Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość innaa babaka

jak dac nieznajomemu facetowi do zrozumienia ze mi sie podoba?

Polecane posty

Gość hihi ja mam podobnie
ciekawe jakby się wtedy zachował,ale to już byłoby odwarzniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarta z bananami
dziewczynki ja juz dzisiaj ide spac, wpadne jutro i czekam na relacje!! pamietajmy ze 'nic nie ryzykujesz nic nie masz', a my po prostu musimy zebrac w sobie te sile by podjac ryzyko. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"....wtedy kontem oka widze ze zerka,chyba ze mam omamy albo on zeza" Słuchaj mam to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Kątem oka widze, jak nie moge się uwolnic od jego wzroku, i wszystko praktycznie kątek oka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to wyglda dokladnie tak jakbym nie widziała, ale dokladnie wszystko widze.. czuje to. tak ten moj chodzi tam z kolegami, Ja nie mam tam znajomych, z nikim nie gadam oprocz instruktora, ktory sam do mnie podchodzi zeby sobie pogadac o np. cwiczeniach. Wyedy pokazuje ze miekka ze mnie dziewczyna. Ale ja tam wylacznie cwicze, i nie ma z kim pogadac, ale ostatnio jak pisalam jakis starszy facet, moze ok 17 lat zaczyna sie na mnie tak gapic jakbym tam co najmniej nago paradowala, tego juz nie da sie nie zauwazyc :/ on probuje zagadac wlasnie itd. Tamten chłopak to zauważył, nie wiem co dalej. Albo mi sie znowu wydaje, ale tak jak piszlas, nawet jakby chcial to bedzie sie mnie lękał. Nie wiem dlaczego ten twoj do ciebie nie podchodzi zeby wskazac ci cwiczenia. To jego obowiazek a) jest leniwy b) wstydzi sie ciebie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwija
dobranoc i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi ja mam podobnie
dobranoc z innego nicku pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja witam moje drogie kobietki-koleżanki od kieliszka :) Juz przyszłam skąd miałam przyjść i zdaje relacje. Tatro z bananami, dziewczynko w szpilkach, miałam się uśmiechnąć - nie będę z siebie Bóg wie kogo robić, ale postanowiłam od razu walić z grubej rury (bo szczerze nie mam czasu wiele, niedługo wyjeżdżam w pigułę daleko w Polskę)- więc zagadałam!!!! Jak to się mówi o byle czym, byle by znaleźć jakiś kontakt. To była miła, króciutka rozmowa :) ale wyczułam, że chłopak się nie spodziewał i speszył ;) - nie wiem czy to dobrze :) Nie był to żaden wyczyn, ale na luzie podeszłam i spoko! Ja jestem bardzo kontaktowa, tylko muszę znaleźć punkt zaczepienia ;) a co mi tam - pomyślałam. I nie wiem, czy odniosło to jakiś skutek :) bo skąd mam to wiedzieć, ale speszył się na bank, bo to się wyczuje od razu, po sposobie mówienia. Jeśli chodzi o mnie to było ok, tam po prostu zajmuję się tym na maxa, tzn. ćwiczeniami i nie zwracałam potem uwagi na niego aż tak bardzo. Ale jak już przyszłam do domu to mnie wzięło jednym słowem, czuje dziwne motyle w żołądku i jest to całkiem przyjemne ;). Nie wiem co dalej myśleć, czy on w związku z tym pomyśli o mnie ;) hehe, jestem udana. No to czekam też na wasze relacjonez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja witam moje drogie kobietki-koleżanki od kieliszka :) Juz przyszłam skąd miałam przyjść i zdaje relacje. Tatro z bananami, dziewczynko w szpilkach, miałam się uśmiechnąć - nie będę z siebie Bóg wie kogo robić, ale postanowiłam od razu walić z grubej rury (bo szczerze nie mam czasu wiele, niedługo wyjeżdżam w pigułę daleko w Polskę)- więc zagadałam!!!! Jak to się mówi o byle czym, byle by znaleźć jakiś kontakt. To była miła, króciutka rozmowa :) ale wyczułam, że chłopak się nie spodziewał i speszył ;) - nie wiem czy to dobrze :) Nie był to żaden wyczyn, ale na luzie podeszłam i spoko! Ja jestem bardzo kontaktowa, tylko muszę znaleźć punkt zaczepienia ;) a co mi tam - pomyślałam. I nie wiem, czy odniosło to jakiś skutek :) bo skąd mam to wiedzieć, ale speszył się na bank, bo to się wyczuje od razu, po sposobie mówienia. Jeśli chodzi o mnie to było ok, tam po prostu zajmuję się tym na maxa, tzn. ćwiczeniami i nie zwracałam potem uwagi na niego aż tak bardzo. Ale jak już przyszłam do domu to mnie wzięło jednym słowem, czuje dziwne motyle w żołądku i jest to całkiem przyjemne ;). Nie wiem co dalej myśleć, czy on w związku z tym pomyśli o mnie ;) hehe, jestem udana. No to czekam też na wasze relacjonez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podeszłam do okna, koło ktorego tez stał i mowie tak mniej więcej, że dziś mi się nic nie chce, jak sobie pomyslę o bieżni to az mi słabo :P hehe, pytam go czy jest tu codziennie, on, że nie, ze w te dni co ja :P No speszył się bo zaczał mowic, czy zawsze chodze na bieznie P przeciez widzi mnie na niej :P co drugi dzien :) jakoś się załgał :) jest słodziutki :) krótka rozmowa, ale treściwa... uśmiechał się... ale powiem szczerze, że on pierwszy zagadał, bo ja byłam pierwsza na siłce a on przyszedł drugi, nikogo poza nami nie było i zapytał sie czy jest juz instruktor :D hehe, a ja na to, ze jak zwykle spozni sie pol godzinny :P No zapomniałam napisac wlasnie o tym, ze w zasadzie on pierwszy sie odezwał do mnie.... No i w sumie nie wiem co myslec :) na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ronik
opierdol mu gale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaajkoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×