Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość knsnsns

kobieto, co byś zrobiła.........

Polecane posty

Gość knsnsns

O zegarze biologicznym dziś mówi się ironicznie. Że kobiety są żałosne jesli o tym myslą itp. Ale nie ukrywajmy - to prawda, że kobieta ma ograniczony czas na bycie matką i jest pewien wiek gdy powinna o tym pomyśleć (o czystej biologii) jesli chce mieć dzieci. W przeciwieństwie do panów którzy ojcem mogą zostać nawet po 70tce, więc to nawet nic dziwnego że im się nie spieszy. Pytanie do kobiet: co byś zrobiła mając np. 35-38 lat, chciałabyś mieć dziecko, a mężczyzna z którym jesteś uważałby że wciąż macie czas, albo nawet - że nie chce mieć dzieci? Czekałabyś, zaakceptowała jego decyzję czy jednak poszukała takiego który chce mieć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Poszukałabym dawcy nasienia lub zmieniła partnera. Żaden facet nie ograniczy mojego prawa do przekazania dalej własnych genów. Owe przekazanie genów jest ważniejsze niż sentyment do dziwaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekała bym aż pan i władca sie namysli,jasne że bym zmieniła partnera.Dla kobiety najważniejsze jest macieżyństwo i nic wiecej dla niej nie powinno sie liczyć.Ale do tego wniosku dochodza juz kobiety dojrzałe--z cała swiadomoscią to pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariol1980
Oha, trochę przesadne powiedzenie że dla kobiety liczy się tylko macieżyństwo!!!!!!!! To jest zdanie bardzo przesadzone, nie każda kobieta musi rodzić dzieci, i nie każda tego chce, oststnio na forum był już poruszany ten temat. Ja z pełna świadomością mówię dzieciom NIE!!!!!!!!! Wiem że pewnie za chwilę będę tu zlinczowana, zresztą tu rzadko można pogadać bez obraźliwych epitetów, mam to w nosie. Czasy się zmieniły i kobieta nie jest tylko do rodzenia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariol1980
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmu hmmmmmm
Zgadzam się z Mariol, ja też nie mam dzieci i nie uważam sie za kobietę niespełnoną, to jakieś wiejskie teksty typu kobieta jest stworzona do macieżyństwa. Koń by sie uśmiał hahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariol1980
O dziękuję. Szok, brak krytyki. Ups!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna.....
Dzieci sa beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariol--a tu Cie zdziwie--nie potepiam kobiet które swiadomie mówią dzieciom --nie,to ich wybór i nic nikomu do tego.Ja natomiast pisałam o kobiecie która chce zostac matka i tu sie musisz ze mna zgodzic,że dla takiej kobiety macieżyństwo jest najważniejsze i to też trzeba uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet
chce miec dzieci. Oczywiscie sa mutanty ktore nie chca, ale to odludki. Natomiast moja znajoma tez sie zarzekala ze nie chce dzieci do trzydziestu paru lat, az tu nagle instynkt macierzynski sie odezwal, tylko troche za pozno. Poronila juz 4 razy, nie wiem czy bedzie dalej cos z tym robic. Szkoda mi jej bo jest zalamana, ale ja ja rozumiem, bo sama jak narazie mowie dzieciom NIE, ale mam dopiero 23 lata, mam nadzieje ze do 27 roku zycia juz bede chciala miec dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariol1980
Pewnie że tak, masz rację. Ja trochę za pochopnie tak ostro zaaregowałam. Czasami tylko oburza mnie fakt jak są postrzegane kobiety w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttttttttttttt
a ciekawe jakbys sie czula jakby twoja matka stwierdzila, ze pier**oli i nie bedzie miala dzieci! nie bylo by cie tu pieprz**ona egoistko! kobiety były są i będę do rodzenia dzieci! nic w tej kwestii nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet
Uwazam, ze jesli kobieta chce miec dzieci, a facet nie chce a sie ruchaja, i on nie moze zaakceptowac tego ze ona chce to traktuje ja jako wor na sperme i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka486
a ja nie rozumiem w czym problem? bez sensu w ogóle ten wątek.. przecież kobieta w wieku 35-38 lat i tak już jest za stara na rodzenie dzieci to po co ta gatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty facetttt--jak jestes taki wszechwiedzący --to może sam urodzisz???--współczuje Twojej matce,zonie i wszystkim kobietom z twojej rodziny--faktycznie samiec z ciebie--tylko ci wspólczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsnsns
Założyłam ten topik, ponieważ wiele razy widziałam na kafeterii oburzenie kobiet, gdy jakas pisała że opuści partnera, gdyż ten nie chce dziecka. Podnosiły się głosy - "chcesz się tylko rozmnazac", "jesteś załosna, po co ci ślub i dziecko", "kolejna idiotka która mysli o zegarze biologicznym". Nie podzielam opinii mariol1980. Uważam że teraz własnie jest odwrotnie - jest nagonka kobiet bezdzietnych na kobiety które chcą mieć dziecko. Obecnie hołduje się zasadzie że związek to przede wszystkim wolność, niezależność, a ślub i dziecko to przeżytek. Własnie dlatego zapytałam - czy instynkt macierzyński jest jednak dostatecznym powodem by opuścić mężczyznę który nie chce mieć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2003UB313
na szczescie nie kazdy musi rodzic dzieci i podejscie w stylu jakby Twoja matka tak myslala jest czystym absurdem i bzdura... Niewatpliwie ludzie maja opcje rozmnazania sie ale to nieznaczy ze musza to robic... zreszta i tak jest przeludnienie na ziemi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alionka
Zgodzę się z autorką. Moje koleżanki to wyzwolone kobiety (ale teraz to chyba norma) i gdy tylko raz wspomnialam że chcialabym miec dziecko - wyśmiały mnie. Teraz się tego wstydzę i nie mowie im o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2003UB313
tak swoja droga jesli nieuwaza sie danego czlowieka za partnera zyciowego a tylko za kogos kto ma pomoc przekazac swoje geny dalej to jasne ze niema co sie zastanawiac i opuszczac co za pytanie wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Kaczyńska matka narodu
Gdyby wasze matki tak myślały jak wy to by was tu wszystkich nie było na tej kafeterii i nie bylo by rozmowy, bo by was nie było. Jak to dobrze, że muj Leszuś się urodził, bo takiego fajnego chłopa teraz mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2003UB313
alionka przyznaje ze jestem zaskoczona... sama nieplanuje dziecka ale niezauwazylam zeby moje znajome ktore albo juz maja albo planuja byly jakos innaczej traktowane... przeciez to zwykla ludzka naturalna sprawa i kwestia wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Kaczyńska matka narodu
prawda, że ładne z Leszusiem pociechy odchowaliśmy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnostyczkka
Niektórzy to naprawdę nie powinni mieć dzieci . . . (patrz: Maria)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsnsns
No dobra, to inne pytanie. Kiedy jest odpowiedni czas, by "zostawić faceta, który nie chce dziecka"? Był ostatnio topik dziewczyny 29-letniej, która jest ze swoim facetem niecały rok i rozważa z nim rozstanie, bo ten uważa że ślub i dzieci "dopiero kiedys" (ale po jego postawie mozna bylo wywnioskować że za wiele, wiele lat). A ona nie chciala rodzić jako 35-latka. Prawie wszystkie kobiety ją wyśmiały, napisały że rok to za mało by chcieć dziecko, że po takim czasie ludzie się dopiero poznają itd... Więc kiedy byłby odpowiedni moment by go rzucić? Za 10 lat, gdy ona już bedzie miała małe szanse by zostać matką? Czy wtedy dopiero kafeterianki napisałyby jej "o tak, to dobry moment, bo rok to był za mało, ale 10 lat to w sam raz". Jak się na to zapatrujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet
knsnsns - jesli kobieta chce miec dzieci a sacet nie to tak, rzeczywiscie uwazam ze moze go rzucic. On nie potrafi uszanowac jej potrzeby, decyzji, i w sumie tego co jest w zyciu podstawa. Zabiera jej szczescie, milosc, kurcze czyzby ten mj instynkt powoli sie odzywal ze ja tak pisze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnostyczkka
moim zdaniem to można wyczuć po postawie faceta... jeśli mówi, że nie chce dzieci kategorycznie w ogóle, to lepiej takiego zostwić od razu... natomiast może się okazać, że facet w gruncie rzeczy chce mieć dzieci tylko nie jest jeszcze gotowy na taką decyzję, bo malo zna swoją partnerkę... i to nie jest kwestia wieku czy czasu spędzonego ze sobą! można wyjść za mąż po 3 miesiącach znajomosci, a można też po 3 latach. zalezy od zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet
Uwazam ze najpierw kobieta powinna sie dowiedziec od faceta, na poczatku zwiazku jak on sie zapatruje na przyszlosc. Jezeli powie ze nie chce miec dzieci to trza go rzucic na wstepie. No i w kazdym momencie, w ktorym dowiesz sie, ze on tych dzieci nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2003UB313
w zasadzie to jest zastanawiajace czemu ten facet niechce miec dziecka przeciez to nie on rodzi.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet
może tez byc tak ze facet bedzie odwlekał ze pozniej pozniej pozniej, bo pieniedzy malo, bo praca malo pewna, bo domu nie mamy, bo to placze i jesc wola, bo papiezem jest niemiec....... Tak odwlekac mozna do 80tki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsnsns
Jak znajdę ten topik to wam pokażę. W każdym razie kobiety ewidentnie się z niej śmiały, że ma "pęd na dziecko", że nawet chęć zamieszkania po takim czasie jest śmieszna i żałosna. Podpierały się swoimi przykladami - że są z facetami po 3, 5 lat i nadal mieszkają w róznych miastach bo tak jest wygodnie itd... Tak jak ktoś wyzej pisał: wyzwolone kobiety - i faktycznie w obecnych czasach jest to super modne. Tylko nieliczne ją poparły. A mi chodzi o to, że jest własnie taki wiek, że nawet rok bycia ze sobą to wcale nie tak mało. Że trzeba już wtedy o tym porozmawiać. Że nie jest się już nastolatką, nie ma zwyczajnie czasu (biologicznego) by chodzić z facetem 5 lat aż się zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×