Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dojrzałakobieta41

poznałam niedawno faceta okazało sie że nie ma pieniędzy i nie wiem co dalej

Polecane posty

Gość Mayaa
To nie tak, ze ja wymagałam Bóg wie czego. Ale on kasy nie miał na prezenty, a nie miał nic przeciwko że ja mu kupowałam. Ja nawet na urodziny nic nie dostawałam - bo on miał chwilowe problemy finansowe. Na fajki i flaszkę zawsze znalazł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Maya
To po co mu kupowałaś? Po co utrzymywałaś. Jeszcze 19 lat starszy ! Nie no ręce opadają jak to sie czyta. Autorka ma zdrowe podejście do tematu i absolutnie nie myslę że jest materialistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1980rocznik
wcale nic nie ma?niczego sie nie dorobił?czy chwilowo stracił pracę?bo nie chce mi sie całości czytać? mam podobny problem poznałam faceta pracuje ale nie ma kompletnie nic wydaje całą pensje i mimo 28 lat niczego sie nie dorobił mieszka z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po 30..
do Autorki i reszty mam 32 lata jestem po rozwodzie i mam dwie wspaniałe córeczki powodzi mi sie nieźle , dwa niezłe auta , dom i czego dusza zapragnie ale... poznałam 6 miesiecy temu chlopaka , który jest młodszy o 6 lat lektor języka angielskiego, zarabiajacy 3tysiace miesiecznie plus raz na 4miesiace 10tys wypłaty swoje mieszkanie, autko ujął mnie spokojem, ja jego energia zyciową i zaradnościa bylismy 6 misięcy ale.. no własnie ciagle mówił ,że nie ma pieniedzy, że jest przed wypłatą, to ja stawiałam kolacje , czasem płacilismy po połowie, kupowałam perfumki, ubrania , bo on nigdy nie miał na to i ciagle jęczał ,że nie ma w czym chodzic więc z dobroci serca , uwielbiam robic prezenty pomieszkiwał u mnie , żadbych zakupów nie robił, ale jadł , mył sie u mnie i korzystał z komputera po 5 miesiacach zauważyłam ze mam dosc , ze dokłądam do niego za dużo chciał sie wprowadzic na stałe, zaczęłam rozmawiac na temat finansow , nie bede utrzymywała kogos kto zarabia , mam dwoje dzieci i mam na kogo wydawać nie chciał rozmawiac o finansach, więc nie chciałam zeby zamieszkał zaczęło sie psuc, miałam problemy zdrowotne i odstawiłam na miesiac tabletki antykoncepcyjne, okres mi sie spó.źniał zaznacze że o d miesiaca zaczęło sie psuc odkąd wprost mu powiedziałam ze utrzymywac go nie bede i jak sie dowiedzial ze okres mi sie spozznia nigdy wiecej sie nie odezwał pomyslicie naiwna tak to prawda naiwna na maksa ale xchcialam wierzyc i ufac, chcialam dawac, niestety ktos tylko brał i wiele razy rozmawialismy na temat tego co bylo gdybym zaszla w ciąże i nie bylo problemu, wręcz bardzo chciał teraz wiem ze tylko mówił to co chciałam usłyszać przykre to , bardzo przezyłam dopiero po czasie zorientowałam sie i przeanalizował co on do mnie mówił w miedzyczasie nigdy nie miał pieniedzy, a zarabial duzo, ukrywał przed kuzynem ze dostał mieszkanie od ich wspolnego dziadka, dlatego ze jeszcze temu kuzynowi kazał płacic za wynajem pokoju 800zł jak bykly moje urodziny to powiedzial ze musi oisc na operacje przegrody nosowej za 3tys i dlategoi nie moze mi kupic nic fajnego ciagle sam od siebie mowił ze musi kupic cos do lodówki , ale nigdy nic nie kupił w aptece kiedys kupowałam leki wiec zanim Pani farmaceutka zakonczyła mój rachunek on sie wciął i kazał sobie podac szampon za 60zł , pani skasowała na moj rachunek a on powiedzial ze "NIE TRZEBA BYŁO" kurcze on mnie jawnie wykorzystywał i autorko topiku uważaj , moze byc różnie i ja k sie zapytalam co jego rodzice na to ze spoytyka sie z kobieta starsza z dwojka dzieci to on na to ze przeciez mam dom i auta i ze on im to powiedział chory człowiek, wyrachowany i powiem Wam że to ja lepiej wyglądam od niego pomimo 26 lat jest łysiejącym chudzielcem, flegmatycznym i chciał sie podczepić pode mnie nie pozwoliłam a przeszedł samego siebie jak kiedys przyjechał (ostatnim razem) i przywiózł mydło - 1 raz to po kazdym mysiu go chował do kosmetyczki i gdzie ja miałam oczy? traktuje to jak kolejne doświadczenie i nigdy więcej nie bedę frajerką Autorka topiku ma bardzo zdrowe podejscie do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po 30..
i wiecie co nawet nie wiem kiedy to wszystko sie stało nigdy nie chciałam zeby ktos o mnie mowił materialistka teraz wiem ze gość tak umiejetnie to wszystko robił ze przepadłam w tej jego całej grze zatraciłam gdzies swoją mądrość i jakis instynkt samozachowawczy i nigdy więcej nie dam sie wykorzystywac bo po drugiej stronie moga stac rózni ludzie jedni docenia a inni wykorzystaja od tej pory bede patrzyła czy ktos tez "daje" nie pozwole sobie wiecej na taka sytuacje jaka przezyłam i mozecie sobie o mnie teraz mowic co chcecie nawet materialistka , guzik mnie to obchodzi mam oczy szeroko otwarte i to by było na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Dziewczyny (do postów powyżej) dziwię wam się naprawdę. Być może jestem materialistką ale wolę nią być niż byc wykorzystywana przez faceta. U mnie ta sytuacja trwa 2 tygodnie a już sie martwię a wy miesiącami to tolerowałyście!! Ja w zasadzie nic nie dokładam do niego bo cos tam do jedzenia czasami mu dam, ale nie zawsze, kawy czy herbaty przeciez nie liczę. On z kolei czasami przyniesie jakies winko czy coś słodkiego. U mnie było tak, że jak sie poznalismy to on w zasadzie tą firme rozkręcał no i nie szło za bardzo, teraz jest bez sensu płacic zus, skarbowy i dokładać więc firmę zamknął i szukał pracy. Wpadł na genialny pomysł i lada dzień będzie po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
jestem po 30 - ale ty piszesz że dobrze ci sie powodzi, a ja mało zarabiam i on o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
jestem po 30 Twój ewidentnie był skapy a to jeszcze gorsze niż nie miec pieniędzy. Poznałam całkiem niedawno chłopaka który tez wcale duzo pieniedzy nie miał, ale nie wyobrażał sobie żeby kobieta płaciła np. za kino. Ponieważ kilka razy sie spotykaliśmy i on zawsze płacił, więc głupio mi było i raz chciałam za kino zapłacić, aż sie obruszył, że nigdy by na to nie pozwolił, mówił tez że lubi kobiecie kupowac prezenty itp. a naprawdę nie zarabiał dużo, no i .... mial 27 lat. Wszystko zalezy od charakteru człowieka i podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie rozwódka
Mój mąż zarabiał mniej ode mnie w dodatku palił pił i niewiele dawał na dom jestesmy teraz w separacji i czeka mnie rozwód dobrze sie zastanów zanim przyjmiesz go pod swój dach na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
No wiadomo że teraz w tej sytuacji bym go nie przyjęła, zresztą on sam o tym mówi. Mam taka zasadę z każdym facetem - udaję biedniejszą niż jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
12980 rocznik - chwilowo nie ma dochodu. 0d jakichś 2 tygodni. Czy niczego sie nie dorobił? Mieszkania nie ma, samochód ma taki sredniej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakii pomysł
co to za genialny pomysł znowu jakis interes który może nie wypalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujjjjjjjj to nieciekawy
ten twój facet,mało zaradny,chciałby konsumowac zycie dzieki tobie,od takich dziewczyny trzymajmy sie z dala to sa takie nieroby meskie,facet ma byc facetem,który bedzie miał gest i bedzie wiedział jak sie ma zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Na razie nie chce ode mnie nic - póki mnie oczywiście, ale w 100% nie ufam, może stwarza takie pozory? ten pomysł to nie firma, ale popieram go w 100% Mysle jednak że dostatecznie długo go znam, że gdyby chciał żerowac na kobiecie to juz chyba by wyszło szydło z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz bardzo
jeśli 2 tygodniowe problemy finansowe cię tak przerażają to nie chciałbym miec takiej kobiety. w zyciu różnie bywa można stracić pracę zdrowie i co wtedy rzucasz takiego faceta bez skrupólów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Odświeżam temat bo nie wkem juz co robić! Mój facet ostatnio przez ta sytuacje ma doła, głupio mu że tak wyszło, że na początku naszego związku nie może mi okazać jak bardzo mu na mnie zależy, jaka jestem ważna dla niego, popada w długi i boi się że go przez to odtrącę. Przez te kłopoty mam nadzieje przejściowe nie zamierzam go odtrącać ale jednocześnie przez ta sytuację rzadziej sie spotykamy. 2 ostatnie dni mielismy sie spotkać ale on siedział w domu rozmy ślał i pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
W tej chwili bardziej martwie sie jego postawą niż kłopotami finansowymi. Skoro tak mu zależy na mnie i naszym związku to powinien chcieć być ze mną jak najczęściej a on jak ma doła to zamyka sie w sobie i mimo że byliśmy umówieni nie przyjeżdza, potem rano przeprasza, pisze jaka to jestem ważna dla niego. Naprawde im dłużej zyję tym mniej rozumiem facetów. Chcę go wspierać, pocieszyć ale on mi na to nie pozwala. Dlaczego zawsze w związku musi pojawic sie jakiś problem? Czemu nigdy nie może byc pieknie i szczęśliwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Teraz to zastanawiam się nad tym, jak ratowac ten związek bo boję się że oddalimy sie od siebie. Jemu głupio jest że nigdzie ostatnio ne chodzimy przez jego kłopoty, że przychodzi tylko do mnie i ostatnio rzadziej przychodzi a ja chce go widzieć jak najczęściej. Trudno na razie nie musimy nigdzie chodzić. Jesli on będzie sie tak dalej zachowycwał to ja sie zniechęcę i zacznę szukać sobie kogo innego a nie chcę tego. Moje dzieci go znają, pokończyłam wszystkie zaczęte znajomości z innymi mężczyznami, nastawiłam sie na ten związek i jestem odpowiedzialna, nie chcę juz zmeniać facetów, chcę jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, ile masz lat? nie wiesz, ze zwiazki to nie bajka o kucykach pony albo barbie i kenie? nie probuj go zmieniac, bo to tak nie dziala, to Twoje zycie i Ty musisz dokonywac wyborow Naprawde im dłużej zyję tym mniej rozumiem facetów. - to mniej analizyuj facetow a wiecej mysl czego ty chcesz a na co sie zwyczajnie nie godzisz Chcę go wspierać, pocieszyć ale on mi na to nie pozwala. - nie nalezy uszczesliwiac nikogo na sile Skoro tak mu zależy na mnie i naszym związku to powinien chcieć być ze mną jak najczęściej a on jak ma doła to zamyka sie w sobie i mimo że byliśmy umówieni nie przyjeżdza, potem rano przeprasza, pisze jaka to jestem ważna dla niego.- jesli facet ma problem to nie pierdzieli o tym tylko zamyka sie w sobie i stara sie wymyslic rozwiazanie, a natretna kobieta mu tylko w tym przeszkadza poczytaj jakies ksiazki, doksztalc sie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Przecież nie jestem natrętna!!!! Powiedziałam mu żę nie odtrącę go z owodu kłopotów finansowych, że nadal chcę byc z nim i że go rozumiem. Sama sie gryzę. On nawet nie wie o moim zamartwianiu sie tą sytuacją. Wiem doskonale że faceci wolą problemy przetrawić w samotności i szanuję to, ale w takim razie po cholerę sie umawia!!! a potem nagle zostaje w domu bo ma doła. Czuje sie wtedy olewana - chyba każda kobieta tak by sie czuła!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyczajnie przeczysz sama sobie i wylazi z Ciebie egoistka no i co z tego ze umowil sie i odwolal? skrzywdzil Cie jakos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Martwię sie po prostu, to egoizm? Skoro on sie tak gryzie tym, że nie ma chwilowo pieniędzy, to boję się że sam może zrezygnować z tego związku bo będzie sie czuł niezręcznie. Chce z nim szczerze osobiście porozmawiać ale jakoś od 3 dni nie mam okazji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie wtedy olewana - chyba każda kobieta tak by sie czuła!!!! - w tym miejscu sie wlasnie martwisz??? a to ciekawe bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Dzisiaj pół nocy nie spałam byłam w stresie, męczyły mnie różne mysli, różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
między oczy mimo twoich złośliwości to jednak mnie trochę pocieszasz bo wg ciebie nie ma aż takiego problemu...... naprawdę w tym momencie nie chodzi mi juz o kasę, upewniłam sie na 100% że nie jest to typ faceta który by cokolwiek chciał wyciągnąć od kobiety. Martwi mnie tylko i wyłącznie jego postępowanie, to że nie chce mnie widzieć w momentach kryzysowych, zwyczajnie martię się o nasz związek. A tak pieknie sie zaczęło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Nachodzą mnie tez takie myśli, że może on mnie juz nie chce i tym sposobem chce mnie zniechęcić do siebie, żebym to ja zrezygnowała z tej znajomości - ale wtedy nie wypisywałby mi i nie mówił jak bardzo mu zależy i że boi sie mnie stracić, przeczyłby wtedy sam sobie - odganiam wiec te mysli. Musiałam sie wyżalić, sama dla siebie to wszystko napisać, bo o niczym innym dzisiaj nie potrafię mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałakobieta41
Nie musze chyba mówić w jakich nerwach dzisiaj czekam na smsa od niego! Nie chcę być namolna, nie napisze pierwsza :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam ci - zaloz bloga i tam wypisuj swoje rozterki biednej egoistki, bo raz mowisz, ze facet ma problem - Ty chcesz go wspierac a za chwile, ze on Cie olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalunia :)
''skoro jesteś przyzwyczajona do luksusu to znajdź nie "gołodupca" materialistko'' Potwierdzam, to nie dla Ciebie facet, tym bardziej, że jak napisałaś byłaś rozpieszczana przez męża i innych facetów . Musisz sobie poszukać kogoś innego, a jak nie zamierzasz-to pogódź się z tą sytuacją i zaakceptuj to :) Serdecznie pozdrawiam, i życzę powodzenia .... ___________________________________ Miłość : czasem jest jak ta róża, jest piękna, ale i potrafi ukuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×