Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Dzięki GaGa... siusiaczki szybciej rosną i stąd te wczesne wieści;-) Widziałam ten fragment z filmu i też się wzruszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie usnę dzisiaj z wrażenia z powodu tego usg. Powiedziałam dziś o ciąży koleżankom z pracy. Nawet nie spodziewałam się takich owacji z ich strony - serdecznie wyściskały mnie i bardzo się ucieszyły. Poza tym najwyższa pora było zakomunikować - miałam już dosyć ubierania się w luźniejsze bluzki, bo tak na prawdę poza biurem chwaliłam się całemu światu rosnącym brzuszkiem nosząc obcisłe bluzeczki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie1508 gratuluje synka!! :-) ciekawe ile rzeczywiście będzie chłopcow a ile dziewczynek i jak szybko będziemy się dowiadywały o płci i czy wszystkie się sprawdzą :-) KOTECZEK cudne są te ciuszki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja najpierw do was :) Marzenie gratki spelnienia marzenia = Jasia :) Dynda mu cos miedzy nozkami - facet 100% :) Nilli trymanie kciukasow masz jutro zapewnione! Ostatni egzamin i potem luzik :) Gaga z tymi krokietami moge wpasc pomoc! Je jesc :P Marzenie ja nie powiedzialam wczoraj w pracy o ciazy--- Wkurzyli mnie iloscia obowiazkow jakie mam dostac. W planach byl powrot do pracy na full etat (bo jestem na maciezynskim) a wiekszosc pracy mam do wykonania w domu i jak na moje oko to nawet pol etatu nie wychodzi :O Wiec nic o ciazy im nie powiedzialm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do poczty... Dostalam namiary choc malo sie udzielam i nie tak dawno do was dolaczylam. Wrzucilam na siebie namiary i wiecie ze na grudniowkach 2007 mozecie poczytac moje posty - kawal mojego zycia :) ale tak do konca nie mozna byc pewnym nikogo wiec nie dziwie sie ze myslicie o ograniczeniu dostapnosci skrzynki. Kasowanie maili jest wyjsciem - ale moze kazdy bedzie kasowal swoje maile jak bedzie mial na to ochote? Bo fajnie po czasie by bylo sie cofnac i porwanac jak te nasze brzuchalki rosly :) Albo moze stworzymy swoj wlasny bloog? Tak zrobilysmy z grudniowkami wyznaczylysmy kilka z nas co mialy wiecej czasu by to zorganizowac i te dziewczyny dodawalay przeslane im mailowo fotki, lub tez upiekszaly blooga ciekawymi info o dziciach zywieniu art. dzieciecych. Mysle ze mozna kazda dziewczyne upowaznic do wprowdzania zmian (np. dodawania zdjec) ale my tego nie robilysmy by nie bylo balaganu. Wszystko bylo zahaslowane a haslo nie bylo dawane ot tak. Byl warunek najpierw fotki i dluzszy pobyt na forum a potem haslo... Plus taki ze wszytsko bylo przejzyste i ladne :) Ale konczac ten przydlugi post - skrzynka jest prosta w obsludze i dostepie wiec moze niech zostanie tak jak jest, a najpierw nowe osoby niech przesla maila z namiarami na n-k i fotkami brzucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) jak się spało? :) ja wczoraj juz od 22 wegetowałam na kanapie, poczekałam aż mąż wróci z pracy i się przetransportowałam do łóżka. Ale kurcze nawet z tym dosypianiem na kanapie nie śpię dłużej niz 8 godzin :( ale jutro pośpię sobie chociaż do tej 8, a może nawet 8:30 :D hihi ja w pracy nie muszę kryć brzuszka, bo w biurze pracuję tylko z rodziną, a pracownicy na warsztacie mało mnie interesują. Zreszta i tak nic jeszcze nie widać. Tym bardziej, że mam zimno i zawsze ubieram ciepły polar, jak tylko przyjdę do pracy. Aniula, dzięki za wsparcie :) Mam nadzieję, że z pracą jakos się ułoży. Niestety często sytuacja w pracy dla kobiet, które planują powiększenie rodziny bywa trudna i stresująca. Nie rozumiem tego, bo ciąża to przecież sama natura, a tu tylko kłody pod nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nocka jak zawsze... kilka pobudek do malego i spanie na raty... Ale juz nie licze na porzadne wyspanie sie... Przynajmniej jeszcze 2lata :P Nilli a czym sie zajmujesz? Fajnie ze z sama rodzinka :) A z moja praca to mnie w sumie zaskoczyli bo jak dowiedzili sie o Eriku to bbbardzoooo nam pomogli - dostasowali godziny mojej pracy tak zebym mogla isc na intensywny kurs szwedzkiego (bo jak dziecko to bede miec mniej czasu) pomogli nam znalesc duze mieszkanie i pozwolili samej ustalic jak i kiedys chce przerwac prace i kiedy chce wrocic. Bo wrociclam na 2dni w tyg jak maly mial 3miesiace bo mielismy nianie. Ale tylko do 9miesiecy bo potem niania znalazla prace na caly etat. A teraz wyszlo jak wyszlo... Ale tak to jest jak sie pracuje wsrod zaprzyjaznionych osob - mamy kontakt nie tylko sluzbowy i moj Doniu tam pracuje i moj tesc wiec to wszystko nie jest tak urzedowo... Trudno... Najlepsze ze i tak w sumie nie chcialam wracac do pracy :P wole nabrac sil jak maly bedzie w przedszkolu, zajac sie nauka i soba choc troche :) Ale to ja im chcialam powiedziec a nie oni mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej No niestety pracodawcy z reguły nie chcą słyszeć o ciąży. Mój należy do typu panikarzy, więc moge przypuszczać co będzie się działo. Ja swojemu też jeszcze nie powiedziałam, ale w przyszłym tygodniu już będe musiała, a poza tym nie chcę już dłużej ukrywać. Mam tą wygodę, że szefostwo mam ok. 200km od miejsca pracy, a w oddziale warszawskim to ja jestem szefem. Akurat dzisiaj mam usg - mam nadzieję, że będzie wszystko ok, bo zaczynam już świrować :) U mnie problem jest taki, że nade mną sa trzy osoby, które w głównej siedzibie firmy żyją jak rodzina: szef, córka szefa i kierownik marketingu. Zawsze wszędzie jeżdżą razem, razem podejmują decyzją i karzą traktować się na równi. Zawsze co m-c przyjeżdżali do każdego z oddziałów a obecnie nie było ich już ponad 4 m-ce. A taką sprawę powinno się załatić w \"cztery oczy\". Pozostaje telefon, ale już widzę tą sytuację. zadzwoniee do szefa to przyjmie to do wiadomości i karze dzwonić do córki bo ona jest głównym zwierzchnikiem naszego oddziału. Jak zadzwonie do córki to kierownik marketingu się obrazi - już miałam kilka takich sytacji :( W sumie szef i jego córka sa najważniejsi w tej firmie. Strasznie to zawikłane, ale trzeba będzie jakoś temu zaradzić. Od kilku dni rano męczy mnie zgaga, zwłaszcza rano. Masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze co do tematu podgladaczy i podszywaczy to na grudniowkach mialysmy pare "zgnilych pomaranczy" :O i ten koles co pisal do Koteczka to maly pikus przy nich :O Wiele dziewczyn przestalo pisac przez takich psycholi, ale najlepiej nic nie komentowac! Byla tez dziewczyna (a moze facet) co pisala z nami bbbaaaardzoooo dlzugo ale jej ciaza chyba byla urojona! Nigdy nie przyslala nam swojego zdjecia, zawsze cos akurat sie zawiesilo, jej nie dzialalo i takie tam... zdjecia dziecka to byly jakies z reklamy... i pisala tylko tak by zwracac na nia uwage i sie litowac... Moze nie mogla miec dzieci i wymyslila sobie ta ciaze??? Dziwaki... Ale ja jakos nadmiernie nie strzege swoich danych czy zdjec bo co mi zrobia? Jakos nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siedzę w biurze ogólnie rzecz biorąc. Czasem zła jest praca z rodziną. Jak powiedziałam, że od kwietnia chcę iść na zwolnienie, to zaraz było, że mama pracowała do końca ciąży i takie tam... ale mam to gdzieś. Moje życie, moje dziecko i jak chcę zwolnienie to będę je miała. Tym bardziej, że w pracy spokojnie się beze mnie obejdą... A po urodzeniu idę na macieżyński, a potem na wychowawczy. Chcę się cieszyć z rowoju dzidziusia a nie w pracy siedzieć... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek fajne te śpiochy hihi, ja chyba wybiore prosiaczka bo i tak mam wszystko rozowe- biedny bedzie ten moj synus, a tak sie zarzekalam ze nie kupie nic absolutnie rozowego.....ja mam napawde nadzieje na dziewczynkę . A spało mi sie ok. Ja zawsze spie tak od 23-24 do 9 rano z 5 przerwami na sisi i tak o 4,30-5,30 sie budze i nie moge potem z godzinę zasnąć masakra. A co do pracy to idac na zwolnienie dowiedzialam się że prawdopodobnie nie bede miala gdzie wrocić.... no cóż spodziewalam się tego...:( ale i tak nie lubie tej pracy. Mam tylko nadzieje że szybko coś znajdę bo po macierzyńskim muszę iść zarabiać na rodzinkę hihi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek fajne te śpiochy hihi, ja chyba wybiore prosiaczka bo i tak mam wszystko rozowe- biedny bedzie ten moj synus, a tak sie zarzekalam ze nie kupie nic absolutnie rozowego.....ja mam napawde nadzieje na dziewczynkę . A spało mi sie ok. Ja zawsze spie tak od 23-24 do 9 rano z 5 przerwami na sisi i tak o 4,30-5,30 sie budze i nie moge potem z godzinę zasnąć masakra. A co do pracy to idac na zwolnienie dowiedzialam się że prawdopodobnie nie bede miala gdzie wrocić.... no cóż spodziewalam się tego...:( ale i tak nie lubie tej pracy. Mam tylko nadzieje że szybko coś znajdę bo po macierzyńskim muszę iść zarabiać na rodzinkę hihi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniula, gratuluję :) 🌼 chyba cos się pokiełbasiło w kafeterii, bo po kilka razy wasze posty się wysłały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie gratujuję synia:) Też już chciałabym znać płeć i najlepiej by było jakby to była płeć żeńska:) Też Wam tak szybko biegnie ten ciążowy czas? U mnie w mieszkaniu remont na dobre.. ściany skute, przewody na wierzchu, rury tak samo.. No i wreszcie zaczęliśmy układać glazurę.. Jeszcze tylko wybrać meble - i tu znów najwięszky problem, kupić agd i kuchnia będzie gotowa - wreszcie będę mogła przeprowadzićsię do A i wziąć ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie gratujuję synia:) Też już chciałabym znać płeć i najlepiej by było jakby to była płeć żeńska:) Też Wam tak szybko biegnie ten ciążowy czas? U mnie w mieszkaniu remont na dobre.. ściany skute, przewody na wierzchu, rury tak samo.. No i wreszcie zaczęliśmy układać glazurę.. Jeszcze tylko wybrać meble - i tu znów najwięszky problem, kupić agd i kuchnia będzie gotowa - wreszcie będę mogła przeprowadzićsię do A i wziąć ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniuladoniula - ja różnież gratuluję U mnie dzisiaj tak trochę wszystko na trzynastki nastawione :) 13 tc i trzynastego na usg. Ale ja nie jestem przesądna ;) Zawsze robie wszystko na przekór :) A tak przy okazji dzisiejszej daty - jak przesądami dotyczącymi trzynastego u Was? :) Ja np. mam kolegę, który trzynastego nie rusza się z domu. W pracy już się przyzwyczaili, że żadnego trzynastego nie ma go w pracy, a już trzynastego w piątek to nawet nosa z domu nie wychyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie można edytować swoich postów... bo czasem by się przydało. Ruda, powodzenia na USG, wszystko będzie dobrze. Oczywiście czekamy na wieści :D ja mam dzisiaj egzamin, fajny termin :P ale takie sa najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Marzenie gratuluje synka :) Koteczek swietny ten prosiaczek Wczoraj sie pokłuciłam z mężem bo przyswiózł mnie z pracy o 23 i wchodze do kuchni a tu gary nie pozmywane po obiedzie aż się poryczałm i nawrzeszczałam na niego bardzo ale zeby powiedział spokojnie zaraz pozmywam to on że nie pozmywa żebym ja pozmywała ale w koncu pozmywał ale co hałasu zrobiłam to zrobiłam dzisiaj mnie do psychologa wysyłał i powiedział że mi lamtopa zabierze bo stwierdził że za dużo przy kompie siedze nienormalny !!!!!!!a ja mu mówie że to hormony i mnie nie wolno denerwowac i i tak się poryczałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika aż mnie rozśmieszyłaś tymi garami:) Ech, jak już mówiłam faceci są beznadziejni;) Ja do 13-tego nic nie mam. Niech sobie będzie nawet i w piątek:) Ogólnie jestem "małoprzesądna":) Nilli trzymamy kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilly:) trzymam kciuki na egzaminie Zmieniłam stopke bo dzis zczynam 12 tc bo według miesiączki mam termin na 28 .08 a wg ugg na 4.09 dlatego pisze dwie daty :) ja tez nie jestem przesądna gdybym się miała przejmowac kotami to bym wcale z domu nie mohgła wychodzic bo na moim osiedlu pełno czarnych kotów może to troche smiesznie wyszło jk to też czytałam ale mi wczoraj to nie było do smiechu ja wczoraj dostałm ataku furii że ąż mój powiedział że dzis po mnie do pracy nie przyjedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika26sz Faceci już tacy są... i maja dar wkurzania ;) A Ty się tak nie denerwuj bo Ci nie wolno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, ja już się przyzwyczaiłam, że zlew pełny... :P nawet jak mąż idzie na popołudnie to nie ma czasu zrobić mi przyjemności i też robię awanturę :P ale dopięłam swego - kupiliśmy zmywarkę :P powiedziałam, że jak nie kupimy zmywarki, to ja się zlewu nie tykam... a na to mój mąż, że kupi zapas naczyn plastykowych i też nic nie będzie zmywał... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×