Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czehan

O MĄDRYM SZEŚCIOLATKU

Polecane posty

Gość czehan

W związku z zamiarem ustawowego "zaprzęgnięca" sześcilatkow do "szkolnego chomąta", nie mogę pozbyć się wrażenia że ktoś zawziął się aby wyrządzić krzywdę bezbronnym dzieciom. Dziś mam 70 lat, moje dzieci, już dawno przestaly być sześciolatkami i nikt na szczęście ich nie zmuszał do szkolnego "falstartu". Sam jestem ofiarą takiej praktyki i uważam że Rodzice, choć kochani i kochający, wyrządzili mi krzywdę posyłając mnie do I klasy w wieku 6 lat. Przegrywałem z całą klasą we wszystkich klasowych konkurencjach a szczególnie w nauce, ledwie nadążając z resztą. Nie będę się żalił że z kompleksow wówczas nabytych, długo musialem się otrząsać ale muszę napisać też że, na pewnym etapie musiałem i tak poczekac na rówieśników. Zakładając że wszystkie 6 - latki zaczną naukę równocześnie, to i tak na opanowanie przypisanej im programem wiedzy, będą musiały poczekać do stosownego wieku. Nie oszukujmy się, zdolność percepcji czy myślenia abstrakcyjnego, nie zależy od numeru klasy a od rozwoju ogólnego dziecka. Ale gołym okiem widać że tu nie chodzi o skuteczniejsze nauczanie dzieci lecz o wyrwanie ich spod wpływu rodziców i ułatwienie indoktrynacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjtyjytrjuyloilkjkkj
No ale widzisz, dzieki temu umiesz w wieku lat 70 obslugiwac komputer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to zalezy od dziecka
moja dwojka poszla o rok wczesnie ( jedno i drugie sie uparlo,ze chce !!). Jedno szcesliwe, dajace sobie wspaniale ze wszystkim rade uwazalo, ze przynajmniej szybciej skonczylo szkole, bo studia sa ciekawsze. Drugie, choc tez dawalo rade, marudzilo, ze zabrano mu dziecinstwo. Ale one sa takie - dla jednego szklanka jest do polowy pelna i z wszystkiego sie cieszy , dla drugiego do polowy pusta i zwykle marudzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlcia karolcia haha
powaznie ma Pan 70 lat i wchodzi na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka poszla do szkoly w wieku 4 lat,mieszkamy w anglii i ta pierwsza klasa jest na zasadzie bardziej zerowkowym ale jednak szkola:) i................... w jej wypadku i w wypadku innych dzieci w anglii nie mam nic przeciwko temu ze dzieci ida tak wczesnie do szkoly bo po pierwsze tutaj dzieci uczy sie calkiem inaczej,uczy sie bezstresowo i dzieci nie maja wiekszego problemu z pojsciem do szkoly(lubia to) a po drugie szkola jest gotowa na to zeby przyjac tak male dzieci pod swoj dach ale...................... dla polski mowie absolutnie NIE bo w polsce nauka wyglada zupelnie inaczej,dzieci beda narazone na zbyt wczesny stres a pozatym szkola polska nie jest na to MOIM zdaniem przygotowana:(:(:(..wiec po co to??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest jak się za coś zabiera od dupy strony. Mój syn chodził do zerówki w szkole, bo nie było innego wyjścia- nie uważam, że jest to problem. Ale to była zwykła zerówka, a nie od razu pierwsza klasa. Ja rozumiem, że posłanie 6 latków do szkoły odciąży przedszkola i tym samym zmniejszy się problem pracujących rodziców i to by było ok. Ale pod warunkiem, że w szkołach to nadal będzie zerówka. Niedługo 3 letnie dzieci będą musiały rozpocząć naukę, bo nie będzie komu pracować na emerytury. Koszmar jakiś. Jak chcą łatać dziury w budżecie Zus to niech się zastanowią nad tymi wcześniejszymi emeryturami, które są nadużywane ( ale wcześniej stworzą jakieś przepisy, które będą chronić ludzi w póżniejszym wieku przed zwolnieniem z byle powodu czy coś) albo rencistami. Mój kolega jest na rencie z powodu urazu kręgosłupa, który wyklucza u niego pracę fizyczną i on zamiast się przeszkolić wolał pójść na łatwiznę! Ale na imprezki to mu nic nie przeszkadza latać.Jego mama jest na wcześniejszej emeryturze i oboje siedzą w domu i narzekają, że za mało dostają, bo nawet na wycieczki nie mogą jeżdzić i świata zwiedzać tylko się \"nudzą\" w domu!! I przez takich m.in. ludzi nasze dzieci muszą szybciej szkoły kończyć i zasuwać do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wiekszosci krajow swiata
szkola zaczyna sie od 6 lat, wiec nie robmy problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie w tych wszystkich krajach mają taki standard szkół jak u nas- czasem nawet brak krzeseł dla dzieci. Problemem nie jest rozpoczęcie nauki w zerówce w wieku 6 lat tylko brak warunków w szkołach- ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w klasie bylo
42-48 uczniów, w podstawówce i w liceum ( za glebokiej komuny) i nie bylo zle. Fakt,ze wtedy bylo inaczej z dyscyplina na lekcjach i nikt nikomu nie przeszkadzal. Za to mialo sie wielu kolegów do wyboru. I bylo zawsze w klasie paru uczniow, ktorzy byli rok mlodsi - nie byli wcale gorsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tehqa
a nie oglądałeś wczoraj programu pospieszalskiego? właśnie tam była ciekawa dyskusja na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w podstawówce były klasy po 30-35 dzieci i nie było dość ławek ani krzeseł:( Ja np. nie jestem przeciwna przeniesienia 6 latków do szkoły, ale dlaczego od razu mają iść do pierwszej klasy? Najpierw kombinują i wydłużają naukę przez tworzenie gimnazjów a teraz kombinują jak to zrobić, żeby dzieci szybciej szkołę kończyły i szybko podatki płacić zaczęły. Mi się nie wydaje, żeby w tym wszystkim chodziło o cokolwiek innego niż kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×