Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

A wiesz ja tez taki niedobitek jestem..A jak pomysle,ze dzis przy pelnym hotelu znowu bede sama to juz w ogole mi sie nic nie chce.. I jak tu na bzzz ma byc ochota,jak ja padnieta wracam..

Ania no dokaldnie amsz racje ze jak sie jest padnietym to nawet bzz sie niechce no to wspolczuje ci ale dasz rade napewno.

jest tu kto??

No wyboru nie mam.Mam nadzieje,ze szybko znajda kogos na miejsce tej idiotki,bo zostalysmy dwie plus szefowa i jej asystentka.. A asystentka idzie za miesiac na urlop macierzynski.. Ciekawa jestem jak szybko wroci z podkulonym ogonkiem. Taka ladna pogoda byla i zaczelo sie chmurzyc :/ Musze jeszcze sie do gina umowic,tylko musze byc po owulacji,a zebym ja wiedziala kiedy to bedzie hehe

Uhm no moze znajdzie sie ktoras na jej miejsce zobaczycie.A ja sie ide polozyc bo cos mi ta glowa nie przechodzi i boli dalej.takze zycze milej pracy i mielj niedzieli.papa

Witajcie.Jest tu ktos?mnie nie bylo bo mnie glowa bolala i musialm sieisc polozyc i rzespac,ale terz juz jestem.Ale nikogo pewnie niema.

Hej Lola ja jestem na chwilę ale miałam dziś dzień w sumie fajny,pogoda boska ale co ja przeżyłam!Już miałam jechać z mała na izbę przyjęć do szpitala...była z mężem na spacerze przed południem i nie wziął jej nic na głowę,wrócili i mała senna była i zaraz zasnęła ale jakoś dziwnie krótko spała,przytuliła się do mnie i czułam że jakąś ma gorącą głowę mierzę temp.a tam 38 stopni dałam jej zaraz ibum dla dzieci i okład chłodny i zmierzyłam za pół godz:38,4 naszykowałam już ubezpieczenie ale zmierzyłam jej jeszcze raz i zeszło poniżej 38 ale tak rączki i nóżki ma chłodne a głowka rozpalona to na pewno od słońca.Boże co ja przeszłam ile strachu a i teraz ma stan podgorączkowy także nocy dziś nie prześpię.Miłego wieczoru dziewczynki!

Klaudia To faktyczniemusialas sporo nerwow przejsc,ale najwazniejsze ze jej spadla ta temperatura,ale moze lepiej jedz z nia na to pogotowie.Albo byc przygotowana na noc jakby co.Dobra t ci juz nie przeszkadzam.Milego wieczoru.Pa

Jaka tu cisza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nikogo niema przez weekend:(

Wywialo wszystkich...Nikt nie zaglada...Nie ma z kim pogadac...

Aniu Jak fajnie ze jestes.Mam pytanko masz moze gg albo emaila bo chcialabym z Toba pogadac.moj email wmkurek@o2.pl

12847063,a mail to aniulka323@interia.pl

Jeju jak u mnie w pracy nudno....ja chce do domu... Jak tam glowa?dalej boli?

Napisalam ci wiadomosc na gg i emaila.Masz czas popisac?Tak glowa mi juz przeszla bo zazylam 2 tabletki pozniej poszlam spac a jak wrocilam to napilam sie szklanke likierku i juz spoko.

FOCZKI______ wpadłam się tylko pożegnać z Wami i podziękować za wszystko; za każde słowo , za radość jaką wniosłyście w moje życie , za słowa wsparcia a przede wszystkimi za to, że jesteście tak wspaniałe :) pozostaniecie w moich wspomnieniach pewnie na zawsze moje babolki :) DZIĘKUJĘ ZW WSZYSTKO !!! Minął cudowny weekend, byliśmy w Krzysztoporze - polecam gorąco ! A dziś niebłagalnie spada temperatura i na pewno nadchodzi @ wielkimi krokami, bo miałam rano 37.7 dlatego kończę starnka, nie mam sił już na to, ale... obiecuję, że kiedyś Was odwiedzę :) Życzę wszystkim Wam cudownych fasolek w maju wasza Pati

Patrycja protestuję!!!!!!I nigdzie Cię stąd nie puszczam ;) Dopiero ustawiałaś Nikulkę do pionu jak chciała nam stąd zwiać a teraz sama?Nie no ręce mi do Was opadają....:) @ się zbliża do Ciebie i tak sama nie wiesz co piszesz.Pati @ może i przyjdzie ale i pójdzie i znowu trzeba się starać a w między czasie możesz dawać eMowi jakieś witaminki np.salfazin poczytaj o nim w internecie i wit.C też ponoć dobra.Spójrz na Ferminę 10 cykli i bach jest fasola.Pomyśl czy samej Ci będzie lepiej niż z nami?

Pati, ja za Tobą będę tęsknić, nie odchodź, bo jesteś moim słonkiem!

A ja miałam ciężką noc M jeżdził o 1-szej w nocy do apteki bo mała miała prawie 39 stopni dałam jej połowę czopka pyralginum i dopiero po tym temp.jej spadła i teraz ma na szczęście już ok.Ale żadne syropy dla dzieci nie działały dopiero czopek.Uważajcie wszystkie na słońce bo bardzo dużo jest w tej chwili poparzeń i udarów.

Witam... ja podobnie jak Patrycja chyba bede musiała odejsc bo mnie to juz wszystko tak zdolowało... miała byc owulka a tu lipa moim zdaniem nic takiego sie nie wydarzylo... jest rownina.... zadnych skoków w kierunku wyzszych temp. testy jakies powalone... mam na serio dosc.... jeszcze moze przeczkam w ciszy ten cykl... i zaczne sie czym sinnym jak staranka.... moze jednak odchudzanie itp... pielenie ogródka wraz z tesciowa... nie wiem dzis zagubiona jestem, a M juz mnie wkurza na maxa bo twierdzi ze przesadzam z angazowaniem sie w organizm swój i nasłuchuje co i jak i dlatego nic nam nie wychodzi.... czy on nie rozumie ze to on jedynie towar oddaje a dalej do mnie wszystko nalezy.... aj tam do dupy wszystko.... jestem zała załamana itp.... juz na nic nie mam ochoty.... na nic.... w kierunku dziecka....

Witam Folik, zobacz jak się nie starałaś to cykl był książkowy (własnie ostatnio sobie tak pomyślałam), następny już jak byłaś niezdecydowana już był inny, może to faktycznie psychika i ciągle myślisz o tym? Nie znaczy że musisz stąd uciekać, chociaż ja na pewno daję sobie na luz i nie czytam, nie węsze już w necie z pytaniami co i dlaczego. Basta. Teraz sie biore za odchudzanie - od przyszłego tygodnia i mam nadzieje ze uda mi się zgubić parę kilo przed wakacjami. Wyluzuję się na wakacjach i może przywiozę jakiegoś włoch/greka czy tajlandczyka ;-)

dziewczyna bonda... tak wiem jak sie nie staram sa ksiazkowe.... mam juz na prawde dosc... jeszcze cykl jeden pomierze temp. bo mam opłacony do czerwca abonament... a poznoej niech to.. co bedzie... lekarz mowi ze niby ok... nic nie widzi... a ja to i owo czytam mierze bzzz,..... i co i wszystko stoi w miejscu.... trudne ...

Dziewczyny no co wy zwariowalyscie?Ja tez odeszlam ale wrocilam,i wcale nie musimy na tym topiku pisaco staraniach o tempcei sluzie tylko poprostu rozmawiac,ja juz sobie tez odpuscilam i nie mysle o tym tylko pisze z Wami. Pati i Folik-NIE ODCHODZCIE!!!!!!!!!!! JESTESCIE NAM TU POTRZEBNE CHOCIAZBY DO ROZMOWY kurde za chwile caly topik sie rozwali jedna odchodzi druga tez kate odeszla ale moze wroci niewiem. ZOSTAŃCIE!!!!!!!!!!

Kozy a ja się was zapytam, czy cokolwiek sie zmieni, polepszy jak uciekniecie? będzie mniej stresu, mnie myślenia i bedzie mniej bolało za każdą @? nie będzie

Rea ma racje.Ja tez ucieklam ,ale powrocilam i widzialyscie zebym sieprzejmowala ze niemamm @ teraz patrze na to innaczej.

ja od miesiąca nie myślę o tym. nie robię testów owu, nie liczę DC. jest lepiej. ostatnio wraca mi nawet ochota na seks doszło do paradoksu, że chce mi się bardziej, jak jest po owu, bo wiem, że to moje chcenie, a nie głowa zarzućcie to mierzenie, od tego większość z was miała deprechy, po co to komu? po co to robić, i tak to nie pomaga. Foliku, posłuchaj swojego lekarza i zamknij zeszycik. Nóżki szeroko, CAŁY CYKL, kiedy będzie ochota i to wystarczy. to się nie stanie na zawołanie. tak nie będzie, a wiecie, że dzieje się, jak zarzuca się starania. olejmy więc to i zabierzmy się za odchudzanie. możemy nawet olać tę tabelkę, ja w nią nie patrzę. możemy zrobić nową tabelę, która ile chudnie, to może być mobilizujące. ja byłam na takim topiku, ze 3 dni, i naprawdę dziewczyny się trzymają. odchudzanie na zawołanie:))))) codziennie rano raport, co która zjadła poprzedniego dnia i czy ćwiczyła. jak odwrócimy uwagę, kto wie, co się stanie. lekarze zalecają delikatne odchudzanie DELIKATNE, żadne drakońskie diety nie wchodzą w grę. ja już jestem po dwóch parówkach drobiowych i kromeczce razowego chleba. od dzisiaj nie słodzę napojów i nie piję soków MOŻE BYĆ?

Lola, przemów im do rozsądku, czy było lepiej, jak zniknęłaś?

Rea jestem calkowicie zaaaaaaaaaaaaaa:D Ja sie na taki topik pisze,dzis mi sie @ konczy i zaczynam twardo sie odchudzac cwiczenia malo jem nie jem slodyczy.Takze ja tez odstawilam termometr tabelki i nie mysle juz o tym i wiecie jest duuuzo lepiej.

Rea no costy jakby bylo lepiej to bym nie wrocila do Was.a tak to mnie szlak trafial i bylam ciekawa co tam u was slychac i podczytywalam was. Takze niema nic na sile bedzie mialo byc to bedzie. Zrozumiane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i muszę zrezygnować z masła. kiedyś nie jadłam i zaczęłam znowu jak sie wczoraj rozebrałam do stroju, to aż mnie zemdliło dzisiaj idę do apteki po krem Vichy na cellulit - mam mega pomarańczę bleeeeeee ALE mam ławeczke do brzuszków, zmuszę swojego wieloryba też jak dostanę wypłatę kupuję fajny garnek do gotowania na parze i będę super laską w lipcu:) bierzemy się za siebie!

Lola, dobrze im powiedziałaś, jeszcze kilka zniechęcających zdań i zmiękną KOZY to nic nie da, to takie uciekanie przed samą sobą. popatrzcie, połączyło nas jedno, ale zżyłyśmy się nie przez mierzenie tempy. bardziej przez kłopoty, plotki o eMach, popijawy wirtualne mnie też wkurzają już te kontrole i to testowanie. co ma być to będzie. każda z nas ma zapisany TEN DZIEŃ na stałe w kalendarzu. nie ma przyspieszania terminu... a ja sobie tak myślę, że to organizm sam wybiera optymalny moment, patrząc na stan zdrowia, stan emocjonalny, relacje z eMami, wierzę w to, że zajdę w ciążę, jak bedę supergotowa:)