Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

Gość kulcia1982
Do Quleczka do psychiatry chodziłam z innych przyczyn jak z kimś rozmawiałam to nie potrafiłam patrzeć w oczy nawet kiedyś w liceum moja pani wychowawczyni zwróciła no to uwage, no i jak miałam np iść do odpowiedzi to się tak stresowałam że zamykałam się w sobie i nic nie mówiłam. Nawet miałam problem przy maturze ustnej oczywiście oblałam ustną z Polskiego i poszłam do psychiatry i napisał mi opinie że mam problemy w stosunkach społecznych czy jakoś tak nie pamiętam i poprawki nie odpowiadał tylko pozwolono mi pisać. Miałam również podejrzenie anoreksji bo schudłam w ciągu miesiąca 11 kilo ale już wszystko dobrze. Teraz też mam problemy z wagą raz się obżeram a potem głoduje i tak ciągle. Nawet psychiatra dał mi skierowanie do szpitala ale w końcu nie poszłam (dawno temu to było). Z tym patrzeniem w oczy to już mi przeszło ale dalej mam jakieś opory jak mam iść załatwić coś ważnego, rozmawiać z ludźmi co nie znam no i oczywiście totalny brak samoakceptacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulcia1982
Przepraszam Quleczka ale ja zryta jestem wiem że nie wolno opalać się przy kwasach. Narazie nie stosuje tego kremu no i chyba nie będe przez lato ale musze coś znaleźć na te wredne syfy. Tu w Anglii nie ma takiego wyboru kosmetyków, dużo znalazłam na KWC fajnych kosmetyków ale tu tego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" oczywiście totalny brak samoakceptacji!!!" nie ty jedna...tylko pamietaj nastepnym razem, ze zamiast n-tego kremu za kupe kasy czasem warto przeznaczyc te pieniadze na cos co moze nam pomoc w polubieniu siebie :) cokolwiek, dla naszej przyjemnosci, dla hobby, jakies warsztaty rozwojowe lub cos jeszcze innego :) bo same masci i kremu choc wazne to jednak nie zalatwia sprawy :) no a jesli juz masci czy kremy to koniecznie dlugo, systematycznie i wskazane nie wszystko na chybil-trafil tylko najlepiej pod kontrola lekarza, lub chociaz samemu pilnowac i stosowac doslownie kilka wybranych rzeczy przez np. 3 miesiace, a nie robic "misz-masz" wszystkiego w nadziei, ze skora nam sie poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulcia - jakbys go miala to teraz jeszcze by mozna go stosowac ...szczegolnie jak sie nie ma w planach dlugich spacerow na sloncu ale pozniej to odpada :) za to w anglii, nie wierze, ze jest mniej rzeczy...tylko po prostu inne ;) sprobuj poszukac czegos z kwasem migdalowym (albo ewentualnie azelainowym) na przyklad - one w miare nadaja sie na lato, choc pewnie tez nie na lezenie plackiem na plazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulcia1982
Ja mieszkam na "zadupiu" za przeproszeniem i nie ma tu np. polskich marek. Jedyne co tu jest to duże Tesco, w którym nic nie ma i Boots i Superdrug. W Bootsie może więcej jest ale nie ma np. La roche posay i nie ma wszystkich produktów Avene więc wybór nijaki. Nawet jak już znajde coś fajnego to tago nie ma nawet na ebayu a nie będe kupować pierwszego lepszego badziewia. Zawsze sprawdzam dokładnie produkt który chce kupić wszystkie opinie no i wtedy się decyduje, nie kupuje w ciemno. Dzięki Quleczka, że masz taką cierpliwość do mnie bo je zryta jestem już z tym trądzikiem i wogóle ze wszystkim.Wiesz jak to jest chcesz dążyć do doskonałości a tak się nie da :( Pozdrawiam i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"chcesz dążyć do doskonałości a tak się nie da\" dokladnie, nie da sie :) jestesmy soba...i nie bedziemy doskonale :) ale zreszta kto jest? ;) ale za to mozemy byc przeciez calkiem fajne, ze swoimi niedoskonalosciami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem WSZYSTKIM!!!! Ekstra Dziewczynako i Wlochata Kulko, ze sie w koncu odezwalyscie, no i witam Kulcie, I Martunek4.... ale zesta sie rozgadaly, uwielbiam, jak nasze forum tak nagle ozywa A ja wlasnie chcialam sie pochwalic nie tykaniem, ale niestety zrobilam sobie doslownie przed sekunda wielka dziure na twarzy... kawal skory oderwalam :( Kulcia ja tez siedze w UK i musze stwierdzic, ze zakupy kosmetykowe robie jedynie przez internet. Fakt, ze czekam na odwiedziny w Polsce, bo wtedy obfite zakupy zrobie na mazidlach przede wszystkim, ale na wyspach tez mozna duzo ciekawych kosmetykow znalezc, niekoniecznie tych renomowanych przez sklepowe polki Teraz ide spac, ale jutro jakbys chciala moge podac Ci kilka firm, ktore mi tu przypadly do gustu A teraz lece pod prysznic i pochwale sie moja nowa emotikonkowa umiejetnoscia 💤 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulcia1982
Witaj Zajac no ja właśnie zaatakowałam przed chwilą moją brode takie tam cholerne zaskórniki siedzą aż same prosiły się o wyciśnięcie już im białe końcóweczki wychodziły, no po prostu musiałam to zrobić a tylko szłam do lusterka skórke urwać. Jutro atakuje bootsa, mam w planie kupić jak oczywiście dostane : Avene, Cleanance, Emulsion Regulatrice Matifiante (Emulsja regulująco-matująca) no i wode termalną avene i jeszcze bym chciała avene Cicalfate ale to już chyba na ebayu, z kwasów avene narazie zrezygnowałam bo lato idzie i nie wolno, Quleczka mi tu dobre rady daje ;). Bardzo bym była wdzięczna jakbyś mi podała te firmy które przypadły Ci do gustu :). Pozdrowionka :* i dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kobitki dawno mnie tu nie było można nawet napisać, że bardzo dawno było tak pięknie a teraz znowu wszystko jest jak kiedyś prawie przez cały tydzień jak wstawałam aż płakać mi się chciało gdy szłam do łazienki się malować Co się okazało Dual mam od lutego przeterminowany normalnie w głębokim szoku byłam jak to zobaczyłam więc pewnie po części to jest przyczyną mojego pogorszenia Ale jakieś dwa tygodnie nie smarowałam nim bo na Solarium chciałam iść i teraz nie wiem czy to solarium czy może zmiana żelu a może to wszystko sprawiło, że wyglądam jak wyglądam Do dermatologa zapisałam się dopiero na 22 a wczoraj w aptece kupiłam Capivit hydro control stosowałyście może?? może to coś da bo nie licząc licznych krost to pojawiło mi się pełno czerwonych plam na całej buzi i dekolcie nawet podkładem nie mogę ich zakryć Może któraś z Was wie cos więcej na temat solarium czy takie plamy mogą się pojawić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wieki mnie tu nie było. Nie wiedziałam, że ten topik jeszcze istnieje ( wolałabym, zeby mnie istaniał i żebyście nie miały tutaj o czym pisać). Przez ostatnie miesiące było lepiej. Zaczęłam nad tym bardziej panować. Tak więc widzę dużą poprawę i w wyglądzie skóry i w swoim myśleniu. Poprawa nastąpiła dopiero po tym, jak w zimie zmasakrowałam się tak, że własna matka by mnie nie poznała. Zdarłam prawie całą skórę z policzków i nosa i zrobiłam kilka bardzo dużych ran na brodzie i czole. Twarz miałam spuchniętą tak, że oczy miałam jak dwie szparki. Wyglądałam dosłownie tak, jakby ktoś przeciągnął mnie za samochodem po asfalcie!!!! Nie powiem, jak to bolało, bo tego opisać się nie da. Myślałam, że to nigdy się nie zagoi. Ale na szczęście zagoiło się i to bez śladu! To był moment przełomowy - chyba po prostu trzeba sięgnąć dna, żeby mieć się od czego odbić:) Teraz nadal używam mojego Isotrexu, bardzo dobrze działa. Lepiej niż zabieg dermabrazji. Oczywiście w 100 proc. skuteczny nie jest, nadal robią mi się pryszcze, które czasem wyciskam, jak bardzo mnie zdenerwują. Ostatnio poturbowałam sobie nieco nosek i zrobiłam dwie rany na brodzie. Te rany to jest troche wina Isotrexu, bo złuszcza bardzo skórę, przez co ta robi się cienka jak papierek i kruszy się przy najmniejszym dotyku. Teraz siedzę z maścią na twarzy i staram się wygoić te ranki. Wypróbowuję właśnie Alantan Plus z wit. A. Zobaczymy jak działa. Przeszukałam dzisiaj internet w poszukiwaniu jakiegoś cudownego środka gojącego i znalazłam \"Fito\"- krem niebieski na rany i oparzenia. Producent twierdzi, ze krem działa cuda i małe ranki goją się nawet po jednym dniu. Troche mi się w to wierzyć nie chce, tym bardziej, że krem zawiera jakieś cudowne składniki, nieużywane w żadnych innych masciach, przy czym producent składu nie podaje, jako że podobno skład jest opatentowany. Krem jest bardzo drogi (45 zł) i obawiam się, że to jakaś kolejna ściema. Więc pytanie mam do was, czy kiedyś słyszałyście o tym kremie, albo uzywałyście lub ktoś z Waszej rodziny używał? Czy możecie potwierdzić, lub obalić te rewelacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, chciałam jeszcze dodoać, że ta mega masakra którą urządziłam w zimie nauczyła mnie trochę dystansu do wyglądu mojej skóry. Teraz nawet jak wycisnę coś i mam kilka małych ranek, nie przejmuję się tak bardzo, bo mam porównanie z tym, jak wyglądałam wtedy. Ale też przestałam sie wyciskać w obawie przed taką samą masakrą. Nie chcę więcej tak cierpieć i tak okropnie się czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunek4
Kulcia 1982 skoro masz faceta to znaczy, że jednak da się na Ciebie patrzeć a tym samym, że nie jesteś taka paskudna jak Ci się wydaje. To po pierwsze. GRATULUJE bo ja jestem singiel Po drugie Stosujesz kilka preparatów na raz. Może ich składniki są skuteczne osobno ale w połączeniu mogą się wykluczać. Co chwila masz inny preparat i tak naprawdę chyba nie można sprawdzić co działa, a co nie. Raczej nic nie działa po dniu , dwóch czy tygodniu. Spróbuj zużyć tubkę, opakowanie jednego preparatu i dopiero zobaczysz jaki to ma skutek. Tsk myślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Heeeeej, przepraszam za tak długą przerwę, ale miałam trochę roboty.:) Co tam u Was, jak tam sobie radzicie? Ja coraz lepiej, twarzy w ogóle od ost. wpisu nie ruszyłam i choć to dopiero parę dni, jest już wg mnie super, robię regularne peelingi i dziś nawet doczekałam się komplementu - koleżanka powiedziała, że mam bardzo ładną cerę i pytała o podkład, którego używam, jeśli używam w ogóle.:D I poczułam się piękna i mam motywację do dalszej walki, czego i Wam życzę, bo warto naprawdę coś z tym robić, a byłam naprawdę w ogromnym doooołku. A to dopiero parę dni, strach pomyśleć, jaka będę piękna do wakacji.:D No i z moich obserwacji wynika jasno: RUCH, RUCH I JESZCZE RAZ RUCH. Pomaga to rozładować napięcie i zająć czymś myśli oraz się odstresować. Polecam z ręką na sercu, mi naprawdę pomaga.;) Jedyne, co mnie martwi, to że drapię jeszcze trochę dekolt... Ale i to zwalczę, nie ma bata, lato idzie, mam motywację, trzeba będzie trochę biuścik poeksponować.:P A z tym umieszczeniem wszystkiego w jednym miejscu: bardzo bym prosiła kogoś o pomoc, bo cierpię na deficyt czasu i umiejętności w tym zakresie.:P Zatem kolejna część tłumaczenia: TRZYMAJ SIĘ Z DALA OD DOMU Zorientuj się, gdzie najczęściej wyciskasz i trzymaj się z daleka od tego miejsca. Jeśli to Twój dom, postaraj się częściej wychodzić. Jeśli dokładniej to łazienka, trzymaj drzwi do niej zamknięte. Jeśli to samochód, postaraj się nie jeździć tyle, skorzystaj z autobusu, spaceruj. Bądź świadoma tego, w jakich miejscach męczysz skórę i znajduj sposoby na omijanie ich. LIST MIŁOSNY Jeśli masz wtajemniczoną w problem drugą połówkę, nie wstydź się poprosić, by napisał(a) do Ciebie list, w którym poprosi Cię o to, byś nie wyciskał(a) skóry. Zawrzyj ze sobą umowę, że przed każdym wyciskaniem bezwzględnie musisz przeczytać ten list. Nie masz nikogo, by coś takiego napisał? Napisz sam(a) do siebie. Napisz tak długo/krótko, by wystarczyło to, żeby poruszyć Twoje emocje i byś się powstrzymał(a, czytając to). I przeczytaj list przed KAŻDYM wyciskaniem. Znajdź ładną kartkę, która Ci się spodoba i zacznij pisać. RELAKS Sporządź listę rzeczy, które Cię odprężają i zacznij je robić od razu. Weź gorącą kąpiel. Zdrzemnij się. Zrób sesję jogi. Zafunduj sobie masaż. Posłuchaj odprężającej muzyki. Wypożycz film. Rozciągaj się. Oddychaj. Poczytaj fantastykę albo jakiś magazyn. Im bardziej jesteś zrelaksowany/a, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zaczniesz wyciskać. ZMIEŃ PRZYZWYCZAJENIA Spróbuj myć twarz czy szczotkować zęby przy kuchennym zlewozmywaku, tak, by nie patrzeć potem w lustro. Spróbuj nakładać makijaż, używając kieszonkowego lusterka, będziesz miała tylko jedną rękę wolną, by robić makijaż, podczas, gdy druga będzie musiała trzymać lusterko. POBIJ SWÓJ WŁASNY REKORD Obierz swoje własne cele, jak np.: 'Nie będę wyciskać aż do 13'. Jeśli osiągniesz cel, zrób sobie miłą nagrodę, np. w postaci deseru, spaceru, miłego długiego rozciągania, czegokolwiek. Następnie obierz kolejny cel.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunek4
Brawo chyba opracowałaś niezła metodę. Do kilku rad na pewno się zastosuję, wyciskanie w miejscach publicznych brrrrrrrr Argument o lecie to też pora by przypomnieć sobie że po takim drapaniu, wyciskaniu zostają wstrętne ślady. Nie pasuje to do bluzki z dekoltem. Na blizny by się cosik przydało. Acne Derm podobno też niezły na to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulcia sorki, ze tak pozno..., a wiec firmy , ktore wyprobowalam to LUSH, Lavera i WELEDA, ale w najblizszym czasie wyprobuje Jurlique i Living Nature. Te firmy nie testuja na zwierzetach i korzystaja tylko ze skladnikow organicznych. Wiem jestem wybredna, ale kosmetyki musza dla mnie spelniac te dwa warunki, a zwlaszcza ten pierwszy ;) Jestem bardzo zadowolona z tych kosmetykow, ale jesli sie zdecydujesz na ich kupno, to nie spodziewaj sie blyskawicznych efektow, no a przede wszystkim wiadomo RACZKI DALEKO OD BUZKI... Zreszta tylko w taki sposob mozesz sprawdzic jakos i dzialanie kosmetyku. Nie sa one jakies super tanie, ale bardzo wydajne, super przyjemne, pieknie pachna i wydaje mi, ze sa warte swojej ceny. A tak w ogole to jestem zalamana. Wyskoczylo mi pelno syfkow na twarzy; takich ropnych gnojkow, ale to na calym czole- ropna kaszka, no i uzylam w koncu Skinorenu :( a myslalam, ze sie bez tego obejdzie Caly czas cos tam mi wyskakiwalo, ale myslalam, ze jak nie bede ruszac, to samo przejdzie, no ale niestety ne przeszlo. :( Jedyne czym moge sie pochwalic, to to, ze na prawde tych ropoli nie ruszalam, bo to taki zdradziecki rodzaj syfow... juz ja je znam! Ruszy sie jednego, to cala kolonia na jego miejscu sie pojawia!!! Na plecach tez katastrofa, z tym ze przyznaje sie bez bicia, troche to moja zasluga. Jutro ide do apteki po zapasy Skinorenu, bo mi sie konczy. Na to lece do lozka, bo oczy mi sie strasznie kleja 🌼 papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martunek - acne-derm jest ogolnie dobry ale blizn nie usunie raczej, male przebarwienia to moze ale w ogole pierszw efekty widac tak po 2-3 miesiacach...wiec ma sens tylko jesli sie ma cierpliwosc :) ja wczoraj przypadkiem wypatrzylam w aptece maseczke w promocji, sprawdzialam dzis opinie i zaraz po nia ide :) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27777 wyciskarka - ja bym te ranki posmarowala mascia z witamina A lub jakims alantanem na przyklad...czyms gojacym, a niedrogim :) http://www.i-apteka.pl/search.php?text=alantan chyba szkoda tyle kasy na krem na drobne ranki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Moje Kochane/Moi Kochani! Zakochałam się... W sobie!:D Nie wiedziałam, że tak niewiele mi trzeba, żeby się sobą zachwycić. Jakie to wspaniałe uczucie! Nie mieć na twarzy ani jednego strupka... Dziś popadłam w taki samozachwyt, że zrobiłam sobie prywatną sesję zdjęciową... I powiem Wam, że pierwszy raz od paru lat oglądałam siebie samą z podziwem:P Walczcie, bo naprawdę warto! Odzyskuję radość życia!:) I tłumaczonko:) ZREDUKUJ RYZYKO WYCISKANIA Zredukuj miejsca, gdzie pozwalasz sobie na wyciskanie, drapanie skóry. Spróbuj unikań miejsc, które pozwalają Ci bezkarnie wyciskać, z dala od wzroku innych. To pomoże zwalczyć zwyczaj wyciskania tam, gdzie zwykle to robisz i uczyni łatwiejszym zupełne wyjście z nałogu. I pamiętaj, że im mniej wyciskasz na początku, tym mniej potem będzie strupów do zdrapywania i gojenia. POLICZ DO DZIESIĘCIU Sposób stary jak świat - wypróbuj wszystkim znaną metodę liczenia do dziesięciu. To pomoże uspokoić potrzebę wyciskania - do momentu, kiedy skończysz odliczanie, ochota na to zapewne się zmniejszy. LUSTRO LUSTRO Gdzie wyciskasz? Prawdopodobnie naprzeciw lustra.Więc... zrób coś z lustrem. Zarzuć na nie zasłonę, prześcieradło, poszewkę od poduszki czy ręcznik. Oklej je papierem, zostawiając tylko malutki otworek, tak, by móc zobaczyć tylko tyle, by wystarczyło na nałożenie makijażu. To powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziobata, plizzzz wklej to w jakies jedno miejsce pozniej 🌼 - szkoda by tyle madrosci sie zapodzialo w czelusciach topiku :) ja chetnie bym sobie to dodala do zakladek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Quleczka! Jeśli chodzi o ten krem, to jest to jak zwykle ściema. Pogrzebałam w necie i znalazłam opinie o nim, ocenę składu. Nie ma tam niccudownego, co mogłoby w szybki sposób, w jeden dzień zagoić rany. Jest za to parafina, która zatyka pory i generalnie nic dobrego dla skóry nie robi. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=26078&w=63306939&a=66320066 \"Cetyl alcohol, Achillea millefolium extract, Zinc oxide, Anthemis nobilis extra > ct, Lanoin alcohol, Cera > alba, Paraffinum liquidum, Phytosphingosine, polyethylene + paraffinum liquidum > , Vitis vinifera seed > extract, Tocopherol, Paraffin, Aqua. No to masz 3 rodzaje parafiny, w tym nafte plynna, polietylen+nafta (plastik rozpuszczony w nafcie?!?) i jeszcze troche nafty, cera alba to wosk pszczeli, fitosfingosina to wyrwane z kontekstu alkoholo-bialko roslinne lub z drozdzy, ziólka za to smieszne: winogrona, krwawnik i rumian szlachetny. Na koniec nieco tluszczu i alkoholu, i zwienczenie dziela mianowicie cynk. Zazwyczaj na zapalenia i swiad skórny wystarczaja rumianki i tego typu ziólka, lub wlasnie nieszkodliwy, gojacy cynk, ale dlaczego polaczyli to z plynnym plastikiem, tego nie dojde...:D\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ranki stosuję teraz "Alantan Plus z Wit. A" (w fioletowym opakowaniu), zawiera to wszystko co Alantan Plus i do tego wit. A. Na razie bardzo dobrze działa, pewnie dlatego, że skóra jeszcze się do niego nie przyzwyczaiła. W internecie znalazłam jeszcze coś nowego. Chcę przerzucić się na naturalne mazidła do skóry ( zamiast kremów) i znalazłam " Żel hialuronowy". Podobno świetnie nawilża i nie zatyka porów, bo nie jest tłusty. Poza tym, kwas hialuronowy pomaga w gojeniu. Niestety, nigdzie nie mogę go znaleźć, dostępny jest chyba tylko w internecie. Będę jeszcze szukać, ale na razie w dwóch miejscach pytałam i nie słyszeli o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby nie patrzec to ta parafina jest daleko w skladzie, a zaraz na poczatku niemal \"Achillea millefolium extract\" czyli wyciag z krwawnika pospolitego :) wez pod uwage, ze nie ma cudow i rzeczy gojace i na podraznione miejsca, zazwyczaj maja sporo rzeczy tlustych stosowanych czesto do suchej skory normalnie...bo te nawilzaja, lagodza i przyspieszaja gojenie sie ranek to z zalozenia nigdy nie beda rzeczy dobre do tlustej skory i nalezy ja stosowac bardzo miejscowo co nie zmienia faktu, ze szkoda na cos takiego kasy ;) co do kwasu hiauloronowego to ja mam w domu w lodowce - nawilaza niezle i w ogole tlusty nie jest (ma postac zelu) ale na ranki i strupki to bym i tak raczej alantan lub cos podobnego stosowala no i nie sadze by sie skora do niego przyzwyczaila swoja droga - tylko na pewno nalezy przy tlustej skorze uwazac z nim i stosowac tylko tam gdzie potrzeba kwas hialuronowy jak i inne fajne rzeczy sa do kupienia na mazidlach http://mazidla.com/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=35&Itemid=10 w normalnej sprzedarzy znajdziesz co najwyzej jakies kremy majace niewielka zawartosc kwasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
U mnie lepiej i lepiej.:) Zauważyłam, że grunt to odpowiednie złuszczenie i nawilżenie. Używam Lubex Peeling przepisanego kiedyś przez moją dermatolog, uważam, że jest świetny. Krem jakiś zwykły z garniera, do cery mieszanej, ale na taką niepowyciskaną skórę nie trzeba nakładać jakichś cud-mazideł, grunt, żeby nawilżyć i nie pozapychać.;) I nawet wczoraj powstrzymałam się, żeby nie ruszyć dekoltu!:D A dziś z kolei miałam bardzo silną pokusę wyciśnięcia paru małych zaskórniczków przy nosie, ale zadałam sobie pytanie: 'I na co było tych parę dni? Chcesz to zmarnować? Potem znowu będzie płacz przed lustrem...' I poskutkowało. Co do tłumaczenia, na razie zbieram to wszystko u siebie i mam w jednym dokumencie, więc jeśli macie jakieś propozycje umieszczenia tego w jednym miejscu, to bardzo prosiłabym o adresy stron.:) I kolejna część: INSPIRACJA Ponaklejaj zdjęcia inspirujących Cię modelek, ich skóry, przy lustrze, gdzie wyciskasz. Możesz pomyśleć, że to tylko Cię załamie, gdyż Twoja skóra jest daleka od ideału. Ja uważam, że to ma zupełnie odwrotny skutek. Widząc ten obrazek, zamykam na chwilę oczy i wyobrażam sobie, jak JA mogę wyglądać, gdy tylko moja skóra upodobni się do tej ze zdjęć. To czyni cuda. Ewentualnie naklej krótką inspirującą sentencję czy utwór, który zajmie Twoją uwagę na tyle, by się zamyślić i uniknąć wyciskania. PO PROSTU POWIEDZ: NIE Albo na odwrót: umieść tam swoje ładne zdjęcie (czy zdjęcie aktorki, aktora) i narysuj na całej twarzy czerwone punkty i ślady. Uczyń to zdjęcie naprawdę przykrym dla oka. Obrysuj twarz czerwonym kółkiem i przekreśl ją. PRZYCIEMNIJ WSZYSTKIE ŚWIATŁA Zmień żarówkę nad lustrem na świecącą czerwonym światłem, żeby niedoskonałości Twojej skóry były dla Ciebie mniej widoczne. PRZEMYŚL SWOJE MUZYCZNE UPODOBANIA Czy muzyka, której słuchasz nastraja Cię pozytywnie? Jeśli masz tendencję do słuchania muzyki rockowej czy tanecznej, rozważ zmianę upodobań. Szybkie rytmy przyspieszają bicie Twojego serca i wywołują niepokój. Zamiast tego wybierz coś z muzyki klasycznej czy po prostu spokojne łagodne piosenki, które pomogą ukoić Twoje nerwy i staniesz się mniej niespokojny. WŁĄCZANIE BUDZIKA Jeśli czujesz, że zaraz zaczniesz wyciskać, włącz timer do gotowania jajek i obiecaj sobie, że przestaniesz, gdy tylko zacznie dzwonić. Jeśli to nie działa, spróbuj nastawić budzik, jak np. radio czy brzęczyk, by przestać po określonym czasie. Upewnij się, że nastawiłaś/łeś go na najgłośniejszy poziom i w miejscu z dala od pokoju, w którym wyciskasz skórę. W taki sposób, gdy zacznie dzwonić, będziesz zmuszona/y przerwać i opuścić pomieszczenie, by go wyłączyć. Jeśli wrócisz do wyciskania, nastaw budzik i zacznij od nowa. W końcu znudzi Cię bieganie po domu, żeby wyłączyć budzik i przestaniesz wyciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Haaaaaa... Wiem, że to się staje nudne, ale... gładka skóra jest taka piękna!:D Niech zmotywuje Was to, że wyciskałam non stop przez ponad 7 lat... Prawie codziennie, bez przerwy. Trzeba po prostu naprawdę chcieć i zrobić wszystko, powtarzam: WSZYSTKO, by z tego wyjść. Można powiedzieć, że zmieniłam nie tylko ten zwyczaj, ale i całe życie... 'Przy okazji' zrezygnowałam ze słodyczy, piję dużo wody mineralnej, regularnie biegam, wcześniej kładę się spać. Nawet moje życie towarzyskie się zmieniło, porezygnowałam z toksycznych znajomości i bardziej skupiłam się na sobie. I to wszystko jest łatwiejsze, niż się zdaje. Trzeba po prostu zacząć i naprawdę chcieć się zmienić, a uda się każdemu.:) BEZCZYNNE RĘCE - DZIEŁO SZATANA KUP KULKI Spraw sobie parę dzwoniących kul, które sprzedają w sklepach z chińszczyzną na całym świecie. Są one często poprzedzielane na zewnątrz i uczysz się obracać je w jednej dłoni naraz. Jest to świetny sposób na odstresowanie. Możesz też kupić jedną czy dwie z tych piłeczek do ściskania, by zająć czymś ręce i rozładować napięcie. UCZYŃ SWOJE POSTANOWIENIE TAK TWARDYM JAK TWOJE PAZNOKCIE Obetnij paznokcie tak krótko, że nie będziesz w stanie drapać skóry. Albo odwrotnie: naklej na nie długie tipsy, które utrudnią wyciskanie. Ewentualnie spróbuj oklejania palców, którymi wyciskasz plastrami. Osobiście zauważyłam, że gdy mam na paznokciach kilka warstw lakieru, nie są one już w taki sam sposób ostre jak noże i wyciskanie staje się frustrujące, bezowocne - to często zniechęca do męczenia swojej skóry. WYCISKAJ JAK PROFESJONALISTA Przestań robić to bezmyślnie i w końcu zacznij postępować jak własny lekarz. Wszystkie przyrządy i dłonie dokładnie odkaź zanim dotkniesz jakiejkolwiek zmiany. Wyciskasz, odkażasz, wyciskasz, odkażasz i tak na okrągło. Przed wyciśnięciem oczyść każdą zmianę spirytusem, zaś po wyciśnięciu posmaruj ją antybakteryjną maścią (ja polecam tribiotic;) ) To dostarczy dodatkowego zajęcia Twoim rękom i pomoże się trochę uspokoić DOTKNIJ, DOTKNIJ, DOTKNIJ MNIE! Otocz się interesującymi, chropowatymi powierzchniami. Zaopatrz się w koszulkę na kierownicę samochodową z masującą dłonie powierzchnią. Kup bransoletkę z mnóstwem szklanych paciorków. Kup poszewkę na poduszkę z szorstką, grudkowatą powierzchnią. Kup słomkową portmonetkę czy torebkę z chropowatą fakturą, która 'zainteresuje' Toje ręce. GUMKA - RECEPTURKA Załóż na rękę gumkę - recepturkę i strzelaj nią za każdym razem, gdy czujesz potrzebę wyciskania. Im większe napięcie, tym mocniej puść gumkę. Zrób to naprawdę boleśnie, jeśli musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PORAZKA!!! Wlasnie posmarowalam sie skinorenem, po czym zrobilam TOTALNA MASAKRE i za pol godziny wychodze do pracy (z klientami zeby bylo weselej) Dzis siebie nienawidze, choc wiem, ze tak myslec, mowic nie powinnam, lecz to czyste uczucia i w tej chwili nic na to nie poradze... Wiem, trzeba ponownie powstac i zaczac wszystko od nowa, moze tym razem sie uda...? chyba wszystko przez to, ze mam ogolnie OLBRZYMIEGO dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Zajac, ja też byłam w takim stanie, byłam już na totalnym dnie. Po to czasem trzeba się znaleźć na dnie, żeby się od niego odbić. Teraz jest odpowiedni moment! Największy problem to jest u nas brak cierpliwości. Czekając na szybkie efekty, tęskniąc za piękną skórą, często same się napędzamy i zamiast kochać siebie i dać sobie trochę czasu, stajemy się własnymi, destrukcyjnymi krytykami... Znam to uczucie. Poniżałam i krytykowałam siebie odkąd pamiętam... Wszystko bierze się z niskiej samooceny. Zasługujemy na lepsze życie. Nasza wrażliwość nie musi się wiązać z karceniem samych siebie, ciągłą autoagresją. Mi nie pomógł nawet psycholog, psychiatra, leki. Musiałam pomóc sobie sama. Wszystko bierze początek w naszym mózgu i stosunku do samego siebie. Rady na teraz: twarz pokryj jakimś mazidłem tak, byś w domu zupełnie nie widziała tego, co jest na twarzy. Ja używałam talcu ALANTAN. Będziesz potem miała twarz jak obsypaną mąką, więc nie będzie Cię dręczyć widok powyciskanej twarzy. Maluj się tuż przed wyjściem z domu, tak, by nie było czasu wyciskać i byś jak najkrócej widziała w lustrze swoją twarz. Jeśli masz kogo, poproś go o pomoc, o kontrolę, nie wstydź się. I postaraj się MAKSYMALNIE wypełnić sobie czas, najlepiej z dala od domu. I przede wszystkim: CIERPLIWOŚĆ. Wiem, jak ciężko czeka się na pierwsze efekty, ale uwierz - one przyjdą szybciej niż myślisz, warto. Na pocieszenie powiem, że ja też mam teraz w życiu kiepski okres... I właśnie dlatego postanowiłam walczyć! Całe życie załamywałam ręce i twierdziłam, że własne życie mnie przerasta. Tak nie można... Nie chcę obudzić się jako samotna, stara, zgorzkniała i POWYCISKANA kobieta żałująca, że zrobiła w życiu nic, czego pragnęła... DUŻO SIŁY I CIERPLIWOŚCI! Tobie i Wszystkim Wyciskającym. Niech Wielkanoc będzie dla nas datą graniczną - niech kojarzy się już zawsze z rzuceniem nałogu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka_16
Witam wszystkich;) Do tej pory nic nie pisałam na tym forum, ale czytałam Wasze wpisy od dawna. Jak łatwo się domyślić mam ten sam, okropny problem co wy. Jestem na siebie wściekła bo ZMASAKROWAŁAM sobie twarz na same święta a jutro jade do rodziny i będzie tam cała masa pięknie wyglądających, wystrojonych kuzynek, kuzynów, cioć, wujków itp. i ja, cała w pryszczach i strupach i żaden fluid, korektor, puder ani nic mi już nie pomoże... A już było tak cudnie, nie wyciskałam cały tydzień i miałam gładką twarzyczkę... wściekła jestem na siebie... Pozdrawiam i życzę wszystkim WESOŁYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulcia1982
Hejka dziewczyny Dzięki Zajac za te firmy, szczerze to nigdy o nich nie słyszałam, musze je obadać ;o). U mnie jakoś lepiej z wyciskaniem tzn popsuła mi się lampka przy której się wyciskałam (tam najlepiej było widać ;o) )i narazie nici z masakrowania hehehe. A tak wogóle to życze wam WESOŁYCH ŚWIĄT :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziobata BUZIAKI ❤️ za te slowa otuchy i nadziei, sama wiesz jak one w takich momentach sa potrzebne!!! Tak to dobry moment by powiedziec sobie DOSC! Jutro swieta ZMARTWYCHWSTANIA, jak dla mnie idealny moment, by zaczac wszystko od nowa, zwlaszcza zaczac jakas powazna prace nad soba sama, bo ja sama to zrodlo moich wszelkich niepowodzen. Wlasciwie nie ja ale moje podejscie do siebie i innych rzeczy... Tak bardzo sie ciesze, ze mamy to forum i mamy gdzie sie wyplakac A tak w ogole to ja tez cudownych swiat WAM zycze, zmian na lepsze i uwierzenia w siebie i we wlasne sily 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×