Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

myszka❤️ to super, a co będziesz tam robić, trochę ci zazdroszczę bo Francja lepsza niż Słowacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety🌼🌼🌼🌼 ABS moja droga na poczatku czerwca zalapie sie w pole czyli wydzieranie korzeni czy inne żeczy a pozniej jak owoce dojrzeja to jest praca na dużej hali i sortowanie (10 godzin ) ale nikt nie da zadarmo kasy tylko trzeba harować 🌼🌼🌼 Dzis rano mój wielebny M zaczał glupio rozmawiać na temat mojego wyjazdu i zakończyło sie kłótnią Ale ja i tak postawie na swoim 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIHIHIH:) własnie na tvp2 leci fort z kitka ex prezesową hihihi:D dziewczynki klikne wieczorkiem bo padam na pysk👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zobaczyłam jej celulit i fałdki to odrazu humor lepszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po swoich mega krótkich :P wypowiedziach postanowiłam wyrobić swoją średnią topikową i tym razem nie napiszę nic więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się melduję trochę później niż zwykle ,ale jednak zawsze...🌻 I dobrze, że wreszcie ktoś coś pisze, choćby kilka słów, choć czasem trudno mi się połapać:D do2do? kitka? prezesowa? ale rozumiem, tak to jest jak nowa się przyłącza po 500 stronach (bo Cudnie mnie opuściła chyba) Na szczęście strachliwa nie jestem, dam radę:P 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówiłam wam ze miałam z nią ścięcie, bo usunełam ją ze znajomych (juz dawno to było) bo wiecznie dodawała zdj z wężami którcyh ja sie cholernie brzydze i boje a czesto wchodziłam na n-k przy jedzeniu i dwa razy wylądowałam w łazience no to mi jazde zrobiła a przecież mam prawo miec do chooja pana (sorry) w znajomych kogo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo jednak nie :P Coś jeszcze jednak i ja napiszę, ale postaram się ściaśniać :P Co do Kitki. Dziadek, my sie znamy znacznie dłużej niż te 500 stron :) Pisałysmy już razem na innym topiku, ale tamtego juz nawet wcale nie ma. Mi mijają właśnie 3 lata pisania z dziewuchami :) I teraz jestem tu chyba jedną z najdłuższych stażem ( i wiekiem :P ) Wiem, ze wcześniej byla na pewno Do2do. Było nas znacznie wiecej i niejedno już wspólnie przeszłysmy :) Oj dzialo się czasami ... działo :P Miałyśmy kiedyś nawet wspólną klasę na NK i cichego wielbiciela :P A swoją drogą ciekawe, czy dziewczyny , które sie od nas odcięły w okolicznościach, których tu przytaczać nie będę :P jeszcze się odchudzają :P Kasiunia :) nie musisz mieć obiekcji co do Kitki :) To nie była aż taka zła dziewucha, ale czasami sodówka jej do głowy odbijała :P Zresztą ja też miałam z nią pod koniec ścięcie .... A wracając do kilogramów to ja bym choć przez chwilę chciała na wadze tą Twoją 5 zobaczyć :P Ale czy tego dożyję ???? Na razie cieszę się więc tym co mam, znaczy zgubionymi z brzucha i dupencji centymetrami :P Tego nikt mi na razie nie zabierze ... No chyba, że przejdę na swoją wersję diety Dukana, znaczy - im więcej słodkości - tym przyjemniej :P Serum 😍 trzymam kciuki za Ciebie, Syncia i kotki. Co do męża to chyba przydałoby sie skrócić mu łańcuch :P Dziwię sie, że on sam nie wpadnie na cudowny pomysł, zeby Ciebie trochę wesprzeć w problemach i zrezygnować (przełożyć??? ) choć z jednego relaksacyjnego wyjazdu jeśli w domu dzieją sie ważniejsze rzeczy .... Wiem z doświadczenia, że nadmierne wyręczanie i wyłączanie męża z problemów i trosk rodzinnych nie wróży rodzinie najlepiej ..... Kicia :) Ja swoje zdanie mam, ale przecież nie napiszę, zebyś wracala do kraju :P Choć pamiętam jak jeszcze niedawno pisałaś, że już chcesz wracać :) No ale rób jak Ci intuicja podpowiada. A pewnie i tak cokolwiek postanowisz będzie to budzić twoje wątpliwości i tęsknotę za tym drugim wyjściem :P Tija :) ale teraz masz pięknie w domku !!!!! Meble w kuchni już stoją ? No teraz to już będziesz mieć mniej wymówek od pisania :P Mafinka :) masz już pewnie -11kg :) Ja się dalej nie poddaję, choć moja waga po lekkich spadkach znowu stoi :O Myszko :) no to dopięłas swego z pracą :) A tym, że mąż nie jest zadowolony z wyjazdu to chyba akurat powinnaś sie cieszyć :) On już tęskni :) No i chyba trochę boi, że żona coraz częściej stawia na swoim ;) ABS :) Ty może i nie piszesz jeszcze :P za długich postów, ale za to częstotliwością wpisow nie masz sobie równych :) Ale jakby nie patrzeć najczęściej teraz tkwisz na posterunku :) I chwała Ci za to !!! 👄 Emma :) Ciekawe, która z nas pierwsza zgubi te 4 kilo :) Do2do :) A co dziś pańcia jadła, ze się taka złośliwa zrobila ??? :P A ja dziś zadeptywałam niemieckie sklepy :O siostra postanowila sobie garderobę wymienić i drajwera potrzebowala. Po kilku godzinach nogi mi w dupę normalnie wchodziły :P Jutro dla odmiany atakuję Szczecin. Tym razem jadę po swoje zakupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa porą :D U mnie zawirowania biegaliśmy załatwialiśmy sprawy spadkowe po wujku( brat teściowej) bo w spadku zostawił masę długów i jego zona i dzieci się zrzekli spadku i łaskawie nas o tym powiadomili więc zrzekła się tesciowa , mój M i musieliśmy do sadu lecieć i skaładac wniosek byśmy w imieniu młodego tez się zrzekli teraz za 6 tyg. najprawdopodobniej rozprawa ...więc nerwy mam...a i ostatnio troche babskich problemów mnie dopadło więc wszystko mnie drzaźni:oCo do diety to nie trzymam jej scisło ale staram się jesc mięcho z parownika lub pieczone bez skóry bądź z na patelni grilowej robione z sałatkami albo ryba czy owoce moża z sałatami i jakos po mału waga spada w marcu stane na wage to będę wiedziała ilie:) DZIADEK- ta "prezesowa" to pani z innego topiku na którym sie kiedyś poznałyśmy wszystkie ale zrobiło się tam niesympatycznie więc uciekłyśmy tu :D i uwazam że dobrze powiedziałaś szwagierce bo to potyczki między nimi i dziecka nie wolno w to mieszać . KASIUNIA- mnie sama skasowała z NK jakoś z rok czy dwa temu przed Bożym Narodzeniem i napisała do mnie ż ezostawiła grono scisłych przyjaciół bo poprostu miała duże nieprzyjemności ze strony kogoś .więc jej napisałam ok i potem dostałam życzenia więc napisałam na wzajem i tyle ....ale dzisiaj mi sie humor poprawił hihih:D MAFINKA- no kochana G:DR:DA:DT:DU:DL:DU:DJ:D:E:D 10 kg rany ja to w zyciu tyle nie osiągne jestem z ciebie dumna ❤️ KICIA- no decyzja trudna przed tobą :o a może dało by się tak by R z tobą na obczyźnie mieszkał ? było by to jakies rozwiązanie dla was bo miała byś go blisko siebie i mogła byś sie dalej rozwijać :) ja na obczyźnie strasznie za rodziną tęskniłam :( SERUM- współczuję z powodu kociaka , straszne to o czym piszesz i trzymam kciukasy za operację syna . MAJKA- pokoik sprzątnięty ,półki zrobione tylko przez te sprawy czasu brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAJKA- a dzisiaj było tak :) na śniadanko zjadłam jajco na twardo i sie zapchałam na podwieczorek 1/2 melona :) pewnie opchneła bym całego ale syn mi podstępnie zjadł połowę :O na obiadek był kubeczek zupy krem z brokułów z łyzką pestek z dyni i łyżeczką koperku zabielona łyżka jogurtu naturalnego i na kolacje 1/2 sałaty lodowej 15 krewetek królewskich 1/2 papryki zółtej plaster centymetrowy fety i sos vinegret :) i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...:classic_cool::classic_cool::classic_cool: tym jakże ekspresyjnym westchnieniem daję znać, że już kapuję o co biega z Prezesową. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Ten cichy wielbiciel mnie zaintrygował:P:P:P Jak to tak? Jakiś taki masowy? Czy któraś szczególnie przypadła mu do gustu? No już, gadać mi tutaj:D Majka🌻 mistrzyni elaboratu:D do2do🌻 nienawidzę się mieszać w sprawy innych, ale czasami mnie ponosi, więc wygarniam komu trzeba, co nie zmienia faktu, że natychmiast mam kaca moralnego, bo nikt z nas nie jest bez winy, choćby nie wiem jak mocno w to wierzył. Na szczęście Katarzyna zbiera się powoli w całość, terapeuta bardzo chwali tempo jej postępów, a jej starzy są oboje pieprznięci, z tym, że Panna Wiganna usiłuje stosować chwyty poniżej pasa, a to już takiesyństwo!!! Co by tu jeszcze...🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo jak sie rozpisaly pipki:P Ta kitki srytka.... pamintam ja, oj pamintam :P Majka waga sie cofnela, wzrosla o1,5 kur.wa kilograma.... wiec mi prosze nie zazdroscic. Serum przykro mi ze przechodzisz przez to sama, i ze takie smutne rzeczy sie u Ceibie dzieja 😍 Do2do:P Co ja jeszcze mialam napisac.... Kasiunia ja tyz nie lubie wezow:P Myszka bardzo dobrze ze jedziesz, ale dlaczego dzien przed moimi urodzinami ??:) Kaska sie przyda a chlopaki dadza sobie rade bez Ciebie, dobrze im to zrobi. Cudnietak gdzie przepadlas?? Wiecie co, bo ja mam super pomysla, ale nie mam kiedy go zrealizowac... moze w weekenda sie uda.... mejbi :)bo to dotyczy was pipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo :) jejku, nie było mnie dwa dni, a mam wrażenie, jakbym wróciła z długiego urlopu :O masakra decyzja się podjęła sama. tak jakby :O szef powiedział, że byłoby mu na rękę, żebym została, bo on myślał, że kiedy przedłużyłam na drugi rok, to że zostanę na i na 3, i on obiecał komuś z UA, że weźmie kogoś w ramach wymiany na rok. Na moje miejsce. Ja się wystraszyłam i dlatego chciałam szybko wracać. Ale dogadaliśmy się. Ja mu pójdę na rękę. Niech on weźmie kogoś sobie na rok. Ja i tak mam umowę na czas nieokreślony i mam prawo wrócić na swoje stanowisko, kiedy mi się zachce ;) :P Tutaj też się wszyscy ucieszyli. Nawet R się ucieszył, bo chociaż to jest uciążliwe, to daje mu możliwość siedzenia na UA za darmo, ile chce i kiedy chce :P Poza tym z moją psiapsiółką mamy pewne plany, ale o tym cicho sza!! :classic_cool: Tak więc zostaję trzeci rok na zsyłce. Tylko, żeby tu nie było tak zimno :O gazem się dogrzewam :O i waszą pyszną kawką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek- wcale cię nie opuściłam- pród nie może być beze mnie :P Mafinka 👄 Dziewczyny trzy tygodnie mnie grypsko trzymało- myślałam, że wnętrzności mi kaszel wyrwie, do tego temperatura powyżej 38 stopni a jak już spadła to ciągle 37,8 . Czułam się tak, jakby siły mnie opuściły. A teraz bilans w pracy i biegli..... księgowość w tym okresie jest straszna ale..... damy radę.:classic_cool: Waga- ok!!! nawet się dziwię bo parę razy sobie "pozwoliłam" :P i nic... tłuszczyku nie ma :D Pozdrawiam Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdziłam prognozę pogody na najbliższe tygodnie 😭 nie wiem po co??? :O na dzień kobiet ma być -10 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaczki kochane❤️ ja dziś padam ze zmęczenia , nie wiem co jest ale siły mnie opuściły, najchętniej spać bym się położyła ale siedzę jeszcze w pracy, na szczęście Franciszkowi już lepiej wiec mam nadzieje, że w nocy będzie spał i ja się wyśpię :-),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś może przypomnieć mi jakimi skrótami piszemy te :-) (buźki) zapomniałam :-( pamiętam tylko kilka, kicia ❤️wiec problem sam się rozwiązał, niektórzy to są w czepku urodzeni, majka❤️, może i często pisze, ale treść byle jaka, kurcze , dziewczyny chudniecie, a u mnie dieta dopiero na wiosnę nie mam siły walczyć, i myślę że z wiosna jak zacznę biegać i więcej sportu zażywać to może wtedy coś się ruszy, bo brzuch zaczął mi się wysuwać i spódniczki jakieś takie ciasnawe, myszka, kurcze odważna jesteś, ja to bym się bała, praca w polu to ciężka praca, a wiesz coś więcej, ktoś ze znajomych tam był może z tobą jedzie, 10 godzin sortowania, kurcze- kiedyś pracowałam trochę w sadzie, chociaż lubie taka parce, to po kilku dniach sie jej wyrzekłam i powiedziałam, że naprawdę ciężko będzie mnie na mówić kolejny raz, ale może warunki beda inne, bo u mnie było zimno i padało, wiec pewnie nie ma porównania, a ja jestem mało odporna na wilgoć wiec zaraz katar i inne rzeczy, mam nadzieje że ja stara zrzęda nic ciekawego nie napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko:D:D:D co za pisarska erekcja na pierducie!!! Mam nadzieję, że nie chwilowa:P Cudnie🌻 nareszcie wychyliłaś nochala i napisałaś kilka słów!!! Nie rób więcej takich przerw, nawet gorączka Cię nie usprawiedliwia:P O porodzie to Ty mi kobieto na razie nie mów, bo cały czas mam w pamięci ten pierwszy i szczerze przyznawszy...słabo mi się robi na samą myśl :O:O:O:O Mafinka🌻 muzykuję, a dokładnie muzykowałam klasycznie śpiewem, teraz mam przerwę i nie wiem, czy powrócę do zajęcia, bo coś mi gardło nawala...zawsze mogę belfrować, ale za cholerę nie chcę Zapomniałam co miałam jeszcze komu napisać... Nadal nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie o wielbiciela, no chyba, że to top secret:D:D:D:D ABS [kwiat} do2do🌻 Kicia🌻 i mrożona kawa na zachętę:D Myszka🌻 Kasiunia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacuś- nie martw się- jak będziesz rodzić (mam nadzieję, że SN!) zapomnisz o wszystkim....bo, .... będziesz chciała jak najszybciej :D. Ja też jak rodziłam drugi raz...pamiętałam jeszcze pierwszy poród- :D Będzie ok! No tak....ja do Ciebie to stara baba bo za niedługo moje chłopaki mogą mnie "babunią" uczynić:P ALE....."nic to":( Ciesz się więc z każdej chwili. I....śpiewaj dziecku, głaszcz się po brzuchu, mów czule i dużo- ponoć osobowość dziecka kształtuje się już w łonie matki:) No a teraz powiedz termin- sierpień????? Jacuś- a nochal mam całkiem zgrabny :P Tija- miło, że o mnie pamiętasz 🌻 ten ze Szkolnej dzwonił do mnie w Walentynki:)...nie odebrałam..... nie było "iskry" :(...u mnie oczywiście- mam trochę wyrzuty...ale... trochę!!! Cóż- takie życie :( Buziaki dla WSZYSTKICH 👄 ( mam jeszcze coś do "policzenia" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga mi skoczyła na 60,5 wrrrrrrrrr motywacja spadła ale znalazłam spodnie z przed ciąży które były za duże a teraz są dobre chodziaż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudnie🌻 ja wiem, ja wszystko rozumiem, ale część mnie, ta irracjonalna wolałaby chyba nie wiedzieć, nie pamiętać. nie domyślać się jak to kurewsko boli!!! Chociaż czy ja wiem, czy irracjonalna...:O To już 5 miesiąc prawie (tak, tak...sierpień), a do mnie jeszcze trochę nie dociera, że będzie dziecko bis, tym bardziej, że ciuchy noszę wszystkie te same, tylko bimbołki (ukochane określenie męża) mam monstrualnie wielkie, i to one robią "tę" różnicę w wadze (+10) plus jeszcze pewnie coś..nie wiem...będę gruba jak beka!!!😭 Nochal masz z całą pewnością przepiękny, tylko pokazuj go nieco częściej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadekjacek, ❤️ waga w ciąży to ty sie nie martw, po porodzie schudniesz, oczywiście nie jedz za dwóch, ale jedz, a to że w ciąży kobieta więcej waży to chyba normalne, a co do porodu, może okazać się zupełnie inny, wiec też się na zapas nie ma co martwić, :-),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×