TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

ja podaje juz miesko ale wszystko miksuje

uleczka ty nie porownuj swojego synka do mojej majki przeciez on jest od niej młodszy to po 1 , majka cały czas idzie swoim torem jest od urodzenia w 97 centylu i lekarz powiedział ze jest oki, skoro jest oki to jest oki.... michał na 6 miesiecy wazył 10,600 i co zgubił jak chodził...kazde dziecko jest inne... a ty z tym miesem nie za szybko???? bo my wszystko podajemy po konsultacji z pediatra majka refluks ma

uleczka nie przejmuj sie tym co koteczek pisze jak jej dziecko juz zeby ma i ciemiaczko jej zaroslo w wieku 4 mies to wiesz widac obie jakies wyjatkowe sa ha ha

i co pomaranczko boisz sie ujawnic taka odwazna jestes... wiec nie zycze sobie abys mi tu pisała na temat mojego dziecka

nie denerwuj sie ja sie nie bede podawac jako pomaranczowa pisze co mysle ,po prostu maja szybko przybwa na wadze ,a waga urodzeniowa i centyle nie maja nic do tego bo przeciez domink byl wiekszy, ja nie kontaktuje sie z lekarzem co ma jesc a czego nie po prostu gotuje sama troszke mu dam i jezeli nic sie nie dzieje to wprowadzam ,a propo to co moze sie dziac,

sprawdzam stopke

uleczka ja sie nie denerwuje ale takie głupie gadanie jakbys lekarzem była....ile był wiekszy zaledwie o kilkadziesiat gram

koteczek glupio to ty gadasz, 73 cm to ma dziecko w wieku 8-9 mies a nie cztery

nie madruj sie pomaranczko bo nie masz za grosz odwagi.... no i dzieci nosza ciuszko 80-86 a moja na 80 nosi juz teraz kupuje rozmiarowke 9-12 miesiecy... a z reszta nie bede sie tłumaczyc

ja nie mowie o rozmiarach z ubran bo te sa rozne i radko zgadzaja sie z wiekiem tylko o cm dziecka ale ty oczywiscie wiesz lepiej ze 4 mies dziecko ma 73 cm

spadaj na drzewo

no wlasnie jak nie masz argumentow to naj lepiej tak sie odezwac brawo koteczek

Hej, Nie wiem, czy mnie pamiętacie. Mój Grześ ma już 4 miesiące. Karmię go tylko cycem i mam nadzieję, że tak pozostanie jeszcze przez dwa miesiące. Jest ogromny... Waży 9 400 g, ale on jest po prostu bardzo duży, a nie gruby. Nasza Pani doktor też uważa, że wszystko jest ok i dzieci karmione cyckiem mogą ważyć ile chcą :-) Początki karmienia piersią wspominam strasznie, ale teraz uważam, że to bardzo wygodne i fajne. Ma się czas odpocząć w ciągu dnia. Grześ jest przecudny :-) Jeszcze nigdy nie zrobił nam w nocy awantury trwającej dłużej niż godzinę. W zasadzie od powrotu ze szpitala śpi w nocy. Budzi się średnio co 3 godziny, zjada i śpi dalej. Teraz niestety jest chory... Mieliśmy podejrzenie zapalenia płuc i oskrzeli. Na szczęście diagnoza okazała się mylna i to tylko przeziębienie. Ale i tak musimy kontynuować przyjmowanie antybiotyku, który dostaliśmy w związku z zapaleniem płuc. Grześ pięknie bawi się zabawkami, chwyta grzechotki. Najlepszą zabawką jest tetrowa pielucha, którą wkłada sobie do buzi. Jeszcze nie siedzi, ale próbuje się podciągać. Zębów też nie ma :-) w dzień śpi 2-3 razy, łącznie ok 4 godziny. Za tydzień mieliśmy iść na szczepienia, ale przez te choroby poczekamy i pójdziemy po Nowym Roku. Ja też mam za sobą leczenie antybiotykami, na szczęście takimi przy których można karmić. Trzymajcie się ciepło i nie chorujcie!

Witam. mam nadziej? ?e moge do??czy? do sierpni?wek 2009. Urodzi?am mego skarba 09 sierpnia o 12.15 z wag? 3450g i d? 52 cm- to sporo jak na dziewczynke :P Por?d jak por?d tylko kto to przezy? to wie o czym m?wi?. Rodzi?am naturalnie- bola?o nie powiem ale jaka rado?? jak po?o?ono mi moje cudo na brzuchu tuz po porodzie- od razu wszystko przesta?o momentalnie bole? i ten rozkoszny krzyk!!!!! Oczywi?cie jak to w publicznym szpitalu nie obeszlo sie bez niemilych sytuacji. Lezalam na porodowce jeszcze 5 godzin bo miejsca na po?ogu nie by?o. Moj M mnie zostawil bo koledzy juz na p?pkowe czekali- masakra. Dziecka mi nie przyniesli do piersi tak jak prosilam do 2 godzin. Zobaczylam je dopiero po 18 juz nakarmione. Probowali mi przylozyc do piersi ale po?o?na stwierdzila ze mam wklesle sutki ti jak ma dziecko zlapac i zamiast mi jakos pomoc to zabrala dziecko i wyszla. Rozplakalam sie bo nie mialam pokarmu, jak przykladalam ma?? to plakala i sie wi?a a jak byla glodna to ja nioslam do poloznych zeby nakarmily- to i tak z wielk ?ask? to robily- na szcescie to bylo 4 miesiace temu i juz prawie nie pami?tam tego chamstwa ale chyba przy nastepnym to raczej do prywatnej kliniki sie zapisze Moja Zuzia ma juz 4 miesiace. W czwartek idziemy na 3 szczepienie HEX?. Wa?y 7,5 kg czasem sie zastanawiam czy to nie za du?o. Od 2 miesi?ca karmie j? NUTRAMIGENEM bo ma nietolerancj? laktozy- zrobilam jej test Keerego, z kt?rego wynik?a ta alergia. Jak na razie jej smakuje- wyj?cia nie ma. Do 3 miesiaca mia?a straszne kolki- na szcz?cie ju? min?y. Rodzinna ostatnio stwierdzila ?ebym zaczela dla ma?ej jak sko?czy 4 miesiace wprowadza? marchewk?, jab?uszko i zupke jarzynow?. Troche si? boj? reakcji ale dzis zjadla troszeczke jab?uszka ze s?oiczka GERBERA- strasznie sie krzywi?a i zaraz zaczela p?aka?- nie wiem czy smakowalo ale jutro znowu dam troche. Nie wiem czy dawanie innych rzeczy niz tylko mleko szczegolnie jak sie karmi piersia to dobrze dla ma?ego brzuszka tak przed 4 miesiacem-raczej lekarze nie polecaja bo w mleku i tak malenstwo ma wszystko czego mu potrzeba. Takze jak ktoras karmi piersia to do 6 miesiaca luz-nic sie dziecku nie stanie jak pozniej pozna smak marchewki. Neta mi tez wlosy strasznie wypadaja wiec kupilam suplement diety na wzmocnienie wlosow i paznokci Bellisa i znajoma fryzjerka poleci?a mi odzywcz? maske do w?os?w HENNA WAX do w?os?w jasnych/ciemnych- jest rewelacyjna- juz mi mniej wypadaja i staly sie mocniejsze kapucha a moze rzeczywiscie spr?buj innego smoczka kupic i dac ma?emu. Moja Zuzka nie chciala pic z takiego zakreconego - za to proste smoczki AVENTA czy LOVI od razu podchwycila tym bardziej ze maja niby zblizony kszta?t do piersi i sutka kobiety i polecaja je kiedy kobieta karmi piersia Postanowilam pozbyc sie brzuszka ktory mi zostal po ciazy bo jak sie nie karmi piersia to ci?ej si? zrzuca i zapisalam sie na aerobik- niezly wycisk laska nam daje ale wychodze jakas taka l?ejsza- na razie efektow za wielkich nie widze ale mo?e.... Do pracy nie wracam bo jej nie mialam przed ciaz?- by?am na sta?u ale jak sie dowiedzieli ze w ci??y jestem to mnie nie przyjeli- i lipa- bede sie po nowym roku martwic - na razie skupiam sie na c?rci- bo staje sie ma?? m?dralk?- czasem mam wra?enie ?e sie ze mnie zgrywa- ma takie ?wiate?ka w oczach :P Je?li chodzi o spanie to jest r?nie. Czasem ?pi duzo w dzie? i ca?? noc a czasem zasypia dopiero o 24 i wstaje o 8 na "Brzydule" hahahah tak sie smieje bo tv tez lubi ogladac, szczegolnie to co mama, bo nie ma wyboru hahah Pozdrawiam mamusie i pociechy i piszcie jak tam z wprowadzaniem nowosci w jedzonku u waszych dzieciaczk?w, moze jakies przepisy. Ja postaram sie moze troche przeniesc pomyslow na super dania z innego forum

Witam. mam nadziej? ?e moge do??czy? do sierpni?wek 2009. Urodzi?am mego skarba 09 sierpnia o 12.15 z wag? 3450g i d? 52 cm- to sporo jak na dziewczynke :P Por?d jak por?d tylko kto to przezy? to wie o czym m?wi?. Rodzi?am naturalnie- bola?o nie powiem ale jaka rado?? jak po?o?ono mi moje cudo na brzuchu tuz po porodzie- od razu wszystko przesta?o momentalnie bole? i ten rozkoszny krzyk!!!!! Oczywi?cie jak to w publicznym szpitalu nie obeszlo sie bez niemilych sytuacji. Lezalam na porodowce jeszcze 5 godzin bo miejsca na po?ogu nie by?o. Moj M mnie zostawil bo koledzy juz na p?pkowe czekali- masakra. Dziecka mi nie przyniesli do piersi tak jak prosilam do 2 godzin. Zobaczylam je dopiero po 18 juz nakarmione. Probowali mi przylozyc do piersi ale po?o?na stwierdzila ze mam wklesle sutki ti jak ma dziecko zlapac i zamiast mi jakos pomoc to zabrala dziecko i wyszla. Rozplakalam sie bo nie mialam pokarmu, jak przykladalam ma?? to plakala i sie wi?a a jak byla glodna to ja nioslam do poloznych zeby nakarmily- to i tak z wielk ?ask? to robily- na szcescie to bylo 4 miesiace temu i juz prawie nie pami?tam tego chamstwa ale chyba przy nastepnym to raczej do prywatnej kliniki sie zapisze Moja Zuzia ma juz 4 miesiace. W czwartek idziemy na 3 szczepienie HEX?. Wa?y 7,5 kg czasem sie zastanawiam czy to nie za du?o. Od 2 miesi?ca karmie j? NUTRAMIGENEM bo ma nietolerancj? laktozy- zrobilam jej test Keerego, z kt?rego wynik?a ta alergia. Jak na razie jej smakuje- wyj?cia nie ma. Do 3 miesiaca mia?a straszne kolki- na szcz?cie ju? min?y. Rodzinna ostatnio stwierdzila ?ebym zaczela dla ma?ej jak sko?czy 4 miesiace wprowadza? marchewk?, jab?uszko i zupke jarzynow?. Troche si? boj? reakcji ale dzis zjadla troszeczke jab?uszka ze s?oiczka GERBERA- strasznie sie krzywi?a i zaraz zaczela p?aka?- nie wiem czy smakowalo ale jutro znowu dam troche. Nie wiem czy dawanie innych rzeczy niz tylko mleko szczegolnie jak sie karmi piersia to dobrze dla ma?ego brzuszka tak przed 4 miesiacem-raczej lekarze nie polecaja bo w mleku i tak malenstwo ma wszystko czego mu potrzeba. Takze jak ktoras karmi piersia to do 6 miesiaca luz-nic sie dziecku nie stanie jak pozniej pozna smak marchewki. Neta mi tez wlosy strasznie wypadaja wiec kupilam suplement diety na wzmocnienie wlosow i paznokci Bellisa i znajoma fryzjerka poleci?a mi odzywcz? maske do w?os?w HENNA WAX do w?os?w jasnych/ciemnych- jest rewelacyjna- juz mi mniej wypadaja i staly sie mocniejsze kapucha a moze rzeczywiscie spr?buj innego smoczka kupic i dac ma?emu. Moja Zuzka nie chciala pic z takiego zakreconego - za to proste smoczki AVENTA czy LOVI od razu podchwycila tym bardziej ze maja niby zblizony kszta?t do piersi i sutka kobiety i polecaja je kiedy kobieta karmi piersia Postanowilam pozbyc sie brzuszka ktory mi zostal po ciazy bo jak sie nie karmi piersia to ci?ej si? zrzuca i zapisalam sie na aerobik- niezly wycisk laska nam daje ale wychodze jakas taka l?ejsza- na razie efektow za wielkich nie widze ale mo?e.... Do pracy nie wracam bo jej nie mialam przed ciaz?- by?am na sta?u ale jak sie dowiedzieli ze w ci??y jestem to mnie nie przyjeli- i lipa- bede sie po nowym roku martwic - na razie skupiam sie na c?rci- bo staje sie ma?? m?dralk?- czasem mam wra?enie ?e sie ze mnie zgrywa- ma takie ?wiate?ka w oczach :P Je?li chodzi o spanie to jest r?nie. Czasem ?pi duzo w dzie? i ca?? noc a czasem zasypia dopiero o 24 i wstaje o 8 na "Brzydule" hahahah tak sie smieje bo tv tez lubi ogladac, szczegolnie to co mama, bo nie ma wyboru hahah Pozdrawiam mamusie i pociechy i piszcie jak tam z wprowadzaniem nowosci w jedzonku u waszych dzieciaczk?w, moze jakies przepisy. Ja postaram sie moze troche przeniesc pomyslow na super dania z innego forum

Przepraszam za te znaczki ale sie jakos same pokazaly :P

witam pewnie ze mozesz sie przyłaczyc:) mój Eryk skończyl 4 miesiace w niedziele 13. 22 idziemy na 3 szczepienie.ciekawe ile teraz wazy moj synus.. od wczoraj maly strasznie placze,jest niespokojny.. chyba wyrzynaja mu sie dolne jedynki...ma takie rozpulchnione miejsce. dzisiaj od 5 nie spimy i caly dzien na rekach Eryk spi 3-4 razy dziennie po pol godziny.noce jak narazie cale przesypia-ale troche sie boje o to zabkowanie i mam pytanie czy moge podac mu Viburcol?Qrde raz dalam mu paracetamol w czopku i bylo ok.Boje sie ze mu zaszkodza.To jest moje pierwsze dziecko i nie wiem...szkoda mi maluszka faszerowac. A co do karmienia to nadal karmie piersia.Maly nadal nie chce butelki. juz chyba z20 smoczkow probowalam i nic. poprostu przyzwyczail sie do cycusia i nie che sie odkleic. Dziewczyny jak tam wasze blizny po cc. moja jest czerwona-zastanawiam sie czy taka powinna byc?! Ja ostatnio chodze jakas zdenerwowana...nie wiem przez co jest to spowodowane.wlosy mi strasznie wypadaja. Eryczek tak jak wasze malenstwa bardzo ladnie sie bawi...czesto sie smieje-wrecz bym powiedziala caly czas. pozdrawaim wszystkie mamusie i pociechy:) odezwijcie sie bo jakos tak pusto na topiku:)

Kapucha z tego co radziły mi dziewczyny to smarować dziąsełka żelem Dentinox- bardzo pomocny a jak już nie pomaga to wtedy lek p/bólowy typu paracetamol

A patrzcie co ciekawego dzis na wp znalazlam http://dzieci.pl/chgid,11772386,title,Kontrowersyjne-wynalazki-chcesz-je-miec,fototemat_dzieci.html?smgputicaid=694ba

up

Atmosfera się robi tutaj nieciekawa......szkoda....

up

Cześć Mamuśki! I znowu tu taka cisza ;) Majka niestety sie rozchorowała. W sobotę popłudniu dostała kaszel, więc w niedzielę pojechaliśmy do lekarza. Na szczęście osłuchowo jest w porządku, ale ma lekko zaczerwienione gardło. Lekarka zapisała wapno, witaminę c, syrop na kaszel i tantum verde do psikania do gardła. Jak na razie nie widzę poprawy, ale widocznie trzeba jeszcze poczekać. Na szczęście mała ma lepszy humor, bo w niedzielę była nie do życia - mnarudziła i płakała. Miejmy nadzieję, że do świat jej przejdzie. A jak tam u Was? Pewnie w taki mróz nie wychodzicie na spacerki z maluchami. Gdzieś wyczytałam, że z takim maluszkiem mozna wyjść do -6. Pozdrawiam gorąco!!! :)

No i jeszcze zapomniałam napisać, że znalazłam opiekunkę do Majki, bo od lutego muszę wracać do pracy. Bardzo się cieszę, bo to kobieta z polecenia, a co najważniejsze była już raz u nas i Majka ją zaakceptowała. Przyjdzie na kilka dni w połowie stycznie żeby Majka się z nią oswoiła i mam nadzieję, że będzie OK. Przynajmniej będe wracać do pracy z mniejszym bólem serca. A jak u Was? Wracacie do pracy po macierzyńskim? Mi się już skończył 7 grudnia i teraz jestem na urlopie :)

czesc, my dzisiaj bylismy na trzecim szczeoieniu...2 lutego kolejne. rotawirus i 6w1 zakonczone. teraz pneumokoki 2 dawki. a jak u was ze szczepionkami. Mały ma sie dobrze...wazy 8300. ładnie przybiera. nadal karmie piersia,a wy?

Wszystkim Mamusiom i ich Maluszkom -WESOŁYCH ŚWIĄT!!!:)

Najserdeczniejsze życzenia: Cudownych Świąt Bożego Narodzenia Rodzinnego ciepła i wielkiej radości, Pod żywą choinką zaś dużo prezentów, A w Waszych pięknych duszach wiele sentymentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.KOTECZEK I MAJA:)

Cześć Dziewczyny! Jak po Świętach? U nas nadal bez zmian. Emilka dalej chora, tylko bardziej niż wcześniej:( Strasznie mnie to martwi, więc poszłam do innego lekarza, ale nadal nic się nie zmieniło. Od wczoraj mamy antybiotyk... Zobaczymy czy jej pomoże, mam nadzieję, że tak, bo przy tej chorobie to Mała nie chce jeść. Zawsze zjadała naraz ok120-150ml, a teraz zjada 60-90ml i wcale nie je częściej:( W nocy też je mniej. Dzisiaj dostała drugą dawkę antybiotyku, ciekawe jak prześpi tą noc i czy będzie jadła normalnie. Kapucha moja blizna po cc bardzo ładnie się zagoiła, jest prawie nie widoczna, jaśniutka. Jedynie to miałam mały problem, bo została mi fałda nad tą blizną i kiedyś Wam pisałam, że w tym miejscu miałam odparzenie. Ale zagoiło się po Sudocremie:) Kasiacool5 ja już widziałam takie wiaderko do kąpania;) Od mojej chrzestnej w rodzinie mieli takie wiadro i chwalili sobie. Co prawda jak widziałam to Maleństwo na zdjęciu takie zgniecione w tym wiaderku, to mi się aż słabo robiło, ale skoro to pomaga...:) Neta jak Majka? Wyzdrowiała? Oby nie męczyła się tak jak moja Kruszynka prawie miesiąc:(:(:( Tyle szczęścia, że Emilka pomimo choroby potrafi się uśmiechać;-) Wystarczy troszkę zabawy, żeby śmiała się w głos i "opowiadała". Jest prze kochana. Wszyscy nie mogą się nadziwić, ze jest taka radosna, a jest chora. Co do spacerów, to my wychodziliśmy nawet przy większych mrozach. Ale u nas ogólnie jest zimno, jak to w górach, więc trzeba hartować Maluszki;-) Ja chyba do pracy też na razie nie pójdę, bo tam, gdzie pracowałam wygasła mi umowa i już mi nie przedłużyli. Zwalili winę na to, że przesunął mi się termin porodu i Emilka zamiast 14.08 urodziła się 01.09. Szefowa powiedziała, że gdybym urodziła w terminie, to prawie bym zdąży po macierzyńskim wrócić na najgorętszy okres w firmie(początek roku), a tak wróciłabym dopiero w lutym, a to już za późno, bo oni muszą kogoś przyuczyć na moje miejsce. A jak już poświęcą czas na przyuczenie to już tę osobę zostawią.... A prawda jest taka, że kadrowa tylko czekała na taki moment, bo od dawna szukała synalkowi pracy.... Teraz cały czas szukam na necie i w ogłoszeniach, ale pomimo wysyłania ogromnej ilości CV nie dostałam znikąd żadnej odpowiedzi. Domyślam się, że nikt nie oddzwania, bo wszędzie zaznaczyłam, że jeszcze jestem na macierzyńskim:(

Cześć Dziewczyny! Jak po Świętach? U nas nadal bez zmian. Emilka dalej chora, tylko bardziej niż wcześniej:( Strasznie mnie to martwi, więc poszłam do innego lekarza, ale nadal nic się nie zmieniło. Od wczoraj mamy antybiotyk... Zobaczymy czy jej pomoże, mam nadzieję, że tak, bo przy tej chorobie to Mała nie chce jeść. Zawsze zjadała naraz ok120-150ml, a teraz zjada 60-90ml i wcale nie je częściej:( W nocy też je mniej. Dzisiaj dostała drugą dawkę antybiotyku, ciekawe jak prześpi tą noc i czy będzie jadła normalnie. Kapucha moja blizna po cc bardzo ładnie się zagoiła, jest prawie nie widoczna, jaśniutka. Jedynie to miałam mały problem, bo została mi fałda nad tą blizną i kiedyś Wam pisałam, że w tym miejscu miałam odparzenie. Ale zagoiło się po Sudocremie:) Kasiacool5 ja już widziałam takie wiaderko do kąpania;) Od mojej chrzestnej w rodzinie mieli takie wiadro i chwalili sobie. Co prawda jak widziałam to Maleństwo na zdjęciu takie zgniecione w tym wiaderku, to mi się aż słabo robiło, ale skoro to pomaga...:) Neta jak Majka? Wyzdrowiała? Oby nie męczyła się tak jak moja Kruszynka prawie miesiąc:(:(:( Tyle szczęścia, że Emilka pomimo choroby potrafi się uśmiechać;-) Wystarczy troszkę zabawy, żeby śmiała się w głos i "opowiadała". Jest prze kochana. Wszyscy nie mogą się nadziwić, ze jest taka radosna, a jest chora. Co do spacerów, to my wychodziliśmy nawet przy większych mrozach. Ale u nas ogólnie jest zimno, jak to w górach, więc trzeba hartować Maluszki;-) Ja chyba do pracy też na razie nie pójdę, bo tam, gdzie pracowałam wygasła mi umowa i już mi nie przedłużyli. Zwalili winę na to, że przesunął mi się termin porodu i Emilka zamiast 14.08 urodziła się 01.09. Szefowa powiedziała, że gdybym urodziła w terminie, to prawie bym zdąży po macierzyńskim wrócić na najgorętszy okres w firmie(początek roku), a tak wróciłabym dopiero w lutym, a to już za późno, bo oni muszą kogoś przyuczyć na moje miejsce. A jak już poświęcą czas na przyuczenie to już tę osobę zostawią.... A prawda jest taka, że kadrowa tylko czekała na taki moment, bo od dawna szukała synalkowi pracy.... Teraz cały czas szukam na necie i w ogłoszeniach, ale pomimo wysyłania ogromnej ilości CV nie dostałam znikąd żadnej odpowiedzi. Domyślam się, że nikt nie oddzwania, bo wszędzie zaznaczyłam, że jeszcze jestem na macierzyńskim:(

Cześć! Martusiu z Majką już lepiej - dzięki za zainteresowanie. Kaszel jest już znacznie mnejszy. Kaszle jedynie jak śpi i się rozgrzeje. Majka w niedzielę - wtedy jak pojechaliśmy do lekarza była bardzo marudna i smutna - aż żal było patrzeć. Ale potem też mimo tego kaszlu dużo się śmiała. Twoja Emilka też napewno dzięki antybiotykowi wyzdrowieje - czego jej serdecznie życzę :) A co do Twojej pracy to nie martw się, napewno coś znajdziesz. A po świętach tak jak przed - no może o kilo czy dwa więcej ;) Ale jak sobie przypomnę jak rok temu prawie całą wigilę przesiedziałam w u bikacji wymiotując to w tym roku sobie nie żałowałam ;) Pozdrawiam Was serdecznie!!!papa :)