Co to jest kobiecość?

Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pań o podzielenie się ich opiniami we wzmiankowanym temacie. Co według Was oznacza pojęcie kobiecości? Co znaczy być kobietą?

Rety! Przeraźliwe milczenie zapanowało. Nie ma tutaj żadnych kobiet? A może są, ale żadna nie ma nic w tej ważnej kwestii do powiedzenia?

Do pań się zwracasz? Zapytaj facetów.

a co chcesz zrobic z ta tajemna wiedza panie ciekawski? ;-)

W sensie, nie jak być kobietą, tylko co dla nich jest kobiece, a co kobiece nie jest. :)

Męskie opinie mnie nie interesują. Znam je zresztą dość dobrze.

To proste. Jestem mężczyzną. Bycie mężczyzną obliguje do rozjaśniania problemów. Zaś napomknięty problem z męskiego punktu widzenia jest szczególnie intrygujący.

maslo maslane, ale ok :-) pozdr.

Pytanie "Co to jest kobiecość" można wyrazić na kilka przynajmniej sposobów. Ale nie o tanią retorykę tu chodzi lecz o istotę zagadnienia. Upieram się, że zaproponowana przeze mnie formuła jest dostatecznie jasna. (Nawet dla kobiet. :-)

No to od kobiet się zbyt wiele nie dowiesz w tej materii. Mogę się założyć, że to co dla połowy wydaje się kobiecością, wcale tą kobiecością nie jest. :) Ale jeśli chodzi Ci o kobiecy punkt widzenia, to Cipo wiem. :) Dla mnie kobieca jest taka kobieta, która jednym spojrzeniem albo tembrem głosu doprowadza faceta do szału. A zdań może być tysiąc. Jedna powie, że kobieca kobieta jest subtelna i delikatna, a druga, że wręcz przeciwnie szorstka i zdecydowana. Bo taka jest akurat. Dlatego o kobiecości powinni dyskutować panowie, a nie panie. Dziękuję za uwagę.

Co dla mnie jest kobiece? Dla mnie wszystko jest kobiece, bo jestem kobietą, więc wszystko co mam, robię i myślę jest kobiece. Trudno, żeby było inaczej...

http://www.mydwoje.pl/idealny-partner

No tak, ale proszę mi wyjaśnić pojęcie "kobiece".

Nigdzie zerkać nie będziemy. A już z całą pewnością w takie miejsca, gdzie dla określenia kobiety używa się pojęcia "partner"!

Przeczytałem z zainteresowaniem. Również dziękuję. Zgadzam się co do opinii, że pojęcie kobiecości wśród pań może być bardzo różnorodne. Nie podzielam jednak poglądu, że nie jest rzeczą kobiecą lecz męską o tej sprawie dyskutować.

ale o co Ci chodzi? o kobiecość czyli seksapil czy o charakter typowo kobiecy?(zmiana nastrojów emocjonalność,rozdrabnianie czynników pierwszych na bardziej pierwsze?)

Kobieca .... tak np. jak gejsza, która jednym spojrzeniem przyciąga mężczyznę, Kobieca to niepokorna, która potrafi w odpowiednim momencie 'rozpleść' służbowy warkocz.... Kobieca to inteligentna, umiejąca 'zasłonoić' swoją inteligencję w odpowiednim momencie, Kobieca to dziewczynka, matka, kochanka, złośnica i anioł, Kobieca to pachnąca stale nawet bez perfum, Kobieca to słońce i księżyc Kobiecość to cehca tylko nielicznych pań.

>>>Nie podzielam jednak poglądu, że nie jest rzeczą kobiecą lecz męską o tej sprawie dyskutować. To podziel. :) Jak będą dyskutowały kobiety, to dyskusja zamieni się w jarmark próżności. "A ja mam kobiece kształty, a ja jestem czuła i delikatna, a ja jestem taka mala... ". I tak dalej.

sissy - wszystko, co robi kobieta jest kobiece tylko dlatego, ze jest sie kobieta? wulgaryzm w zachowaniu rowniez? zero poczucia przyzwoitosci i brak klasy - tez? podworkowa lacina w sypialni, restauracji, miejscu pracy - jak wyzej? bycie kobieta (mezczyzna) to nie przynaleznosc do plci z racji tych czy innych narzadow lub sposobow myslenia. kobiecosc jest miekkoscia, delikatnoscia, taktem i klasa. umiejetnoscia odnalezienia sie w kazdej sytuacji. kobiety na sile chca dorownac mezczyznom. tylko po co? zapominacie o wlasnej sile zamknietej w tejze wlasnie kobiecosci, ktora jestescie w stanie wiecej zwojowac, niz przerabianiem sie na obraz meski. coraz mniej kobiecych kobiet. szkoda.

Sami, Ty jesteś przecież kobietą. Nie oddzielaj, proszę żadnego elementu od całości, na którą składa się "kobiecość". Wszystko jest ważne - i fizyczność, i inteligencja, i nastroje, i emocje, i postrzeganie świata, i gotowanie oraz pranie, a także oddawanie się filozofii.

bo we mnie jest sex... - otoz to. doskonale ujete. chapeau bas.

dla mnie kobiecość jest tym co przyciąga mężczyznę, a więc wdzięk, uroda, urok osobisty, seksapil

Spokojna głowa. Utrzymam babską dyskusję w stosownych ryzach. Podzielać nie mam zamiaru, ponieważ dzieląc Twoją opinię musiałbym zadać szyderstwo podstawom logiki. A ja muszę zadbać o moją intelektualną uczciwość.

>>>a także oddawanie się filozofii. Oj tak, tak, to bardzo kobiece. Uwielbiam oddawać się, filozofii. :)

musztarda - piskliwy głoś może doprowadzić do szału..... : ale rozumiem, tak tylko mi się skojarzyło :) kobieca dla mnie to opanowana, spokojna, namiętna, pewna siebie - wszystko kiedy trzeba, kobieta; taka która jak chodzi to bardziej płynie niż "łazi", czyli porusza się z gracją, uśmiechem i spojrzeniem potrafi łagodzić obyczaje, jest po mocna i opiekuńcza, ale nie robi czegoś za kogoś, a tylko wspomaga; ma czasami swoje humorki, ale potrafi o tym uprzedzić osoby wokół [że może być niemiła, roztrzepana itp]; taka, która słowem załatwia problemy, a nie pięściami [no chyba, żej est zawodową pięściarką i wiąże się to z tym zajęciem, ale to już zupełnie inna kwestia...]

Jestem kobietą kobiecą Zawsze myslałam ze to atuta,a teraz mysle ze to przekleństwo. TO PRZECZYTAJCIE:) NIEŁATWO BYĆ KOBIETĄ ...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie. A w szczególności zrozumie, że------ Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna. Gdy się cieszy, to się wygłupia albo jest pijana. Gdy chce ładnie wyglądać, to się mizdrzy, a gdy kimś się zainteresuje, to się puszcza. Gdy się wstydzi, to jest głupia, a gdy się nie wstydzi, to jest bezwstydna. Gdy się przy czymś upiera, to przesadza, a gdy się nie upiera, to nie wie, czego chce. Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Gdy ma ochotę na seks, to jest suką, a gdy nie ma ochoty na seks, to też jest suką. Jeśli chce być kimś – to znaczy, że przewróciło się jej w głowie, a jak nie chce być kimś, to jest głupią kurą. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. ...a gdy dostaje furii – to jej się tylko tak zdaje."

Czy zatem pastusze spodnie, w jakich chadza ogromna ilość kobiet, zwłaszcza młodych, są w stanie przyciągnąć uwagę mężczyzny?

Podobno prawdziwa (czytaj: kobieca) kobieta, to nawet w worku wygląda cudownie. :) Slogan?

To bardzo pięknie, że uwielbiasz oddawać się filozofii. Mam nadzieję, że sztuce gotowania także. Nieśmiało domniemywał, że nie oddawanie się nie tylko filozofii i gotowaniu sprawia Ci przyjemność...

Z tym gotowaniem, to trochę Cię poniosło. :) Nie chcem, ale muszem.