Jacy są Hiszpanie?

proszę o opinie...

hmm...ja mam uczucia mieszane.Poznalam Hiszpana który mi sie spodobał,wygladał na miłego i inteligentengo faceta...a co okazalo sie ze jest kompletnym prostakiem,który pozkazywal swoim kolegom wiadomosci ktore do niego pisalam i co jest najlepsze w tym wszystkim to jesli intersujesz sie kims to nie mozesz nawet porozamwiac z innymi obcokrajowcami...bo stajesz sie wtedy "bad girl" Choc wyszlo jak wyszlo...ale i tak mnie ciągnie do niego,choc nie powinnam nawet o nim myśleć

Ja mam słabość do Hiszpanów

Mają temperament

Uwielbiam mlodych chlopakow hiszpanow. Zawsze, kiedy przechodzilam kolo grupki to prawili mi komplementy, co w Polsce sie nie zdarza :P

Jesli przez "maja temperament" masz na mysli podrywanie wszystkiego co sie rusza, nieznajomosc pojecia "wiernosc" i szukanie ciagle okazji, aby sobie ulzyc, to masz racje, maja temperament:D

Przystojni :D

Nie znałam wielu , ale tych których znałam byli sympatyczni

Ale to chyba o każdym facecie mozna powiedziec , że jak tylko bedzie miał okazje to skorzysta

Mieszkalam w Hiszpanii i niestety Hiszpanie sa mili, sympatyczni, ale na partnerow zyciowych sie nie nadaja. Chyba tylko Wlosi sa od nich gorsi...

Hiszpanie i Włosi mają podobne charaktery,podejście do kobiet i wogóle życia ale z dwojga złego to Hiszpanie są lepsi:P

musze przyznac,ze imprezy z nimi sa rewelacyjne, bo kumpluje sie z Erassmusami. Ale poza tym nic wiecej, bo oni co impreze maja inna. Wlosi to juz wogole porazka

Coz za uogolnianie, znam i swietnych Hiszpanow i beznadziejnych. A ich imprezy to nie mit, nie znam innego kraju, w ktorym istnieja dyskoteki otwarte od rana do poludnia, dla tych, ktorzy po calej nocy imprezowania chca jeszcze ;)

czemu najeżdżasz ba laski . Faceci w Polsce nawet tyle nie potrafią. jak by potrafili to laski nie podniecały by się takim czymś

Sorry enamorada, ale jak sie mieszka w danym, kraju i 80% facetow zachowuje sie w taki sam sposob, to juz nie mowimy tutaj o stereotypie czy uogolnieniu, tylko o cesze narodowej. Ja Hiszpanow bardzo lubie, co nie zmienia faktu, ze wiekszosc na partnerow zyciowych sie nie nadaje. Za to na towarzyszow dobrej zabawy nadaja sie znakomicie.

fresska a długo tam mieszkasz , jeśli można wiedzieć?

Właśnie wróciłam z wakacji w Barcelonie. Byłam tam miesiąc i zaryzykuję stwierdzenie, że były to moje najlepsze wakacje. . Gram w koszykówkę i na tamtejszym boisku poznałam około 40 playerów. Bardzo się z nimi zaprzyjaźniłam. Z większością chodziłam do knajp i na plażę. To ludzie bardzo otwarci, mili, pomocni, wiecznie uśmiechnięci. Mają nieziemskie poczucie humoru. Ani przez chwilę się z nimi nie nudziłam. Utrzymujemy kontakt mailowy i wiem, że napewno wrócę do nich podczas ferii zimowych:)

Są niscy, ale przeważnie przystojni i bardzo mili. No i lubia blondynki ;P Ogólnie spoko

Dyskusja o wierności i niewierności Hiszpanów jest naprawdę ciekawa:) Znam wielu Hiszpanów i również mieszkałam w Hiszpanii, nie wyobrażam sobie innego kraju, w którym mogłabym mieszkać. Przez 2 lata spotykałam się z Hiszpanem i nie mogę powiedzieć na niego złego słowa, a wręcz odwrotnie - to był najlepszy mężczyzna, jakiego kiedykolwiek poznałam. Mam mnóstwo znajomych Hiszpanów, którzy są w stałych związkach i nie zmieniają partnerek co noc. Natomiast znam również wielu Palaków, którym takowej etykiety się nie przypisuje, a powinno.

poznałam kiedyś hiszpana przez internet, był bardzo miły i przystojny, miał ognisty temperament, ogromne poczucie humoru i dziewczynę u boku! a gadaliśmy o takich rzeczach, że ja nie chciałabym być wtedy jego dziewczyną... ;) byłam też kilka razy w hiszpanii i jest to moje ulubione miejsce na ziemi.

Wszystkie ktore tak jedziecie po tych hiszpanach... Robicie to z jednego prostego powodu... JAkis hiszpan was wyr*chal i zostawil!! albo co lepsze... Wgl was nie chcial wyr*chac... ! Pozdro pasztety ..

Do "echwronka" Jeb*ij sie w czolo. o.O Widac ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem.. pytaniem bylo "Jacy są Hiszpanie?" Aaaa nie, opisz swoje zachowanie na codzien... Wiec umyj sie brudasie.

A jacy sa hiszpanie. Przedmowca ma racje. Albo dyskutujecie o hiszpanach jako narodzie czyli o cechach narodowych albo nie. Wy caly czas dyskutuje ie o tym jakimi mezczyznami jakimi kochankami sa hiszpanie. Sprecyzujcie temat. Albo o dolnych czesciach ciala dyskutujecie albo o tym jaki jest kraj i miszkancy hiszpanii

Bo polki to dzi....ki. Mysla pochwami ot tyle

Ja niestety mialam bardzo przykry przypadek z jednym hiszpanem i od tamtej pory trzymam sie od obcokrajowcow z daleka;) otoz przez internet poznalam pana H. Przez pol roku milo sobie rozmawialismy (po angielsku oczywiscie), zadnych problemow ze zrozumieniem, wspolne tematy, zarty. Z czasem zaangazowalam sie lecz mialam dystans, on jednak twierdzil ze to milosc jego zycia...ustalilismy ze przyjedzie do mnie. Wstepne plany w ogole nie pokryly sie z ostatecznymi. Mial przyleciec sam i zostac u mnie, jednak zabral ze soba mamusie i ciotke, wiec wynajeli pokoj w hotelu. Odebralam go z lotniska i wzielam do siebie na dwa dni, a mame z ciotka zostawilam w hotelu. Zajechalismy do mnie (a mieszkam 60 km od Warszawy), wszystko pieknie, napilismy sie wina, spedzilismy wieczor na milej rozmowie. Lecz z czasem wszystko stalo sie jasne.. Hugo, facet 22 letni, nie potrafil kompletnie zaadaptowac sie do nowej sytuacji... Nic nie jadl, w ogole nie spal, a w lozku... Lezal jak kloda... I tlumaczyl ze to przez stres... Drugiego dnia obudzil mnie telefon, okazalo sie ze nie ma go w mieszkaniu. Dzwonil taksowkarz ze jest z jakims hiszpanem i zebym wyszla wyjasnic ta sprawe bo on nie potrafi sie dogadac. Okazalo sie ze ten idiota sciagnal matke i ciotke taksowka 60 km od warszawy, jakby go ze skory obdzierali... Zaplakany, zasmarkany, a matka biala jak sciana bo myslala ze chca syna porwac czy cos... Kazalam mu wsiadac do taksowki, wracac do warszawy i na oczy sie mi nie pokazywac... Pozniej byl placz i zgrzytanie zebow, przeprosiny z jego strony ale dla mnie to bylo za duzo. Facet ktory za przeproszeniem nie potrafi sie nawet wys*ac bez asysty matki... Zenada...

Beznadziejni

Tak przez przypadek weszłam w ten temat, bo szukam info o Hiszpanach i muszę przyznać, że @m1825(to chyba jej rok urodzenia) wymyśliła sobie fajną historyjkę. Powinnaś pisać powieści fantastyczne. Ten Hugo to chyba Polakiem był :D

Jacy? Młodego Polaka z przebitym płucem nie wpuszczono do szpitala,nie udzielono pomocy.Umarł.Tacy są hiszpanie

Z jakim przebitym płucem??? Zapalenie płuc miał, nie przebite płuco. Lepiej popatrzmy jak w Polsce ludzie umierają pod szpitalami/przychodniami/gabinetami lekarskimi lub czekając na karetkę.

Kto jak kto, ale akurat Polacy nie powinni wypominać Hiszpanom błędów lekarskich.