jak dac nieznajomemu facetowi do zrozumienia ze mi sie podoba?

ubierz się w jakiś fane ubranko do fitnesu,aby zwrocic jeszcze bardziej jego uwage

nie jestem samobojczynia, wole byc zimna baba, poszlam tam w koncu cwiczycm a nie na łowy :P oni o tym wiedzą :P i tu ich wszystkich mam!!!!

dobra rada z tym strojem

:P jasne

ja zakładam zawsze jakies spodniczki,choc na codzień chodze tylko w spodniach

przeciez to nie chodzi o to zeby sie wypidnrzyc :P zeby wszystkim wacki zaczęły szczekac :P Bądźcie sobą,

jasne,że tak ,mi chodzi o lekkie doprawienie,nie o jakąs kurcze tapete i skąpy lateks

dokladnie tak!! ale powuem szczerze, ze bez makijazu sie nie pokazuje :P co do tapety to sorry, ale lubie miec oczka zrobione ;)

a Tobie juz wacki w glowie:P:P:P

aaaa tam od razu wacki :P

:D:D:D

m-s-p : mam bardzo podobnie, i tez chodzimy razem na silownie, tyle ze on jest starszy o rok ode mnie,ja juz nie wiem co mam robic ,bo sama jestem dziwna i sie do tego pzyznaje bo mam dni ze sie usmiechne do niego raz czy dwa i takie ,ze udaje ,ze go w ogole nie widze,nietstey tych drugich jest duzo wiecej:( i on sie odusmiecha jak sie usmiechne, na poczatku nawet mnie zagadywal,ale potem nie ciagnal tematu wiec ja sie pewnego dnia wkurzylam bo mialam zly dzien i cos mu odburknelam i juz przestal zagadywac. a on zachowuje sie dziwnie,albi to ja nadinterpretuje, bo czasami sie patrzy na mnie i ja to widze wiec spogladam na niego a on udaje ze patrzy na cos co jest za mna a nie na mnie i ja wtedy na glupka wychodze,chyba ze mam takie zamroczenie tym zauroczeniem. a najgorsze jest to ,ze tam przychodza laski, chyba facetow podrywac a nie cwiczyc ,bo maja perfekcyjny makijaz ,dobrane ciuchy i wychodza z silowni tak samo piekne jak na nia przyszly,a ja bez makijazu,mokra i czerwona:)

to umaluj oczka,lekki makijazyk i będzie super

ok ja juz musze konczyc:o zajrze tutaj jutro trzymajcie sie cieplutko pozdrowionka i do dziela milosc sex pozadanie ---> jutro przeczytam relacje z podrywu hihi

do usłyszonka,ja też ciekawa jestem jak jej pojdzie

"a on zachowuje sie dziwnie,albi to ja nadinterpretuje, bo czasami sie patrzy na mnie i ja to widze" MAM koleżanko tak samo, jak juz czytałaś. Czasami widze jakby szedł w moim kierunku, a tu nagle odwraca sie i daje noge :) Czasami nie zwracam na niego uwagi, udaje ozięblą - choc jak rozmawiam z instruktorem to mam ciepoły głos - bo wiem, że on słucha.\ Tak naprawde to nie wiem czy to ja sobie wyimaginowałam tę sytuacje czy ona rzeczywiscie jest. "a najgorsze jest to ,ze tam przychodza laski, chyba facetow podrywac a nie cwiczyc ,bo maja perfekcyjny makijaz ,dobrane ciuchy i wychodza z silowni tak samo piekne jak na nia przyszly,a ja bez makijazu,mokra i czerwona" Ja też mam perfekcyjny makijaż, ktory i tak potem sie rozmywa troszkę. Niestety jak tam mam, że nie poszłaby nawet na basen bez makijazu :) a cwicze ostro i nie musze udawac, że poszłam tam podrywać, choc na poczatku tak na pewno myśleli. POt ze mnie spływa równo. Nawet jeden koleś kiedys na cała siłownie powiedział "że jestem za wzorem" :P czy jakos tak ;) wiec na pewno nie robimy za lalki ktore poszły soboe na steper

hihi ja mam podobnie... - tylko w tym problem ,ze jak potem cwicze to mi ten makijaz caly splywa i sie tylko zastanawiam czy nie mam oczu jak panda, bo pare razy zdarzylo mi sie byc pomalowana bo akurat wracalam z zajec. dziewczyny ja sobie myslalam wiele razy 'do odwaznych swiat nalezy' i szlam na silownie z mysla 'dzisiaj sie z nim umowie ew.zagadam ' i zawsze tchorzylam,bo jesli odmowi to ciagle i tak go bede wisywac,moze ma dziewczyne, pewnie mu sie podoba jakas inna dziewczyna i tylko sie wyglupie, no tych rzeczy na 'nie' zawsze jest wiecej niz na tak. a ja wiem ze trzeba byc odwaznym,tylko jak? chyba sie nie upije idac na silownie ,zeby mi bylo wszystko jedno:P

tarta z bananami już wcześniej koleżance podałyśmy rade z zapytaniem o pomoc np przy sztangach,możecie coś wymysleć i już zaczyna się wam w ten sposób temat do rozmowy

nie upijaj sie, podkresle to poarz enty!!!!!!!!!!!!!!!1 wszyskie tu obecne kobity maja wieksze sznase niz ja, bo!!!!! ten moj obiekt jest 6 lat bite mlodszy ode mnie!!!! i to jest nierealne, zeby zaczal do mnie zarywac :))))))) wy macie duzo bardziej komfprtowa sytuacje zwlaszcza ty Tatro :"_

może i ma dziewczyne,ale dziewczyna to nie żona i dziś sa razem a jutro mogą już nie być no takie już jest to życie jak wpadniesz mu w oczko,ale musisz przejawić też jakąś inicjatywę

miłość sex pożądanie ty też masz szanse tylko musisz tego chcieć i wierzyć,że się uda

a powiedzcie mi fajni panowie przychodzą na siłownie,bo nie wiem kiedy byłam,miałam ochote zapisac się na fitness

m-s-p , no normalnie jakbym siebie czytala, tez czasami sie zastanawiam czy ja sobie sama tego nie ubzduralam. tak sie sklada ze ten moj jest instruktorem, i jak pierwszy raz tam przyszlam i spojrzalam na niego to przez 30s tylko stalam i sie usmiechalam, bo nie moglam slowa powiedziec,pierwszy raz mi sie to zdarzylo,ale teraz duzo z nim nie gadam,tylko na poczatku jak mi cwiczenia pokazywal, a boje sie pytac o cos jeszcze bo nie chce wyjsc na desperatke. nie mialam zamiaru cie obrazic, mowiac o tym makijazu, ale ty piszac o podnoszeniu sztangi to serio musisz tam ostro cwiczyc, ja to chodze na taka fitness silownie i oprocz jednej babki za sztangi chwytaja sie tylko faceci,wiec jestem pelna podziwu dla ciebie! ale powiem ci ze ostatnio na te sama silownie zapisal sie moj kolega, i cos zartowalismy i ja powiedzialam zeby szedl sie spytac instruktora i przy okazji wzial jego nr tel. potem powiedzialam ze to zart bo i tak sie instruktorowi nie podobam, a on powiedzial,zebym tak nie mowila bo jemu pewnie tez musi byc glupio i sie bac tak podejsc, tym bardziej ze tam jest zawsze pelno jego kumpli i od razu wszyscy by wiedzieli.

m-s-p : wlasnie mlodszym facetom podobaja sie starsze dziewczyny, moj kolega (22lata) jest z dziewczyna ktora ma 27lat i jest bardzo szczesliwy, ja kiedys prawie bylam z 5 lat mlodszym facetem,ktory podrywal tylko starsze dziewczyny.i znam jeszcze wiele takich przypadkow. pomysl sobie jak jemu musi byc ciezko podejsc do ciebie.postaw sie w jego sytuacji, musi byc spanikowany, bo nie ma pojecia jakbys zareagowala w koncu on jest 6 lat mlodszy i mozesz go splawic a on sie tylko zblazni dlatego musisz mu dac jakis znak, zeby wiedzial, ze nie ma sie czego bac!!! bo bedac szczera ja na jego miejscu nie wiem czy bym sie zdecydowala podejsc bez znaku z tej drugiej strony hihi ja mam podobnie na silowni na ktora ja chodze jest paru przystojnych, a i tacy faceci zazwyczaj przygladaja sie dziewczyna ,bo lubia takie co cos z soba robia tj,cwicza:)

kochana tatro z bananami :) nie uraziłaś mnie, po prostu ja mam taki styl :) i co ja mam ci powiedziec, no fakt masz i lepsza i gorsza sytuacje, tak ja mowi "hihi ja mam podobnie ) ktora notra bede tez zasila grono fajnych babek na tym topicku :) Fajnie masz z tym, ze to instruktor i mozesz ba masz prawo go o wszysko pytac, nawet o rozne pierdoly nie zwiazne aktualnie z silownia bo np chcialabys sie poradzic. ja sie kiedys pytalam mojego instruktora jak zwalczac kolke przy bieganiu, bo naginam co drugi dzien po 10 km i mnie czasami straszny bol lapie, ale nie o tym :) I tu masz łatwiej, gdzie ja mam trudniej, To nawet nie jest moj kolega, slowa z nim nie zmieniłam tylko fascynacje, ktora moglam sobie uroić (lub jak pisalam wczesniej chemia milosci wysyłana przez ciało nieświadomie zadzialała, byc moze w dwie strony (?). Nie chodze na fintess siłownie, bo takiej nie mamy, jest tu taka zwykla skromna, ale uczeszczana glownie przez mezczyzn, _____________________________________________________-- Ale powiedz mi tak na trzeźwo!! zauwazylas ze sie na ciebie gapi tak wiecej niz 4 razy???????

do hihi J mM PODOBNIE --> CZASAMI SA FACECI BEZ KARKU :d

ja własnie myśle o fitnesie,może też się zapiszę,ja myśle,że bardziej powinnyście się uśmiechać do tych panów i jak ma coś się zacząć to może właśnie ten uśmiech zadziała,może czasem przypadkiem wpaść na niego,choć to pewnie do łatwych nie będzie

m-s-p , mam takie dni kiedy jestem odwazna i nie odwracam wzroku i widze ze sie patrzy,a czasami patrze w jego strone ale nie nagiego i wtedy kontem oka widze ze zerka,chyba ze mam omamy albo on zeza:)a wtedy jak skieruje wzrok w jego strone to on patrzy zupelnie gdzie indziej,czasami widze, ze przechodzi obok mojej biezni i patrzy jak szybko biegne (glupek jeden:P),albo ze idzie jakby prosto na mnie, a potem skreca i idzie do jakiegos kolegi,to boli najbardziej, ja juz ostatnio pilnuje sie zeby patrzec w zupelnie inna strone nz ta gdzie on sie znajduje. wiesz ja nie moge tego do konca stwierdzic czy to na mnie patrzy ,czy na to czy dobrze robie dane cwiczenie,choc nigdy nie zdarzylo mu sie podejsc i mnie poprawic jak cos robilam, a jestem pewna ze nie robie tych cwiczen idealnie,podczas gdy innych non stop poprawia. a ten twoj przychodzi tam z kolagami,duzo ma tam znajomych? znacie tam jakis ludzi z ktorymi i ty i on gadacie? moze to pomoze jak wlaczysz sie do rozmowy ,kiedy on bedzie gadal z kims kogo znasz?

HIHI ja mam podobnie--\> tez o tym myslalam :) ale nie wiem czy bedzie ku temu okazja, a szczerze chcialabym :) o chcialabym

hihi a ja mam podobnie, a jak wyglada twoja sytuacja? skad sie znacie?jak dlugo? wczesniej chyba pisalas ze widujecie sie raz na tydzien, a widzicie sie w gronie innych ludzi czy sam na sam? dziewuszki dziewuszki, ja sie boje tak bezkarnie usmiechac,czasami to robie i on sie odusmiecha ale nejprawdopodobniej robi to z grzecznosci bo musi skoro tam pracuje, a jak nasz wzrok sie spotka i ja sie nie usmiechne to pare razy sie zdarzylo ze patrzylismy na siebie chwile bez zadnego umsiechu ani nic,takie to dziwne