Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

No jak wiekszosc osob przyjechalam tu do pracy,przez kolezanke i jestem tu 3lata ,ale teraz jak niepracuje to jest ciezej,poniewaz moj ma dobra prace,ale co z tego jak dostaje kasiure nieregularnie ,co powinien ,co tydzien ,on dostaje co 6,7tyg,a tu co tydzien jakes opłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mieszkasz w holandii jak tam jest ,nieslyszy sie ,zeby tam ludzie za czesto wyjezdzali,a tak pozatym to nie wiem nic o tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi to tak jak ja przyjechalam tu do pracy po 3 miesiacach poznalam goscia za kturego po roku znajomosci wyszlam za maz ,musialam postawic wszystko na jednom karte ale udalo sie ,sciagnelam dzieci ,ale reszta rodziny zostala zebys wiedziala co to bylo,poprostu przyjechalam do domu i poinformowalam wszystkich ze sie wyprowadzam do niemiec bo sie chajtam moi rodzce plakali co ja wyprawiam a co z dziecmi ,daniel chodzil do 6 klasy a karolina miala isc do 1 wiec widzis u mnie wszystko potoczylo sie blyskawicznie ,dzieci kochaja grzecha a dla moich rodzicow to najleprzy ziec ,i do tego szczescia braowalo nam jedynie dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjechalam do niemiec ,i ryzykowalam duzo bo nie wiedzialam jak dzieci to przezyja bez jezyka bez znajomych,musieli wszystko zostawic a ja nie wiedzialam czy sie uda w koncu ja i 2 dzieci ,wtargnelam w inny swiat i wplatalam sie w czyjes zycie i obcom rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tez niemiałas łatwo,ale najwazniejsze,ze teraz jestes szczesliwa.Ja przyjechałam z chłopakiem z ,ktorym byłam 5lat,ale po poł roku pobytu w londynie rozstalismy sie i tez myslałam,ze sobie nieporadze,ale poznałam chłopaka i teraz w czerwcu mielismy brac slub,ale bedzie dzidzia i wszystko przesunelismy na czerwiec nastepnego roku i powiem Ci,ze ciesze sie ,ze tak to wszystko sie potoczyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez,wiesz teraz nie ma mowy zeby dzieciaki jechaly do polski na wakacje ,oni juz nie chco teraz tu maja przyjaciol ciocie i wojki ,na szczescie wszystko sie powiodlo ,ja dodam ze trafilam na polaka i cala nasza rodzina to polacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ula598@wp.pl oj dzis to my tu same jestesmy i tak o zyciu sie rozpisalysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam tu wiekszosc znajomych i to z jednego miasta.Mysle o powrocie do Polski,ale nie poto tu przyjezdzałam,zeby wracac bez niczego,wiec o szybkim powrocie niema mowy,ale roznie sie moze jeszcze potoczyc wiec nie mowie tez nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki mam twojego meila:)No ,ale rozwinełysmy temat ,az dziewczyny boja sie nam przeszkodzic he,he smieje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku uciekam musze pomyslec o obiadku,nie mam pojecia co juz gotowac wejde sobie na google moz tam cos znajde ciekawego papatki do usłyszonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bateria mi siadla,kurcze ,ja o powrocie nie mysle nawet nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki opanowałyście topik na całe dwie strony;-) Ale to miło przyjść od lekarza i poczytać co nieco, bo pusto tu mamy... Byłam w poradni badań siatkówki. Noszę okulary, mam wadę wzroku -2 więc wysłano mnie na badania aby określić czy nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego. Wyszło, że nie mam żadnych zmian więc rodzić naturalnie mogę. Wcześniej robiłam badanie dna oka - też wyszło OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki :) Ja właśnie wróciłam z miasta. Dokupiłam małemu cieplejszą bluzę, 2 pary spodenek dresowych i dwie bluzie z długim rękawem. Na tym zamierzam zakończyc zakupy. Wczesniej byłam u midweif i mówiłam o tych skurczach i stawianiu brzuszka. Oczywiscie usłyszałam odp jakiej się spodziewałam NORMA. Kolejne spotkanie mam za 2 tygodnie i tak często juz do końca będą spotkania. A ja czekam z niecierpliwością na scan 8 czerwca :) A tak po za tym piorę i prasuję ciuszki małego. Już prawie wszystko mam przyszykowane ;) Szczęśliwa a nie macie gdzies tam Ikei nie daleko. Ja właśnie tam kupuję łóżeczko, a materac sprowadzam z PL. Te ceny łóżęczek, a wszczególności materaców mnie dobiły :/ Marzenie no to chyba dobrze, że możesz sn rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! No faktycznie, dziewzyny sie rozgadaly. Az zal bylo im przerywac hihi ;) Ja dopiero teraz sie odzywam, bo dopoludnia jakas rozbita bylam. Pewnie przez to, ze nie moglam w nocy spac. Najpierw nie moglam zasnac, bo a to mala kopala, a to kregoslup bolal i dopiero po 2 zasnelam. No ale o 5 pobudka bo byla u mnie wielka burza. Teraz tez jakos tak sie zachmurzylo i straszne duszno! A jaka u Was pogoda? Marzenie 1508 super, ze badania wyszly ok. Ja to czasem mam taki mysli, ze wolalabym cc... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kupowania ciuszków to nic jeszcze nie mam, kompletnie nic. Boje sie jeszcze cokolwiek kupowac, a z drugiej strony mam ciuszki po dwoch maluchach z rodziny, ale jeszcze nie u siebie w domu. Fakt ze to chlopcy ale kolorki neutralne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja natomias jesli mie zmuszom do cc to bede bardzo zalowac ,chociaz tu przy cc maz tez uczestniczy ,ale nie ma to jak porod naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek widze ze nasze coreczki beda mialy tak samo na imie :) A mebelki super, zwlaszcza lozko. Synek napewno bedzie zadowolony :) A co do tych zakupow to juz sie nie moge doczkac zeby jej kupic ubranka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek to szalejesz :) Ale fajne te mebelki. Michaś sam je wybierał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie:)Marzenie fajnie,ze nie ma zadnych przeszkod co do porodu sn :)Koteczek mebelki rozbrajajace mały to musi byc szczesliwy:)Gaga mamy ikee,ale tam niezagladałam ja w mothercare patrzyłam za solidne i ładne łozeczko trzeba dac to 180f.i to bez materaca ,ale dobrze wiedziec porozgladam sie jeszcze gdzie niegdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek - mebelki dla chłopca super;-) Ależ będzie szczęśliwy jak mu wstawicie do pokoju takie cuda. Neta cieszę się, że mogę rodzić naturalnie, chociaż podobnie jak Ty mam takie myśli, że może lepiej byłoby przez cc. Wydaje się szybciej, bez większych stresów, dzidzia dotleniona, nie wiem- może się mylę... Ja już po kolacji, miałam chęć na łososia gotowanego na parze i oczywiście wybrałam się do sklepu aby zaspokoić ochotę. Mniam.... A wiecie zauważyłam coś dziwnego - te same produkty w ciąży różnie mi smakują. W I trymestrze inne ryby też wydawały mi się mega smaczne a teraz już tego nie czuję i tylko ten łosoś pozostał. Teraz mam też większą ochotę na nabiał (twaróg, jogurty, kefiry). Czyżby organizm sam regulował sobie zapotrzebowanie na wapń wtedy kiedy jest to bardziej istotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dopiero sie podlaczylam bo nie moglam kabla znalezc ,koteczek mebelki super,i wogule ty to jestes aktywna,mie to tak ostatnio energia rozpiera ,ale niestety jedyne co mi zostaje to turlac sie z boku na bok az wstyd,ale jeszcze 3 tygodnie i jak ja wparuje do sklepu to se zaszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczka też się kulam z boku na bok, czasem sie śmieje, ze niedługo mi biodra zgniją ;) Też już nie mogę się doczekać zakupów dla mojej Majki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak neta ,biodra to nam zwapniejom hi hi hi maz mi tu zagladnol i pyta co to za sekta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotaczku ja tez jestem aktywnom mamom ,no teraz nie ,ale tez mialam kupe roboty co prawda dzieci odchowane 15 i 9 lat no ale szkola pranie sprzatanie,zakupy ,gotowanie i to 2 obiady bo dla dzieci i dla meza osobno,robota na dzialce,praca,no a teraz leze i wszystko sie kreci samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz wogule nie ma doczynienia z komputerem ,nie zna sie na nim,i nie wie ze tu mozna wszystko i o wszystkim ,komputer dla niego to czarna dziura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×