Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

HEj :) wlasnie wrocilam z badan prenatalnych.... wszystko ok... ciesze sie badzo:-) A do tego najprawdopodobniej bedzie chlopczyk:) Oczywiscie to tak wstepnie no ale bylo juz widac:) buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Oles!!! Też chcialabym chłopczyka bo 2 dziewuszki już mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oleś, to który to u Ciebie tydzień? 13? i już wiesz? fajnie... ja też za niecałe 2 tyg będę miała USG z pomiarami i będę w 13 tyg, też już może coś podejrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny:-) Z dobrych wieści u mnie z logistyki, wygląda na to że żegnamy powoli kryzys;-) Przynajmniej male samochody idą jak burza. Ja chodze prywatnie. W moim mieście są 3 ośrodki z ginami na NFZ. W wszystkich 3 masakra. W jednym leczyli mi urojoną przez lekarza grzybicę 6 miesięcy. Na pytanie o posiew lekarz stwierdził, że i tak wie co tam jest. Moja mama w wieku 46 lat poszła w 12 tygodniu do chwalonej lekarki i mówi, że chyba jest w ciąży. Zbadała ją i powiedziała, że to na 100% menopauza. Nie dała nawet skierowania na USG. Wypisała tabletki na menopauze... Wogóle jak chciałam sie zapisac na wizytę, to dowiedziałam się, że na początku marca. Jak powiedziałam, że jestem po poronieniu i chyba powinnam wczesniej przyjść do lekarza to mi powiedziano, że jak zaczne krwawić to sobie mogę do szpitala pojechać... Dodatkowo na USG trzeba się osobno zapisywać. Gin daje skierowanie po badaniu i się zapisuje (2-4 tygodni czekania). Robi to zwykle ktoś inny, a wyniki wypisuje i wkłada do karty. Badania podobno tez nie chętnie wypisują, ale tego na sobie nie sprawdziłam. Wolę chodzic prywatnie. Płacę 90zł za wizytę z USG. Za wszystkie badania płacę z własnych pieniędzy. Teraz przeprowadziłam się 30km dalej, ale nie wiem jak jest tutaj. Tzn. co nieco wiem, bo w sumie mi tylko bielsko - biała zostaje. Nie chciało mi się narazie z NFZ w Bielsku próbować, bo nie mam siły na kolejne kolejki. Zreszta pracuje od 8/9-16/17, a zanim do Bielska dojadę jest 17/18, więc mało gdzie udało by mi się państwowo zapisać. Ja chodze w spodniach trochę luźniejszych, ale chyba lada dzien przyjdzie mi co nieco kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Brzusie!!! A ja wlasnie patrze przez okno bo w domku ,po drugiej stronie ulicy jest cos jakby prywatne przedszkole...tzn.w prywatnym domu kobitka zajmuje sie jakas tam grupa dzieci..i teraz jest pora odbioru dzieciaczkow przez ich rodzicow... Jakie one sa cudne te maluchy..takie 2,3 latki....tylko je schrupac.... ;) A mnie dzis cos boli podbrzusze..mam nadzieje,Zyrafko,ze nic zlego nie wykrakalas a propos pracy z lapkami w gorze... Boze jaki czlowiek glupi..stary a glupi...mam nadzieje,ze ten bol jest ostrzezeniem od Malenstwa \"Hej Mamcia,nie przeginaj!!!!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatolia to tola przeciez
ale rąk nie powinno sie podnosić w zaawansowanej ciązy a teraz mozna, ja tam specjalnie długo nie trzymam rąk na wysokości, faktycznie za okna i firanki nie chce mi sie brac, ale jak wieszam pranie, ściagam ręcznik czy podnosze cos z góry. chyba mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos spodni ciążowych, właśnie przyszła do mnie paczka z ciuchami ciążowymi, kupiłam trochę używanych od koleżanki z forum, no i się załamałam bo okazało się że kupiłam szorty ciążowe w rozmiarze 42! Nie spodziewam się urosnąć do takiego rozmiaru, chyba musiałam byc ślepa zamawiając je, bo przecież podane były wymiary i zdjęcie, nie wiem co teraz z nimi zrobię, może któraś z was nosi taki rozmiar? Chętnie oddam te szorty za darmo bo szkoda żeby się zmarnowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego gina płacę 150zł za wizytę (!) Jest dziwny trochę, ma takie sarkastyczne poczucie humoru, czasem mnie wkurza ale jest dobrym specjalistą, ordynatorem patologii ciąży, właściwie uratował życie mojej starszej córce decydując o szybkiej cesarce, także nie miałam wątpliwości że w kolejnej ciąży też się do niego udam, chociaż jak się dowiedziałam jak podniósł stawkę to się nieco załamałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie ja nie zamierzam nikomu nic wykrakać... na pewno Twój Maluch daje Ci ostrzeżenie, żebyś bardziej się oszczędzała. Jak Cię boli, kładź się do łóżka, łykaj no-spę (macie tam no-spę albo coś podobnego do niej?) i odpocznij. można podnosić ręce do góry (sięgasz do wysokiej szafki, ściągasz coś ze sznura), ale nie można trzymać rąk w górze robiąc coś dłużej, podnosząc coś i fiksując na górze, jak przy wieszaniu firanek czy prania na wysoko powieszonym sznurze... lepiej dmuchać na zimne i oszczędzać się zawczasu. dotyczy to całej ciąży, nie tylko ostatniego trymestru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie jeśli chodzi o ciuchy ciążowe to jestem już wyposażona, mam parę koszulek typowo ciążowych i mnóstwo nieciążowych które też się nadadzą, parę sukienek z elastycznych tkanin, krótkie ogrodniczki ciążowe, długie spodnie ciążowe, trzeba mi jeszcze tylko lekkiej kurtki z miejscem na brzuszek. Same letnie rzeczy, ale nie przewiduję żeby brzuch mi jakoś znacznie urósł przed majem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez troche brzuszek urosl, ale tak delikatnie. Chodze nadal w swoich starych spodniach. Jednak jak jestem w pracy (praca biurowa przy kompie) to spodnie mam rozpiete:) Przynajmniej mnie nie uciska, ale musze pomyslec o jakims zakupie na wiosne. Na lato mam bardzo duzo ciuszkow ciazowych wiec nie ma problemu. Nie wiem tylko czy akurat na mnie beda dobre (przywiozlam je ze Stanow, akurat kuzynka juz nie potrzebowala, bo urodzila dzidziusia wiec mam zdobyczne). Wracam do lezenia, bo ciagle mam mdlosci. Caluje was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziwczyny za wspaniale przyjecie na waszym forum niestety okazalo sie ze wrzesniowe mamy sa malo otwarte pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi dzisiaj przyszły spodnie ciążowe które zamówiłam na allegro i są dobre, a ja i w lecie jak będzie ciepło mam zamiar chodzić w spodniach bo spódnic nie cierpie,będe wtedy chciała kupić jakieś cienkie i pewiewne takie typowo letni no i oczywiście dzinsy ale krótkie bo takie uwielbiam :) JA noszę rozmiar 42 więc bardo chętnie co do sopdni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ja raczej chudnę. ale kilogramów nigdy mi nie brakowało. Najpierw trochę zgubię ( tak było w poprzednich ciążach, potem będę dorastać do starych ciuchów i dopiero na koniec będę potrzebować czegoś większego. Niestety ciuchy po poprzednich ciążach oddałam bo nie planowaliśmy więcej maluchów. Co zrobić z bolącym krzyżem? Mój kręgosłup strajkuje jakbym była w 9 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelkajaw: możesz podać link do tych spodni i czy wymiarowo się faktycznie zgadzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za link:-) Ja to raczej po biodrach rozpoznaje:-) W sumie to może się u nich skusze na te spodnie. W razie czego ryzykuje tylko odsyłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafa: jestem w 12 tyg i 4 dniu wg rozmiaru dzidzi. Gin powiedzial ze wstepnie mozna powiedziec ze chlopak ale jeszcze potwierdzimy. Ale co tu duzo mowic, patrzac na ekran ( mam to udokumentowane na dvd) facet na 100% widoczne to nawet dla takiego laika jak ja:) Tatus jest przeszczesliwy od poczatku ciazy marzyl mu sie chlopczyk:) fajnie chociaz ja na samym poczatku ciazy tak bardzo chcialam miec Zuzie. Pozniej z tygodnia na tydzien bylo mi to coraz bardziej obojetne - byle zdrowe. Hmmm teraz to trzeba myslec nad meskim imieniem.... jakos zadne mi sie na razie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafka.... Ja wiem,ze Ty chcesz zawsze dobrze...i masz racje..lepiej dmuchac na zimne...No-spe mam z Polski....serio moge sobie wziac??? To chyba tak zrobie.... Dzieki raz jeszcze... Ja jeszcze sie mieszcze w swoje spodnie choc zamek tez ropinam jak siedze.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez sie pochwale, tez juz jestem po badaniach :) z dzidzia wszysto w porzadku, rozwija sie wzorcowo, wynik NT 1 mm; co do plci to w obrebie narzadow plciowych pan doktor nic nie wypatrzyl co daj mi nadzieje na coreczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
heja dziewczynki, dawno mnie nie było - miałam jakiś napięty okres w pracy...mam powoli dosyć...nikt nie daje mi taryfy ulgowej a czuję się pozbawiona energii...do tego okropnie bolą mnie plecy no i męczą zaparcia...nie mam apetytu - dalej mdłości...a teraz na domiar złego przypałętało się jakieś przeziębienie... Mam złe sny i mieszane uczucia...nie wiem dlaczego...we wtorek idziemy na wizytę do gina zobaczymy czy wszystko jest ok...boje się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
ja też powoli zaczynam nie dopinać się w spodniach - tzn mam jeszcze takie, które mi spadają - ale gniotą mnie w brzusiu - myślę, żeby w h&m sobie sprawić - fajne mają...narazie mam dresik - jak go zakładam to uwydatnia się brzuszek - na codzień nie eksponowany aż tak...(no ostatecznie dopiero niedawno poinformowałam szefa - i wiecie co - dopoki nie przejdę na zwolnienie to będzie taki sam młyn...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie jasne - jak Cię boli, bierz no-spę i kładź się do łóżka - powie Ci to każdy ginekolog. no-spa na 100% nie zaszkodzi, tylko wiesz, bierz w razie potrzeby - nie przedawkuj (max 3 dziennie w odstępach), a gdyby nie pomagała to leć do gina. ale przy drobnym bólu na pewno pomoże :) oleś płeć jeszcze musi być potwierdzona, ale fajnie że już wiesz :) w sumie jak chłopak, to nic się nie mogło zawinąć - widać męskość i już... też chciałabym wiedzieć, bez znaczenia na płeć, zawsze to można już myśleć o nim konkretnie: mój synek albo moja córka mąż też obstawia za synem, i też bardzo by się ucieszył gdyby tak wyszło. ale chyba większość facetów tak ma ;) aguchaaa a ja myślałam, że to tylko ja tak urosłam, że może za dużo przybieram ;) oj, nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam płaski brzuch, jest czemu odstawać ;p wiem, że to na razie same kiszki i żołądek, że dziecko jest jeszcze schowane za spojeniem łonowym... ale ta wizualizacja ciąży pod postacią brzuszka całkiem mi się podoba :) cleo jesteś przemęczona pracą, hormony ciążowe działają i do tego się przeziębiłaś - zdarza się... na pewno wszystko jest dobrze, nie wierz snom, bo złe sny interpretuje się je odwrotnie, a dobre bierze się za dobry znak :) na pewno nie dzieje się nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamy, ja też padam, męzczą mdłości i ogólnie katar, boli mnie głowa, jakaś smętna jestem. u mnie twardnieje tylko podbrzusze, nic jako tako tak naprawdę nie widać (8t 6d) ale miałam dziś sen, rodziłam!!!! zero bólu, przespałam prawie cały poród - który odbierała moja mama ;), urodziłam córeczkę ale ona miała WSZYSTKIE ZĘBY!!!!! pewnie będą takie dziwne sny teraz o porodach otp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaszia
Mi ez te porody się śnią.....moze nie sam ból ,ale sale, ten stres, ludzi, moje obawy. I zawsze się budze, ale zanim się obudze to jeszcze pojawia sie dziecko, ze bedzie synek, który juz mówi. To pewnie jakis uzdolniony Einstein hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaszia
żyrafo- :wiem, że to na razie same kiszki i żołądek, że dziecko jest jeszcze schowane za spojeniem łonowym... ale ta wizualizacja ciąży pod postacią brzuszka całkiem mi się podoba : czyli ten balonik który ja tez mam to zołądek i jelita tak wystają? tak wiem ze pod spojeniem jest twarde i ,ale dlaczego więc ten brzuch rośnie przez same wypychane jelita? to astrasznie wygląda bo wiem ze to nie dziecko tylko flaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaszia
ja rzuciłam pracę, stresowałam się i nie chciałam poronić. I tak mi sie ona nie podobała i się tam meczyłam. Więc teraz jestem w domku, wypoczywam, leżę, nie stresuję się i wiem ze wszystko się uda. A w tej pracy kto wie co by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUCHATEK22
mam dokładnie takie same odczucia jak Joan123. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdego wypowiedź w natłoku postów zostaje czasami pominięta i jeszcze nikt z tego problemu wielkiego nie robi i nie unosi się honorem. jeśli chodziło o hasło \"witajcie nowe forumowiczki\" to bardzo proszę, już jest. powtarzam tylko, moje wypowiedzi też zdarzyło się, że zostały bez odpowiedzi i nie robię z tego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×