Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

spajk Błażej mi się podoba z tej samej kategorii podoba mi się jeszcze Bartosz może dlatego że dobrze mi się kojarzy. Ja dla chłopca miałam typ Jasiu ale będzie córcia a dla dziewczynki mam wiele typów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo podobały mi się Maja, Martynka, Malwinka ale te imiona noszą juz córeczki moich koleżanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka, Emilka ładnie a Buno bardzo twarde podobnie jak np. Hubert jakoś Xle mi się kojarzy ale ile osób tyle opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym bardzo, żeby nasze Maleństwo okazało się dziewczynką, ale jak będzie chłopczyk to wybór imion zostawię mężowi;-)) Niech też ma swój udział;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla dziewczynki miałam matyldę albo sabinę...jeszcze jeremiasz po głowie mi chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja śłicznie, uh az zazdroszczę tych dziewczynek;), takie piękne imiona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda też mi się podoba a dla chłopca ostatnio spodobało mi się Ignacy, Ignaś, fajnie. U mnie też małżon się na niektóre nie chce zgodzić więc będziemy musieli iść na jakiś kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale 4 tyg temu to miałaś koteczku 15 tydzień, a u mnie 20 skończone i jajka takie, że pomyłki nie może być...cóż do trzech razy sztuka:) w końcu taka stara jeszcze nie jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, moja siostra w 7mym miesiącu na USG dowiedziała się od lekarza, że będzie dziewczynka...a mam uroczego chrześniaka Mateuszka;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żeby być porządnie usatysfakcjonowaną musiałabym mieć conajmniej pięcioraczki bo trudno się na jedno imię zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co myślicie o imieniu Oskar? Bebe - gratuluję córci 🌼 a co do prania ciuszków, to poczekam do czerwca / lipca. Jeszcze ciuszków się nazbiera to będę prać razem. a nawet nowe trzeba przecież wyprać przed założeniem :) ja właśnie odwiozłam autko do znajomego mechanika - wymiana oleju, zmiana opon i wymiana piszczących klocków :) do jutra jestem sama, bo mężulo na kursie w Poznaniu i chyba po raz dziesiąty zrobię sobie seans z Bridget Jones :P a co! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda, to prawda - to się wie od razu...a o porodzie już myślicie? o właśnie mnie synek kopnął w bok - inke piję pewnie mu nie smakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spajk, mój mąż wszystkim opowiada, że nasz bobas to ma jajka jak kule bilardowe :P zawsze na filmie każe zatrzymać i wszystko pokazuje :P dla dziewczynki bardzo mi się podobają Maja i Amelia - są słodkie. Jak dla mnie pierwszego sortu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluch też przed chwilą skończył szaleć :P pewnie się zmęczył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilli a twoje "kule bilardowe" jak będą miały na imię a mąż nie oddaje czasami że to po tatusiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że na razie tylko "myślę" o porodzie. Jeszcze troszkę czasu jest. Ale bardzo chciałabym rodzić w wodzie. Chyba najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oscar - hmmm oscar wilde - mój ulubiony pisarz... poród w wodzie? rewelacja, ja swój pierwszy "prawie" taki miałam, teraz też o tym marzę, mam nadzieję że się uda:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi - dodaje, ale tylko do mojej wiadomości :P mi się podoba Hubert, ale mąż nie jest przekonany... ale jeszcze mamy trochę czasu na dogadanie :) ja też chcę rodzić w wodzie, ale wiadomo, że wszystko się okaże za kilka miesięcy :P moje chcenie może mieć nic do rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu w wodzie to oststnio czytałam na jakimś forum opinię o szpitalach, które mają taką usługę, że te wanny to "atrapa", moja siostra osobiście jechałą kilkadziesiąt kilometrów do szpitala tylko po to żeby rodzić w wodzie i wyglądało to tak, że posiedziała sobie troszkę a potem położna zaczeła ściemniać: no wiesz jak z dzieckiem będzie się coś dziać, jak ty zemdlejesz itp. Zastanawiam się spajk jak było u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szpitalu wyremontowali oddział i jest nowa wanna. chyba nie ściemniają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej zapytaj osoby, która taki poród miała. W szpitalu gdzie rodziła moja siostra też cała ta sala porodowa była nówka sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh.. u mnie historia była taka, że wieczorem kazano mi zjeść kolację bo skurcze i rozwarcie były niewielkie, więc zjadłam. W nocy około pierwszej nie było juz różowoza godzinę rozwarcie na siedem palców, nie było już mowy o lewatywie;( a wody w wannie nie można zabrudzić - wiadomo - bakterie. Siedziałam sobie do pełnego rozwarcia, woda kilka razy zmieniana - światło przyciemnione - rewelacja! dopiero na parcie poszłam na fotel...no i tak to było. wniosek: nie jeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe, gratuluję córki. Alidżi, pięcioraczki może nie tym razem, ale pięcioro dzieci, czemu nie. Musisz się tylko zdecydować;) Co do imion pasożyta, mamy już wybrane i obyło się bez większych kłótni. Dziewczynka Maria Zuzanna (Maria na cześć mojej ukochanej polonistki i jednocześnie babci Piklowego, Zuzanna to imię drugiej babci Piklowego). Jeśli pasożyt okaże się chłopcem będzie Janem (nasi dziadkowie) Leonem (mam nadzieję, że nam wybaczy... Leon po moim dziadku z kolei). Ogólnie zdecydowaliśmy na imiona podziadkowe - tak wyszło. Ponieważ na razie nie znamy płci pasożyta, mówimy o nim per Mar-Jan (pisownia wymyślona przeze mnie). Piklowy już się śmieje, że jeśli urodzi się syn i pójdzie go rejestrować, zamiast Jana z rozpędu wpisze Mariana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikle dobrze że nie Jan Maria :-), U mnie też miał być Janek (wędrowniczek) po dziadku moim a nad córcią zastanawiamy się nad Zosią po babci także u nas też dziadkowo tylko że bardzo dużo u nas naokoło Zoś ale zobaczymy jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie mam się kogo spytać co do porodówki po remoncie, ale spytam się mojego gina, bo pracuje w szpitalu i dodatkowo pójdę sobie zobaczyć oddział około maja - czerwca :) poza tym chcę się też dowiedzieć, co trzeba zabrać, czy dają ubranka i takie tam :) na stronie pisze, że niby dają, ale różnie to bywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×