czy wszyscy faceci sa tacy beznadziejni?

i jeszcze stawiającym na pierwszym miejscu potrzeby partnerki przecież!!!!!

to , że się czegoś nie doświadczyło, nie poznało albo nie widziało - nie znaczy ,że nie istnieje - tacy faceci istnieją...

"według retro są dwa modele związków a on jej nie szanuje b ona jego nie szanuje " gdyż retro zapewne nigdy nikogo z wzajemnością nie kochała i doznała tylko zawodów i rozczarowań. ja ją rozumiem i też tak uważam. tyle że dopuszczam do swojej świadomości że mogą istnieć sytuacje że ludzie są ze sobą bo im po prostu dobrze i szanują a nawet kochają się nawzajem.

ja mysle wiecej ofermo... retro diznawała zawodów, bo sama je wywoływała... ona sobie zawsze chciała pewne rzeczy potwierdzać, a wiadomo, ze dla chcącego nie ma nic trudnego

"to , że się czegoś nie doświadczyło, nie poznało albo nie widziało - nie znaczy ,że nie istnieje - tacy faceci istnieją..." krętka kiły też nigdy nie widziałem ale wiem że istnieje bo jego istnienie nie jest sprzeczne z naturą czy zdrowym rozsądkiem. natomiast faceci o jakich mówisz to tylko w literaturze i filmach.

co to nagle wszyscy tacy idealiści się porobili??? wiem co znaczy miec uczucie do faceta, wiem to doskonale. i wiem co znaczy miłosc z wzajemnością. Nie wiem natomiast jak to jest, kiedy pewnego dnia facet nie daje plamy na całego.. w jakiejkowliek kwestii.... To się zdarza absolutnie każdemu. prędzej czy poźniej.

"Nie wiem natomiast jak to jest, kiedy pewnego dnia facet nie daje plamy na całego.. w jakiejkowliek kwestii...." czyli co? rozczarowanie. bardzo mi przykro że to doświadczenie pozostawiło trwałe blizny na twej młodej i nieskalanej duszy.

czyli co? rozczarowanie. jak cholera, Oferma:) każdym jednym:) nawet ty mnie w jakims stopniu rozczarowywujesz jako facet.... :)

ofer ma - to co piszesz nie jest dla mnie żadnym argumentem za zaprzestaniem poszukiwania rzekomo \"utopijnego\" wzorca mężczyzny - to tylko twoje zdanie nie poparte żadnymi dowodami - widocznie ty i twoi koledzy nie jesteście facetami z kręgu moich zainteresowań :)

Ofermo, ale przecież nie traktujesz tak samo kumpli i swojej kobiety, nie? Bycie twardym i stanowczym w życiu nie oznacza niemożności bycia delikatnym i gotowym do kompromisu wc swojej kobiety...

Niunia, uważaj, Oferma zaraz ci zarzuci że chcesz faceta z jachtem i 20 centymetrową lianą....:):)

"Ofermo, ale przecież nie traktujesz tak samo kumpli i swojej kobiety, nie? Bycie twardym i stanowczym w życiu nie oznacza niemożności bycia delikatnym i gotowym do kompromisu wc swojej kobiety..." no i właśnie problemem wielu kobiet jest to, że tak im się wydaje. że spotykają faceta który wszystkich traktuje "z góry" a ją jedną jak księżniczkę. laska się czuje wyróżniona, wyjątkowa, przestaje widzieć świat poza takim fantastycznym "menszczyznom". po czym za jakiś czas zakłada na kafeterii temat "czy wszyscy faceci są tacy beznadziejni?", "mój facet się zmienił po ślubie" itp. słowem, inaczej to facet będzie cię traktował na początku. a potem jak mu spowszedniejesz to będzie cię traktował tak, jak traktuje innych: rodziców, przyjaciół, obcych ludzi. i jeżeli jest chamem i bydlakiem to wiedz że będziesz w związku z chamem i bydlakiem. to może być trudne mimo że na początku wydaje się "męskie". "nawet ty mnie w jakims stopniu rozczarowywujesz jako facet...." to akurat nic dziwnego skoro myślisz o mnie jak o facecie. nieuchronna konsekwencja tego błędu bym powiedział. niunia, poszukuj sobie kogo chcesz. każdy ma prawo do poszukiwania szczęścia jak to napisali w amerykańskiej konstytucji. niemniej wielkich nadziei sobie nie rób. myślę że łatwiej ci będzie znosić rozczarowania jak skontaktujesz się z tymi co szukają yeti, nessie czy innego bigfoota który ponoć gdzieś istnieje i są nawet tacy co to dziwo widzieli.

to akurat nic dziwnego skoro myślisz o mnie jak o facecie. nieuchronna konsekwencja tego błędu bym powiedział. och, to przepraszam:) czy osiągnąłeś już ten stopień samoświadomości że jest ci wstyd za to że jesteś facetem, i najchętniej byś o tym nie pamiętał..?:) :)

spotykają faceta który wszystkich traktuje "z góry" a ją jedną jak księżniczkę. Oferma prezentuje genialne poglądy wg niego najlepiej jeśli facet od razu traktuje cię jak szmatę:):)

ofer ma - czyli albo delikatna czuła oferma ;) , albo mocny , twardy brutal tak??

nie właśnie. bo jest naprawdę cała masa fajnych i sympatycznych facetów co to nie wiadomo jakich macho nie zgrywają a potrafią wiele od siebie dać. tylko trzeba zrozumieć, że są po prostu normalnymi ludźmi. mają swoje słabości, wady i razem z tym ich trzeba brać. faktycznie, na tle rozmaitych "jamesów bondów" wypadają może i trochę blado ale może by do paru z was dotarło że w dobie równouprawnienia poszukiwanie faceta który będzie wam ciągle imponował jest skazane na niepowodzenie. macie takie same szanse jak każdy facet a tych prezesów, dyrektorów itp facetów nie może być tylu, żeby dla każdej wystarczyło. "czy osiągnąłeś już ten stopień samoświadomości że jest ci wstyd za to że jesteś facetem, i najchętniej byś o tym nie pamiętał..?" coś już zaczynasz kojarzyć, ale jeszcze trochę ci brakuje. kombinuj dalej. "wg niego najlepiej jeśli facet od razu traktuje cię jak szmatę" a nie przyszło ci do głowy żeby znaleźć faceta który traktuje ludzi z szacunkiem? za mało to "męskie", co? "prawdziwy twardziel" co to w tramwaju "odnosi zwycięstwo" o wolne miejsce nad 60 letnią babcią z siatami lepszy? :D

"Ale zobacz-skoro piszesz jakieś zdanie np.'że jestem dziwna..Wypadałoby uzasadnić,prawda? Mimo,iż to net..nie wolno rzucać pustych słów.Niewyjaśnionych.." beret, jak dla mnie to boisz sie facetow i tyle. i moje slowa sobie interpretujesz negatywnie nawet jak takie nie byly. i stad cie nie rozumiem.