Co to jest kobiecość?

Zatem "kobieta" może być nieprawdziwa? Tak? Zatem i "kobiecość" może być nieprawdziwa.

jesssu pytanie tyleż oklepane, co idiotyczne. kobieta jest to to osobnik z gatunku homo sapiens cechujący się żeńskim zespołem cech geno i fenotypowych. wszystko, co charakterystyczne dla tych osobników jest kobiece, bez wartościowania typu "długie włosy są kobiece, a krótkie nie", bo zarówno długie jak i krótkie włosy posiadane przez kobietę są kobiece. dodatkowo odkryto jeszcze płeć mentalną, czyli że pomimo genotypu i fenotypu męskiego osobnik czuje się kobietą (transseksualizm), a więc także to, co przynależy osobnikom transseksualnym czującym się kobietami jest kobiece. BEZ WARTOŚCIOWANIA. i co ważne: kobiecość NIE JEST przeciwieństwem męskości. tyle od kobiety.

Sami - ta ocena ktora przedstawilas ma zastosowanie w przypadku kobiety bez klasy

Pewien osobnik zwany mężczyzną Zatem "kobieta" może być nieprawdziwa? Tak? Zatem i "kobiecość" może być nieprawdziwa. Kobieta może być nieprawdziwa, prawda. Kobiecość może być nieprawdziwa, fałsz.

Sami, ja także zawsze myślałem, że kobiecość jest "atutą" kobiety, ale z to co napisałaś zasiało w moim drżącym sercu głęboką niepewność.

He, he, he... Kobieta to osobnik "cechójący się...". To ci dopiero mądrość...

Być może fałsz. Ale może najpierw ustalimy, co wg kobiety oznacza "kobiecość"?

Kobiecość to jest coś co Was drażni czego nie mozecie pojąć,z czym nie umiecie walczyć.Kobieta działa w/g swojej logiki . Kobieta kobieca to taka która wzbudza emocje czyz nie drodzy panowie.?:)

To wiadomo, że wzbudza emocje, choć prawdę powiedziawszy, coraz mniejsze wzbudza emocje.

\"Kobiecość to jest coś co Was drażni \" wrong. kobiecość to jest coś co nas pociąga ale nie drażni. Drażnią zawsze złe cechy

Walczyć zaś można jedynie z czymś, co jest zdefiniowane. Ja osobiście konstatuję ze smutkiem, że odkąd kobieta w mężczyźnie na siłę zaczęła szukać "partnera" a nie mężczyzny, zdegradowała się w jego oczach jako kobieta.

Drazni Was kobiecość i pociąga ..... kobieta kobieca umie owinąć sobie faceta wokół palca Mało jest kobiet kobiecych dzieki Wam panowie:)

twoje pytanie panie autorze, jest z góry ukierunkowane na uzyskanie odpowiedzi, jaką sobie sam wymyśliłeś. odpowiedzi nie pasujące do twojej ciasnej szufladki odrzucasz, wyśmiewając i zarzucając im nieścisłość bezsens, itp. twoje szowinistyczne wtręty świadczą o twoim poziomie, każdy, kto wda się z tobą w dyskusję, a nie przyklaśnie ci z uśmiechem, zostanie zrównany z ziemią, prawda? więc bez odbioru :P

Kobieta dziala w/g swojej logiki mozesz to rozjasnic? ;-) pozdr.

Pewien osobnik zwany mężczyzną Być może fałsz. Ale może najpierw ustalimy, co wg kobiety oznacza "kobiecość"? Ze mną tego nie ustalisz, raczej. Nie wiem do końca co jest kobiece, co kobiece nie jest. Posiadam wiele cech, które powszechnie uważane są za męskie, a faceci mnie uwielbiają. :) Nie wiem, może to geje po prostu. Kobiecość, to mieszanka, wybuchowa czasem.

>>odkąd kobieta w mężczyźnie na siłę zaczęła szukać "partnera" a nie mężczyzny, A zaczęła? Nie sądzę. To propaganda jedynie. :)

Pewien osobnik zwany mężczyzną--nie bedę z Tobą dyskutować bo jako kobieta kobieca zaraz zrobię Ci wode z mózgu i bedziesz wiedział mniej o kobiecości niz godzinę temu przeczytaj moje posty dokładnie cokolwiek napiszemy na tym topiku Ty to obalasz.....bo w Waszych główkach nie wszystko sie mieści:)po co pytasz kobiety o zdanie?jak wiecie lepiej:)

Psełdonim znów zawitał :D

Nie ustalę z Tobą? Czy mam domniemywać, że bardziej jednak specjalizujesz się w gotowaniu, niż w filozofii?

To żadna propaganda. To smutna konstatacja otaczającej rzeczywistości.

Mnie chodziło tylko o przymiotnik "kobiecy" jako przypisany do kobiety. Nie kumam, jesteś facetem, więc to Wy określacie co jest "kobiece" w przenośnym znaczeniu tego słowa.

Bardzo mi miło, że zostałem wybrany za miarodajnego przedstawiciela rodu męskiego. :-) Nie ma, jak babskie pochlebstwo. Ja niczego nie obalam. Ja, wiedziony naturalną ciekawością badacza przyrody, po prostu uprzejmie stawiam pytania. Nic ponadto.

Co to wogóle za dyskusja? Być może autor pisze pracę na temat kobiecości kobiet XXI w.? W każdym razie mogę pomóc przy wyciąganiu końcowych wniosków. Śmiało podejrzewam, że pojęcie kobiecości będzie ewulowało ( o ile już tego nie czyni). Bo to, co nasi dziakowie ujmowali pod pojęciem kobiecość napewno zanika. Oczywiście mamy w kinie pewne kobiety wykreowane na kobiece( marketingowe chwyty nawet z kury mogą uczynić koguta), spotykamy na przyjęciach kobiety, które uśmiechają się zalotnie i kuszą, dyskutujemy nieraz z kobietą, której wiedza i skromnośc powala na kolana, itd. Słowo kobiecość to taki worek semantyczny, każdy do niego doda swoją własną definicję. Mimo, że jestem kobietą uważam typowo po męsku, Kobiecość to przede wszystkim wygląd ( zapach, włosy, estetyka..) reszta jak jest milczeniem to wtedy mamy czysty wzór kobiecości... jeżeli jednak kobieta nie milczy = lecz mówi to musi mówić z klasą, inteligentnie, musi umieć słuchać, I w żadnym wypadku nie powinna zakładać tipsów to utrudnia wykonanie pewnych, typowo kobiecych zajęć

Pewien osobnik zwany mężczyzną Nie ustalę z Tobą? Czy mam domniemywać, że bardziej jednak specjalizujesz się w gotowaniu, niż w filozofii? Tak tylko dla przypomnienia, barba non facit philopshum. :) Nie, nie ustalisz, bo tego po prostu nie wiem. Możemy dojść do, mniej lub bardziej, trafnych wniosków, ale nie ustalimy niczego. Przynajmniej w tej materii.

Nie ma, jak babskie pochlebstwo.-----domniemam ze to był komplement nie złośliwość;)

Z całą pewnością mężczyzna określa to, co jest - jak byłaś łaskawa się wyrazić - jest kobiece, ale nie zgadzam się, że nie robi także tego kobieta. Ten wątek już się nieco wcześniej przewinął w naszej dyskusji.

kobiecosc to delikatnosc napewno....

I ja tak zakładam. Chyba, że się mylę.

To było się od razu przyznać, że nie wiesz. Po co to całe bicie piany. Uprzedzając dalsze wypadki i wątki - przyznaj się szczerze, czego jeszcze nie wiesz.

i to jest to co ma tylko kobieta:)