Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

do ESJOT i ile kropel na ....ile wody......aby uzyskać 1 % H2O2 :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cross
do EsJot.Mam candidę,piję wodę utlenioną od 4 miesięcy,dopiero teraz zauważyłem zmiany,trochę lepiej się czuję i na skórze w większych ilościach pojawiły się zmiany w postaci krostek(toksyny).Zapoznałem się z wszystkimi twoimi informacjami,również o zakwaszeniu organizmu.Możesz napisać jak długo można przyjmować H2O2 w takich ilościach jak w tej chwili to robię.Chodzi mi o informację z amerykańskiej stronki do której link podałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
cross Intensywną kurację (trzy razy dziennie po 25 kropel) prowadziłem trzy miesiące. Profilaktycznie (25 kropel co 2-3 dni) piłem jeszcze około pół roku. Dbam o dietę niezakwaszającą organizm. Od tego czasu nie miałem nawrotu grzybicy i ogólnie czuję się zdrowy. Myślę, że powinieneś prowadzić kurację do skutku. Jak długo? Tego nie jestem w stanie odpowiedzieć - każdy powinien sprawdzić to na sobie. Jestem przekonany, że taka kuracja nie ma negatywnych skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też proszę
o odpowieźna pytania,które zadał osa20 mam ten sam problem z zatokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też proszę
Przeprasza-miało być-o odpowiedź na

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
1 łyżeczka 3 % H2O2 + 2 łyżeczki wody = roztwór około 1 %. Ten roztwór można zakraplać do nosa i gardła zwykłym zakraplaczem kupionym w aptece lub strzykawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też proszę
Dziękuję bardzo za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esjot Chciałabym się z Tobą skontaktować mailowo is there any chance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieumywakin
Macie tu link , aby ściągnąć sobie książke o wodzie utlenionej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Testujacy
Lepsze od wody utlenionej jest: -MgCl2 -Jod (plyn Lugola itp) -soda oczyszczona =kill Candida :D Nie mdli tak, jest bardziej skuteczna (synergiczna) Warto poczytac na ten temat http://curezone.com/forums/?v=73&o=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Sam od lat borykam się z problemami z kandydozą a że przywędrowałem tutaj więc postaram się wypowiedzieć na ten temat. Po pierwsze uważam że woda utleniona, szczególnie 30% to zbyt drastyczna kuracja, tak samo jak stosowanie mykobiotyków i innych silnych lekarstw farmaceutycznych i raczej zostawiłbym taką metodą jako ostateczność. Po co ryzykować? Wątpię aby WU sprawiała że do tkanek dostanie się więcej tlenu, raczej ewidentnie działa na układ pokarmowy wybijając w nim bakterie co zresztą może być pozornie bardziej szkodliwe niż pomocne. Podobnie jak z antybiotykami. To że działają to wiadomo jednak nie leczą, bo to nie bakterie są przyczyną problemów a środowisko. Myślę że Dr Otto Warburg ma sporo racji że to brak tlenu, ale to nie jest przyczyna a skutek. Zresztą już dawno zauważono że oddech potrafi leczyć. Ale oczywiście w niektórych przypadkach leczenie oddechem może być trudne lub w pewnych stadiach niemożliwe. Osoby zajmujące się leczeniem kandydozy stwierdzily że we wstępnym stadium na grzyby zadziała nawet Nystatyna, jednak jeżeli grzyby są już w dalszym stadium rozwoju i znajduja sie w tkankach to nie tylko nie pomogą lekarstwa ale wręcz grzyby uodparniają się na leki. Uważam że lepszym niż woda utleniona będzie soda oczyszczona ponieważ alkalizuje układ pokarmowy. Ale to tez nie jest sposob - lekarstwo. W czym rzecz? Trzeba sobie uswiadomic w czym jest problem. Nie wystarczy przyjmowac pigulek czy innego specyfiku trzeba zmienic swoje podejscie i przede wszsytkim wazne jest odpowiednie odzywianie. W tym wszystkim chodzi o bardzo prostą sprawę, mowi o tym mianowicie pierwsza podstawowa zasada dotycząca zdrowia którą przekazał sam Hipokrates: JEST TYLKO JEDNA CHOROBA a TO CO NAZYWAMY CHOROBY TO TYLKO OBJAWY. I dalej rozwinęli to w 19 wieku naukowcy, mikrobiolodzy i fizjolodzy. Chodzi o to że drobnoustroje nie są przyczyną choroby, i walka z nimi to walka z wiatrakami, przy okazji której możemy sobie tylko zaszkodzić. Drobnoustroje sa nam potrzebne bo sa potrzeben w ogole do zycia dlatego nie nalezy z nimi walczyc a utrzymywac w odpowiednim stanie. Mowic inaczej trzeba dbac o nie, a wiec i o siebie. O co więc chodzi? Chodzi o środowisko, o podłoże w jakim żyją bakterie i grzyby. U każdego człowiek zdrowego znajdują się wszystkie bakterie i grzyby, ale nie każdy zachoruje ponieważ nie każdy ma osłabiony organizm (układ odpornościowy). Mówiąc inaczej to czy zachorujemy, to czy grzyb nas zaatakuje zależy od tego w jakim stanie jest nasz organizm, jeżeli równowaga kwasowo-zasadowa zostanie naruszona wtedy te organizmy zaczną się przekształcać we wrogie nam. Jak dochodzi do oslabienia odpornosci? Mozna na to spojrzec od strony rownowagi zasadowo-kwasowej, jezeli ta rownowaga jest odpowiednia to organizm nie dopusci do namnozenia sie patologicznych drobnoustrojow. Dzisiejsza medycyna nie chce o tym słyszeć, chociaż jak powiedziałem udowodniono to już dobre 100 lat temu, a od tego czasu kilku śmiałych ludzi - naukowców czyniło w tym kierunku badania i potwierdziło że nie tylko środowisko jest przyczyną chorób ale też drobnoustroje zmieniaja swoja forme w zaleznosci od srodowiska. Dlatego m..in. medycyna nie dostrzega problemu bo wg. jej założeń to drobnoustroje wywołują choroby. Tak wiec przede wszytkim nalezy dbac o dobre trawienie, o to aby nie zakwazszac organizmu i dopiero wtedy mozna myslec o tym aby zastosowac jakies dodatkowe srodki. Wlasciwie nie ma co sie meczyc, czesto ludzie stosuja lekarstwa, kuracje aby za jakis czas stwierdzic ze problem wrocil, czasami ze zdwojona sila. Tak wiec nalezy zaczac od tego aby zadbac o siebie. W tymmiesci sie wszytko, czyli zdrowe otoczenie, brak stresu, odpowiednie odzywianie, odpowiednia ilosc ruchu i dotlenienie, odpowiednie oczyszczanie itd. Jezeli nie zadbamy o podstawy to mozemy sobie walczyc z wiatrakami i wybijac grzyby ktore i tak wroca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Rocha
Masz rację. Chorobę ma się jak w banku jeśli nie przestrzega się podsawowych zasad odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozcienczona wode pije sie
zeby wywolac wymioty. Jak ktos wciagnal cos czego nie powinien. Dziala stuprocentowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Rocha
Zakwaszenie organizmu - temat dawno nie odwiedzany, a szkoda. Grzybice i inne choroby mają podłoże w złym odżywianiu, które nie polega na nadmiernym spożyciu tłuszczów zwierzęcych, jak to się większości wydaje, lecz na złym bilansowaniu spożywanych produktów. Chodzi oczywiście o bilansowanie produktów kwasotwórczych z zasadotwórczymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję Kaaaraaammbaaa za podanie linku do książki ( www.chomikuj.pl ), jak można znaleźć innych użytkowików, którzy udostępniają swoje konta dla nie posiadających abonamentów ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina lub ktoś inny czy byłoby możliwe umieszczenie książki Pitchforda na chomikuj.pl ? EsJot czy spotkałeś się ( na stronach anglojęzycznych ) z leczeniem zapalenia stawów, zapalenia rozcięgna piętowego, zwapnień i tłuszczaków metodą WU ? będę wdzięczna za odpowiedzi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do was
jak to się ma do astmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy dobrze rozumiem
Zakwaszenie organizmu - temat dawno nie odwiedzany, a szkoda. Grzybice i inne choroby mają podłoże w złym odżywianiu, które nie polega na nadmiernym spożyciu tłuszczów zwierzęcych, jak to się większości wydaje, lecz na złym bilansowaniu spożywanych produktów. Chodzi oczywiście o bilansowanie produktów kwasotwórczych z zasadotwórczymi. czyli chodzi o to,że co Tombak mówi ,że białka się w środowisku kwaśnym trawią a węglowodany w zasadowym czy na odwrót jakoś tak :s czyli co ?od czego to zakwaszenie?czyli dieta rozdzielna jest dobrym rozwiązaniem czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
do alalala Obecnie nie stosuję, ponieważ nic mi nie dolega i czuję się zdrowy. Na podstawie własnego doświadczenia mogę jednoznacznie stwierdzić, że picie H2O2 w moim przypadku miało tylko pozytywne działanie (pomijam nienajlepszy smak). Nie miałem problemów ze stawami więc nie odpowiem, czy w twoim przypadku kuracja będzie skuteczna ale w publikacjach anglojęzycznych jest wiele na temat skuteczności stosowania nadtlenku wodoru w leczeniu tego typu schorzeń. Trzeba po prostu sprawdzić na sobie i bez obaw, że wystąpią jakiekolwiek skutki uboczne (wcześniej niektórzy uczestnicy tego forum starali się nimi straszyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EsJot bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :-) ! Nie mam obaw, ale ponieważ nie chcę eksperymentować przez długi czas na sobie, chciałabym dobrać odpowiednią ilość kropel do tego schorzenia ( zapalenie stawów ), z tego co wiem, ( i Ty też o tym pisałeś w tym wątku ) Nieumywakin miał inne dawki, niż na stronach amerykańskich - stąd zagwozdka, a że anglijskij jazyk.... więc Cię pytam :-) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jak stawy sie leczy
np tą metodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsia
witaj Es Jot,pije H202 z apteki juz 4-ty m-c,jest poprawa z zatokami i stanem zdrowia,jednak do calkowitego wyleczenia jest jeszcze daleko.Jestem w trakcie zalatwiania H2O2 30%.Prosze ,napisz jak powinnam dalej prowadzic kuracje.Dziekuje za wszystkie dotychczasowe wypowiedzi.Ksiazki nie posiadam.Mieszkam w Szkocji.pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
do vsia Powtórzę to co pisałem wcześniej. Ja stosowałem nadtlenek wodoru 30% o czystości "dla przemysłu spożywczego". Sądzę, że w Szkocji będzie można kupić 35% "food grade". W aptece kupujemy zakraplacz. Kurację rozpoczynamy od dwóch kropel, które wkraplamy do szklanki z niegazowaną, małozmineralizowaną wodą. Wypijamy naczczo rano, drugą w południe, trzecią przed spaniem. Zawsze na pusty żołądek (dwie-trzy godziny po jedzeniu), po to aby ten roztwór nie zatrzymywał się w żołądku lecz szybko trafiał do jelit. Kolejny dzień zwiększmy dawkę do 4 kropel na szklankę wody i też trzy razy dziennie. Stopniowo zwiększamy stężenie codziennie o 2 krople, aż do 25 kropel na szklankę wody. To stężenie utrzymujemy tak długo aż znikną wszystkie objawy naszych dolegliwości. Kurację kończymy, kiedy nos stanie się czysty, język różowy, stolec naturalny oraz kiedy oddychamy pełną piersią i czujemy się zdrowi. Ważne jest aby pożywienie nie zakwaszało naszego organizmu, co łatwo osiągnąć zjadając dziennie 2-3 pomidory, 1-2 jabłka lub wypijając szklankę świeżego soku z marchwii. Powinniśmy codziennie zjadać surówki z świeżych warzyw i pić soki z świeżo wyciśniętych owoców, a także pić naturalne jogurty. Ponieważ masz za sobą 4-miesięczną kurację 3% nadtlenkiem więc możesz zacząć od 10 kropel 35 % H2O2 na szklankę wody jednak docelowo powinnaś kurować się 25 kroplami na szklankę wody trzy razy dziennie, aż do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×