Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Gość Szczęśliwa22
Czesc dziewczyny fajnie,ze jeszcze od czasu do czasu tu zagladacie :)Moj Alex 17 zaczyna 5 miesiac i jakies 3 tyg temu wazył 6kg760gr.Tez przekreca sie na brzuszek i dzwiga do gory,a co najlepsze nauczył sie pluc ostatnio ,noi przy tym nakarmic go ciezko ,bo wszystko wypluwa:)Bez sliniaka sie nie obejdzie ,a slina mu cieknie jak z kranu ,noi oczywiscie wszystko pakuje do buzi:)Ja mu narazie wprowadziłam kaszke z bobowita o smaku jabłkowym to ja poprostu uwielbia i od czsu do czsu daje mu słoiczki jabłuszko z bananem lub marchewka na poczatku sie krzywi ,ale pozniej jest ok:)Z zupkami poczekam jak skonczy 5 miesiecy .Widze,ze wszystkie maluszki po waszych opisach rozwijaja sie mniej wiecej jednakowo.Trzymajcie sie dziewczyny i dbajcie o te małe cudenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc.ja wrociłam do pracy 2 stycznia chodz juz powinnam 23 grudnia ale przedłużyłam sobie wolne... my mamy wprowadzone juz wszystkie produkty te po 4 i po 5 majka nie nawidzi brokułow a na maliny ma uczulenie.. kaszy mannej nie podajemy , 1 raz dziennie na wieczor dostaje owsianke z jabłkiem ... tak mleko ar i obiadek i deserek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Co u Was i Maluszków? Ja dzisiaj po raz pierwszy od tygodni wyszłam z Emilką na spacer. Cieszę się, ze już jej to choróbsko wstrętne przeszło trochę, bo mogłyśmy w końcu przestać kisić się w domu:) Tylko, że Emilka musiała mieć lekko ugięte nogi, bo się nie mieści do gondoli:):):) Długaśna taka moja Lala:) Dziś z nią idę do kontroli to poproszę, żeby ją zważyli i zmierzyli, bo nawet nie wiem ile ma:) Idę robić obiadek, bo mężul wraca po 15stej. Buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z dominikiem wychodze codziennie pomimo zimna spaceruje okolo godziny przychodze do domu i wstawiam go w domu do pokoju z otwartym na szerokosc oknem tak spi okolo 3 godzin ,dzis na obiad gotowalam ogurkowa wyjelam mieso z indyka marchewke ziemiaka i pogniotlam widelcem maly zjadl ze smakiem ,jutro robie gulasz wiec dostanie ziemiaczki z sosikiem i troszke mieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u tego lekarza. Kazał Małą zaszczepić. Jak mu powiedziałam o moich wątpliwościach powiedział, ze wszystko będzie dobrze i mam się nie martwić. Zobaczymy. Emilka waży tylko 6500 i ma 65 cm. Podobno dobrze, ale mnie wydaje się troszkę mało... Buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) podczytuję was zawsze i gdzieś na początku topiku sie pojawiłam. Mam kilka pytań może mi pomożecie. Synek urodził sie 27 sierpnia. Mały zasypia o 19 ale budzi się w nocy na butlę ok24 przez sen je. Ładnie go odbijam ale zastanawiam sie czy to konieczne w 5 miesiącu. Pozatym jest w ciągu dnia bardzo żywotny takie "małe ADHD" próbowałam ustalic mu jakiś harmonogram dnia ale sie nie da. Ze stałych punktów to pobutka o 6.20 i kapiel o 18.30:)) Pozatym przebudza się nad ranem od 4 do smoczka( w każdą noc ). Wypluwa go w nocy ale nad ranem popiskuje bo go chce. Wiem mogę mu nie dać parę dni ale ten płacz mnie męczy. w dodatku ząbkuje od paru tygodni i strasznie to przechodzi. Pozdrawiam może podpowiecie jakieś mądre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dawno nie pisałam ale jestem na bieżąco z czytaniem. Zuzana77 Ja też karmie butla i daje małej przez sen o 24 i o 4 w nocy- też sie właśnie zastanawiałam czy trzeba jeszcze w nocy karmic. Jakos boje się odstawic i zobaczyc co bedzie bo może grozic to przebudzeniem w nocy i placzem hmmmmmm ale moze warto. Fajnie masz że synek tak wczesnie zasypia. Moja jak zasnie od razu po kapieli i karmieniu to budzi sie po pol godziny i siedzi tak nawet do karmienia o 24 co jest okrutnie uciążliwe. Wstaje o 7 a nawet czasem po 8 więc jak dla mnie ok. Piszesz że maluszek jest żywotny- tak mysle ze to normalne. Moja Zuzka nie chce w jednym miejscu 5 minut pobyc bo wrzeszczy i trzeba jej cos nowego wymyslac. Mata edukacyjna wogole jej nie interesuje, bujak tez zaczyna ja nudzic- oczywiscie jak to dziecko na ręce chce i spacer po domu ale przy 8,5 kg to nie na moje siły. ze smoczkiem tez mam ten sam problem.... uleczka podziwiam ze nie boisz sie o brzuszek synka dajac juz mu mieso albo ziemniaki z gulaszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny a wiec no ja z tym jedzeniem nie przesadzam ,a w sloikach dla dzieci od 4 miesiaca jest mieso przeciez,pozatym mam juz 2 dzieci odchowanych i jak do tej pory odpukac sa zdrowe wyrosniete samodzielne co do dominika to jak pisalam to taki maly zegareczek ale od urodzenia przestrzegam zasad i to dla tego takie zlote dziecko moja tesciowa muwi tylko rodzic takie dzieci ,dominik wstaje o 6 je butle pobawimy sie w lozku poprzytulamy jakies pol godziny i znowu zasypia spi do okolo 8 pozniej ja sprzatam a on sie bawi na kocyku albo w chustawce okolo 11 drzemka 15min do pol godziny ,o 12-12.30 dostaje obiad i idziemy na spacer spi do 15-15,30 pozniej zabawa butla ,deser o okolo 17 drzemka pozniej zabawa i o 18,30 kapiel butla i spanie o 19, w nocy budzi sie okolo 3 butla i spanie do 6 ,maly nie mial kolek jest zdrowy,obraca sie na wszystkie strony nie wymiotuje po jedzeniu no to tyle wiadomo kazde dziecko jest inne i niema co kombinowac z jedzeniem bo kazda mama wie co jest najleprze dla swojego brzaca ja wychowuje po swojemu wedlug moich zasad byly sprzeczki z tesciowa ale za to teraz wszyscy chwala ze dominik taki grzeczny pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka tez je miesko ale te słoikowe z zupkami, z domowych rzeczy zjadł narazie rosół z kleikiem ryzowym. ja taka odwazma jak uleczka z jedzeniem nie jestem:) a ty uleczka przyprawione top dajesz czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nic do karmienia o 24. bo i tak osiągnełam dużo że o 3 nad ranem nie je. Płakał przez 2 dni ale herbarką go poiłam:( ale chodzi mi czy je "bekać" po butli w nocy. bo sie wybudza troszkę i mówią że jak je dziecko przez sen to pomału ssie i nie połyka powietrza. Ale ja sie boję że się zadławi jak nie odbeknę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja o 19 ma kapiel, 19,15 je ostatni posiłek i kłade ja do łóżeczka juz jej nikt nie zaczepia i zasypia i je potem 6-7 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo delikatnie przyprawiam ,i maly wogule nie ma problemow brzuszkowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co sie orientuje dzieciaki nie powinny miec przyprawiane bo one nie znaja smaku tak jak cukru, no ale kazy robi co uwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze znaja smak wystarczy sprawdzic ,dac polizac ogorka kiszonego to sie krzywi a czekoladki to az sie czesie ze smaku i dopomina o jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to co w sloikach to to samo co ja daje ziemiak ,marchewka,seler ,itd noi miesko tylko tamto bardzo zmiksowane i nie przyprawine,a ja do swojego daje doslownie 3 ziarenka soli to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
Zaczyna się Koteczek matka roku 2010,nie znam Cię tak dobrze jak dziewczyny z tego topiku ale z Twoich wypowiedzi wyłania się obraz że Ty wszystko wiesz najlepiej,dajże spokój tej uleczce,twierdzisz że nie to co robi nie jest rozsądne,przecież widzisz że pisze że dziecku nic nie jest ,jakby coś ją niepokoiło to by zaprzestała tego dla dobra dziecka na miłość boską dziewczyna już 2 dzieci wychowała i z 3 radzi sobie znakomicie,moja koleżanka też przyprawiała jedzenie dziecku delikatnie jak uleczka i o dziwo dzewczynka super się rozwija ,ma braciszka i też żyje po delikatnym przyprawianiu ale ty i lekarz wie lepiej..no proszę Cię....specjalnie zaczynasz gadkę żeby potem pouczać i krytykować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo nie krytykuje.... chce niech daje... to jej dziecko i wie co robi.... a ty jaka odwazna, chyba sama szukasz kłotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
Piszesz że nie znają smaku...skąd ty masz takie wieści a udowodniono że jak jesz coś słodkiego w ciąży to wody płodowe robią się słodkie i dziecko chętnie je połyka...oto coś na ten temat http://www.dlamamy.com.pl/?id_category=99&id_inf=156 no ale pewnie to podwazysz.....Uleczka gratuluję anielskiej cierpliwości w dyskusjach z tą kobietą....szacun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
Szkoda gadać-porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
Hmm wiedziaąłm że to ja posądzisz o pisanie z Tobą..powiem Ci że pierwszy raz piszę do Ciebie...odzywałam się kiedyś na czarno do Was ale pewne wypowiedzi mnie troszkę zniecheciły na dowó tego że to Uleczka powiem że Ma_ja1 kiedyś pisała ze mną maile przed rozwiązaniem ,Ma_ja1 pamiętasz mnie jeszcze?jesteśmy z tego samego miasta,powiedz jej że to z całą pewnością nie Ulka....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
Ma_ja1 tylko proszę bez nazwisk :) ,może Ty ją przekonasz że spisek "przeciw "niej nie został uknuty przez Ulę .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj ,to prawda ze nie dawalabym dziecku co by moglo zaszkodzc wole gotowac a zeczy ze sloika zawieraja szkodliwe konserwanty moje dzieci daniel 15 lat karolina 10 chodzili tylko na szczepienia nigdy nie chorowaly tz oczywiscie byl maly katarek czy kaszelek ale zawsze leczylam domowymi trikami,sa zachartowane dominik tez spedza duzo czasu na swierzym powietrzu okolo 2 godzin pomimo mrozu i jest zdrowy tesciowa krzyczy ale coz to moje dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój...........
To prawda co do konserwantów w słoikach ale w gotowanym jedzeniu też można się ich dopatrzeć bo nie wiadomo jak taka marchew wyrosła na nawozach ale to już takie czasy..coś trzeba jeść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja tak patrzac na wszystko to teraz wszystko jest szkodliwe wszystko sztucznie ,ja mam duzo czasu wiec sama gotuje i lubie to robic dla mnie wazne ze dzieci zdrowe a jak mojemu synkowi cos zaszkodzi to o tym napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz kim jestem
Uleczka,naprawdę wiesz kim jestem ??? :) cieszę się :) u nas ok ,mały rośnie i rozwija się ok,tylko nie mogę go przekonać do nowości...ale próbujemy...:)Z pierwszym nie miałam takich problemów, jadł aż mu się uszy trzęsły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm a niby takie dzieci nie odruzniaja smaku;)koteczek czym cie urazilam ze usunelas nas z listy znajomych na nk przeciez ja tylko pisalam co daje malemu jesc i przeciez pamietasz ze jak pomarancze pisaly na ciebie to zawsze stalam po twojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×