Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malujacasie

dziewczyny malujecie sie na codzien.....

Polecane posty

Gość malujacasie

1.malujecie sie na codzien? robicie pelny makijaz? nakladacie puder lub fluid, tuszujecie rzesy, malujecie usta itp.? 2. Czy dobrze czujecie sie we wlasnej skorze nie majac na sobie makijazu takiego pelnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko oczy ;) ale sam cien , bez tuszu podkładów na szczęście nie musze bo mam cerę jak pupka niemowlaka :P :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehehehhe
ja maluje sie rano:) tylko tusz blyszczyk delikatny roz na policzku zadnych pudrow i fluidow czy korektorow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas poplątał kroki
1.tylko puder, jeśli trzeba to korektor 2. nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja różnie
mam problemy z cerą, więc jeśli wyglądam lepiej, to korektor + puder, jak gorzej - to mocny fluid + puder, a co do oczu i ust, to zależy, jeśli wychodzę do pracy czy na dłużej, to maluje się, a jeśli tylko do sklepu, na spacer czy do kogoś, kto mieszka blisko, to niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juussa
na codzien tylko balsam do ust,czuje sie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehehehhe
czasami jak sie dobrze wyspie to skora mojej buzi jest tak idealna ze po prostu sie nie maluje bo nie ma sensu zasmieac twarzy i skory kiedy dobrze jej bez tej cale chemii:) moim problemem sa zbyt jasne rzesy ktorych prawie nie widac, stad ten tusz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zykle pełen make-up
ale imitujący naturę;) już nie jestem nastką, więc nie wypada mi być tak saute..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja różnie
aha, część druga pytania :) bez makijażu kolorowego (oczy, usta) czuję się dobrze, aczkolwiek lubię się malować, ale bez korektora czy pudru już nie, bo mam fatalną cerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehehehhe
2. sa dni kiedy w ogole sie nie maluje bo nie mam takiej potrzeby ale czasem jak sie nie umaluje to czuje jakby mi czegos brakowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zykle pełen make-up
moze wyasnie co to dla mnie pełem make-up: korektor, podklad, puder sybki, troche rózu, tusz do rzes, cien, kredka do oczu. blyszczyk czasami, ale zwykle na ustach nic, bo i naturalnie mam dosc wydatne. jak tylko ide do sklepu, to nie maluje oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zykle pełen make-up
*sypki miało by :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malujacasie
no to moze ja sie wypowiem, uzywam pudru, korektora pod oczy bo mam niestety podpuchniete, tuszu do rzes i eylinera, blyszczyk i ostatnio kredka do ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunt
ja tez mam jasne rzesy wiec musze je pomalowac bo fatalnie to wyglada tylko drugim problemem jest to, że mam straszne cienie pod oczami odkąd pamiętam jesli nie przypudruje sie a pomaluje tylko rzesy wyglądam jakby ktoś mi oczy podbil... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie rano : fluid puder, kredka, tusz, blyszczyk czasem eyeliner bez pelnego makeupu j.w. zle sie czuje, nigdy nie wychodze z domu bez makijazu, odkad sknczylam 17 lat.. nawet po buki o 7mej rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malujacasie
wanesa a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axila
codziennie uzywam podkladu,czasami roz,do oczu uzywam tylko tusz. jak ide na basen czy do sklepu to tylko troche podkladu bo niezbyt dobrze czuje sie ze swoja cerą,przez wiele lat mialam pryszcze i teraz nie mam jednolitej skory a i czasem jeszcze cos wyskoczy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axila a ile masz latek i jak
sie krostek pozbyłaś - ja cały czas walczę z jakimis drobiazgami - mam 23 lata a jeszcze nie chcą mnie opuścić na dobre - ehh - a co do make up'u to tylko podkład bo rzęski i brwi czarne mam :) no, ale bez podkładu się nie obejdzie niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malujacasie
tez kiedys tak mialam, ze nie wyszlam pomalowana do sklepu, teraz owszem wyjde, jednak wychodzac na dluzej robie pelen makijaz, gdybym miala super cere tez bym sie nie malowala, nie mam juz pryszczy ale niestety niejednolita cere jak kol wspomiala wyzej, no i oczy podpuchniete:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axila
nie pozbylam sie tak do konca;)mam 21 lat i raz mam pryszcze raz nie ale sporadyczne na twarzy.w wakacje jest fajnie bo slonce wysusza i chodze bez makijazu w ogole i wygladam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axila a ile masz latek i jak
no to podobnie jak u mnie - czasem jest całkiem ok a czasami nie wiadomo skąd się pojawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axila
no niestety:/ zazdroszcze kolezankom ktore maja piekne cery.juz nawet nie mowie o nieskazitelnych ale takich...normalnych.ja to nawet jak bym pryszcyz nie miala to jeszcze policzki czerwone,jakies przebarwienia.a podklad po calym dniu wyglada tragicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malujacasie
ehh ja w sumie nie mam juz pryszczy, a moja cera nie nadaje sie do tego zeby nie nakladac na nia podkladu, musi byc niestety, rzczywiscie podklad po calym dniu wyglada beznadziejnie, ja np. sie swiece, szczegolnie na czole po kilku godz. i ogolnie wyglada nieswiezo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja maluję się od wielkiego dzwonu, np. dzisiaj jest ten wielki dzwon i zrobiłam makijaż :) [podkład+tusz do rzęs+kreska na dolnej powiece] jakoś nigdy nie miałam potrzeby robienia codziennie makijażu. mam ciemną oprawe oczu, więc źle nie wyglądam. paradoksem jest fakt, że pomino tego, iż rzadko wykonuje makijaż to potrafię malować nie gorzej niż nie jedna wizażystka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniccaB.
Pytanie do Panów Jestem ładna dziewczyna ale bez makijażu jakas szara. :D W makijażu - jak podkreślę swoje rysy faceci sie za mna oglądają. Jak wy Panowie regujecie na panny które zobaczycie na drugi dzien rano bez makijazu? Może którys opowie jakąś historię. :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malujacasie
tak tak prosimy mam podobnie tak jak ty monicca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja odpowiem
w liceum zawsze przed wyjsciem do szkoly nakladalam jakis fluid do cery mlodziezowej (bo wiadomo zdarzaly sie wypryski ;) ) korektor, blyszczyk (do tuszowania rzes nie mialam cierpliwosci a naturalne mam nienajgorsze,), układałam włosy (byly długosci takiej do konca szyi wiec zawsze jakis zel czy pianka i zwichrzyc je troche) . I tak zawsze widziano mnie w szkole. Pojechalismy na wycieczke szkolna na 3 dni. Byl tam chlopak, ktory mi sie podobal. ulokowani bylismy w malych domkach a ze w nocy siedzialo to ze znajomymi w jednym domku siedzielismy (chlopak, ktory mi sie podobal rowniez tam byl) rano po na wpół nieprzespanej nocy zakrapianej % ów chłopak mowi do mnie: " Wygladasz jakos inaczej..." a ja na to jak to inaczej? a on, ze inaczej niez zawsze, niz na co dzien. Nie wiedzialam o co mu chodzilo, ale jak poszlam pozniej do lazienki i przejrzalam sie w lustrze to rety... porazka :P jak wywłoka wygladałam, zero makijazu cienie pod oczami, blado-szara, wlosy do niczego. No wiec nie dziwe sie, ze cos mu nie pasowalo i twierdzil, ze wygladam inaczej.. dobrze, ze byl na tyle mily, ze nie powiedzial, ze wygladam gorzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniccaB.
malujacasie--- jak podkreśle swoje rysy to jestem rasowa laska :D ale przecież nie będę przy facecie non stop w tapecie ;) Mój przypadek jest na tyle dziwny ze nie chodzi nawet o puder na twarzy tylko musza koniecznie podkreslać usta i lekko oczy, wyglądam wtedy zabójczo :D ale bez chyba porażka :O Modelki chyba też tak mają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×