Na przekor wszystkich-trwamy.

On ma 34 lata. Pracuje jako sprzedawca-doradca klienta w sklepie odziezowym. Ja natomiast 19. Jestem studentka 1 roku studiow dziennych prawa i administracji Bardzo Go kocham. Jednak moi rodzice, ogolnie rodzina, jest przeciwna. Uwazaja, ze nasz zwiazek nie ma racji bytu, ze nigdy nie bedziemy razem na stale. Jestesmy razem prawie rok. Fakt, istnieja pewne sprzecznosci miedzy nami wynikajace z roznicy wieku, ale ona nam nie przeszkadza. Jednak ostatnio, im dluzej razem jestesmy, moja rodzina wciaz naciska, zada ode mnie zerwania, ja probuje im udowodnic, ze zalezy nam na sobie i mamy pewne plany na przyszlosc. Coz mam zrobic, zeby w koncu zaakceptowali ten zwiazek i uznali, ze chcemy byc razem ?

ty sama powinnaś wiedziec co robi i jak się zachowywac, zeby twoja rodzina potrafiła go zaakceptowac, bo ty znasz swoich rodzicow, nie my znam zwiazek z rownie duza roznica wieku, bo miedzy nimi bylo 14 lat roznicy byli ze soba 8 lat, powazne deklaracje, walka ze swiatem o ten zwiazek, teraz dziewczyna ma 25 lat, zerwala z nim, bo nie potrafil sie biedaczek okreslic do tej pory ale ile ludzi, tyle przypadkow

fajna nazwa zawodu :-D sprzedawca - doradca w sklepie odzieżowym proponuję nazwę : specjalista marketingu w sprawach kontaktu z klientem, doradca o specjalizacji ubrania wierzchnie :-D

No ja się osobiście Twoim rodzicom nie dziwię... facet poleciał na młodą dupę, mówi, że kocha, bo mu tak łatwiej, bo o wiele łatwiej jest trzymać przy sobie 19 latkę niż rozkochać w sobie 30 latkę. Bądź z nim jak Ci dobrze. I nie żałuj jeśli Wam nie wyjdzie. I nie zdziw się, jak za kilka lat Twój facet przestanie być dla Ciebie atrakcyjny, jak koleżanki, imprezy, zabawa, życie będzie ważniejsze niż związek ze starszym facetem. Prawdę mówiąc ja bym się nieźle zastanawiała co 33 latek robił z 18 latka... Ale to już nie moja sprawa.

to pewnie al bundy:)