Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradnaMamaa

jak usypiacie swoje dzieci? POMOCY

Polecane posty

Gość bezradnaMamaa

moja 8 mies córka zasypia przy piersi lub godzine bujana w wozku. jestem wykonczona, wynalazłam metode drastyczną, ale podobno skuteczną. wklada sie dziecko do łóżeczka i wychodzi z pokoju. jesli placze wraca sie za 2 minuty na ok 1 min, wychodz na 3 min, wraca na 1 min, wychodzi na 5 min, 7 min...az dziecko zasnie. jakie metody wy stosujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i przy synku i przy corce stosowalam jedna metode-zasypiania samemu syn ma prawie 3 lata , corka zaraz skonczy 4 miesiace i do dzis skutkuje ;) syna od urodzenia nauczylam ze po jedzeniu kladziemy do lozeczka i tam spimy to samo z corka, idzie juz o 18-tej spac i zasypia w swoim lozeczku nie ma bujania, noszenia itp a podana metoda jest skuteczna z tym ze jak wchodzisz do placzacego dziecka, to nic nie mow, wez tylko corke na pare sekund na rece i odloz i tak powtarzaj z kazdym dniem bedzie lepiej-uwierz :) syn tez mnie tak testowal jak byl starszy jak odwidzialo mu sie zasypianie w lozeczku musisz byc stanowcza i konsekwentna, ja np taka nie bylam i gdyby nie pomoc meza polecialabym pewnie pol przytomna juz ze zmeczenia po dziecko i uspala na rekach dla swietego spokoju i ciszy ale to do niczego nie prowadzi, a pozniej co zrobisz jak corka bedzie miala rok, poltora? tez na raczkach 13 kg dziecko bedziesz bujac? a nie jest prawda ze pozniej bedzie letwiej, wlasnie ze bedzie gorzej, bo dziecko bedzie juz nauczone ze wrzaskiem i placzem da sie duzo z mamy wymusic powodzenia i nie zalamuj sie po pierwszej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosowałam wyżej wymienioną metodę, jak dla mnie bardzo skuteczna, mała miała ok. 6 mscy, wtedy też przy okazji oduczyłam ją smoka, pierwszego dnia zasypiania trwało godzinę i płacz straszny, ale w zasadzie 3 dnia zasypiała już sama na każdą drzemkę i sen nocny z tym, że jak wchodziłam, to tylko głaskałam, mówiłam teraz jest pora spania, mama jest obok i wychodziłam i zasada ważna: im dziecko bardziej płacze tym wizyta krótsza - tzn. jeśli nie uspokaja się przy wejsciu rodzica, a wręcz płacze bardziej powodzenia!!! bo to wielka wygoda i dla dziecka dobre, jak samo zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bralam syna w tym wieku na kolana okrakiem przytulal sie do mnie i delikatnie sie chwilke kolysalismy, nie bujalam go na stojaco bo prawie od zawsze byl ciezki (ur 4,5kg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bralam syna w tym wieku na kolana okrakiem przytulal sie do mnie i delikatnie sie chwilke kolysalismy, nie bujalam go na stojaco bo prawie od zawsze byl ciezki (ur 4,5kg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×