leczenie wodą utlenioną

Meksyk85 żyjesz jeszcze ? Przestałeś pisać, ale mam nadzieję, że nie dlatego, że poczułeś się gorzej ? Radykalnie zabrałeś się do oczyszczania organizmu i to mnie zaniepokoiło. Odezwij się jak się masz.

Meksyk85 żyjesz jeszcze ? Przestałeś pisać, ale mam nadzieję, że nie dlatego, że poczułeś się gorzej ? Radykalnie zabrałeś się do oczyszczania organizmu i to mnie zaniepokoiło. Odezwij się jak się masz.

Meksyk85 żyjesz jeszcze ? Przestałeś pisać, ale mam nadzieję, że nie dlatego, że poczułeś się gorzej ? Radykalnie zabrałeś się do oczyszczania organizmu i to mnie zaniepokoiło. Odezwij się jak się masz.

Meksyk85 żyjesz jeszcze ? Przestałeś pisać, ale mam nadzieję, że nie dlatego, że poczułeś się gorzej ? Radykalnie zabrałeś się do oczyszczania organizmu i to mnie zaniepokoiło. Odezwij się jak się masz.

Czy 30% nadtlenek wodoru koniecznie trzeba przechowywać w lodówce ? Na oryginalnej butelce jest odpowietrznik czy moge przelać to to w butelkę od zwykłej aptecznej wody utlenionej ?

Nadtlenek wodoru 30% jest bez stabilizatorów (w odróżnieniu od 3%, który zawiera stabilizatory) i należy go przechowywać w niskiej temperaturze aby spowolnić proces jego rozkładu na wodę i tlen.

Witam. Piję wodę utleniona od 3-ch miesięcy. Jest cudownym lekiem.Oczyściłem układ krwionośny obwodowy i mózgowy . Infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybowe nie imają mnie. Miałem zapalenie żył głębokich . Po oczyszczeniu żył noga zrobiła się bardzo sprawna, pocieniała, znikł stan zapalny. Wspaniały lek. Heparyna w zastrzykach nie dorasta do pięt nadtlenkowi wodoru. Jest lekiem wszechstronnym. Jak ludzie dowiedzą sie medycyna konwencjonalna pójdzie z torbami. Pozdrawiam

Jakoś tu cicho. Nikt już nic nie pisze?

Moze juz wsyscy wszystko wiedza???

Do goscia z 24. czerwca, co oczyscil noge z zapalenia. Jakie dawki piles i czy miales diete? Prosze o odpowiedz

Daję 10-15 kropel na ćwierć szklanki wody źródlanej i szybko popijam szklanką wody aby zneutralizować ten smak. Diety nie stosuję ale staram się jeść dużo warzyw.

gość dziś Ale to chyba nie tak od razu 10-15 kropli tylko stopniowo zwiekszałeś dawke????

Oczywiście. Według wskazań z początkowych stron tego forum.

Witam , mam pytanie odnośnie kuracji 30 % nadtlenkiem wodoru. Czy nie spowoduje ona eliminacji z organizmu dobroczynnych bakterii, które są beztlenowe. Pozdrawiam i góry dziękuję za odpowiedz

Mam pytanie do ESJOT. Wiem, że bakterie a rodzaju lactobacillus wytwarzają nadtlenek wodoru ale nie jestem pewna czy woda utleniona nie spowoduje wyjałowienia organizmu z dobroczynnych bakterii, które są beztlenowe. Pozdrawiam i życzę zdrówka ..

Człowiek jest zbudowany z kilkunastu pierwiastków, z których tlen jest ilościowo na pierwszym miejscu. Nadtlenek wodoru (H2O2) jest to związek nietrwały, który rozkłada się na cząsteczkę wody (H2O) i tlen (O). Proces ten zachodzi nieprzerwanie w naszym organizmie bowiem tlen, którym oddychamy uczestniczy w wielu reakcjach. Powstawanie H2O2, a następnie jego rozkład na wodę i tlen jest jedną z tych reakcji stale występujących w żywych organizmach. Regularne spożywanie niewielkich ilości nadtlenku wodoru, jak pisze I.P. Nieumywakin, wspomaga zdrowy organizm poprzez zwiększone dotlenienie, a tym samym stymuluje jego odporność. W rozumieniu farmakologicznym woda utleniona nie jest lekarstwem. Jest tylko środkiem wspomagającym nasz system immunologiczny.

Szerzej na temat bakterii beztlenowych proponuję ten link: http://www.poradnia.pl/bakterie-beztlenowe-jakie-choroby-wywoluja.html

Dziękuję bardzo za informację. Zaczęłam stosować nadtlenek wodoru najpierw 3% a następnie 30%, trzy razy dziennie, na pusty żołądek. Trwało to niecałe dwa miesiące. Niestety gdy przerwałam kurację poczułam, że coś nie tak zaczyna dziać się z moim z układem moczowo-płciowym, gardłem. Obecnie zaczęłam łykać probiotyki ponieważ czuję się jak po kuracji antybiotykiem. Może jestem przewrażliwiona ale dla mnie 30% nadtlenek wodoru był za mocny. Nie polecam jego stosowania zwłaszcza kobietom. Pozdrawiam gorąco..

To cuś, jak moja prababcia, która żyła 99 lat, ale w życiu żadnej wody utlenionej nie piła. Za to boczek jadła do samego końca, i z raz na tydzień dobrze wódką popijała :) więc może sekret to wóda co 7 dni?

Myślę, że picie 3% wody, nie powinno zaszkodzić, dodaje energii i sił witalnych, natomiast w stężeniu 30% może być szkodliwe, w końcu to silny antyseptyk. Dobroczynna flora bakteryjna w jelitach odbudowuje się wiele miesięcy a może nawet lat a 30 % nadtlenek wodoru spowoduje eliminacje części dobroczynnych bakterii. Jeśli już to tylko kuracja 3 % wodą czystą do analiz.

Mam jeszcze pytanie do ESJOT, jeśli można. W artykule o bakteriach, do którego link otrzymałam od Ciebie i za który bardzo dziękuję, jest informacja na temat bakterii znajdujących się w pochwie. Profesor mówi "W pochwie zdrowych kobiet w wieku rozrodczym stosunek bakterii beztlenowych do tlenowych wynosi około 10–50:1. Najwięcej jest Gram-dodatnich pałeczek " Natomiast w dalszej części wywiadu jest napisane "Gdy liczba tych pałeczek spada, pH pochwy wzrasta. W związku z tym przewagę uzyskują głównie bakterie beztlenowe" Nie bardzo to rozumie, wiem tylko, że aby móc cieszyć się zdrowiem intymnym, należy mieć zdrowe jelita, w tym jest całe sedno.

Rzeczywiście ten fragment wypowiedzi jest mało czytelny. Bakterie lactobacillus acidofilus, czyli pałeczki kwasu mlekowego są tymi mikroorganizmami, o które powinniśmy stale dbać aby w dużej ilości istniały w naszym organizmie, bowiem od nich w dużym stopniu zależy nasze zdrowie. Bakterie lactobacillus acidofilus bytują w jelicie grubym, w pochwie kobiet i na naszej skórze. Są to te same bakterie, które powodują kiśnięcie mleka, ogórków, buraków itp. Żyjąc w naszych organizmach produkują kwas mlekowy i nadtlenek wodoru, czyli wodę utlenioną (H2O2). Dzięki nim utrzymywane jest odpowiednie pH środowiska, a przede wszystkim trzymane są "w ryzach" chorobotwórcze beztlenowce oraz drożdżaki candida albicans. Teraz jest sezon kiszenia ogórków więc powinniśmy regularnie zjadać ogórki małosolne aby zwiększać ilość tych bakterii w jelitach. Jeśli chodzi o pochwę to najtańszym lekiem jest zsiadłe mleko. Powinnaś świeżo zsiadłe mleko palcami wcierać głęboko w ścinaki pochwy aż wszystkie dolegliwości znikną. Uwaga! Jedynym wrogiem bakterii kwasu mlekowego są ANTYBIOTYKI, a nie woda utleniona. Przy każdej "kuracji" antybiotykami bakterie te giną i niestety odbudowa przyjaznej nam flory bakteryjnej jest trudna i długotrwała.

Dziękuję Ci ESJOT za te informację i cieszę się, że jesteś tutaj :-)

:D

Często nie zdajemy sobie sprawy, że nasze zdrowie w głównej mierze zależy od jakości mikroflory bytującej w naszym organizmie. Powtórzę to co pisałem wcześniej, że bez przyjaznych nam bakterii kwasu mlekowego nie jesteśmy w stanie żyć zdrowo. Bakterie kwasu mlekowego, które bytują w jelicie grubym, w pochwie kobiet i na naszej skórze produkują kwas mlekowy, witaminy z grupy B i nadtlenek wodoru, czyli wodę utlenioną (H2O2). Są to te same bakterie, które powodują kiśnięcie mleka, ogórków, buraków itp. Dzięki nim utrzymywane jest odpowiednie pH środowiska, a przede wszystkim trzymane są "w ryzach" chorobotwórcze beztlenowce oraz drożdżaki candida albicans, między innymi za pomocą nadtlenku wodoru. A teraz najważniejsze, na co chciałbym zwrócić uwagę czytelnikom tego forum. Jeśli lekarz przypisze wam antybiotyk z powodu błahej choroby, to pamiętajcie, że skutki jego użycia odczujecie niebawem. Choroba powtórzy się wkrótce. Znowu pójdziecie do lekarza. Ten przypisze wam inny antybiotyk o jeszcze szerszym spektrum działania. Po pewnym czasie trzeba znowu prosić o nowy antybiotyk i będziecie winić wszystkich, tylko nie siebie. Przy takim "leczeniu" przyjazne nam bakterie kwasu mlekowego giną w pierwszej kolejności, nawet wcześniej niż bakterie chorobotwórcze (głównie bakterie z grupy beztlenowców). NALEŻY ZAPAMIĘTAĆ, że na drożdżaki candida albicans żaden antybiotyk nie działa. Miejsce zabitych bakterii kwasu mlekowego zajmą szybko nieprzyjazne nam beztlenowce, a drożdżaki candida albicans staną się grzybami candida i powstaje kandydoza, z której wyjść jest niezwykle trudno.

Zgadzam się z tym co napisał ESJOT w powyższym poście ale jak zatem wytłumaczyć działanie 30% nadtlenku wodoru na przyjazną florę bakteryjną jelit, skoro zwalcza on bakterie beztlenowe a lactobacillus należą właśnie do tej grupy ? Wiadomo, że bakterie te produkują kwas mlekowy oraz wodę utlenioną ale czy 30% stężenie wody nie zaszkodzi naszym jelitom. Pozdrawiam

No przeciez nie pijesz czystego 30% nadtlenku wodoru :) bez przesady :D

Nie rozumiem tej powyższej wypowiedzi, ponieważ wyobrażam sobie aby ktoś z uczestników tego forum pił 30% nadtlenek wodoru!

Ha ha ha bo to sie rozciencza z woda tylko pare kropel na szklanke :D

Oczywiście, że chodzi o rozcieńczony nadtlenek wodoru.