Więzienie

mam pytanie.jestesmy 2 miesiace po slubie.moj maz do czasu slubu ukrywal przede mna swoje dlugi (jest ich w sumie ok 8 tysiecy)...o wszystkim dowiedzialam sie po pierwszej wizycie komornika w naszym domu :( chcialabym zapytac czy grozi mu wiezienie lub inna odpowiedzialnosc karna?? nie jestesmy w stanie splacic wszystkiego na raz :( prosze o odpowiedzi :O

odp prosze :)

nie ma tu zadego klawisza :(

Proponuje podanie o rozlozenie na raty np. jakas miesieczna kwote mozecie wplacac. A grozi chyba raczej wiezienie ale jak to do konca wyglada to nie wiem.

Myślisz, że to klawisze znają się na prawie...? :(

nie wiem :( ale mialam nadzieje ze ktos mi pomoze ;O napiszcie chociaz jak wam sie wydaje :)

kurcze a ile moze dostac? moze jakies prace spoleczne zeby to odrobic ;(

Więzienie z pewnością nie. Nie idzie się siedzieć za 8 tysiecy złotych. Ale komornik będzie częstym gościem w Waszych progach.

Egzystencja ale nasz kolega mial podobna sytuacje w zwiazku z tym ze nie placil za mieszkanie :( i poszedl do paki ale on mial dobrego tatusia ktory zaplacil za niego kaucje i wyszedl ;)

Jeśli nie mają co zająć (samochód, jakieś sprzęty RTV), to pewnie te roboty społeczne, o których wspomniaś. Tak czy inaczej, powodzenia. A on powinien dostać ostry łomot. :)

Nie płacił za mieszkanie i poszedł do paki? A jaka jest wersja oficjalna?

Egzystencja---> no masz racje z tym lomotem ;O nalezy mu sie :( z reszta juz dostal... nie myslalam ze jest taka swinia ale mimo to bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zeby mogli mi go zabrac :( chyba bym umarła :( co proponujesz??

idz do jakiegos prawnika i sie dowiedz... to chyba pewniejsze informacje niz ludzi stad ktorzy czesto sobie jaja z ludzi robia...

nie slyszlalam o podobnej bzdurze - za nieplacienie za mieszkanie nie idzie sie do wiezenia- JEZELI BYLO BY TO PRAWDA POLOWA POLAKOW SIEDZIALABY W WIEZIENIU!!!- najpierw pomysl a potem pisz i starsz ludzi!!

musztarda ja nie wiem jak to dokladnie bylo ale z jego wersji wynika ze nie placil czynszu i podobno nabral tel z roznych sieci i nie splacal i urosl mu kosmiczny dlug.mial jakis okres zeby to splacic ale on sobie to olal i wyszlo jak wyszlo :(

dokladnie tak ---> rozumiem do czego zmierzasz.nie chce wymyslac i nikogo straszyc.poprostu chcialam sie dowiedziec co wy o tym myslicie a Ty od razu mnie atakujesz :( jesli nie wierzysz to przepraszam.ja nie wiem jak to jest bo pierwszy raz jestem w takiej sytuacji :(

Hm....grubymi nicmi szyta ta histroia- to luydzie z wyrokami za powazniejsze przestepstwa cekaja w kolejcie(tak tak) do wiezienia bo brak miejsc a tu za mieszkanie?Telefon?Hehe....co najwyzej grozi mu komornik i jezeli jest nie wyplacalny to spata obciaza ina zarabiajaca osobe ktora jest zameldowana w mieszkaniu...

poza tym nigdy nie mialam problemu z oplatami za mieszkanie.napomnialam o koledze zeby przytoczyc jakis przyklad.byc moze nie powiedzial jak faktycznie bylo z tym mieszkaniem, moze chodzilo o cos zupelnie innego- nie mam pojecia, nie moja sprawa :(

Ja Cie w ogole nie atakuje- zle odbierasz to co pisze....poprostu mam taki styl pisania i nic na to nie poradze.Moim zdaniem jedyne co Wam grozi to splata u komornika i tyle.

dokladnie tak---> jak to inna osobe?mieszkamy z jego matka :( ma ok 800 zł renty.czyli sugerujesz ze jej rente moze zajac komornik?

Oczywiscie- takie jest prawo - jezeli masz dlugi i juz cie za nie sciagaja i w domu w korym jestes zameldowana sa osoby ktore maja jakies dochody- obciaza sie automatycznie te wyplacalne-wiec moze byc tak ze zabiora czesc renty...

Ale mysle ze nie powinnas sie radzic ludzi z forum bo moze byc tak ze sie mylimy i nie bedzie tak zle - najlepiej przejsc sie po porade prawna- moze cos Ci doradza ze nie bedzie tak tragicznie.Glowa do gory mysle ze bedzie dobrze:)

tzn tak jeden dlug ma w najbardziej badziewnej firmie udzielajacej pozyczek (nie bede mowila jakiej) drugi rowniez za telefon trzeci za jakis samochod ale to juz inna bajka.czy te wszystkie dlugi bedzie odbieral jeden komornik czy Jak

Nie wiem jak to dokladnie jest ale mysle ze tak - moze da sie to rozlozyc na jakies rozsadne raty i przez jakis czas zacisniecie pasa i potem to bedzie tylko niemile wspomnienie.A meza radze wycwiczyc bo tak sie nie robi-

aha przyszlo mu calkiem niedawno pismo ze dluznik jest niewyplacalny, jest na utzrymaniu matki itd.i ze nie posiada nic cennego :(

dokladnie tak ---> dzieki za odp :) myslalam ze nie ma nikogo normalnego na tym forum ale sie mylilam

Nie ma za co:)Akurat mam troche wolnego czasu to czemu mam nie odpisac...ale jak pisalam wczesniej nie znam sie i nie chce Cie wprowadzac w blad i najrozsadniej bylo by zasiegnac porady prawnika:)Pamietaj ze gorzej juz byc nie moze:)Pozdrawiam i uciekam;)I rzecz jasna zycze powodzenia:)A dla meza to skop tylek tak zeby nie mogl siedziec przez tydzien albo dluzej!!:))

A meza radze wycwiczyc bo tak sie nie robi- Wyćwiczyć? Natychmiast przeprowadzić rozdzielność majątkową, bo widać, że niepoważny facet.

hehe :) dzieki :) kochana jestes.pozdrawiam.

rozdzielnosc majatkowa?a da sie tak?myslalam ze takie sprawy zalatwia sie przed slubem :)