dostałam niesforny prezent!!

Ja go wezme jak Ty nie chcesz :)

pewnie zostawię :) z drugiej strony, co za kretyn daje prezenty bez uzgodnienia. Pewnie myślał, ze skoro piesek to słodki i po kłopocie będzie.

jaki słodziak :)..a to chłopiec czy dziewczynka?

no to po chuj z wyrzutem - pisze, że skundlony, żeby dziewczyna wiedziała, że to nie żaden prezent tylko "dar" od handlarza co sprzedać nie mógł.

chciałabym dostac taki prezent... choc nie wiem jak moj kot by zareagował...

to suczka.

? :-o

Jak suczka to masz szanse na szczeniaki w przyszłości :) obdarujesz tych wszystkich z forum co sie zachwycają..

zostaw go u siebie a jak nie to chociaz tymczasowo i poszukaj mu jakiegos domku :) byle bys go do schroniska nie oddała :(

beagla z rodowodem, jestem ciekawa tylko? ;)

ciekawe jak mnie ta sierotka zaskoczy ;)

:)

a jak wygląda szczeniak - poszukaj hodowli w google. Może zauważysz różnice.

a może dał Ci go ktoś z bliskich znajomych ? nie masz żadnych "podejrzeń " ??

nam kiedys tez psa z czerwona kokardka w grudniu pod drzwi podrzycili. ktos nie mial co z psem zrobi (na szczescie go nie zabil)to podrzucil

no właśnie o to chodzi, że nie mam. dzisiaj zrobię dochodzenie.

zrobilo mi sie przykro i co zatrzymaliście psa?

zakochalam sie od pierwszeo spojrzenia :)

całe tylko szczęście , że to nie dog niemiecki albo co gorsza owczarek ;)

o właśnie! całe szczęście, bo jakby mi ktoś zrobił tak ogromny prezent, to wtedy...właściwie sama nie wiem co wtedy, pewnie i tak by został, nie mam serca oddać.

hejkakohejka - No jak kundel to raczej go nie sprzeda :) Może co najwyżej komuś podrzucić albo oddać do schroniska.

Może Bóg zesłał Ci taki prezent,żeby Twoje życie odmienić.Przygarnij i traktuj jak swoje.Da Ci wiele radości i nie zdradzi nigdy.Właśnie otrzymałaś przyjaciela na całe życie.

własnie go zobaczyłam :) ale fajny pasztecik, smakowity kąsek :D dawaj go!! mój kot się nim pobawi chętnie

No na pewno go nie sprzeda, bo niby kto by chciał kundelka ? Teraz ludzie nie chcą takich.

ale się uparłaś Rosalinda ;) nie mam zamiaru sprzedawać. gdyby był rasowy po wystawach bym i tak nie jeździła, więc nie widzę problemu. brałam pod uwagę albo oddanie komuś w dobre ręce albo zostawienie.

Oddaj sąsiadowi w nocy pod drzwi :)

Rosalinda coś się tak uparła? masz jakiś problem z dzieciństwa, podejżana rasowo jesteś?????

kurwa:ozwierzę nie jest rzeczą co by ją oddawać z ręki do ręki jak sie komus nie spodoba:o ehh co za ludzie ..a ty Rosalinda to już w ogóle no comment:o

wiesz ile pies je ? Ile kosztuje weterynarz ? Leczenie w razie kleszcza czy innej zarazy ? Do tego trzeba wychodzić na spacery bo obsika i ufajtoli cały dom. Trzeba pamiętać o posiłkach. Nie wiążesz sie dla dziecka a uwiążesz sobie życie dla psa ??? wycieranie łap po spacerach a teraz idzie zima, błoto będzie i w mieszkaniu syf. Pełno sierści.. koniec eleganckich czarnych ubrań. Bród, smród i ubóstwo jednym słowem :(

nie dość , że rasistka to jeszcze pesymistka ;) po prostu trzeba będzie częściej sprzątać