Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promisenka

-10 kg, kto ze mną?

Polecane posty

Gość promisenka

od jutra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
mniej jeść.. a ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
Z 64 schudłam na diecie na 59 , zaraz mi wróciło i teraz mam 69, prawie nic nie jem i cholerka nie wiem,co się dzieje, tyje w oczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
na mnie jedynie sport działa, ale teraz nie ma pogody...i pewnie z braku ruchu tyję, choć kalorie liczę, mało jem, ...a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
..i mam skłonności do tycia, zawsze musiałąm mało jeść, a ostatni rok to była katorga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
a dla mnie wieczory sa najgorsze, nie daję rady już.. sama :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
mnie też pasuje 10 -...ale jak? to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
MŻ i wsparcie? może tak sie w końcu uda..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
jeszcze do tego cellulit się zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUŻ NIE MOGĘ
To ja tez się przyłączam bo nie mam silnej woli, borykam się z moją 'mądrą dietą' trzeci tydzień, staram się unikać ziemniaków, makaronu, słodyczy i pieczywa, poza tym mniej jeść. Nie idzie za dobrze :/ Wcześniej zawalałam katowaniem się i był efekt jojo, również mam ogromną tendencje do tycia, nigdy nie byłam szczupła. Ruchu też wiele nie zazywam bo teraz pogody nie ma. Się trza wspierać, nie? Będę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zgłaszam ;) Przytyłam ostatnio 6kg, z którymi nie mogę się pogodzić. Moja dieta do MŻ i WR. Będę starała się jeść zdrowo, zero słodyczy i tłustego jedzenia. Do tego codziennie chociaż chwile poświęcę na ćwiczenia. Wczoraj udało mi się zrobić 1,5 godzinny trening, ale dziś mogę nie mieć tyle czasu. Też boję się jo-jo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry;) mam podobne do Was zalozenia i te same cele:) Jestem juz po sniadanku 2 polowki bulki ziarnistej z maslem pasta z lososia i pomidorem, potem kawka z 1 lyz cukru. A na obiadek zjem ziemniaki z kotletem mielonym i salatke. O kolacje pomysle. Czyli jak widac mam zamiar jesc w miare normalnie, spacerami nadrobie. Witam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ...
hej dziewczyny jak pozwolicie to chętnie z Wami (i naszymi kilogramami):)) powalczę...też bym chciała żeby mnie trochę ubyłu...i wiecie co chyba mam do zacięcie...juz nie raz się odchudzałam ale jakos tam mi sie nie udawało a teraz chcę chcę chcę raz na zawsze schudnąć:) Zaczynam od dziś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czesc i czolem :D moge ja tez ? ja od razu mowie ze u mnie dieta to - MŻ oraz (ehhh niestety) eliminacja slodyczy ruchu mam sporo (i chyba dzieki temu nie przekraczam tych 75 ) :) mam 9 miesieczne dziecko i latanie za corcia, spacery, noszenie, zginanie, zabawa... no daje mi popalic ;) w ciazy dobilam wagi 95 kg :D teraz juz 75kg (173cm wzrostu ) ale na prawde to ta waga 65 jest moja wymarzona ! maz mnie nie wspiera bo lubi moje kraglosci hehe ;) ale ja chce sama dla siebie oczywiscie ze znam doskonale tekst (od jutra... ) mowie to sobie codziennie wieczorem po zjedzeniu czekolady :D ale wczoraj nic slodkiego nie zjadlam ja potrzebuje mobilizacji w czerwcu bralam slub i wierzcie mi schudlam do niego 10kg! wygladalam niezle..ale zaraz po slubie znowu poszlo w gore... teraz kolejna mobilizacja to marzec 28.02 moja coreczka bedzie miec roczek i jedziemy z tej okazji do Polski do rodziny (mieszkam za granica) i chce dobrze wygladac no to dziewczyny, do dziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nas już sporo :) Witam dziewczyny pewnie że trzeba się wspierać :) ja od dziś na norweskiej :) ale jak nie dam rady 14 dni to klasycznie MŻ i WR no i dietę a raczej sposób na życie nie łączenie danych produktów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to i ja sie do Was przylacze , jesli pozolicie :) Moj jadlospis zostal zmieniony juz dwa tygodnie temu, na razie udalo mi sie zrzucic tylko 2 kilo, ale wiem,ze to nie woda tylko tluszcz. Staram sie cwiczyc i robie to przynajmniej trzy razy w tygodniu po pol godziny, postaram sie w tym tygodniu dobic do 5 razy. Przez cale zycie bylam bardzo szczupla, odkad mieszkam za granica przytylam 20 kilo i teraz chce sie tej nadwagi pozbyc na stale. Chce do czerwca przyszlego roku wygladac na tyle dobrze, aby wlozyc bikini, bo jedziemy do Hiszpanii na slub mojego narzeczonego. Za poltora roku moj slub, na ktorym tez chcialabym wygladac pieknie i szczuplo. Tym razem sobie obiecalam,ze sie nie poddam, nawet jesli bede miala jakies zalamania. Kilka kawalkow czekolady nie jest w stanie zlamac mnie i mojej diety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuk
Hello Dziewczyny! Jestem z wami! Jestem an dietce juz od paru dni, na razie jakies 2kg mniej, ale to tylko woda, wiec mocno zmobilizowana dalej trwam w przekonanu, ze tym razem sie uda :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUŻ NIE MOGĘ
Cześć Kobitki, ale się nas nazbierało, im więcej tym lepiej :) Widzę, że wszystkie mamy jakieś cele, mam nadzieję, że będzie dużo motywacji bo mam (i pewnie nie tylko ja) słabą silną wolę. Dziś zjadłam zmielone płatki owsiane z mlekiem i bananem na śniadanie, później po powrocie do domu wszamałam kromkę białego chleba z konserwą, no ładnie zaczynam, zaraz się zlinczuję! Ale głodna byłam... Jestem na MŻ od dwóch tygodni, na początku szło świetnie a później miałam kilka słabszych dni, najgorzej jest jak nie mam pomysłu co zrobić do jedzenia, żeby było zdrowo i lekko. Zazwyczaj jadam gotowanę miesko z sałatą zieloną i pomidorem, ryby wędzone, dużo warzyw i owoców, jajka, twarożek, piję zieloną herbatę i dużo wody. Jakie ćwiczenia robicie dziewczyny? Bo u mnie ruch na świeżym powietrzu odpada, a na ćwiczenia nie mam pomysłu (albo tak się usprawiedliwiam, żeby nie ćwiczyć ) :) Pozdrawiam, piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka___
Witam dziewczyny :) Przyjmiecie mnie do swego grona? Od dłuższego czasu próbuję schudnąć, szukałam takiego topicku, bo na tych, które już dlugo się ciągną, dziewczyny znają się, i trudno tak wbić się w rytm :):) Będzie mi raźniej:) Ja nie mam konkretnej diety, planuje zrezygnować z tego co mnie gubi i poprostu zdrowiej się odzywiać - a to co mnie gubi, to fast food oraz inne niezdrowe jedzenie. Ważę obecnie 80 kg (masakra!). Chciałabym ważyć około 65 - nie wiem czy dam radę. Aha - mam 174 cm :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
:o zaglądnę wieczorem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja tez sie dolanczam dzioalam tez na topicu innym ja od jutra kapusciNA a potem norweska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
cześć dziewczyny ;-) jak wam idzie odchudzanko? u mnie na razie bez problemów, więc jest OK. Zjadłam tylko sałatkę grecką, bez sosu oczywiście. Boję się jednak godzin wieczornych, bo wtedy jest najtrudniej wytrzymać ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promisenka musisz jeśc więcej w ciągu dnia, wtedy nie będziesz miała wieczornych napadów. Ewelina1985 dwa kilo to wcale nie mało! gratuluję! ;) Ja dziś zjadłam grahamkę z pastą jajeczną, dwa talerze zupy jarzynowej, 3 mandarynki i kostkę czekolady. Wypijam właśnie drugą kawe i to tyle na dziś. Nie mam za dużo czasu na ćwiczenia, na razie tylko ok 15 minut kręcenia hula-hopem. Trzymajmy się! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D no u mnie dzisiaj baaaardzo kiepsko ;) bylam u kolezanki na obiedzie bo robila takie babskie pozegnanie- wraca do pracy... no i bylo na 7 z dziecmi:) wiadomo, obiadek, ciacho, winko...ehhhhhhhhhhhhhhhhh a na kolacje jemy z mezem krewetki ale ciasta zjadlam tylko jeden kawaleczek!! hehe no coz...zadne to usprawiedliwienie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie zjadlam to co sobie zaplanowalam. Troche sie najadlam na obiad, bo mialam gulasz a bardzo lubie sos z ziemniakami. Za to moj narzeczony przeniosl mi orbitreka do salonu wiec mam zamiar dzis sobie troche pocwiczyc w czasie ,, M jak milosc,, Pewnie padne na zawal po 15 minut, bo kondycji zbyt dobrej nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×