leczenie wodą utlenioną

Nie kupujcie perchydrolu w sklepie fryzjerskim bo on jest stabilizowany jakimś dziadostwem,kupujcie w sklepie chemicznym ale czysty-spożywczy ,jest nawet tańszy. Dla gościa- nie jestem żadnym sprzedawcą ,bo w moim wiekuto już nie ma sił , ale szukam sposobu żeby się leczyć,i jeżeli uważasz to za głupie to nie czytaj moich linków.A zresztą nie jesteś zbyt mądry i mało czytasz mądrych tekstów różnych profesorów czy naukowców bo gdybyś czytał to byś głupstw nie wypisywał. jJesteś taki jak niektórzy lekarze jak im powiesz o leczeniu naturalnym bez chemii to klapki na oczy i po rozmowie.Te wszystkie aparaty to akurat mam i stosuję z powodzeniem ,bo leki chemiczne mnie wykończyły.Ja dzięki tym aparatom które stosowałam może nawet żyję. Bo przy moich ciągłych infekcjach jakie miałam przy boleriozę /to leki chemiczne którymi mnie lekarze chcieli szpikować by dawno wykończyły.A ty nie musisz wierzyć w to co tu piszą i raczej nie zawracaj nam tu głowy i nie denerwuj dobrych ludzi.

Jeden z gości niech zmieni nazwę bo nie wiem który jest dobry a który przemądrzały.

pierwszy link jest od emiklib a nie od gościa.Emilia

Wszystkie trzy linki są od emiklob a nie od gościa ,jakoś się przyplątał w moim pseudonimie i nie zauważyłam.Emilia.

W Książce Neumywakina ludzie którzy się leczyli piszą że dopiero są efekty po dłuższym stosowaniu .W tych pierwszych do 10 kropel nie ma jeszcze efektów,dopiero gdy jakiś czas stosuje się po 2 dni i przerwa to widać efekty.Ja drugi raz mam przerwę dwa dni ,ale na poprawę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.Na razie to tylko mi mniej dzwoni w uszach,bo to dzwonienie mnie już do szału doprowadzało.

Witam Ja stosuję wodę jakiś miesiąc ale tylko raz dziennie z rana - czasem zdarza mi się zapomnieć wypić ... piję zwykłą z apteki - zauważone zmiany - brak bólu w lędźwiach - standardowo po dźwignięciu czegoś chodziłem przez tydzień jak paralityk zgięty w pół z komentarzami typu co "się tak skradasz" ;) coś mnie czasem pobolewa - może za dużo powiedziane pobolewa - przeszkadza w prawym boku jakieś 3 palce pod żebrami, jestem spokojniejszy i podobno mam lepszą cerę ... jak coś zauważę dam znać :)

... aaa no i zgaga znikła bezpowrotnie ...

do Esjot i innych znających się na stężeniu srebra Czy ktoś z Was (Państwa) orientuje się jak przeliczać stężenie srebra koloidalnego z mg/l na ppm. EsJot, pisałeś w jakichś postach o stosowaniu 90 ml dziennie roztworu srebra o stężeniu 5 ppm (w kontekście m.in. boreliozy). Jak się ma to jednostek mg/l. Kupiłam generator srebra i mam problem z tym przelicznikiem. Oprócz picia interesuje mnie też zakraplanie zatok, bo z wodą utlenioną mam spory problem (pieczenie jest dla mnie trudne do zniesienia). Pozdrawiam wszystkich.

Pieczenie czego???a masz dotep do czystego srebra???,bo jak chcesz sam sobie robić srebro???

Chodzi o roztwór srebra, który sama wykonuję w domu (mam elektordy z czystego srebra). Pieczenie to w moim przypadku nieznośne odczucie podczas płukania zatok roztworem wody utlenionej.

No jeden ppm to jest jedna milionowa czasteczki wody

Pewnie już było na ten temat nie raz, ale dla pewności: żeby uzyskać 3 proc. wodę utlenioną z 30 procentowej H2O2 należy wymieszać 10 jednostek zwykłej wody z 1 jednostką wody utlenionej (oczywiście 30 procentowej)?

Saba26, do płukania nosa i jamy ustnej nie możesz stosować trzyprocentowego roztworu H2O2, ponieważ będziesz odczuwać duży dyskomfort ze względu na pieczenie. Ja codziennie rano używam do tych czynności świeżego roztworu, który przygotowuję następująco: do 1/3 szklanki z ciepłą wodą wsypuję płaską łyżeczkę sody i dodaję 3 krople 30% H2O2. Za pomocą pipetki (zakraplacz kupiony w aptece) przemywam kilkakrotnie nos, a także jamę ustną. Robię to codziennie przy myciu zębów. Teraz jeśli chodzi o srebro koloidalne mam pewne obawy, czy będziesz w stanie go produkować w domu. Jeśli posiadasz generator i srebrne elektrody, to musisz bezwzględnie mieć jeszcze dostęp do wody destylowanej. Niestety, jeśli będziesz używać innej wody, to skutki mogą się dla Ciebie skończyć argyrią. Przypomnę argyria, to nieodwracalne zabarwienie skóry spowodowane odkładaniem się srebra w warstwie podskórnej . Dzieje się to wtedy, kiedy zamiast srebra koloidalnego produkujesz chlorek srebra, a dzieje się to wtedy, kiedy w wodzie są jony chloru. Przypomnę chlorek srebra był używany w fotografii jako składnik błon filmowych. Woda zdemineralizowana kupiona na stacji benzynowej lub w hipermarkecie jest pozbawiona tylko kationów a nie anionów i absolutnie nie nadaje się do wytwarzania srebra koloidalnego. Jeśli włączysz generator i użyjesz wody zdemineralizowanej zamiast destylowanej, to po uruchomieniu generatora między elektrodami będą pojawiać się białe smugi. Przy wodzie destylowanej woda jest cały czas przezroczysta, dopiero pod konie procesu staje się lekko złocista. Dodam, że wody destylowanej nie można kupić w marketach. W aptece sprzedają tylko na receptę pod nazwą "woda do iniekcji".

a ja znowu swoje o wodzie utlenionej :) - jak wcześniej wspominałem odczuwałem lekki "ból" z prawej strony pod żebrami - zniknął - może to było coś z nerką ? mam od paru dni "lepszy mocz" (wzrokowo) cokolwiek miało by to znaczyć i przestało się sprawdzać powiedzenie mojego dziadka ...choćbyś trzepał 3 tygodnie kropla spadnie Ci na spodnie ;) ... - wiecie o co chod******ażdym razie także od paru dni "kropla nie spada mi na spodnie .. :))

do EsJot Rozumiem, że ciepła woda do płukania zatok (1/3 szklanki), o której piszesz to już zwykła woda...To rozcieńczanie, o które pytałam to nawiązanie do przytoczonego przez Ciebie kilkanaście stron wcześniej przykładu stosowania wody utlenionej w formie "psikadła" do dróg oddechowych. Ten Amerykanin z youtube'a mówi o 11 jednostkach, ale on ma 35-procentową H2O2.

Saba26. Ciepła woda do rannego płukania nosa i gardła jest oczywiście z kranu lub z czajnika. Aby otrzymać 3% roztwór H2O2 bierzemy 10 części wody i 1 część 30% H2O2 - tak jak wcześniej napisałaś.

na grzybice organizmu najlepsza jest soda oczyszczona

Niestety nie da się w domu wytworzyć zdrowego, bezpiecznego NIEJONOWEGO srebra w postaci nano-cząstek a te tylko efektywnie jako kationy działają. Wszelkie skuteczne niby wynalazki do domowej produkcji więcej szkodzą niż pomagają. Rozumiem, że ludzie jedni są zdesperowani a inni chcą na tym zarobić....ale to mało ma wspólnego z systemowym podejściem do zdrowia na poziomie komórkowym i leczeniem. Należy pamiętać,że postaci NANO trudno jest uzyskać nawet w warunkach do tego stworzonych....nie na stole w kuchni w domu. Urządzenia do domowej produkcji, to zły pomysł. Srebro do tego stosowane nie ma czystości menniczej, więc nie wiadomo co w czasie elektrolizy się wytrąca...na 100% jony dodatkowe domieszek...na pewno szkodliwych. Rozumiem, że wielu tutaj poleca takie urządzenia, ale od razu widać braki wiedzy w tej dziedzinie. Pisze na podstawie własnych doświadczeń i badań zawodowych w dziedzinie medycyny komórkowej. Na co dzień stosuje nano srebro i wodę alkaredox i jest to doskonałe połączenie. Osoby zainteresowane proszę pisać na emaila, ponieważ nie mam zamiaru promować tutaj jakiejkolwiek firmy, bo niby dlaczego. ziemia2014@sub.pl Dziękuję za uwagę i polecam dużą ostrożność z domowymi "patentami", bo to jest szkodliwe.

Ja też stosowałam rozcieńczony perchydrol spożywczy przez 2 tygodnie ale przeczytałam książkę Nieumywakina i trzeba wpierw oczyścić organizm,bo to jest prawidłowy sposób leczenia.Jakoś ciężko mi zabrać się za oczyszczenie jelit ,czy wy robiliście oczyszczenie organizmu przed zażywaniem 3%wody.

Witam po dłuższej przerwie.EsJot jesteś nie zmordowany,cały czas odpowiadasz na te same pytania,pewnie musi to być strasznie nudne.Ja też mam do Ciebie "nie codzienne" pytanie,jak stężony nddtlenek wodoru stosujemy do inhalacji w rozpylaczu bezpośrednio do drug oddechowych.Zakupiłem sobie inhalator taki z nubilizatorem i chcem w ten sposób wdychać nadtlenek wodoru.Na pewno opisze efekty!Pozdrawiam wszystkich

Bill Munro robi to tak: http://www.youtube.com/watch?v=aT1_Rkl0B1M Ja mam podobny inhalator kupiony w aptece o pojemności 25 ml, wlewam do niego przegotowaną wodę i dodaję 10 kropel 30% H2O2.

EsJot dziękuje,zawsze można na tobie polegać,aczkolwiek chodziło mi o taki inhalator,który ma wbudowaną sprężarke i zmienia on lek w aerozol o bardzo małych cząstkach,które docierają nie tylko do gardła czy oskrzeli,ale do oskrzelików małych,górnej i środkowej części płuc,do dolnej też,ale to już musi być drogi inhalator bo te cząstki muszą być naprawdę bardzo małe.Jednak zaczne od trzech kropli PERHYDROLU na 12ml.Pozdrawiam

piję 3%-ową prawie rok zniknęły guzki w piersiach a wigor że ho ho, dodatkowo mocze nogi w letniej wodzie z wu i octem od grzyba,zniknęły ostrogi.octu i wu na oko chlapie.mocze raz w tygodniu 20min

jeśli wu nie pomaga to wspomagamy się sodą 'wpisać w gogle.Leczenie raka czyli nowotwór to grzyb uleczalny. Ukrywane fakty na temat zdrowia,Medycyna naturalna nasze zdrowie fizyczność i duchowość.....a inhalacje super sprawa dzięki za rady.Czyściłam też wątrobę z tłuszczy dwa razy ale tego wyszło! bo mam cholesterol 250 czyli 50 ponad normę.Po jutrze robie znów odezwę się!!

bielszczanka ale piszesz głupoty jak słynny troll Adas!

czemu próbujesz mnie obrazić a nie znasz faktów. miałam 2cm guzek i kilka mniejszych wykazało usg i mommografia aż bałam się iść do lekarza a teraz nie mam po piciu wody utlenionej z apteki, CUD ?? też dobrze.Może się spotkamy to pokażę Ci klisze , niestety nie umiem zdjęcia wstawić , a córka studiuje w innym mieście. nawet adresu mejlowego nie mam ,dobrze że umiem pisać dość szybko.Mam 47 lat

I nie wiem kto to jest troll Adas

taki jeden Adaś co "leczy" raka soda i wszędzie widzi ortograficzną........

Bielszczanka801 dziękuję, że dzielisz się z innymi swoim doświadczeniem.

Moja ortografia jest jaka jest, a wypowiedż bełkotliwa bo nie umiałam włączyć " ale już umiem.Ta strona którą podałam "Medycyna naturalna......Leczenie raka......" jest godna przeczytania polecam