Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 ja jem 2 kapaeczki z razowego chcleba z kiełbaska krakowska parzona.... 2 plasterki i pomidor i szczypta soli i herbata nieslodzona... ale ja nigdy nie slodze... chyba ze z cytryna..... a Wy co pojadacie.... i jedna kanapke mam taka sama na obiad ok. 13 plus jogurt ma sie rozumiec faktazja z poziomka.... i w domu zupe warzywna sobie zrobie albo sałatke z serem feta.... i to moje dzisiejsze jedzenie plus kawa ma rozumiec... ale z cukremmm inaczej nie potrafie... a i do lekarza ide dzis wlasnie umowilam sie na osłuchanie płuc oskrzeli itp... bo mam 37 st. czyli troche podgorczkowy stan... ale mniej ale kaszle.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 I co Wy nic nie pojadacie..... albo mnie olewacie ..... to ja tez ide sobie pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 REA miałas zaczac historie.... wiesz eortyk itp..... i miało powstac interesujace opowiadanie..... a moze polaczne z naszymi historiami troche hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 erotyk.... hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 Lola..., Nowa.. - poczta... !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 Folik z tym erotykiem to muszę wiesz.....sama posiedzieć w skupieniu, nie mogą mnie z wypiekami zastać przy biurku, bo jeszcze pomyślą, że pracuję i mnie wcześniej nie puszczą:)))) ja mam dzisiaj też kanapeczkę z chlebkiem, chudą szyneczką i z ogóreczkiem małosolnym, jogurcik morelowy, mango i herbatka.... na obiad jeszcze nie wiem, ale chyba cycek kurzy na warzywkach, nie wiem, co na to mój chłop?..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 REA ale obiad jesz z mezem.... czy to juz kolacja.... ja to nzywam juz obiadoloacje tak ok 19 bo nie trafie wczesniej do domu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Maj 19, 2009 babole czy wyście juz całkiem powariowały z tym odchudzaniem??!!! To wam zalezy na kilogramach czy na dzidzi? Przecież wiadomo że stres i skupianie sie na odchudzaniu nie sprzyja płodności kobiety. Kiedyś czytałam o tym artykuł. Bo gospodarka hormonalna kobiety może zostać wtedy zachwiana. Zdrowe odżywianie jak najbardziej, ale żadnych głodówek, zabraniam!!! a cieżarnej się nie odmawia, bo wam myszy będą latać po chałupie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 no można go mężem nazwać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Maj 19, 2009 wpadłam na chwilkę. zaraz zbieram się do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 a wiecie co dzis z ranca miałam... jade sobie pociagiem rano slonce swieci jak tu z apaszeczka chodzic.. wygladałam jak troche nieteges... ale kaszle wiec sobie na gardelko zawinełam apaszke ale w sumie goraco itp.... i wisadam do pociagu i jak to mi sie czesto zdarza.... przysnelo mi sie i budze sie a tu mgła.... pochmurno... pytam Pani obok gdzie ja jestem.. i na szczescie w czas bo to moja stacja... ale w sumie normalnie dwa swiaty.... myslałam ze gdzies w innym miescie sie pojawiłam.... dziwne te nasze klimaty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 o mamo REA zapomniałam ze Ty jeszcze o mezu nie myslisz.... zapomniałam... i tu widzisz jak sie pukam w glowe.... skleroza... Mfigileke my sie nie odchudzamy.... tylko zdrowiej odzywiamy to raz a poza tym mi lekarz zalecil zrzucic ok. 5 kg bo to nie sprzyja zaciazeniu.... ponoc hormony inaczej pracuja i wydzielaja jakies gówno co blokuje jajeczkowanie prawdiłowe itp... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 mfigielku, ja się nie głodzę o co to to nie! jem tylko gotowane mięsko z warzywkami i nie jem słodyczy, nie słodzę napojów brak mi tylko ruchu, a czytałam, źe przed ciążą dobrze jest się poruszać, wzmocnić mięśnie, to pomaga potem zrzucić dodatkowe kg po finale..... nie wiem jak mam się zmusić, bo po pracy najchętniej ląduję na kanapie z emem....oj czasami idę z kotem na spacer:))))))))))) na smyczy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 o fuj REa z kotem na smyczy.... bucha cha.... nie zartuj.... ja tesciowej siersciucha ganiam mitła bo mi siersc zostawia na kanapie.... a drzwi jeszcze nie obsadzilismy to do 19 tam czatuje a jak przychodze to juz nie musze szczotki brac bo na moj wzrok zaczyna reagowac pedem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 mfigielku, a ja nie mam twojego zdjęcia! właśnie, w u szczupłych babek dobrze jest przytyć kilka kilo, u bardziej pulchnych stracić - Folik co się wydziela? u mnie się chyba wydzieliło!!!! a w ogóle to muszę się was poradzić - mam za długi okres - jak słonica: w zeszły poniedziałek i wtorek miałam brązowe plamienia, dużo, potem do niedzieli bardzo obfity okres, a od poniedziałku dlaej te brązy, tylko to już łącznie 9 dni, i to że przed @ miałam jakieś dziwolągi mnie nie dziwi, chociaż to mi się zaczęło niedawno i chyba jest coś nie tak. ale po @ dalej to samo, 9 dzień? w 7 dzień duży obfity okres, tak powinno być na początku, nie na końcu... zmienia mi się to od kilku miesięcy, co to za przyczyna? kiedyś takich plamień nie miałam, @ trwał 7 dni: 3 pierwsze dni obfite, potem resztki, teraz się coś dzieje. nie wiem, czy iść do lekarza z tym, czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 Folik ty diable, a niech ciebie kiedyś podrapie, albo ugryzie w palucha od nogi, raz a porządnie, zaraz tobie wyślę mojego kociaka, to zdanie zmienisz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Maj 19, 2009 Dzin Dybry :) Wlasnie kawke pije i zjadlam kanapeczke.ALe mnie wzdecia mecza od kilku dni...mowie Wam Babolki,az mnie brzuch boli.Czego bym nie zjadla to od nowa..A nie jem nic co by moglo je powodowac. Ewika nie martw sie ja tez tak mam.Odkad zaczelismy sie starac to w tv reklamy tylko z maluszkami.W rozmowach w toku o ciazy,w dzien dobry tvn o ciazy-masakra i jak tu o tym nie myslec!! Chce ktos jablecznika? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 jaaaaa, chce mi się słodkiego, mniaaam odkąd jestem na tej diecie to mi się sni jedzenie, cha cha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Maj 19, 2009 Folik!Jak to miotla? Jako obronczyni wszelkich zwierzat musze sie na Ciebie smiertelnie pogniewac!O! Ja mam koteczka i to moje sloneczko jest,dzidzius moj malutki :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 Andzia, to ty jesteś dobre dziecko - ja też mam, a do niedawna miałam dwa. kociaki to jest fajna rzecz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Maj 19, 2009 Mojto w ogole taka troszke kaleka jest-nie ma jednego oczka..:( Przyblakal sie do domu kolezanki,ktora mieszka w srodku lasu..a ta oczywiscie zaraz do mnie przybiegla.No to jak moglam nie przygarnac takiej sierotki.Prawdopodobnie jakis zwierz go zaatakowal i stad strata oczka... A jaka to gadula jest..Ile przesmiesznych odglosow wydaje hehe Ojej..moj brzuszek..ale tam sie kotluje...ojojojojojoj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 Anka - prosze Cie jak zajdziecie w ciazy to te siersciuchy beda do sprzedania jak ladne..... miotełka i u Was sie ruszy.... hehehehe ja lubie zwierzeta.... ale nie koniecznie ich siersc i dokurzanie wrrrr.... mojej tesciowej kotunio... to normalnie dachowiec jeden nawet szynka moja pogardzil..... no normalnie oniemiałam..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 a i do zlewu wchodzi a tesciowa mu kran odreca i lize sobie wode z niego jak kapie.... wrrrr bleeee nigdy i takim o to sposbem mam juz prawie nowa kuchnie..... niedługo to razem przy stole bede pojadac sniadanie..... i obiadki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 mój też dachowiec, ale urodą bije wszystkie rasowce i też szynki nie lubi! wołowinka, rybka, tuńczyk najbardziej, nie będzie byle czego jadła, bo ma po mnie charakter!!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 REA ja tez mam plamienia przed@ mysle ze to nie choroba a zegar cyk cyk starosc nasza nie radosc..... wszystko inaczej cyka powoli powoli jaja sa małe rosna i byc moze nie pekaja.... nie wiem no mam chec isc do gina za jednoczensie olac wszystko... te jaja i owulacje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Maj 19, 2009 dobra lece po 3 w 1 ...... zyczcie mi smacznego! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 oj Folik dzika jesteś mój też tak zlizuje z kranu, bo lubią świeżą wodę. i śpi w wannie czasami:) na na obiad czeka na krześle przy stole, jak jej zakuchany tatuś wieloryb. jak gotuję to widzę dwie pary świdrujących oczu, mówiących: kobieto przestań się guzdrać i daj tą karmę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 Folik, przez ok, ale po? i czy to razem trwa u ciebie 9-10 dni?!!!! jak słonica się czuję, w ciąży też będę 2 lata chodzić chyba! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Maj 19, 2009 I tu sie Foliczku moj mylisz.Bo ja mojego niunia za nic w swiecie nie oddam.A co do ciazy to juz sie naczytalam na ten temat.Nalezy kota przebadac-zrobione i kot zdrowy,a na dwor nie wychodzi. Nie wolno mi bedzie tylko sprzatac kuwety i przez pierwsze 3 miesiace nie moge kota calowac,a po glaskaniu myc rece. Widzisz ja naleze do bardzo wrazliwych ludzi jesli chodzi o krzywde zwierzat..Bo to nie ich wina,ze panstwu sie czegos zachcialo. Do schroniska nie wejde-bylam raz i wyszlam az spuchnieta od placzu z psem na rekach.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Maj 19, 2009 Nowa, przestań tu się stresować i chodź do nas. Widzisz, my już docodzimy do takich wniosków, że zamiast pomagać wszystkie te zabiegi przeszkadzają! chodź zjemy sobie coś, poplotkujemy, mężem się zajmij, ugotuj mu coś dobrego, o! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach