Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Dziewczyny wrzućcie ten przepis tutaj, albo na skrzynke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż sobie smaka narobiłam tymi kurczaczkami:) ja dzisiaj mam ruskie pierogi jeszcze 20 min i biorę się za lepienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobilyscie mi smaku tym kurczakiem i ziemniaczkami hehe :P ide cos zjesc i poloze sie chyba bo boli mnie glowa od tej calej syt w domu :( Zycze milego popoludnia Wam dziewczyny ! :) *** Isima piekny brzucho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima dziękuję bardzo :) Przyda się wszystko z tej stronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu ja, Kamila współczuje ci sytuacji naprawdę, zgadzam się z nilli u teściów nie mieszkaj za skarby świata bo Ci życie zatrują, może jakoś samo się wszysto ułoży trzymamy kciuki. Moim teściowie cieszą się bardzo z wnuczki bo maja tylko wnuka prawie juz dorosłego i bardzo \"dopolony\" jest, więc wnuczka jakby wymarzona ale też na początku nie było łatwo bo jak braliśmy ślub to mieliśmy po 22 latai obydwoje studia w toku i ja za skarby nie chciałam mieszkać u teściowej mimo że mają piękny dom 2 kuchnie, 2 łazienki a teściowa sama w nim bo teść ciągle w rozjazdach ale ja wolałam się \"gnieździć\" z moją mamą w bloku co prawda szybko kupiliśmy swoje mieszkanie (wtedy jeszcze ceny były normalne) a pewnie jak bym zamieszkała z teściami to już tak by zostało. Teściowa też była w lekkim szoku na myśl o ślubie że studia zawalimy i że za młodzi ale robiliśmy oboje wszystko żeby udowodnić, że potrafimy i nigdy tego nie żałowałam i myslę, że oni teraz też są dumni z nas. No to ponudziłam trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Issima ja sobie chyba jutro zrobię takie kurczaczki :) Super stronka - dzięki :) Kamila połóż się i zdrzemnij. Dobrze Ci, to zrobi :) Ja wracam do porządków w kuchni :) Lodówka już umyta, teraz pora na szafki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja już w pracy i zgodnie z przewidywaniami - lepiej mi:D wczoraj spacerki i kino. kaczorek reaguje na dźwieki carów (najpierw na formule 1 a potem na \"szybko i wściekle\") mój jest pawiem - taki dumny;) Kamila - ciężką masz sytuację, ale naprawdę musicie patrześ na siebie jak na odrębna jednostkę - nowa rodzinę, a teście to zawsze obcy ludzie będą. olać innych. bo wiecznie będziesz czuła się winna i ta \"zła\". chyba nie masz mojego charakterku, ale zdrowy egoizm tzw. asertywność na pewno uda ci się wykształcić. i będzie dobrze:D 3 mam kciuki, nie martw się tak - ułoży się🌼 Nigella ma boskie pomysły, kurczaczka w krakersach też robiłam - palce lizać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Przeczytałam wszystko :) juz jestem po zajęciach i odpoczywam, bo zrobiło się ciepło i spuchły mi nogi ;/ Ślub udał się, pogoda cudna, ciepło, zdjęcia na n-k, także zapraszam do oglądania :) *** Kamila, moja teściowa tez jest przeciw mnie, podburza męża, ale nie dajemy się jej, a teśc to jak się nami zainteresuje to od wielkiego święta. I jeszcze kłócą się między sobą, bo są po rozwodzie. Nie chcę myśleć, co będzie na weselu w przyszłym roku... Teraz moja teściowa jest 1000 km stąd, ale wraca do polski w wakacje i nie cieszę się z tego. Planujemy mieszkac u mnie, trochę w mieszkaniu a w lecie w domu po babci. Żadnych teściowych, a rodzice też są męczący. Uciekam odsypiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia ja podobnie dzisiaj kończę kuchnię góra szafek już wysprzątana został mi tylko dół ale ciągle coś robię a to pranie a to przy obiedzie, chciałam lodówkę odmrozić ale zamrażalnik zawalony i nie mam gdzie tego dać więc narazie tylko umyję a jak wypustoszeje to sie odmrozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi ja dokładnie tak samo mam :) Część prania powiesiłam, kolejne się kończy prać. W międzyczasie muszę obiadek postawić. Ale najpierw chcę umyć kafelki nad kuchenką, żeby już mieć spokój i nad garnkami nie robić tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia tu jestem :P:P:P:P:P Kamilka współczuję Ci takiej rodzinki i nie denerwuj się bo maluszek też to odczuwa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila moim zdaniem powinnaś zamieszkać z lubym z mamą póki nie będziecie mieć czegoś swojego lub nawet wynajmowanego. Nigdy do takich teściów!!! I nie skorzystałabym z ich łaski i ich mieszkania. A co na to wszystko twój luby? Chyba mało masz wsparcia z jego strony. Wydaje mi się, że czekasz aż teściowie zaproponują to mieszkanie ale skoro Cię nie tolerują to daj sobie z tym spokój. Wymagaj od lubego większego zaangażowania i wsparcia. On już powinien tak się ze wszystkim określić, że powinnaś wiedzieć, że będzie z Tobą i będziecie mieszkać tu i tu. Co on Ci mówi na to wszystko? Łatwo mówić mieszkać oddzielnie ale to nie zawsze takie proste. Trzymaj się dzielnie z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima fajny brzusio :):):) kamila-->dziewczyno zagoń tego Twojego chłopa ,żeby rozglądnął się za jakimś gniazdkiem dla Was...z teściami nie mieszkaj,bo tylko zawału dostaniesz w wieku 20 lat..... musi być jakieś wyjście z sytuacji...nie pakuj się w bagno...a takimi ludźmi to gardzę,przepraszam za określenie,ale jak można tak nieczule podchodzić do ciężarnej dziewczyny...współczuję Ci bardzo,ale wierzę ,że dasz/dacie radę ze swoim :) nilli-->kurczak w krakersie...hmmm....ciekawe przepis,trzeba spróbować.....:) ja sprzątam,mąż odtruwa się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w sumie po remoncie to wszystko wysprzątane. Sprzątam tylko na bieżąco ;) właśnie byłam drugi raz w sklepie po krakersy, żeby męża już po pracy nie męczyć. pogoda cud miód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Kluseczkowe Dziewczyny :) Kurka jestem taka zalatana ze nie mam czasu na nic...może od środy będe miała troszkę spokoju...a na Wielkanoc znów się zacznie, w Niedziele Chrzciny...poczytałam Was troszke, żeby nie miec za dużych zaległości Widzę że sezon grilowy otwarty ;) U mnie jeszcze nie może po Świętach się rozpocznie ;) Kropelka ostatnią miesiączkę miałam 14 listopada i na jej podstawie ginka mi obliczyła przybliżony termin porodu na 21 sierpnia, we Francji to widze jakoś inaczej liczą ;)...ale jest tolerancja do dwóch tygoni w przód i w tył ;) Co do imion to ja się spotkałam z Solidariuszem,hehe, maniacy Solidarności a w tamtym roku na Wielkanoc były chrzciny i dzieciątko Polikarpik miało na imię :/ Sylwinka ładne opowiadanie Maluszka w brzuszku, takie wzruszające :) Kapucha ja też już 8kg. na plusie ;)...ale sie nie martwie :) dobrze jest :) nawet tak bardzo tego nie odczuwam :) choc puchnę troszkę, jak się nachodze :( A jutro potrójne kuju kuju w Laboratorium :(...jakoś przeżyje może :( Buziole miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też jeszcze grill zimny :P zresztą to zależy od moich rodziców, bo ich ogródek służy do takich celów :P ale czas już zacząć. Mój mężulo ma świra na tym punkcie i zawsze stoi przy grilu i cuduje. No i zawsze robi warzywa i karkówkę w maślance z ziołami... ;) a my ostatnio dostaliśmy przepis na sos z Jackiem Danielsem... coś cudownego do mięska z grilla :) tylko niestety składniki ciężko u mnie w mieście dostać i trzeba z zapasem kupować we Wrocku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnyTram witaj wsród moich znajomych na n-k :) Śliczne zdjęcia ze Ślubiku :) Śliczne brzuszki na skrzyneczce, niech rosną duże okrąglutkie, potem nam będzie ich brakowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobiłyście mi smaka na grilla :P Ale pewnie nie prędko jakiś będzie, bo nie bardzo jest gdzie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam smaka na żeberka w miodzie i sosie sojowym z grila mniam albo na karkóweczkę w ziołach jak Nilli mmmm rozmarzyłam się a tu narazie porządki świąteczne week-end święta więc dopiero za 2 tygodnie jest szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidzi :) zapraszam do siebie na żeberka , włąsnie się duszą Kamila :) współczje sytuacj z tesciami ale powinnas swojego namówic na rozmowe . a Twój facet nie pracuje że nie stac was na wynajęcie ?trochę osobiste pytanie , ale ja wolałabym się ciasnic u rodziców sama z dzieckiem niz isc na łaskę takich tesciów Issima :) sliczny brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mam problem z nadrobieniem tych 15 stron :-o Oj dajecie dziewuchy czadu, ale to dobrze :) Wiosna pełną gębą, a w szafie same pustki - tylko zimowe ubrania - muszę wybrać się na wiosenne zakupy, bo w golfie długo nie pociągnę. Nie przepadam za takimi gwałtownymi wzrostami temperatury, ale dobrze będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po drzemce jestem i faktycznie chyba lepiej sie czuje psych ale i tak wiem ze musimy sie ogarnac jak najszybciej z tym wszystkim. *** Bebe moj luby ma wiecznie na wszystko czas a jak przychodzi co do czego to jest ze za pozno sie ogarnelismy ech dlatego ja juz powoli zbieram wszystko sama. Reczniki jakis serwis do kawy i ciasta po babci i takie inne pierdulki ktore moge sama kupic i ktore powinnam miec jako kobieta. On powiedzial ze przeprowadzi sie do mnie ale jakos na razie nie widac efektow przeprowadzki... spoko ja czekam do polowy maja na rozwoj syt. U mnie w domu jest tak mamy 120 metrow domku jednorodzinnego i w jednym pokoju moj brat ja w mniejszym moja babcia w kolejnym i mama w salonie od kiedy mieszka z nami babcia. Moj brat ma swoja luba ktora juz prawie tak jak by mieszkala u nas ma rzeczy i jest czesto... raczej sie tak srednio dogadujemy ale spoko wazne zeby moj brat byl z nia szczesliwy. A to mieszkanie by nam bardzo ulatwilo zycie ale wiem ze nie jest nasze tylko tesciow i oni \"chca\" nam go uzyczyc ale jak same pisalyscie i tak nie bedziemy na swoim i tak... ciezka sprawa trzeba wybrac najwygodniejsze rozwiazanie przede wszystkim najwygodniejsze pod wzgledem psychicznym. Myslalam ze nie mam wsparcia w moim K. ale pokazal mi w szpitalu wtedy ze jest przy mnie calym soba i nie odstepowal na krok i pozniej tez ale w zyciu tez musi byc przy mnie a ja przy nim jak zdecydowalismy sie na rodzine a nie bedziemy sie przemieszczac na walizkach i na dojazdy jego do mnie. Zycie teraz zaczyna sie wpsolne mysle ze juz w maju zaczniemy intensywnie o tym myslec trzeba wkoncu ulozyc zycie jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak w ramach autoprezentacji, bo nie uczyniłam tego wcześniej: Mam 36 lat, dwie córki (12 i 5) Termin wyznaczony na 18.08.2009. Płeć jeszcze nieznana, ale mam dziwne przeczucie, że będziemy szczęśliwymi posiadaczami trzech córek. Jestem z Warszawy, pracuję i mieszkam również w Warszawie. Chyba wystarczy jak na pierwszy raz. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Monika pracuje moj facet i wlasnie taki problem ze tylko on i nie stac by bylo nas utrzymac tylko z jego pensji jak bysmy mieli wynajmowac u kogos obcego. Bo szukalismy i wynajecie 2 pokoi jakies ok 50 m2 kosztuje u nas 1200-1300 zl plus oplaty a gdzie jeszcze utrzymanie 2 aut paliwo i na zycie ?! :( dlatego nie wiem co tu zrobic. Moja mama by nam pomogla ale wiadomo ze na utrzymanie wynajetego mieszkania by nie dala mi kasy az tyle zreszta nie chce od niej az takiej duzej pomocy ona utzrymuje dom rodzine sama i jeszcze mamy dzialke 4 tys m2. I tak sobie b. dobrze radzi jestem z niej dumna ale nie moge pozwolic zeby mnie utrzymywala za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila19_2908 - współczuję tak licznego grona rodzinnego w domu. Nie wytrzymałabym, dlatego podziwiam każdą z was, która zamierza bądź mieszka tylko z teściami, a co dopiero jeszcze z braćmi, siostrami czy dziadkami. My mieszkamy w mieszkaniu, ale też jesteśmy w trakcie załatwiania papierów i może po świętach już się wyprowadzimy do większego pomieszczenia. 3 pokojowe mieszkanie by się przydało i taka szansa się trafiła, ale jakoś od samego początku opornie to wszystko nam wychodzi. Dziewczyny mam takie pytanie do tych, które pracują. Jak długo zamierzacie zostać w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×