******I PIERDUT******

a co tu taka cisza :P, u mnie ogólnie spokój, tylko nie mam jeszcze prezentu do mojego wybranka, ale mam pomysł:) kupie mu nową nawigację do samochodu, TOMTOM, myślę że na pewno mu sie przyda, i w przyszłości nie pomylą mu sie drogi do domu:D, teraz robią takie cudeńka, nie takie jak kiedyś, ekran 5 cali i sterowany głosem, wiec myślę że będzie zadowolony szczególnie że wielokrotnie wspominał o nowej nawigacji, tylko teraz jeszcze pomoc brata aby kupił w Polsce, jak myślicie to dobry pomysł, bo jeszcze myślałam o biżuterii, ale jak się podpytałam to usłyszałam "łańcuchów to nie będę nosił" wiec łańcuch odpada :D, bransolet wiec zegarek ma na pasku,

dziewczyny dziś będziemy kibicować!!! POLSKA GOLA!!! POLSKA GOLA!!! POLSKA GOLA!!! gadżety juz przygotowane, koszulki, szaliki, trąbki i oczywiście piwo, my idziemy kibicować do pubu,

kawka, herbatka, woda, piwo :P kto co chce, proszę brać, proszę się częstować

wodyyyyyyyyyyyy:) i lecę do fryzjera bo dzisiaj weselicho :D

Mało słów, a jakże wiele treści :P Brawo !!! Ale mnie dziś kręgosłup napiernicza :O Ledwo się schylam. A siedzieć też za długo nie mogę. Byłam na kijkach, ale ciężko było .... Zresztą wczoraj też ledwo szłam, musiałam zwalniać. A jak zaczynałam to w całym ciele takie mrówki miałam, jakby prąd przeze mnie przepuścili :P Co za czort?

Gorące pozdrowienia z Francji Zapraszam na kawe Juztro do pracy na 6 rano w pole zbierac owoce Buziaki dla wszystkich psiapsiulek

no ładnie! Myszka z Fracji pisze, a wy pindy grochowe nie mozecie????? U mnie dalej ciepełko, ale takie fajne, bez upału. Kręgosłup dalej łupie, robi się to coraz mniej śmieszne :P KIjków nie przerywam, mam nadzieje, ze mi to nie zaszkodzi. Ani stać, ani siedzieć za długo i tak nie mogę, schabów wykładać na tapczanie nie powinnam to pozostaje chodzenie. Może coś rozruszam.

no ładnie! Myszka z Fracji pisze, a wy pindy grochowe nie mozecie????? U mnie dalej ciepełko, ale takie fajne, bez upału. Kręgosłup dalej łupie, robi się to coraz mniej śmieszne :P KIjków nie przerywam, mam nadzieje, ze mi to nie zaszkodzi. Ani stać, ani siedzieć za długo i tak nie mogę, schabów wykładać na tapczanie nie powinnam to pozostaje chodzenie. Może coś rozruszam.

no dobra, dobra :P to ja z Kijowa kawą polewam! MYSZKA powodzenia! Czekamy na ciebie

Hej kobitki :) Ja dzisiaj mam bal mojego młodego :) i będę pewnie w gronie płaczących matek jak będzie poloneza tańczył :)Po sobotnim weselu tez super wytańcowałam się za wszystkie czasy :) tylko miałam takie sandałki na szpilce i mi komary paluchy tak po cieły że dzisiaj za miast palcy mam parówki ....no ale zabawa jedzonko goście muzyka wszystko było super no i ja w roli świadkowej też :p No kochane wielkim światem po wiało hihihi:) to ja i kawkę z Kijowa i Francji chętnie wypiję :) bo mi się skończyła :( a deszcz pada od rana i dupska mi sie ruszać z domu nie chce :( MYSZKA, MAJKA, KICIA, DZIADEK, ABS, MAFINKA, TIJA I WSZYSTKIE OBECNE I NIE OBECNE CHWILOWO MAM NADZIEJĘ

robaczki kochane ja tylko na chwile mam inwentaryzacje w pracy wiec zarzucili mnie papierami, :O, na razie jestem w czarnej..., ale na razie nie płacze, wiec wybaczcie że się chwilowo nie odzywam buziole dla wszystkich

To ja kawę zachodnią zaproponuję. Znaczy z zachodu Polski :) Do2do :) Na pewno cudnie wyglądałaś ! U młodego już dziś impreza? U nas jest zawsze 2 dni przed końcem roku, ale przygotowania już w pełni. Jak poszedł młodemu test ? Moja Ola miała 37 punktów, więc można powiedzieć, że prawie bardzo dobrze:P Max 40 się nie spodziewałam, bo w zadaniach zamkniętych miala już 1 błąd, ale i tak spisała się w granicach oczekiwań. Syn 2 lata temu też miał tyle, więc rodzeństwo zgodne :) Kicia :) to jak teraz Myszki nie ma cała poranno kawowa odpowiedzialnosć spada na ciebie :) Abs:) Dziadek :) Serum:) Lenie :P Mafinka :) Tija :) i reszta bandy :P Zrobić komuś pranie? Akurat pralkę mam na chodzie. Suszenie w ogrodzie- niebo na szczęście niebieściutkie i ze słonkiem :)

MAJKA- gdzie ten błękit się pytam :p u mnie szarówa i chwilowo nie pada :D ja mam własnie romans z żelazkiem :) Bal ma własnie dzisiaj trochę głupio że po tym długim wekenndzie ale tak zadecydowali w szkole sala gimnastyczna wygląda super :) więc od 17-22.30 mam dziecie z głowy :0 jeszcze fryzjera dzisiaj zaliczy :) Co do testu to 34 p więc tez nieźle ogółem ich klasa najlepiej no i chyba znów w pierwszej trójce ich szkoła bedzię w Polsce w mieście już mają pierwsze najsłabsza liczba punktów za test to 19 u nich a tak to od 30 do w górę 3 osoby miały 39 i o co najfajniejsze nie prymusi :) więc chyba nie jest źle :) szkoda tylko że ten koniec roku tak późno wypada :(

Jestem, nie wybieram na zakrętach i mam dość Sreuro 2012:O:O:O Naprawdę lubię oglądać mecze, ale ten cyrk mnie przerasta:D:D:D Codziennie mam w domu kupę umięśnionych wojaków i tym podobnych w celu kibicowania:D:D:D Causki ;) for all of you:D:D:D

Robale A jak tam u Was z wagą??? Bo ja prawdopodobnie zbliżam się do schematu "z tyłu liceum, z przodu muzeum":O:O:O

Przestaję panować nas spadkiem wagi....i co z tego, że człowiek "wpierdala" co wlezie i ile wlezie....zero efektu....na wadze uparcie ...uwaga:O:O:O 49....masakra:O:O

bliin... a my mieliśmy siedzieć w domu, ale ostatecznie wylądowaliśmy w knajpie, reakcje Ukraińców po bramkach Szewy to możecie sobie tylko wyobrażać. to jest niesamowity człowiek, genialny piłkarz. pies się pochorował, lekarz ogólnie stwierdził, że ma stan zapalny żołądka i jelit niewiadomego pochodzenia. jest na diecie (głodowej) i łyka leki i chodzi na zastrzyki zobaczymy za dwa dni co będzie

melduję się z rana :P świnia jestem, kawa się skończyła :D tzn dla mnie jeszcze było, ale jak R się obudzi, to się wkurwi :P kto jest na FB to można sobie pooglądać jak teraz wygląda Suzi zła jest, bo wczoraj w ogóle nie dostała jeść, a dziś tylko troszkę. no trudno, musi przeżyc. a co u was śpioszki?

o mater!!! :O ile ja dzisiaj spałam?! ja od 1,5 godziny jestem na nogach, już po godzinnym spacerze z psem, zdążyłam fotki na FB wrzucić :O co za ranny ptaszek ze mnie :P

kto rano wstaje i tak dalej... :P :P :P doszłam do wniosku, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. A szczególnie kobiety :P uczy dyscypliny. trzyma w formie, nie pozwala się lenić. wiecie jak jest, na fitnes to pójdziesz, a jak ci się nie chce, to nie. a z psem, to nie ma, że boli. jak nie chcesz sprzątać sraki na kuchni, to szybciorem wskakujesz w dres i lecisz z pieskiem do parku. godzinę spacerujesz, szarpiesz za smycz, albo pies szarpie, biegasz, rzucasz. ogólnie - ćwiczysz. Czy chcesz, czy nie :P kto bez psa zmusiłby się po imprezie wstać o 6.30 i zap..ć do parku? :P pies motywuje do działania :P DZIADEK i SERUM - wy się nie liczycie, bo u was to wystarczy rano otworzyć drzwi i reszta robi się sama :P :P

heloł:) Czytałam tu o kawkach po Francusku i po Ukraińsku, to teraz zapraszam na kawkę po Toruńsku:D może być z przyprawą korzenną żeby nasze pierniki przypominała. Będę miała cały dzień na to, a nawet dwa bo moje małe potwory postanowiły sie pochorować w środku lata. Dychrają, rzygają, smarczą się i co tam jeszcze można sobie wyobrazić. Sama to dziadostwo do domu przywlekłam to teraz mam co chciałam Teraz kiedy oceny wystawiają, każda nieobecność może zaważyć na ocenie w górę czy w dół, a po pierwszym półroczu, które było koszmarne przydały by sie mojej córce oczy kota ze szreka i głębokie spojrzenie w oczy niektórych nauczycieli. Aż się boję drugiej klasy gimnazjum, bo słyszałam że to jest najgorszy okres w życiu nastolatka. Krew się burzy, a tu tyle nowych informacji trzeba przyswoić. Swoją drogą zastanawiam sie gdzie nasi rządzący mieli mózg kiedy wymyślili że dzieciaków w najtrudniejszym okresie życia spuszczają z oczu ich starzy nauczyciele, którzy doskonale ich znali i wiedzieli na co ich stać i przekazują zupełnie nowym. Może się myle, ale uważam ze poprzedni system duzo lepiej się sprawdzał. Ja dzisiaj mam romans z pralką i żelazkiem w planach Lecę pa pa

Tija !!!!! Zgadzam sie z Tobą co do tych szkół. Bo co fakt to fakt .... 2 gimnazjum to rzeczywiście najtrudniejsza klasa. I to nie tyle ze względu na materiał nauczania (choć do łatwych nie należy), ale z racji wieku i dziwnych zmian w samych dzieciakach. Mój syn właśnie 2 gim. kończy. I generalnie opinia nauczycieli jest właśnie taka - 2 gim. to najtrudniejszy okres dla dzieciaków. Wychowawczyni syna wielokrotnie to powtarzała, moja siostra pracuje w gim. od wielu lat i mówi to samo. Oceny spadają u WSZYSTKICH. Ja swojemu synowi powiedzialam, że na koniec roku ma murowany pasek - albo na świadectwie, albo na tyłku :P No i czekamy co z tego wyniknie :P Ale nie dajmy sie zwariować, jest jeszcze 3 gim, testy .... muszą to nich dotrzeć czy chcą, czy nie :) Kicia :) to jest pomysł :) piesek do wyprowadzania pani :P I waga będzie lecieć .... u pieska :P Zdrówka :) Do2do :) o! to super szkołę macie :) Gratuluję takich wyników! U mnie w mieście jest 1 podstawówka, prawie 700 dzieciaków, w tym dzieci z okolicznych wiosek, gdzie szkoły polikwidowano. No i średnia, jak to średnia... Ale w sumie wynik testów i tak nie ma u nas większego znaczenia, bo mamy tylko 1 gimnazjum, ok. 1000 uczniów :O większość dowożona z wiosek. Istny moloch :( Co prawda mogłabym wysłać dzieciaki gdzieś dalej, do szkoły z internatem, ale nie ma takiej opcji. To zbyt głupi wiek, żeby nad dzieciakiem tracić kontrolę. Zapowiedziałam swoim , ze do liceum (jedynego oczywiscie :P) będą też u nas chodzić, bo nie mam zamiaru z nich oka spuszczać do pełnoletnosci co najmniej :P I niech sie cieszą, bo tu już mają opcję dodatkową w postaci technikum i ewentualnie kierunek będą mogli sobie jakiś wybrać samodzielnie :P Abs :) wykontrolowali Cię już? :) Reszta leniuchów !!!!!

Dziadek :) Ty oczywiscie piszesz pominęłam Cię chyba ze względu na tę wagę kogucią Twoją :P

Majka Chyba zacznę wpieprzać masło orzechowe na śniadanie, obiad i kolację:O Tłuste to i kaloryczne...GDZIE JEST TABELKA????????????

Kicia o tak! psy się same wypusczają, choć jak cholerą zachce się siku o 2 nad ranem to nie ma zmiłuj:O A nie nauczone bestie dyscypliny za grosz:D:D:D Wiadomo...moje kochane Wojątko je "tresuje":D:D:D

ło matko, co za chujnia :O wyszykowaliśmy się i pojechaliśmy do tej knajpy co wczoraj na mecz. dzisiaj nuuuuudy :( najaktywniejsza to była grupa... Szwedów. Mecz- do dupy, w porównaniu z wczorajszym, to dno. Jednak moje pierwsze reakcje, że Euro trzeba bojkotować były słuszne. Dziadostwo. Do jutra

kaweczki? piweczka? :) bo mam jedno i drugie ;)

hello robaczki, kawka już prawie wypita:), a co do kontroli to ja sie nią zajmuje, niestety:O, super nasi wczoraj zagrali, ja tam uwielbiam mecze,

NIKT NAM NIE POWIE, ŻE NIE ZAGRAMY W KIJOWIE NIKT NAM NIE POOOOOOOOOWIE, ŻE NIE ZAGRAAAAAAAAMY W KIJOWIE:D:D:D Chłopaki dali radę szkoda że dzisiaj głowa boli:p

Hejka........piszę z mojego laptopa po reanimacji .....wiem ,wiem to nie usprawiedliwienie ,że nie piszę :-O ale sensu w życie i nie tylko brak....zablokowałam się sama w sobie ( trwa to już jakiś czas) cóż trza sobie radzić ze swoimi nieokiełznanymi emocjami ,ale dobra już z tym. Dziadek (wiem,wiem to był 5 str.temu) Pies złapał grzyba przez oczko wodne ,które po zimie (wtedy jeszcze nie było wyczyszczone) bo jak puści lód to woda musi się trochę ogrzać ,bo nawet wejście w woderach jest nie możliwe i zostało wyczyszczone tak w połowie kwietnia ,ale pies już zdążył zażyć parę kąpieli ,a po zimie woda naprawdę była brudna ,a ze był też krótko po kastracji to organizm mniej odporny więc grzyb się zagnieździł .ale już opanowany i w miejscach chorobowych sierść porosła. Co do otworzenia drzwi i pies na wolności to nie tak do końca , bo wpierw trzeba posprawdzać czy koty są w domu .