Wszystko co dobre umarło -nie ma już ludzi ?

Zastanawia mnie co się dzieje ostatnio z ludzkoscią ....wszyscy jacyś nerwowi ,zadufani w sobie ,egoistyczni,materialiści..Jak to się dzieje ,ze ludzie nie potrafią się dziś przyjażnić,wspierać ,pomagać ...Każdy żyje tylko dla siebie...Dobiegam 40 i wspominam lata mlodości moich rodziców ...Wszyscy byli sobie rowni ,wspierali się ,pomagali sobie ..mieli dla siebie czas ..wspolnie się bawili..A dzisiej...Katastrofa ....Ludzie nerwowi ,dzieci nadpobudliwe...Co się dzieje z tym swiatem ..z nami ...Czy zastanawiacie się czasem nad tym?...Czy macie jakieś przemyślenia ..dlaczego tak jest?...jaka jest przyczyna ?

Ja od dłuższego czasu przyglądam się otoczeniu i światu i uważam że upadamy duchowo i zapominamy o tym że słowo JA nie jest najważniejsze na świecie. Na pierwszym miejscu stoji przyjemność, dobrobyt, dążenie za nim a nie patrzenie na to czy u sąsiada wszystko ok. bo chyba się wczoraj z żoną pokłócił. Gubimy gdzieś sens życia-ten prawdziwy sens. I sami na siebie zsyłamy nieszczęście które nas wszystkich dotyczy-globalne ocieplenie, które tak naprawdę nie wiadomo co ze sobą przyniesie. Ludzie pogubili wartości najbardziej ludzkie. Straszne to i smutne.

Po prostu nie pamietasz już tego jak te 40 lat wstecz ludzie dziś w twoim wieku nad tym samym się zastanawiali.

tak, to DZISIEJ to naprawdę katastrofa :o

Mysle ,że duży wplyw na taki stan rzeczy mają zdobycze cywilizacji ...komputery, internet, tel komórkowe, ogrom stac ji telewizyjnych...Jesteśmy dosłownie naładowani brutalnością przez media...Ciągle gdzieś pędzimy ,a jeśli nie pędzimy to jestesmy dziwaczni ,biedni ,inni...

Ja tak właśnie pedzę przez życie ...a jakie są efekty?....jestem chodzącym kłębkiem nerwow ...brakuje mi sil by pokonywać przeciwności losu...po co mi to...

z ludzkością nic się nie stało, zawsze było tak jak teraz tylko kiedyś przepływ informacji był mniejszy

jestem co prawda ale zgodze sie z tym teraz jest malo ludzi a reszta to ludziska.ja w klasie niestety mam koszmar bo nie maja za grosz szcunku!!! takich to tylko bym na kosmos wysłała

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam....widze to na przykladzie dzieci....Kiedyś dzieci były inne ..zdrowsze..rozmawialam ze starszymi nauczycielami i to oni stwierdzili ,ze kiedyś było inaczej...ADHD praktycznie nie istniało...dzieciaki byly grzeczne ,zrownoważone...przynajmniej większośc ..a teraz ?...te normalne są wyjątkiem...

no właśnie o tym mówie...

a ja pracuję w miejscu,gdzie już ludzie nigdzie nie pędzą,a ich bliscy nie potrafią ich trzymac za rękę,tulić i kochać.I TO JEST WŁASNIE NAJDZIKSZA PRZEMOC.

Rewolucja cywilizacyjna!:P

Ludzi coraz więcej, człowieka coraz mniej ...

Mnóstwo uproszczeń w jednym poście. Co to znaczy \"ludzkość\"? Piszesz strasznie europocentrycznie, jeśli już powinno być \"cywilizacja zachodnia\". \"Ludzkość\" to przede wszystkim 4 miliardy ludzi, bez dostępu do komputera, kanalizacji, często też prądu itd. Im się nigdzie nie spieszy, nadal żyją za 2-3 dolary dziennie i niewiele się tam zmienia. Ponadto - aż tak mocno brak wrażliwości Cię uderza? Oczywiście - nie jest idealnie (i nigdy nie będzie). Ale kiedy były te \"lepsze czasy?\". 40 lat temu? Gdy Czerwone Brygady siały panikę w Europie, buddyjscy mnisi dokonywali masowych samospaleń a w Wietnamie trwała krwawa jatka? A może cofnąć się jeszcze 25 lat? Też słaby strzał - akurat pełną mocą \"pracował\" Oświęcim i Dachau. To może jeszcze 25? Niestety - trafiliśmy na największą rzeź w historii bitew czyli bitwę pod Verdun... Tak można bez końca. Twój post - aczkolwiek pisany w jak najlepszych intencjach - jest raczej wyrazem sentymentalizmu a nie chłodnej analizy.

już starożytni mawiali "o tempora, o mores", każdemu się zawsze wydaje, że akurat jego czasy są gorsze, niż dawne. to tylko złudzenie, bo po prostu każdy idealizuje czasy dzieciństwa, kiedy nie miał żadnych poważnych problemów w życiu i stąd przekonanie, że świat staje się coraz gorszy. wiadomo, ulega różnym zmianom, jedne zmiany są na lepsze, a inne na gorsze, ale zasadniczo świat zawsze był tak samo porypany.

Tak, anyż. Jak pisałał Alberto Moravia: Czy to nie ciekawe że nawet nasze czasy będą nazywali kiedyś \"starymi dobrymi czasami\"? :-)

komunizm, piece w Auschwitz, zabory, a w średniowieczu królowie którzy choc mieli 40 lat bali sobie za żony 12 latki.