatrzenia się na kobiety w ciąży macica mi puchnie. chacha! coś mnie tknęło, że hmmmmmm, ja powinnam mieć okres. w domu miałą test więc go z rana zrobiłam - 2 wyraźne kreski. nastepnego dnia beta, no i jak miała wynik bety to od razu kupiłam buciczki i mąż dostał na mikołajki ładny prezent:) no, i wykrakałam - jak tylko się przeprowadzimy do nowego domku to będzie dzidziuś:D dziś lekarz - i dobrze, bo coś schiza dostaję. wróciło mi złe samopoczucie i mdłości. i nie wiem czy to dobrze... bo już z 10 dni było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Jeszcze nie udało mi się nadrobić wszystkich zaległości, ale dzisiaj i jutro jestem na przymusowym zaległym urlopie i może uczytać da mi się przeczytać wszystko, co naskrobałyście :) Ja o ciąży dowiedziałam sie 17.12. Wyszła bladziutka kreska, a za dwa dni była już gruba :) Po ślubie w sierpniu stwierdziliśmy, że czas na dzidzię bo juz ponad 10 lat jesteśmy ze sobą. Nie były to starania na siłę - żyliśmy jak dotychcas. Stwierdziliśmy, że co ma być to będzie, ale skrycie miałam nadzieję, że jednak uda. Minęły trzy miesiące i zaczęłam tracić nadzieję. Doszliśmy do wniosku, że widocznie najpierw na początku tego roku powinniśmy zrobić remont całego mieszkania, a później pojawi się dzisdzia. A tu niespodzianka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzewczyny Jak już wcześniej pisałam moja szwgierka też jest w ciąży, obecnie prawie 5 m-c. W ostatnim czasie zaczęła jej się kurczyć macica. Dostała wprawdzie środki rozkurczowe, ale nie zawiele to pomaga. Dzidziuś ma bardzo wygięty kręgosłup bo ma mało miejsca. Czy któraś z Was spotkała się już z takim przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda - to okropne co piszesz, nie spotkałam się z takim czymś, nie pomogę:( ale 3mam mocno kciuki, żeby się wyprosowała sytuacja. wysłałam na skrzynkę zdjęcie mojego kaczorka:D kupiłam sobie gazetkę \"m jak mama\" i muszę powiedzieć, że dla osoby, która pierwszy raz bedzie mamą jest lepsza niż mamo to ja czy inne. bo one juz o dziecku piszą, a ja potrzebuje wiadomości też o stanie aktualnym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie sytuacje się zdarzają, ale mamy wszyscy nadzieję, że będzie wszystko ok. Najgorsze jest to, że już raz poroniła w 11tc. Lekarze kazali czekać a takie czekanie jest najgorsze Iwoeczka Dzidziuś śiczny i jaki już duży. Pamiętasz może ile miał wówczas cm? To mniej więcej był okres, w którym ja obecnie jestem :) Ja mam w piątek usg i całe szczęście że to już za dwa dni bo zaczynam jakiś schiz dostawać czy wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, nie pomogę niestety. Iwoneczko, a ja z kolei jestem cokolwiek zawiedziona \"M jak mamą\". Dostałam w spadku egzemplarze sprzed dwóch lat (możliwe, że w tej chwili jest lepiej, nie wiem, nie czytałam) i - za przeproszeniem - większego pierdu-pierdu niż w tej gazecie nie znalazłam. Dużo bardziej szczegółowe informacje są w internecie. Czytając artykuły, miałam wrażenie, że autor albo autorka wzięli należność za wierszówkę i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, mam nadzieję, że będzie dobrze z dzidziusiem. Nie zamartwiaj się. Teraz musisz też dbać o maleństwo, a stres nie służy wcale a wcale... Dla szwagierki i jej maleństwa 🌼 🌼 🌼 Iwoneczka, śliczne maleństwo :) ja mam USG za niecały tydzien i też już dostaję korby, bo nie mogę się doczekać. Ciekawe, czy dzidzia przekroczyła już 10cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) mi tez znowu pojawily sie mdlosci dzisiaj ale nie wiem od czego juz jak tylko wstalam z lozka to mnie pogonilo;/ wysle na skrzynke fotke mojego zuczkal 3 tyg temu mial 2,75cm ;) Dzisiaj mam strasznnie mieszany humore ;/ raz jestem szczesliwa a za chwile placze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Ruda u mnie podobnie jesteśmy 10 lat razem , i w sumie od stycznia 2008 zaczelismy się starać.....No i 30listopada zrobiłam sobie test bo mi się @ spózniał i wyszły 2 kreski w tym jedna bladziusieńka . i sie nie ucieszylam ani zasmucilam ale wiedzialam ze napewno jestem w ciazy, ale moj maz mi nie wierzyl...Aż się na niego wkurzyłam bo byl taki uparty ze nie i niemożliwe no i 3 grudnia poszlam do gine i potwierdził hihi No a co do twojej szwagierki to też się z czymś takim nie spotkałam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie do dziewczyn, ktore mialy robione USG przez brzuch. Do tego też trzeba się rozbierać, czy tylko się bluzkę podnosi i tyle...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilli do usg przez brzuch nie musisz się rozbierać - podnosisz do góry bluzkę i trochę spodnie musisz opuścić, aby był dostęp do jajników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiteczek, mój mąż tez nie chciał wierzyć, że mogę byc w ciaży i nie kazał mi robić testu, dopóki @ nie będzie mi się spóźniać dwa tygodnie, ale i tak zrobiłam po swojemu :P ale jeśli chodzi o odczucia, to nie było jakiejś euforii, smutku też nie. Po prostu przyjęłam do wiadomości. Cieszyć się, tak naprawdę, zaczęłam poźniej, ale to pewnie dlatego, że się nie staraliśmy i to było wielke zaskoczenie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilli, opuszczasz lekko spódnicę lub spodnie, tak, że rpawie widać wzgórek łonowy - lepiej niżej niż wyżej bo Cię lekarz może zapaćkać żelem. i bluzka w górę, żeby odkryć brzuszek. Z resztą lekarz Ci podpowie jak będziesz miała bluzkę za nisko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiLLi ja mialam usg przez brzuch razem z usg wewnetrznym i ja i tak i tak bylam rozebrana ale mysle ze jak Ty bedziesz tylko miala usg przez brzuch to tylko bedziesz musiala bluzke do gory wziac :) Wyslalam na skrzynke zdjecie mojego zuczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się poryczałam😭 mój mąż miał załatwić jedną rzecz związaną z ciążą: zapisać nas do szkoły rodzenia. gadałam o tym od początku, ciągle przypominałam. dziś zadzwonił i w szpitalu gdzie chce rodzić nie ma już miejsc! sam sobie to dziecko niech rodzi, ja się wypisuję - łapię sie dopiero na etap zmiana pieluchy. chyba się rozwiodę!!!!!!!!!! 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój A. też mi nie uwierzył, myślał, że żartuję. Nawet jak pokazałam mu test to stwierdził, że dopóki lekarz nie potwierdzi to on nie uwierzy. Ogólnie jakiś niedowiarek z niego;) Teraz znowu nikomu się nie chwali, bo stwierdził, że nie będzie zapeszać - staraliśmy się prawie dwa lata o dzidzię, więc tym bardziej się boi. Ale dla mnie to trochę takie "przesądnictwo";) Nawet zdjęcia na nk brzuszka wrzucić nie mogę, bo mówi, że nie szanuję jego zdania. Terrorysta jeden..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka nie przejmuj się :) wiele z nas nie pojdzie do szkoły rodzenia- u mnie w szpitalu akurat jest remont i zajęcia sie nie odbywają .... Kamila byłam na naszej poczcie i nie widze twoich fotek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka przede wszystkim się uspokój. Bo to jedna szkoła rodzenia? Wcale nie musisz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki w ogóle nie chodzą i mają się dobrze podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sa :P hehe ale macie piekne brzuchy :) ja tez swoj wsadze tylko musze jakos zrobic zdjecie brata poprosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) U nas rozpoczął się 17 tydzień, czyli o ile dobrze liczę to 5 miesiąc:) A jeśli źle to proszę wyprowadźcie mnie z błędu. Gubię się już z tymi wyliczeniami. Ja zrobiłam test 19 listopada, wtedy powinnam dostać okres a nie dostałam. I od razu wyszły dwie kreski. Najpierw się przeraziłam i zaczęłam się trząść a potem stopniowo strach ustępował radości:)\\ Jejku ja USG dopiero za tydzień, też już mnie skręca. Dzidzia pewnie już przekroczyła 10 cm. 3 tyg. temu miała 7,30 cm. Za tydzień już pewnie poznamy płeć, tak prawie na 100 proc.:) Nilli na USG przez brzuch podniosłam tylko bluzkę i lekko zsunęłam spodnie, ale się nie rozbierałam. Ruda straszny ten przypadek, jej ciało niszczy dzidzię wbrew jej woli i nic nie można poradzić. Ech.. okropne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jaki ruch w interesie :) dzięki dziewczyny. tak własnie myslałam, ale musiałam się upewnić :] Iwoneczka, z moim jest tak samo. Jak chce żeby coś załatwił to męczę mu 3 tygodnie, aż sama siebie wkurzam... a nie ma prywatnych szkół rodzenia? zresztą to chyba nie jest az tak potrzebne. dużo kobiet chodzi i potem i tak z tej wiedzy nie korzystają... czytałam tez o internetowych kursach. ja o tym osobiście myślałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sa :P hehe ale macie piekne brzuchy :) ja tez swoj wsadze tylko musze jakos zrobic zdjecie brata poprosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka dziwni sa ci nasi terroryści -moj tez nie jest zachwycony jak wrzucam brzusie czy foty malego na nk..... haha ale ja go nie słcham i robie swoje, nawet ostatnio jemu wrzuciłam na profil zdjecie dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) U nas rozpoczął się 17 tydzień, czyli o ile dobrze liczę to 5 miesiąc:) A jeśli źle to proszę wyprowadźcie mnie z błędu. Gubię się już z tymi wyliczeniami. Ja zrobiłam test 19 listopada, wtedy powinnam dostać okres a nie dostałam. I od razu wyszły dwie kreski. Najpierw się przeraziłam i zaczęłam się trząść a potem stopniowo strach ustępował radości:)\\ Jejku ja USG dopiero za tydzień, też już mnie skręca. Dzidzia pewnie już przekroczyła 10 cm. 3 tyg. temu miała 7,30 cm. Za tydzień już pewnie poznamy płeć, tak prawie na 100 proc.:) Nilli na USG przez brzuch podniosłam tylko bluzkę i lekko zsunęłam spodnie, ale się nie rozbierałam. Ruda straszny ten przypadek, jej ciało niszczy dzidzię wbrew jej woli i nic nie można poradzić. Ech.. okropne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sa :P hehe ale macie piekne brzuchy :) ja tez swoj wsadze tylko musze jakos zrobic zdjecie brata poprosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka, przede wszystikm uspokój się. Bo to jedna szkoła rodzenia na świecie? Wcale nie musiz chodzić tam, gdzie będziesz rodzić. Niektóre kobitki całkiem z tego rezygnują i mają się dobrze podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×