JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

Domka80 jak Twoje bóle, czy juz wszystko idzie w dobrym kierunku ? Jak piersi poukładały sie? Sama miałaś nie małe problemy z powikłaniami, mam nadzieje ze u Ciebie juz tylko lepiej.

Wszystkie świeże cycolinki, ktore chcą sie pochwalić wysyłajcie fotki. KASIA jak Twoje piersi, zaczęły sie wyrównywać ? Jak samopoczucie, czekam na pozytywne wieści.

zuza1234 wlasnie co sie stalo? Tak mi szkoda Ciebie ze cos poszlo nie tak :( Mirca33 nie jest 3 miesiace tylko rok i 3 miesiace po :)

JJ88 Nie ma sie czym chwalic, chyba wszystkie juz widzialy dziewczyny i kazda mowi ze zle to wyglada... szkoda slow .Moj maz jedzie ze mna dzis do doktorka i mowil ze wejdzie ze mna do gabinetu .Niechce byc z nim sama tzn z tzm lekarzem a z nerwow pewnie mi jezyka w gebie zabraknie ,wiec niech on sie wykloca .Sam do mnie wlasnie maz teraz dzwonil i mowil ze jak lekarz zawalil i nie bedzie chcial tego poprawic to sprawa pojdzie do sadu.

Zuza kto ciebie operowal?????

kurde to ja jestem do d**y bo nie umiem przestać chodź mi lekarka kazała ograniczyć a nic nie gadałal ze mam nie palic....

Ja chyba przestane tutaj wchodzic,bo wczesniej tak sie cieszylam ze bede miala wkoncu biust,a teraz po tych wpisach mam depresje jak trzeba.juz moj maz kazal przestac czytac,bo I on sie denerwuje :(

Punani ja raz dziennie po wieczornej kąpieli pryskam octeniseptem i wycieram wacikiem

zuza1234 jeżeli coś z implantem się stało to na zdrowy rozum powinni naprawić na własny koszt ! nie wyobrażam sobie że mogłoby być inaczej nawet :/ Kurcze a jak ściągał ci te szwy to nie szturchnął cię tam skalpelem czy czymś ostrym ?

chce miec fajny cyc kleisz już te plastry na blizny bo chcę podpytać czy naklejasz też na to cięcie na którym masz jeszcze strupek (dobrze kojarzę) ?

coz pora jechac do lekarza... przez jakis czas tu raczej nie bede wchodzic bo widze wszystkie sie zachwycacie a mi przykro .. jeszcze gorzej sie martwie przez to forum

Witam. Dzisiaj mija 2 tyg od mojej operacji powiększania biustu wkładki anatomiczne 385, mam pytanie gdyż jedna blizna jest cieniutka niepraktyczne już bez strupów a druga blizna wyglada inaczej, ma więcej strupów bardziej zaczerwieniona i w jednym miejscu bardzo delikatnie sączy się tak jakby osocze...czy po dwuch tygodniach to normalne? Po jakim czasie Wam zagoiły się te blizny? Czego najlepiej używać do przemywania tych ran i czy smarować czymś? Z góry dziekuje za odpowiedz pozdrawiam :)

mi tez tylko z prawej sie saczy, psikam octeniseptem, i bola jakos, ale kurcze babki nakrecilismy sie z tymi wszystkimi powiklaniami, relax i wszystko bedzie dobrze :)

elleni strupek spadł mi 2 dni temu i jest tak jak sie obawailam... mam duze wgłebienie po tym strupie wielkim... zaczelam plastry naklejac z tydzien temu i wtedy po prostu nie naklejałam tam gdzie byl ten strupek. Ogolnie to naklejam je tylko na blizne pionowa bo te wokol otoczek mysle ze ladne sa i nie przeszkadzaja mi a ta pionowa to taka zaczerwieniona i to bym chciala zniwelowac :)

U mnie lekko sączy się w prawej ale to może dlatego że jestem praworęczna i wszystko robię tą ręką może naciągnęłam coś i dlatego tak się dzieje natomiast lewa jest jeszcze troszkę nabrzmiała na górze. Myślicie że to wszystko normalne? Jestem straszną panikarą i aż się boję pomysleć że coś może być nie tak. Dodam tylko że tydzień temu byłam na zdjęciu szwów i lekarz powiedział źe wszystko jest ok ale wczoraj jak odkleilam plaster zauważyłam że jeden szew został nie zdjęty

Do dziewczyn z powikłaniami: przeslijcie mi proszę fotki na emaila. Zuza też bym ciebie prosiła albo kogoś kto ma Zuzy zdjęcia, bo pewnie Zuza szybko nie wróci tu na forum. Masakra ( Jestem przed operacją. Forum czytam od jakiś dwóch miesięcy. Tak się cieszyłam na te nowe cycki a teraz zaczynam się zastanawiać czy poddać się tej operacji. Tylko ci się dzieje każda z was była super zadowolona. Mój email. Bez spacjioczywiście zyrafa2003@poczta.onet.pl

Ja moge wysłać Ci zdjecia piersi po operacji i zdjęcia blizn jeśli się nie boisz takiego widoku;) bo ja osobiście mdleje jak widzę krew i sama się sobie dziwie jak przeżyłam tą całą operacje i pobyt w szpitalu :D

Zuza daj znak. My trzymamy kciuki za ciebie. Gość Joasia to jak ja też jestem przed. Mam mieć w pn, a już Wcz o mało nie odpuściłam. Ale na dziś jestem zdecydowana.

Gość z 18:00 poproszę o zdjęcia. Jak możesz to napisz też w emailu wzrost wagę i jakie duże masz implanty. Ja man mieć wstępnie anatomy 320ml. Operację mam mieć u Potockiego

Gość ja także poproszę jak mozesz. Pośle Ci jsk u mnie będzie po.

GośćJoasia wielkość tak jak pisałam wcześniej 385 anatomiczne.

Wysłałam meila daj znać jak odczytasz jak wrażenia;) zmieniam nik na gość 385 zeby było wiadomości bo się bałagan zaraz zrobi. Posty odnosić sączenia z rany rownież były moje.

Dziewczyny Rewelacji nie ma ale piers powoli powoli schodzi w dół widzę roznice Mąż codziennie robi mi zdjęcia czekam cierpliwie. Za 11 dni kontrol. Wysłałam wczesniej zdjecie lekarzowi na tel i nie oddzwonil choc wczesniej mówiłam o moich obawach powiedzial że tak czsaem jest że piersi schodzą różnie że nie ma powodu do obaw mam nadal nosic pas i wszystko się unormuje. Sama ciekawa jestem co sie dzieje u Zuzy . Staram się nie nakrecac mam trochę zajęć i spraw rzadko tu zaglądam. Jestem dobrej mysli. Pozdrawiam:)

Kasiu kochana cieszę sie, ze przesyłasz choć odrobine pozytywnych wieści. Napewno piersi ułożą sie równo. A za miesiac pewnie Ty bedziesz pocieszać mnie. :* teraz nie forsuj sie i odpoczywaj jak najwiecej.

Zuza wszystkie czekamy na jakieś wieści od Ciebie. Trzymamy kciuki za pozytywny rozwoj sytuacji.

Czekam na zdjecia od nowych cycolinek.

Kasiu aż mi ulzylo. Tak się ciesze, ze coś lepiej.

W koncu jakis pozytywny wpis. Kasiu ciesze się

JJ jestem po USG i wszystko Ok, mam powiększone węzły chłonne po obu stronach, ale radiolog mowi ze nie ma powodu do niepokoju, twierdzi ze implanty sie przyjęły ładnie. Dzis mija 5 tydzień i dopiero od tygodnia zauważyłam ze sie asymetria wyrównała. Jeśli chodzi o moje nerwobole to zelżały na tyle ze moge normalnie funkcjonować i nie faszerować przeciwzapalnymi , ale nie minęły całkowicie. Cycki pobolewają ciagle, raz jest dobrze a na drugi dzien gorzej, ale to jest raczej bol 1 na 10... Wiec bardziej dyskomfort. Dlatego na dzis dzien po 5 tygodniach stwierdzam ze operacja sama to pryszcz, jazda zaczyna sie pózniej i moze trwać nawet kilkanaście tyg.... Nie wszystkie sie goimy jednakowo... Cierpliwości kochane

Dziewczyny, a jaki rozmiar piersi miałyście przed zabiegiem?