klotnia na uczelni---doprowadzilam chlopaka prawie do placzu

vmvmvmv, a czytać ze zrozumieniem umiesz? dziewczyna została obrażona, więc trudno, żeby robiła z siebie nieudacznika i milczała. ta pewnie każdy z was w takiej sytuacji zachowałby zimną krew i pokazał jaki to jest inteligentny i niechamski, co za hipokryzja :-o

ebebb-- nie wybielam sie tylko pisze jak bylo. nie musisz mi wierzyc ale ja to wiem. Obrazanie wyszlo od niego. Ja tylko podniesionym glosem powiedzialam, ze mu nie ustapie i tyle. I wtedy posypaly sie teksty o dziwkach. I niestety ciezko mi bylo zachowac juz zimna krew tym bardziej, ze pierwszy raz cos takiego mi sie zdarzylo w ciagu mego studenckiego zycia. Nie raz mialam zajecia w malych salach, nie raz zastawalam zajete miejsca, ale gdy ktos od razu zaznaczal, ze zajete lub widac bylo, ze cos lezy to wiadomo, ze sie rozsiadalam sie. A to miejsce bylo wolne wiec mialam do niego prawo.

"Zgadzam sie, ze z chamami trzeba po chamsku, bo oni inaczej nie rozumieja. " Co stwierdza właśnie cham.

a co mnie to obchodzi czy tu siedział rzeczywiście czy też nie, w tym momencie miejsce jest puste, nie zastawione żadnym ubraniem, książką czy czymkolwiek, więc uznaje je za wolne.

Dobrze mu powiedziałaś. Ja dołożył bym jeszcze coś o jego rodzinie i o tym na kogo go wychowała. Jak go spotkasz na korytarzach to zapytaj czy przypadkiem chusteczki nie potrzebuje.

To może kłótnico, nie trzeba było podnosić głosu, skoro on był tylko stanowczy? Nie mogłaś grzecznie zapytać, a dlaczego on uważa że to jego miejsce i skąd to miałaś wiedzieć?

"Dobrze mu powiedziałaś. Ja dołożył bym jeszcze coś o jego rodzinie i o tym na kogo go wychowała." Niastępna chamica. Ludzie, ale słoma z butów wam wychodzi.

gdyby naprawdę tyle dobrych i miłosiernych ludzi na świecie było, co teraz na tym wątku, to kurwa świat byłby lepszy.

A: wypad dziwko z mojego miejsca, nigdy sobie faceta nie znajdziesz Moze feer vel geroo skomentujesz najpierw to chamstwo?:D

eksluzywna pijaczko, jak widac niektorzy uwazaja, ze facet ma prawo byc chamski i to jest ok, dziewczyna juz nie:D

feeer--- nie wiedzialam, ze on tam siedzi bo nic na to nie wskazywalo. On sam pojawil sie dopiero po paru minutach. Nie mam ani fizjonomii ani opinii dziwki. Zreszta caly wydzial liczy ponad 500 osob z czego ja znam garstke i to same dziewczyny. I romansow na bokach nie szukam bo maz mi wystarcza.

ja nie rozumiem tu czegoś. dziewczyna zareagowała na jego słowa - nie prowokowała go, nie zaczęła pyskówki. gdzie tu chamstwo? on jej ładnie nie porposił tylko nazwał dziwką. poza tym to po pierwsze mężczyzna nie powinien chyba prosić kobiety o ustąpienie miejsca

tak , oczywiście :) teraz wszyscy mądrzy będą autorkę umoralniać. Pytanie tylko czemu tej waszej klasy i nienagannej kultury nie widać w życiu codziennym.

sprawiedliwa zlosnico, przestan sie juz tlumaczyc, bo bardzo dobrze zrobilas. Gdybys ustapila miejsca lub nie zareagowala na jego chamskie slowa, to taki prymityw stwierdzilby ze wszystko mu wolno, a teraz przynajmniej 2 razy sie zastanowi zanim znowu po chamsku sie do kogos odezwie.

chyba od jutra na wszelki wypadek zacznę ustępować miejsca panom w autobusie, bo jeszcze mnie zaczną wyzywać :D

gerooo--- ja mu na samym poczatku powiedzialam, ze jak przyszlam tutaj miejsce bylo wolne, nic nie lezalo i nikt mi nic nie powiedzial. On wtedy powiedzial, ze to nic nie znaczy, on tu siedzi i stanowczo mam odejsc, ja juz podenerwowana, ze nie, a on wtedy, ze jestem dziwka:(( No i wtedy juz mi puscily nerwy.

werrka :D

lamusy totalne...futra...kurtki...torby i inne badziewne toboły zostawia się w szatni...a jak nie...to jesteście chamami...od tego było zacząć...jakieś kłótnie to konsekwencja buraczanej struktury wyjściowej

"chyba od jutra na wszelki wypadek zacznę ustępować miejsca panom w autobusie, bo jeszcze mnie zaczną wyzywać " werrka ----- ale słuchaj , koniecznie rób to z niebywałą uprzejmością i uśmiechem na twarzy , bo inaczej nigdy nie znajdziesz faceta :))))

werrka:)) A co do usyepowania miejsc starszym to nie raz sama wstawalam by im ustapic a oni mowili, zebym spkojnie siedziala i sie nie przejmowala. Wogole ta historia zdarzyla sie po raz pierwszy. Gdyby ktos mi od razu powiedzial, ze miejsce jest zajete nie siadlabym. Ale nikt nic nie powiedzial. a sam chlopak zjawil sie dopiero potem.

a moze ten ktos potepiajacy zachowanie autorki zamiast krytyki powie co innego mogla zrobic..? bo wszyscy tylko, sloma z butow sytaje i jestes chamka juakos kompeltnie tego nie argumentuje :o

ekskluzywna pijaczka --dzieki za poparcie. widac jedna z niewielu zrozumialas o co mi chodzilo. Ja nie mialam zamiaru obrazac tego chlopaka, zaczal on, ja niestety pociagnelam. niestety bo mi przykro teraz. Ale w tamtym momencie po prostu musialam sie jakos bronic.

geroo - po pierwsze jeśli już to cham, nie chamica. Po drugie idź spać dziecko, rano trzeba krowy doić