jak dac nieznajomemu facetowi do zrozumienia ze mi sie podoba?

P Happygirl - tu nie chodzi o wredność tylko o bycie asertywną "zołzą". zresztą nigdy nie ma nic pewnego, mozna robic naprawde bardzo duzo a i tak sie cos rozwala mimo tego

no jak.. zwyczajnie.... uśmiech, spojrzenie.... zreszta to i tak się dzieje samo:) Ja nigdy nie miałam z czyms takim problemów....

ja nie potrafie nikogo ranić... Dlatego to zawsze ja najwiecej cierpie..

A moim zdaniem to on ci powinien dac ci jakis malutki znaczek.. Jakies zainteresowanie... Jesli czujesz sie przy takim facecie szczesliwa.. moze z nim gadac godzinami to to jest wtedy to ... to czego nie da sie tak okreslic jak jest to mocne.

\"Mam dobre serduszko \" niestety musisz wtedy miec twarda dupe jak to moja byla mawiala :P hehe najlepiej byc zimnym twardzielem jak ja-najlepiej sie na tym wychodzi ;)

nie potrafie taka być :P

P Happygirl - weź troche lekcji np. u kafeteryjnej *Sami*. to jest Mistrzyni w Mordowaniu Męskich Uczuć :P ale oczywiscie wtedy nie mozesz liczyc ze ktokolwiek z toba wytrzyma :P

zreszta ja mowie- lepiej nie mieć miłości w ofercie. spokojniej sie zyje :)

ja jednak nadal uważam, że hehe facet powiniec dać kobiecie znaczek, oby tylko ona nie \"NADINTERPRETOWAŁA\" TYCH znaczków, bo może jej się tylko okulary zaparowały, bądź wydaje jej sie, że on daje jej znaczki ;) Ja mam ostatnio dziwną sytuacje... podoba mi się sporo młodszy facet ode mnie, co akurat jest dziwne, bo ja jestem jeszcze bardzo młoda... i powiem, że gorzej jest kręcić z takim facetem :D bo w końcu ja taka stara baba - co ja moge chciec od niego ;) aler randeczki bym nie odmówiła...

ale co on ma zrobic? facet jak siedzi i sie patrzy usmiecha lub odpowiada na usmiech to jzu wiadomo ze jest zainteresowany i to jest wlasnie znak:D

no to może on nie jest zainteresowany mną :D hehe, z tego co zauważyłam to mówi za głośno, opowiada do kumpla o jakichś imprezkach, tak że głuchy by usłyszał, czsaem sie spojrzy, ale moze dlatego, że jestem jedyna dziewczyną w tym kręgu

Miłość sex pożądanie jak facet patrzy na dziewczyne caly czas lub nie patzry wcale to jest jeden i ten sam powod: tego:D

jaki według Ciebie :D bo nie chce nadinterpretować wypowiedzi :d hehe

taki ze mu sie podoba:D

ale szpileczko, patrzy to ja rozumiem, ale jak nie patrzy ;) ? to mi zalatuje brakiem zainteresowania... choc przyłapałam go jak się patrzył, ale ja staram sie nie zwracac uwagi, gdyż to mnie przerasta, przerasta mnie fakt, że jest duzo młodszy,,, Ale jak to nie patrzy :D:D:D:D???? ale mnie intrygujesz dziołcha :)

jak nie patzry wcale ( mialam na mysli unika spojrzenia) udaje ze Ciebie nie widzi w ogole Cie nie zauwaza ja tak mialam ze swoim bylym impreza siedzi naprzeciwko mnie ja sie usmiechnelam on sie usmiechnal za chwile byl kolo mnie pod glupim pretekstem ( chcial sie napic z kolega ktory siedzial kolo mnie ale on spal taki byl pijany hehe) i tak sie zaczelo....byl 4 lata mlodszy zle to sie skonczylo juz nie jestesmy razem ale nie o tym czesto widzialam jak sie ukradkiem an mnie patzry a czasami unikal mnie na maxa jakby mnie nie bylo:D

fajna historia... bardzo mi sie spodobała :) i to samo, on był młodszy. Bardzo fajna :) opowieść. Ja sie nawet dziwie, że był taki odważny aby choć troszke zbliżyć sie do Ciebie :) TU go podziwiam. Ja powiem Ci Szpileczko, że ja jestem zauważana, bo to jest raczej nie ożliwe abym nie była, gdyż zajmuje sie czymś, gdzie są sami faceci i m.in, on. Także nie mam żadnej konkurencji, nawet tej wizualnej, Ale szczerze wątpię, aby się zbliżył do mnie. On mi się po prostu podoba. A wiesz co jest najsmiezniejsze???? czego sama nie pojmuje??? ----->>>dlaczego ja zwróciłam naniego uwagę?? do tej pory nie wiem

nooo szkoda ze zakonczenie kiepskie ale to juz inna historia:D zrob tak jak ja zobaczysz:D

tak, ale boje sie, ze pomysli sobie ze jestem :pojechana :D:D:D na maxa :) ech szkoda, że z tym pierwszym krokiem jestem lewa, bo potem jest już dużo prościej

a dalej chcial ze mna zatanczyc ze ja niesmiala to odwlekalam taniec hihi ale on pociagnal mnie za reke mowiac "no chodz zatanczymy" i tak zaczelo sie nasze love story..:D

ale co boisz sie usmiechnac do niego??????

no i nie byl polakiem

słuchaj Szpileczko :) to nie tak, ale jeśli chodzi o pierwszy krok to jestem bardzo nieśmiała - nie ma co tu kryć :)

ja obstawiam że ten nieznajomy wie juz na 99% że Ci sie podoba:P

watpie zebys sie bala usmiechnac:D jak po tym on nie zerobi tak jak byl ex to daruj sobie i tyle u mnie to wyszlo spontanicznie nawet sama sie sobie dziwie po prostu spojrzalam na niego i usmiechnelam sie .....

do Sarah :) a dlaczego tak Ci sie wydaje :)??? ja unikam spojrzenia jak ognia :) udaje ze mnie całe otoczenie nie obchodzi, a jednak w sercu cos sie dzieje

a wiesz jak to smiesznie wygladalo ja siedze jem orzeszki obok mnie spi napity jak swinia kolega a ON podchodzi do niego budzi go itd myslalam ze padne ze smiechu:D no wiec ja mowie ale on jest pijany heheeh wtedy on siada obok niego ja sie przesiadam ( hehe sama sie sobie dziwie ze to zrobilam) i zaczela sie rozmowa:D

no widzisz sam aunikasz spojrzenia wiec moja teoria jest prawdziwa:P

kobieta która patrzy na tylko jednego mężczyzne lub wcale nie patrzy - nasuwa to samo podejrzenie :D

no tak, ale jakby nie było "on" chciał, a ja nie wiem czy tej mój chce, ja jestem od niego dobre 6 lat starsza zacznijmy od tego..... Sarah, napisała, ze on wie na 99% :) ale po czym? tego juz nie wiem, Ja mysle, ze zachowuje sie poprawnie ;)