Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

wyciskarko - załóż gumkę!!!!!! chociaż. mi pomaga na 70% - to cholernie dużo. takie besztanie się. poza tym zobaczysz - przynajmniej ja tak mam - jeśli się powstrzymałaś raz, za drugim razem będzie Ci łatwiej, potem jeszcze łatwiej... ale nigdy nie będzie letko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym powiem Ci, że niewyciskanie daje takie uczucie lekkości. jak przy diecie niemal. tak jakby Ci się umysł uwalniał. oczywiście jeśli to świadomie powstrzymujesz, nie że nie masz czasu itp (ale to pomaga przetrwać dłużej) spróbuj "zacząć od nowa". to fajny myk:) załóż gumkę na nadgarstek. idź do sklepu, kup jakiś fajny tonik. nie chcę mówić, że ten co ja mam, ale dla mnie on jest genialny. "płyn do demakijażu w rossmannie, firma Laura Conti, dwufazowy lotion, różano-jakiś tam. kosztuje toto w granicach 12 zł, leży na dolnych półkach przy tonikach. jest mniejsze niz normalne opakowanie toniku." czytaj nas:) dajemy siłę sobie nawzajem i wsparcie, w tym najgorsze jest też uczucie, że jesteś wyobcowana, dziwna, popieprzona. my jesteśmy normalne, miłe, patrzysz na nas codziennie. mamy problem. ale z nim walczymy. i go zwyciężymy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że niewyciskanie jest przyjemne. Nie wiem, dlaczego to zrobiłam. Chyba robię to dlatego, że ta moja skóra jest taka obrzydliwa. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale jak nawet nie mam pryszcza, tylko przycisnę miejsce gdzie mam rozszerzone pory, to z porów leje się ropa. Mam wrażenie, że moja skóra wygląda jak skorupa ziemska - na wierzchu płyta tektoniczna (skóra), która pływa po morzu lawy (ropa pod skórą). To tak jakby ropa była rozlana pod skórą. To takie obrzydliwe. Nie mówiąc już o tym, że nawet jeśli nie mam pryszczy, to mam na twarzy taką...kaszkę, jakieś małe zaskórniczki, wypryski itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko przycisnę miejsce gdzie mam rozszerzone pory, to z porów leje się ropa" no niestety tam gdzie sa rozszerzone pory i grudki tam najczesciej jest cos co da sie z nich wycisnac :o ale nalezy sobie uswiadomic, ze niestety za pare dni to znow tam bedzie... tylko jak "nabroimy" to dodatkowo beda strupki i ranki na tym wszystkim ;) wiem, latwo sie mowi, ja dzis tez ruszylam pare syfkow a przy okazji dostalam sms z zakladu kosmetycznego z promocja mikroderabrazja+ algi za 90zl moze sie skusze tylko musialabym najpierw pozbyc sie ranek i strupkow no i chyba odstawic diacneal bo on sprawia, ze skora jest mocno wrazliwa wiec mikro musi poki co chwile poczekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauwazyłam mechanizm podobny do tego o którym niedawno pisała jedna z Was, ze jak się zacznie z obietnicą "tylko jednego", to za chwilę wszystkie je widać... zauwazyłam, ze jak się wytrzyma i nie dotyka syfków ani nie masakruje, nie zdrapuje, to one jakby "dają za wygraną" i sie "chowają", nie widać ich tak. to chyba potwierdza, ze mamy skrzywioną optykę. jakby ktoś nam zamontował szkło powiększające na siatkówce oka. mozemy je wyłączyć!!!!! (goooł, gooooł!! [taniec z pomponami]) :) (tym bardziej, WYCISKARKO, że "normalnie" to co masz, jest niewidoczne dla innych ludzi. to tylko nam się wydaje, że wszyscy patrzą, widzą, że TO tam jest.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy macie tak, ze po wyciskaniu wieczornym, na drugi dzien ok 15.00 h stan twarzy zaczyna sie polepszac, tzn. widoczne jest zmniejszenie stanu zapalnego i zaczynaja sie robic strupki? Ja mam tak zawsze Niestety wczoraj dorwalam sie do kilku syfow - wagrow i dzis rano wygladalam paskudnie. Pomimo tego nie zaszpachlowalam twarzy i z czapka na glowie ruszylam do pracy i na miacho... Jakos mi zwisa ostatnio wyglad mojej twarzy?! W sensie bardzo chce miec cudna skore bez skazy ;p ale jak mam syfy to mam i nic na to nie poradze (przeciez robie wszystko co moge)... Dodam jeszcze, ze moze dlatego tak nie wstydze sie wychodzic bez make upu, bo mam nowa prace i ci ludzie mnie nie znaja; moze jakos podswiadomie chce by znali mnie mnie 'prawdziwa' w sensie moj prawdziwy wyglad, bo tak zyje sie wygodniej, jak masz ta swiadomosc, ze nie musisz sie pudrowac i na nikim nie zrobi to tragicznego wrazenia, albo , ze ktos se nie pomysli 'ale ona zbrzydla, albo ale jej sie cera popsula...' wiecie o co mi chodzi, no nie? O ocene, krytyke innych. Cale zycie jestesmy temu poddawane w domu (bardziej lub mnie), w przedszkolu, szkole, na studiach , w pracy, ble az sie rzygac chce.. o ile lzej by sie zylo bez zwracania uwagi na ocene innych ludzi.. eh No i ok 15 h stan mojej rozdrapanej skory znacznie sie poprawil, ale bosko to to nie wyglada. Troche sie na siebie wnerwilam, bo przez ostatnie miesiace nie wyciskalam, a tu nagle niespodzianka. Troche mnie to przeraza, ze do konca zycia bede musiala sie pod tym wzgledem kontrolowac. A i zastanawia mnie czy nie bede sie tapetowac za dwa tygodnie, kiedy przyjada na tydzien moi znajomi?! Oni jeszcze nigdy nie widzieli mnie bez tapety, no moze jakies 6 lat temu (w krotkim okresie abstynencji ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajac - zauważyłam tylko, że wtedy (koło 15) skóra zaczyna mi się juz trochę błyszczeć, "męczyc" jakby, po porannym myciu i tonikowaniu odzyskuje jakby bardziej "prawdziwa siebie", moze wtedy się bardziej nawilża swoimi jakimiś składnikami?:) z innej beczki - nie wyciskam TEGO juz od około tygodnia... Boziu, gdybym wiedziałam, ze tak mało wystarczy... moze ja już nie mam trądziku, tylko "zwykłą" skórę z problemami, może wystarczyło tak mało i zarazem tak cholernie dużo (tylko Wy wiecie jak dużo), by odbudować tą biedną moja powłokę? ma teraz skórę, o jakiej marzyłam od dziesięciu lat, mam na niej pojedyncze grudki, ale - uwaga - nieruszane się same kurczą i powoli wciągają do środka! nawet te co mi się kiedys wydawało, ze będą się tylko powiększać. wszystkie one są tak łatwe do zlikwidowania... na tym etapie pewnie nic by się nie stało, gdybym to zrobiła, ale chcę się przecież odzwyczaić od TEGO na amen... to jak z alkoholizmem:) dziś jak wstawałam w nocy o 3 do Maleństwa by ją nakarmic, "ocknęłam" się (karmiąc ją) dopiero gdy zaczęłam rozdrapywać drugiego syfka. wtedy się dopiero obudziłam na dobre:) gdy rozum śpi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze dlatego... Ennka tak trzymaj!!! A Malenstwo nastepnym razem staraj sie obiema lapkami dotykac, coby ta druga nie powedrowala na twarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam Wam napisac, ze maseczka z papai niezle sie sprawdza: skora jest przyjemnie milutka, wygladzona, nawilzona ale i napieta No i ponoc jest to najsilniejszy naturalny peeling enzymatyczny POLECAM PS a owoc papai jest przepyszny - slodziutki i soczysty..mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajac, widze, ze stalas sie fanka papai tak jak ja! Mam w lodowce papaje, bo stosuje bardzo male ilosci i dzis sie zastanawialam, czy ona sie moze da zamrozic na pozniej? Bo drogie to w sumie i szkoda, gdyby miala sie zmarnowac ;) Sprobuje w kazdym razie. No i co ciekawe: tez mam nowa prace od zeszlego tygodnia ;) Dziewczyny, nie chce na razie nic mowic, bo moze to jest zwiazane z czym innym, ale mam wrazenie, ze coraz mniej nieczystosci na skorze od kiedy uzywam tej papai... Tylo, ze ja nie mam typowej bardzo tlustej skory, raczej miejscami przesuszona i wrecz odwodniona, ze skolonnoscia do zanieczyszczen... I wazna wiadomosc dla Zajaca: pamietasz te plamy po Skinorenie? No wiec po odstawieniu S. i stosowaniu papai robia sie zdecydowanie plytsze i jasniejsze! :D Ja musialam odstawic Skinoren, bo stosuje go wlasciwie od ponad 3 lat bez przerwy :( No i wydaje mi sie, ze skora sie przyzwyczaila. Efekt stosowania robil sie przeciwny do zamierzonego: skora sie luszczyla i coraz bardziej zanieczyszczala... Ale byc moze jeszcze do niego wroce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczowo - okaze sie jak te enzymy znosza mrozenie :) " No i wydaje mi sie, ze skora sie przyzwyczaila." tak jest, niestety potwierdzila to nawet moja dermatolog, skora sie przyzwyczaja i trzeba robic przerwy... a dla takich leni jak ja to odnosnie papai to polecam http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-22075-opis-Dax-Cosmetics-Perfecta-No-Problem-Antytradzikowy-peeling-enzymatyczny-wygladzajacy-nierownosci-skory-i-blizny-potradzikowe.htm dziala i pachnie bosko :) zwie sie to peelingiem ale stosuje sie to na noc, jak krem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, Quleczko, prawde mowiac to tez mi sie zdaje, ze wiele pozytku z tego mrozenia nie bedzie ;) ale sprobuje tego z taka mala cwiartka, zobaczymy co sie stanie. A ze Skinorenem to wiem, ze przegielam ;) Bylam niemal uzalezniona od niego, choc stosowalam go tylko na noc. A moj dermatolog nawet nie wspomnial o przerwie, w jego opinii mozna Skinoren stosowac do konca zycia (autentyczne slowa). Bez komentarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczowo niech zyje Papaja!!!!! Ja tez mam wrazenie, ze moje plamy ciut wybladly, ale w sumie nie jestem pewna od czego, bo od 2 miesiecy uzwam kremu wybielajacego, a papai uzylam tylko 2 razy. Niezawsze niestety jest u mnie w sklepie :( A jesli chodzi o skinoren, to owszem robie przerwy, ale jak pisalam wczesniej wydaje mi sie , ze coraz mniej na mnie dziala, ale jak odstawiam, to jest jeszcze gorzej i w sumie bardzo chcialabym to odstawic na dobre. W sumie marze o tym zeby na noc uzywac po prostu jednego kremu, a nie jak teraz na czolo i fragment polika skinoren, na czesc czola i nos krem wybielajacy, na brode i pod oczy krem dla wrazliwcow i jeszcze cos tam na poliki... zwariowac mozna!!! Bardzo boje sie wysypu po odstawieniu skinorenu, a strasznie bym chciala... wiem, ze sie powtarzam - sorki Za dwa tygodnie znajomi do mnie przyjezdzaja, wiec chyba poeksperymentuje z odstawieniem za jakis miesiac, ale korci mnie zeby juz to zrobic, zwlaszcza po tym co Rzeczowo napisals..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczowo niech zyje Papaja!!!!! Ja tez mam wrazenie, ze moje plamy ciut wybladly, ale w sumie nie jestem pewna od czego, bo od 2 miesiecy uzwam kremu wybielajacego, a papai uzylam tylko 2 razy. Niezawsze niestety jest u mnie w sklepie :( A jesli chodzi o skinoren, to owszem robie przerwy, ale jak pisalam wczesniej wydaje mi sie , ze coraz mniej na mnie dziala, ale jak odstawiam, to jest jeszcze gorzej i w sumie bardzo chcialabym to odstawic na dobre. W sumie marze o tym zeby na noc uzywac po prostu jednego kremu, a nie jak teraz na czolo i fragment polika skinoren, na czesc czola i nos krem wybielajacy, na brode i pod oczy krem dla wrazliwcow i jeszcze cos tam na poliki... zwariowac mozna!!! Bardzo boje sie wysypu po odstawieniu skinorenu, a strasznie bym chciala... wiem, ze sie powtarzam - sorki Za dwa tygodnie znajomi do mnie przyjezdzaja, wiec chyba poeksperymentuje z odstawieniem za jakis miesiac, ale korci mnie zeby juz to zrobic, zwlaszcza po tym co Rzeczowo napisals..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczowo niech zyje Papaja!!!!! Ja tez mam wrazenie, ze moje plamy ciut wybladly, ale w sumie nie jestem pewna od czego, bo od 2 miesiecy uzwam kremu wybielajacego, a papai uzylam tylko 2 razy. Niezawsze niestety jest u mnie w sklepie :( A jesli chodzi o skinoren, to owszem robie przerwy, ale jak pisalam wczesniej wydaje mi sie , ze coraz mniej na mnie dziala, ale jak odstawiam, to jest jeszcze gorzej i w sumie bardzo chcialabym to odstawic na dobre. W sumie marze o tym zeby na noc uzywac po prostu jednego kremu, a nie jak teraz na czolo i fragment polika skinoren, na czesc czola i nos krem wybielajacy, na brode i pod oczy krem dla wrazliwcow i jeszcze cos tam na poliki... zwariowac mozna!!! Bardzo boje sie wysypu po odstawieniu skinorenu, a strasznie bym chciala... wiem, ze sie powtarzam - sorki Za dwa tygodnie znajomi do mnie przyjezdzaja, wiec chyba poeksperymentuje z odstawieniem za jakis miesiac, ale korci mnie zeby juz to zrobic, zwlaszcza po tym co Rzeczowo napisals..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczowo niech zyje Papaja!!!!! Ja tez mam wrazenie, ze moje plamy ciut wybladly, ale w sumie nie jestem pewna od czego, bo od 2 miesiecy uzwam kremu wybielajacego, a papai uzylam tylko 2 razy. Niezawsze niestety jest u mnie w sklepie :( A jesli chodzi o skinoren, to owszem robie przerwy, ale jak pisalam wczesniej wydaje mi sie , ze coraz mniej na mnie dziala, ale jak odstawiam, to jest jeszcze gorzej i w sumie bardzo chcialabym to odstawic na dobre. W sumie marze o tym zeby na noc uzywac po prostu jednego kremu, a nie jak teraz na czolo i fragment polika skinoren, na czesc czola i nos krem wybielajacy, na brode i pod oczy krem dla wrazliwcow i jeszcze cos tam na poliki... zwariowac mozna!!! Bardzo boje sie wysypu po odstawieniu skinorenu, a strasznie bym chciala... wiem, ze sie powtarzam - sorki Za dwa tygodnie znajomi do mnie przyjezdzaja, wiec chyba poeksperymentuje z odstawieniem za jakis miesiac, ale korci mnie zeby juz to zrobic, zwlaszcza po tym co Rzeczowo napisals..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany napisalam dlugiego posta i mi sie skasowal :( Dobra, to tak w skrocie: Co do skinorenu, to ja tez marze zeby toto odstawic, ale choc chyba juz na mnie malo dziala, to i tak boje sie, ze bede miala wysyp, pogorszenie czy cokolwiek niemilego. Chyba sprobuje takiego eksperymentu za jakies 3/4 tygodnie, bo za dwa przyjezdzaja do mnie znajomi A tak na marginesie juz raz odstawilam i syfy zaczely powracac :( Rzeczowo a ty ta papaje codziennie stosujesz? Zastanawialam sie czy to bezpieczne? Bardzo mnie pocieszylas tym 'wybielaniem' i zmniejszeniem zanieczyszczen. Mi tez sie wydaje, ze te plamy staja sie jasniejsze, ale nie wiem czy to od papai, czy od kremu wybielajacedo, ktory stosuje w zaplamionych miejscach od jakis dwoch miesiecy? Pewnie od obu tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany napisalam dlugiego posta i mi sie skasowal :( Dobra, to tak w skrocie: Co do skinorenu, to ja tez marze zeby toto odstawic, ale choc chyba juz na mnie malo dziala, to i tak boje sie, ze bede miala wysyp, pogorszenie czy cokolwiek niemilego. Chyba sprobuje takiego eksperymentu za jakies 3/4 tygodnie, bo za dwa przyjezdzaja do mnie znajomi A tak na marginesie juz raz odstawilam i syfy zaczely powracac :( Rzeczowo a ty ta papaje codziennie stosujesz? Zastanawialam sie czy to bezpieczne? Bardzo mnie pocieszylas tym 'wybielaniem' i zmniejszeniem zanieczyszczen. Mi tez sie wydaje, ze te plamy staja sie jasniejsze, ale nie wiem czy to od papai, czy od kremu wybielajacedo, ktory stosuje w zaplamionych miejscach od jakis dwoch miesiecy? Pewnie od obu tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany napisalam dlugiego posta i mi sie skasowal :( Dobra, to tak w skrocie: Co do skinorenu, to ja tez marze zeby toto odstawic, ale choc chyba juz na mnie malo dziala, to i tak boje sie, ze bede miala wysyp, pogorszenie czy cokolwiek niemilego. Chyba sprobuje takiego eksperymentu za jakies 3/4 tygodnie, bo za dwa przyjezdzaja do mnie znajomi A tak na marginesie juz raz odstawilam i syfy zaczely powracac :( Rzeczowo a ty ta papaje codziennie stosujesz? Zastanawialam sie czy to bezpieczne? Bardzo mnie pocieszylas tym 'wybielaniem' i zmniejszeniem zanieczyszczen. Mi tez sie wydaje, ze te plamy staja sie jasniejsze, ale nie wiem czy to od papai, czy od kremu wybielajacedo, ktory stosuje w zaplamionych miejscach od jakis dwoch miesiecy? Pewnie od obu tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajac, jesli boisz sie "nawrotu" bez skinorenu to moze po prostu jak go odstawisz to wlacz cos innego do pielegnacji zamiast niego....cos tez z podobnego typu, kwasowego, lekko zluszczajacego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D :D :D heheheeeeeeeeeeeeeeeeee Sorki za te liczne wypowiedzi, ale mialam powazny problem z kompem. Udawal dziad, ze nic nie wysyla, a po pol godz okazalo sie, ze caly czas mnie oszukiwal.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczko buuu papaina sie nie otwiera.... A swoja droga to musze sie zaopatrzyc w ten peeling-krem enzymatyczny, bo musi byc naprawde niezly, skoro reklamujesz go nie pierwszy raz ;) No i sprobuje moze jak skinoren odstawie Dziewczyny a wiecie ile razy ta papje w tygodniu mozna stosowac i czy razem z tym peelingiem Dax Cosmetics mozna laczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ty mialas problem z kompem...to kafe mialo problem :P z tego linku trzeba usunac spacje, ktora jest przed przecinkiem ale to co bylo wazne i tak zacytowalam ;) co do tego peelingu to wiadomo, ze cudow nie robi ...to tylko peeling ale ogolnie skora po nim jest jakas tak ladniejsza rano ja ostatnio nie stosuje bo mam diacneal, ktory i tak juz sporo zluszcza i nie chce przesadzic... poza tym diacneal jest na noc, wiec nie mam kiedy tego peelingu bo on tez tylko na noc w ogole ta seria daxa jest calkiem udana i zel ma naprawde dobre opinie http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-25329-opis-Dax-Cosmetics-Perfecta-No-Problem-Antytradzikowy-zel-do-mycia-twarzy-superlagodny.htm i krem http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-14021-opis-Dax-Cosmetics-Perfecta-No-Problem-Antytradzikowy-krem-matujacy-redukujacy-blizny-i-przebarwienia-skory.htm a maseczke z gruszka tez lubie...i bosko pachnie http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-14022-opis-Dax-Cosmetics-Perfecta-No-Problem-Antytradzikowa-maseczka-gleboko-oczyszczajaca-gruszka-krzem-glinka-termalna.htm no i nie sa drogie, wiec zawsze nie szkoda od biedy pieniedzy jak cos nie podpasuje nam bo wiadomo, ze kazda skora inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×