Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta1234567

dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

Polecane posty

Gość marta1234567

nadal go kocham , ale tak bedzie lepiej i dla mnie i dla niego,jest mi b. smutno, jeszcze nie wierze w to co zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
tylko to potraficie napisac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanesse
Czemu sie rozstaliscie?? Jak byłomiedzy wami?? jestemw podobnej sytuacji tzn mam kochanka ale narazie to poczatki i jest wspaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankamojegokochanka
Naprawde zazdroszcze....ja tkwię w takim chorym związku i nie umiem powiedzieć stop:( Daj jakieś rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455555
ja tez wlasnie probuje zerwac z kochankiem ale on mi to utrudnia...i mowi ze bardzo mnie kocha i do nikogo nie czul czegos takiego jak do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanesse
to chyba jakas fatalna sprawa miec kochanka skoro wszystkie chcecie sie z tego wyplatac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyliże ci stopy na otarcie łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
to nie jest latwe((( teraz siedze i palcze, ale tak bedzie lepiej , Miedzy nami bylo uczucie , nadal go kocham i on kocha mnie, ale ja juz nie potrafie , mamogromne wyrzuty sumienia i nie moge tak zycm akle jak teraz zyc((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyliże ci stopy na otarcie łez
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
to bardzo trude tak poprostu odejsc bardzo trudne, nie wiem co mam z soba teraz zrobic , nie potrafie sobie poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanesse
skoro sie kochacie czemu on nie odejdzie od zony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
Ale wiem jedno , juz do neigo nie wroce,czas leczy rany , byc moze mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
ja nie chce odejsc od meza, on chce , ja nie moge (nie bede tu pisac dlaczego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455555
wiem, rozumiem cie doskonale, jestem w podobnej sytuacji, on chce zostawic zone,tylko ja go przed tym powstrzymuje, bo ja nie mam odwagi odejsc od meza:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455555
MArta; oj widze ze mamy chyba identyczna sytuacje:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ot dylematy:P rozstać się z kochankiem, mężem a może znaleźć jeszcze innego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
DKMD TO NIE JEST SMIESZNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455555
do MArta:sluchaj masz jakis adres mailowy? bo chcetnie bym pogadala z toba...czuje sie tak samo jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta to jest śmieszne a raczej tak żałosne że aż śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisika
często piszę pod czarnym nikiem ale tym razem na pomarańczowo Marto ja 2,5 roku tkwie i tez kilka razy zrywałam ale niestety nie byłam konsekwentna jestesmyu nadal ale mam wyrzuty starszne ja tez nie moge odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
Nie podam tu na forum num gg,choc chetnie bym z toba pogadala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisika
to ja bym do was dołaczyla widze że jest na wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
ja zrobilam jeden blad, myslalam ze tak bedzie lepiej od jakiegos czasu robilam wszysko by to zniszyc nie potrafilam wprost powiedziec:( wiem ze go bardzo skrzywdzilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455555
to moze w mailu bysmy sie wymienily??no bo jak inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisika
az mi sei ciut lzej z tego pwodu zrobiło u mnie jest mniej wiecej tak z pozoru jestem postrzegana jako bardzo miła cicha ucyznna itp zona i matka a ja od 2,5 roku spotyakm sie zkochankiem na początku nie traktowałam tego powaznie i nie chiałam ja naprawde szukałam tylko sama nie wiem czego przyjaciele? a on od razu całowanie i w ogoel tak sie zabujala we mnie a ja w nim nie porafiłam sie oprzec oan zresztą tez jest ode mnei 12 lat starszy ma żone i dwoje dzieci które kocha i czesto rozmawialisky na ten tema ze za duzo osob by ucierpniało gdybysmy chieli byc razem wiadmo a zadne z nas nie chce zerwac bo tak jest miło oboje mamy wyrzuty sumienia ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
zaloze anonimowy e-mail , ten co am niemoge tu napisac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
plisiaka, bylam w bardzo podobnej syt.bylam szczesliwa z nim a zarazem mialam wyrzuty sumienia- nei wytrzymalam i zerwalam dzis , nie zaluzyl na takie "zerwanie"ale nie mialam innego wyjscia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisika
ja tez jak sie z nim spotykam to szczęsliwa jestem juz probowalam kilak raz z nim rozmawiac ze nie powinnismy ze tak nie mozna ze no nawe ze do spowiedzi chodze i co z tego nie powinnismy a jednak cos mnie wpostrzymuje on powiedział ze uszanuje moja deczyje ale on pierwszy nie zerwie i widziałam łzy w jego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
mi tez powiedzial ze pierwszy nie zerwie- wiec ja to zrobilam , wiesz jak mi dzis smutno , nie moge uwierzyc ze to zrobilam !juz go nei bedzie , smsow , spotkan , nic ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×