Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

Gość centurion77
WItam, jestem tu pierwszy raz. Mam problem polegajacy na chronicznym braku sił i energii do czegokolwiek, problemy z ciagle zatkanym nosem, tradzikiem, mam biały nalot na języku. W okresie dojrzewania w latach 90 brałem kilka miesięcy tetracykline na trądzik, wtedy nikt o probiotykach nie mówił... Podejrzewam ze mam niesamowicie zagrzybiony organizm, pomimo w miarę zdrowego prowadzenia sie i powiedzmy lepszego niz wiekszosc polaków odżywiania (nie żadna dieta , wiem ze musze jeszcz wiecej warzyw) cały czas mam problemy. Miałem tez helikobakter pyrolii i po kuracji antybiotykami oprócz probiotyków próbowałem kilku rzeczy , soki z ksiazki Małachowa,lewatywy. Jak w jednoznaczny sposób określić poziom stan zagrzybienia zeby wiedzieć czy kuracja jest właściwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anb78 guzkowi tarczycy bez powodu zdarza się zmniejszyć, później powiększyć. Wiem coś o tym bo mi się zdarza. Może więc być, że mężowi zmniejszył się nie z powodu zażywania wody utlenionej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duet
Miałam taką sytuację, że przy zębie mądrości zrobiła mi się dokuczliwa ranka, boląca jak ząb. Wybierałam się już do dentysty ale coś mnie tknęło, żeby skorzystać z wody utlenionej. W ciągu dnia zalewałam to miejsce wodą utleniona bez rozcieńczania . 3 dni wystarczyły, żeby minęło jak ręką ujął :)! Już po pierwszym pryśnięciu poczułam ulgę. Polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc122
czy leczenie WU pomaga rowniez przy alergiach skornych konkretnie przy atopowym zapaleniu skóry, ? czy moze komus z was tu na forum kto stosuje ta terapie pomogla ta kuracja, bede wdzieczna za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast pytać po prosu sprawdź na sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co jest to forum jak kazdy ma sobie sam sprawdzac , w koncu chyba po to by sluzyc jakas rada i spostrzezeniami , no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję po 10 kropli 3x dziennie od miesiąca czasem 2 x a nawet 1x (patrzę na reakcje organizmu)jeśli zapomnę w dzień (płuczę usta i gardło później połykam) na poczatku rozwolnienia przez 4 dni później żadnych obiawów nieporządanych lecz wylącznie same pozytywne takie jak brak nadwrażliwego jelita mogę znów jeść wszystko i w każdych ilościach brak zgagi brak bóli ze strony wątroby nadal lekkie bole ale również bardzo zmniejszone ze strony jądra i nerki brak zapaleń moczowodu mocz wkońcu taki ma kolor jak powinien polanie żołędzia dla próby spowodowało, że fiut nie śmierdzi "fiutem" bezwonny, gdzie wszyscy mówili że to normalne ze ma zapach. mam AZS i wkońcu nie muszę stosować sterydów ani takrolimusa, który wywołac moze raka, od 4 lat nie miałem takiego wygojenia jak obecnie w sezonie zimowym stosowana woda doustnie plus 2-3 krople do kremu z urea. Dodatkowo mniejsze bóle stawów na które leczyłem sie już neurologicznie bo oczywiście lekarze mówili ze wszystko jest ok choć jak mogło być ok skoro spałem 3 h i budziłem sie z bólu. Wzrosła mi odporność przeszedlem przeziębienie lekko na prawdę lekko w poprzednim sezonie jesien zima byłem standardowo co miesiąc chory przeziebienia anginy tak że na koniec zimy ledwo co egzystowałem tak mi płuca (astma) i serducho osłabiały kolega mnie zaraził ostatnio tym przeziebieniem on antybiotyki i inne specyfiki wydane 100 zł ja 2zł za wodę utlenioną i wyleczony on na 3 dni spokój po antybiotyku i znów chory oczywiście oferta lekarza wytniemy migdałki będzie panu lepiej. Podczas leczenia przeziębieia czy też anginy jedyną rzeczą która mnie zaniepokoiła to po zakropleniu do dziurek od nosa oczywiście wielkie pieczenie ale od razu wydmuchałem później do zniesienia (tak jak bym wciągnął pieprzu do nosa -łzy poleciały)(zakropliłem 3% nierozcieńczoną) a niepokojącą rzeczą po tym było to ze trudno mi było złapać ostrość w oczach (tak jak bym był mocno wypity) oraz straszne wysychają wargi choć nie mają w zasadzie styczności z wodą utl. Dodatkowym plusem jest wybielenie lekkie zębów. Ogólnie czuję się lepiej jednak to jeszcze nie jest to na co liczę czyli całkowite zdrowie jak kiedyś, mam nadzieję zę dalsze stosowanie pozwoli mi na powrot do zdrowia z przed 5-ciu lat gdyz do niedawna pomimo 25 lat czułem się na 40 lub nawet wiecej. Obawiam sie jedynie że takie czeste płukanie ust czy też zażywanie wody non stop może doprowadzić do jakiejś grzybicy w jamie ustnej bądź w układzie pokarmowym wewnętrznym bo z bakteriami zlymi również zabijane są te nam sprzyjające. Ostatnio koleżanka powiedziała mi ze w nocy oddycham w dziwny sposób wcześniej tego nie mialem (oddycham strasznie szybko na śnie jak bym był po szybkim biegu a po chwili robie głęboki oddech i znów szybkie oddechy i znów głęboki i tak cały czas przez 3 h do puki nie zasnęła (kompletnie nie wiem co to może być może to jakiś bezdech senny ale skąd te szybkie oddechy (jeśli ktoś wie czy takie mogą być nastyępstwa niech napisze i mnie ostrzeże) jeśli ktoś ma w pdf. książkę na ten temat prosze o przesłanie na maila -podam maila na priv po poście takiej osoby na forum pod tym tematem. Pozdrawiam (prosze nie patrzeć na błędy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że coś zaczęło się dziać z takimi 3 znamionami na plecach (takie pieprzyki wystające, nie twarde ) zaczęły pobolewać, się zasuszać, jakby się wybarwiły i w miejscach, gdzie łączyły się ze skórą były czerwone małe obwódki obecnie już tych obiawów nie zauważam mozliwe, że dawka brana wewnętrznie już powinna być zwiększona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Focuss
Piłeś wodę z apteki ??? Ja pijam ale nie regularnie - miałem w sumie pod rząd 2 tygodnie - co do objawów miałem część takich samych jak ty - brak zgagi - dopiero jak napisałeś o zgadze to mnie olśniło :) że też mi znikła, przestały boleć mnie plecy (lędźwia) - teraz mam przerwę w piciu i znowu plecy dały o sobie znać, kolor moczu też mi się poprawił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Witam. Kolego Esjot jesteś dalej na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Tak, czasami tu zaglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Można jakiś kontakt do Ciebie np mailowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Pisz na forum. Ja tu zaglądam, a twoje pytania mogą być wykorzystane przez inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
W takim razie mam takie pytanie. Mam stwierdzone zapalenie błony śluzowej żołądka, do tego problemy gastryczne. Chciałbym zacząć stosować wode utlenioną tylko boję się podrażnienia. Warto przy tym brać jakąś osłone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Na poprzedniej stronie jest link do You Tube, gdzie 87-letni Iwan Nieumywakin mówi (po rosyjsku) o tym, że on sam od wielu lat pije tylko wodę z dodatkiem 15 kropel 3% H2O2. Nie sądzę więc, że Twój organizm różni się od jego organizmu i picie wody z dodatkiem H2O2 może Ci w jakiś sposób zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Ja aktualnie próbuję srebro nanokoidalne, jednak jak na razie bez efektów i właśnie chciałbym zacząć pić wodę utlenioną tą którą stosowałeś czyli 30 % przeznaczoną do spożycia. Mam już dość antybiotyków które nic mi nie pomagają, a objawów coraz więcej tzn. od wielu lat jestem przemęczony ciągle niewyspany, mam bóle stawów. Natomiast od roku czasu zmagam się z zapaleniem układu moczowego. Zaczęło się od zaczerwienienia w okolicach intymnych, jednak zakażenie poszło dalej do pęcherza i prostaty co bardzo męczy na codzień. Leki nie pomagają, a z wymazów i posiewów nic nie wychodzi. Do tego mam czerwone krostki na języku które pieką i biały nalot na j. Ponadto miejscami na ciele suche, czerwone plamki jakby grzybiczne. Zacząłem się zastanawiać czy to wszysko nie powoduje grzybica ogólnoustrojowa. Kolego Esjot jak jesteś w stanie mi coś podpowiedzieć, bo wiem że masz doświadczenia w tym temacie będe bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Poczytaj moje wpisy począwszy od strony 7. Nie chciałbym się powtarzać. To co pisałem wtedy (od 2009 roku) jest ciągle aktualne. Ja profilaktycznie zawsze piję wodę z dodatkiem soku z cytryny i paru kropel 30% H2O2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Czytałem Twoje wypowiedzi dokładnie. Jednak zawsze jest jakaś niepewność, ponieważ każdy przypadek jest troche inny, np. u mnie ogromne problemy z układem moczowo - płciowym, dlatego napisałem żeby rozwiać wątpliwośći przed rozpoczęciem kuracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Zdrowie każdej istoty zależy od tego jak jej układ immunologiczny funkcjonuje. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ich odporność na choroby zależy przede wszystkim od tego jaki jest skład mikroflory w ich organiźmie - przede wszystkim w jelitach. Jeśli w jelitach zniszczyliśmy antybiotykoterapią pożyteczne bakterie kwasu mlekowego (lactobacilus acidophilus), a na ich miejsce rozmnożyły się nadmiernie drożdżaki candida albicans (ponieważ antybiotyki ich nie zabijają), to niestety przywrócenie stanu sprzed "kuracji" antybiotykiem jest trudne. Tym samym odbudowa systemu odpornościowego wymaga już wielu starań z naszej strony. Pożyteczne bakterie kwasu mlekowego, te sme które powodują kiśnięcie mleka, ogórków, kapusty są w naszych jelitach wręcz niezbędne - bowiem produkują kwas mlekowy, witaminy z grupy B oraz H2O2 tworzą tym samym środowisko zapobiegające rozrostowi drożdżaków candida albicans. Niestety drożdżaki candida albicans wykorzystują zawsze moment braku bakterii kwasu mlekowego i kiedy mają sprzyjające ich rozwojowi środowisko stają się grzybami, to jest wrastają w tkankę i zmienają sposób odżywiania z węglowodanowego na białkowy, czyli odżywiają się aminokwasami pochodzącymi z naszych tkanek.Twój problem z układem moczowo-płciowym prawdopodobnie może mieć przyczynę z wcześniejszej kuracji antybiotykim i jako jej skutek rozrostem candida albicans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Na pewno spróbuję kuracji nadtlenkiem. Nie mam już za bardzo wyjścia, a ze zdrowiem coraz gorzej. Jak tylko skończę spożywać srebro nanokoloidalne biorę się za nadtlenek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JacooZ
Kolego Esjot powiedz mi jeszcze jak to faktycznie jest z tym oczyszczaniem. Ja mam podwyższony cholesterol i triglicerydy. Także próby wątrobowe czyli Aspat i Alat wyższe niż powinny być. Nie wiem czy to ma jakiś wlyw i czy powinienem zrobić jakiś detox przed leczeniem nadtlenkiem wodoru ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
EsJot a co sadzisz o odkwaszaniu organizmu proszkiem zasadowym jako dodatek suplementu diety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go pije codziennie,zwykle spozywamy zbyt duzo produktów kwasotwórczych, a i minerałow w organizmie nie ma za wiele ,zywnosc przetworzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Makroelementy do których zalicza się potas, sód, wapń i magnez można uzupełniać w różny sposób, między innymi pijąc roztwór proszku zasadowego. Należy tylko pamiętać, że dobowe zapotrzebowanie organizmu człowieka wynosi w przybliżeniu: 4 g potas, 2 g sód, 1 g wapń i 300 mg magnez. Można też samemu skomponować taką mieszankę kupując sole tych pierwiastków, najlepiej w postaci cytrynianów lub mleczanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec mozna skomponowac tyle proszku zasadowego aby uzyskac przyblizone wartości w zapotrzebowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Pożywienie które zjadamy powinno dostarczać nam energii oraz podstawowych składników budulcowych, ponieważ naszym organiźmie zachodzą nieprzerwanie procesy obumierania i powstawania nowych komórek. Bardzo ważną sprawą jest zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej, ponieważ długotrwałe zakwaszenie organizmu kończy się zawsze chorobą: rakiem, zawałem, wylewem, osteoporozą, grzybicą i wielu innymi. Tradycyjne polskie jedzenie z przed lat, kiedy mięso było drogie w stosunku do jarzyn, mniej było zakwaszające niż obecnie. Jak wyglądał wtedy obiad? Obowiązkowo była zupa, najczęściej jarzynowa, barszcz, kapuśniak lub pomidorowa. Zupy te są zawsze alkalizujące. Drugie danie: kawałek mięsa zawsze z dużą ilością ziemniaków + (kapusta, mizeria, sałata, buraczki) - zakwaszające mięso jest równoważone ziemniakami i jarzynami. To, że ten sposób odżywiania nie zakwaszał potwierdzają roczniki statystyczne GUS. Proszę zajrzeć do nich i przekonać się, że w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych umieralność z powodu chorób układu krążenia (zawał, wylew) i raka była sześciokrotnie niższa niż obecnie. Zachorowalność na te choroby stopniowo wzrastała wraz z relatywnym tanieniem mięsa, począwszy od połowy lat siedemdziesiątych. Jak obecnie jemy każdy doskonale wie z własnego doświadczenia. Prawie nie gotujemy zup. Nawet w restauracji rzadko je zamawiamy. Drugie danie też jest silnie zakwaszające - duża porcja mięsa lub ryby najczęściej jest tylko "przyozdobiona" jarzynami, których powinno być, co najmniej pięciokrotnie wagowo więcej niż mięsa. Jeśli będziemy pamiętać, że tylko warzywa i owoce (wszystkie) są zasadotwórcze, a pozostałe produkty, które zjadamy są kwasotwórcze, to sporządzenie posiłków niezakwaszających nasz organizm będzie naprawdę łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
@EsJot dzieki za przydatne i wyczerujace info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Bóle stawów i kręgosłupa, problemy ze skórą, nadciśnienie, cukrzyca, grzybice, bóle głowy, nadmierna masa ciała są oznakami chronicznego zakwaszenia organizmu. Warunkiem przywrócenia zdrowia będzie więc przywrócenie równowagi kwasowo-zasadowej. Jednak nie należy popadać w skrajność i eliminować z pożywienia te produkty, o których wiemy że zakwaszają nasz organizm. Powinniśmy odżywiać się tak, aby zachowywać równowagę kwasowo-zasadową, co oznacza, że Ilość spożywanych produktów kwasotwórczych należy zrównoważyć odpowiednią ilością produktów alkalizujących! Wyeliminowanie z pożywienia jaj, nabiału, ryb czy mięsa jest bardzo nierozsądne. Owszem ograniczenie ilościowe produktów wysokobiałkowych jest wskazane, ponieważ dobowe spożycie białka nie powinno przekraczać 1 gram na kg należnej masy ciała (osoby do 20 roku życia) i 0,7 grama na kg należnej masy ciała (osoby do 50 roku życia) oraz 0,5 g osoby starsze. Co to jest należna masa człowieka? Liczymy ją odejmując 100 od wzrostu w cm. Przykładowo przy wzroście 170 cm należna masa wynosi 70 kg. Dobowe spożycie białka dla dorosłej osoby o wzroście 170 cm nie powinno więc przekraczać 49 gramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×