Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

no to chyba będę się koncentrować na nivea, ale jeszcze nie kupuje.Zastanawiam się czy podkłady poporodowe i majtki siatkowe znajdę w aptece.Nie chce kupować tych rzeczy na allegro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Ja po burzy dopiery odrzyłam :) Aniabubu tak podkłady _5zł i majtki7szt-7,3 kupisz w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Nie było mnie prawie tydzień, bo mąż ma urlop i pojechaliśmy na parę dni na domek nad jeziorko. Było super! Fajnie tak parę dni odpocząć, nie mieć żadnych obowiązków. Syn kąpał się w jeziorze kilka razy dziennie. Ja za to wylegiwałam sie w cieniu. No i twardnienia brzucha były znacznie rzadsze. Dzisiaj miałam do nadrobienia 20 stron, które przez ten czas natrzaskałyście. Podchodziłam kilka razy do kompa, bo plecy mnie bolą jak dłużej siedzę. Ale udało się. Aska1978, oszczędzaj się, może się uda dociągnąć do 38 tyg. Koteczek, widzę,że Ty już na finiszu. Mi też jest już coraz ciężej. O schylaniu się to już nie ma mowy, bo mnie wtedy dół brzucha kłuje. Czuję sie jak niepełnosprawna. Jutro idę na usg, zobaczymy jak mój synuś się rozwija i czy moja cukrzyca mu nie zaszkodziła. Odezwę się jutro. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania76 super ze ci sie urlopik udał :) EWELA przegotowana woda jest lepsza niz twarda zanieczyszczona z kranu :) Figa84 mnie doprowadzała do szału mazia fissan i zmieniłam na vichy zapłaciłam prawie 100zł i po 3 tygodniach pojawiły mi sie rozstepy-przeprosiłam fissanka i smaruje sie nim.vichy jest do niczego Akna bedzie dobrze zawsze po burzy wychodzi słoneczko :) :)GŁOWA DO GÓRY Nie wiem jak wy ale ja mam coraz mniej siły- to 34tydz mojej ciaży dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuszki :) Co za noc.... Było straszliwie gorąco, aż przyszła burza. Wtedy mąż się obudził i pozamykał wszystkie okna. Zrobiło się jeszcze goręcej... Teraz całe szczęście pada deszcz. Mam nadzieję że to będzie lepszy dzień :) Gdy się wczoraj układałam do snu czułam się fatalnie. Duszno, gorąco, a do tego bolał mnie kręgosłup, stopy, nie mogłam swobodnie oddychać. Jeszcze miesiąc, tylko miesiąc i mogę rodzić..... Dzisiaj wybieram się na zakupy. Chcę kupić koszyk wiklinowy na różne Basiowe drobiazgi. Tak zachwalacie kosmetyki Nivea, że chyba się na nie zdecyduję. Poza tym muszę sobie kupić szlafrok i biustonosze do karmienia. Pada deszcz, do sklepów pójdę z przyjemnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Brzuszki... Wczoraj zalapalam takiego dola,ze az...Mala tak dala mi popalic....czuje sie jak worek treningowy,skopany od srodka...niech nikt mi nie mowi,ze odczuwac ruchy na tym etapie ciazy to takie cool!!!Juz jestem zmeczona...ciaza trwa stanowczo za dlugo....ale jeszcze 6 tygodni do planowego rozwiazania....ufffffff.....DAM RADE!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie tez byla burza i nareszcie jest mily wiaterek mąz jest w domu i wlasnie wygoniłam go po zakupy :) basiu ewela nie przejmujcie się tesciowymi i szwagierkam dobre rady się dopiero zaczną i trzeba raz na zawsze dac do zrozumienia że robimy po swojemu bo to nasze życie ja z rodziną męża mam spokój mal nas odwiedzaja ja ich też nikt się nie wtrąca nie pomaga zero uzaleeżnienia i jest ok a moja mam wie że ja i tak zrobie jak bede chciała co do kosmetykow nivea ja nie jestem przekonana jak jeszczxe pracowałam pod firma rozdawali kosmetyki nivea dla całej rodziny (taka mini torba wszystkiego) dezodoranty , żel pod prysznic kosmetyki dla męża ok ale te dla maluchów nie bardzo żel do mycia wysuszał skóre balsam jakas tragedia nie wiem moze na skóre malucha inaczej działają niż na moją więc nie wiem co ja kupie myslalam nad J&J ale podobno uczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) Justa to się cieszę, że w Vichy nie zainwestowałam:-) Zostaję przy taniej ziajce;-) mamabelgie: ja tez jestem zła, że wszędzie piszą, że ruchy dziecka to takie pukanie, łaskotanie itp. Ja czasem jestem tak oboloła, że mam dość. Dziś mnie boli lewe żebro, a mała dawała tam wczoraj wieczorem.... Dla pocieszenia powiem, że Słonica odczuwa pierwsze ruchy płodu w 4 miesiącu, w ciąży chodzi 2 lata;-) W 4 miesiącu to takie słoniątko jest wielkości Cocker Spaniela;-) Żyrafko dobrze, że napisałaś, bo ja zapomniałam o szlafrolku. Myślałam o tym kiedyś, ale teraz to mi wypadło z głowy. a wogóle co tu tak pusto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie rozumiem cię doskonale mnie też jest ciężko w nocy wstawałam9 razy siku a brzuch mam cięzki że trudno mi się podnieść ale czasem tak boje się porodu ze mysle sobie ze mogło by dziecko jeszcze z 5 mc tam siedzieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania: z tymi kosmetykami to jest tak, że jedno dziecko uczulą a inne nie. I przyjdzie nam pewnie testować co będzie ok;-( Z teściowymi to ja mam dość. Moja mama powtarza, że ona nie wie co się powinno robić, bo jak my byłyśmy małe to inaczej mówili. Ja np. byłam typowem dzieckiem z objawami nietolerancji pokarmowej, ale nikt mamie nie pomógł. A teściowa (rozrzut 5-ga dzieci 37-24lata) wie wszystko. Mam dziecka broń boże nie rozpieścić, odrazu po wyjściu ze szpitala do beta i łożeczka i ma tam siedzieć, bo inaczej nie da mi spokoju. Ona już szykuje krowy, bo dziecko się urodzi. Przecież pokarmu nie będe miała, bo żadna kobieta nie ma na długie karmienie. Jak miesiąc pokarmie to maks, i butla z krowim. Ona 5 dzieci na butli wyhowała i jest ok. Wogóle to dlaczego ja mówię, żeby dziecku nie dawać wody z glukozą czy soków, musi pić jak tylko że szpitala wyjdziemy, bo inaczej się odwodni. A i najważniejsza rada. Broń boże z dzieckiem do lekarza nie chodzić jak się coś zaczyna dziać tylko domowe sposoby. Nie chciałabyście słuchać tych domowych sposobów.... i takie słuchanie mam codziennie od jakiś 2 tygodni.... normalnie mnie ściska....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha figa tak mnie rozśmieszył Twój post o teściowej.... no masakra :) ja już mamie powiedziałam swojej - rady przyjmuję do wiadomości a czy wcielę wżycie to zobaczę bo nie lubię nachalnych osób :) teściowa wie, że ja po swojemu lubię ale swoje trzy grosze musi zawsze dodać, aczkolwiek będzie się troszkę bała mam nadzieje (mieszkam z teściową - o zgroooozoooo). Chociaż napewno nie uniknę akcji typu..a zamoich czasów...uwielbiam to hasełko hihihi no noc dziś duchota straszna, u mniedelikatnie pogrzmiało nici z burzy, ale terazprzynajmniej wieje jako tako - choć słońce praży na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafko na własnie mała jeszcze zezuje, chociaz powiem Ci że do 6 miesiąca nan stop a póxniej jak by lepiej, teraz tylko czasem, ja z kolei słyszałam że zez do ok 9 miesiąca ma prawo być? figa no to jakaś masakra z Twoja teściową:P krowie mleko dziecku! ja bym sie z daleka od takiej teściowej trzymała :P:P:P:P u nas też wczoraj niezła wichura była, a dzisiaj znowu upał :( mam już dość, a tym bardziej że trzeba sprzatać:P dzisiaj sobie daruję i z mała pokapiemy się w jej baseniku:P a jutro do roboty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki powiedzcie czy moge juz kupic staniki do karmienia? Czy jeszcze poczekac, w sumie juz 34 tc. Piersi rosly na poczatku a teraz od paru miesiecy stoja w miejscu, siare juz mam i jak scisne to pojawiaja sie kropelki, to jest szansa ze juz nie urosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.... U mnie wczoraj tez chyba było tornado!!!! Szok, co tu się robiło....Od 19.30 nie było prądu- włączyli pół godz temu.... Dobrze, ze juz po wszystkim. Zazwyczaj nie boję się burzy, ale wczoraj było strasznie..... Co do kosmetyków to chyba tez zdecyduję się na NiVea... Jeśli chodzi o teściową {szwagierki nie mam}, to też ma swoje ,,rady\".... Na początku strasznie się denerwowałam, jak mi coś mówła, a teraz jednym uchem wpuszczam- drugim wypuszczam, bo i tak będę robić po swojemu... I stwierdziłam, że nie warto się denerwować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem, że ona mieszka po drugiej stronie ulicy ale i tak się boję co będzie dalej. Na szczęści moj luby rozumie, że mama to go 40 lat temu howała, ale czasem to nie ma sensu z nią o czym kolwiek rozmawiać. O szkole rodzenia to bym mogła nagrać na taśmę i puścić w radiu. Ona mi tłumaczy, że każdy poród inny i mnie tam tego nie nauczą i nie dociera do niej, że oni nie uczą rodzić;-) Jeszcze 3 miesiące temu myśleliśmy, żebym wróciła do pracy a dziecko do teściowej, ale po tym co teraz słyszymy, to plan upadł;-) Na całe szczęście zatargałam chłopa na szkołę rodzenia i zrozumiał co nieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa - zajebistą masz teściową ;) Powiedz jej żeby wstawiła krowę do pokoju dziecka, nie będzie musiała jej doić, tylko dziecko podczepisz pod wymiona i będzie spokój. Masakra...... Moja też ma swoje starożytne poglądy, urodziła 4 dzieci i wie wszystko. A jak ostatnio powiedziałam żeby Anielę dopajać samą wodą bo jest strasznie gorąco, to ona oczywiście musiała dodać do wody cukru bo dziecko nie będzie chciało pić samej wody. Jasne że tak, jeżeli posmakuje cukru, to rzeczywiście niesłodzonej wody już nie wypije... A oni wszyscy w tej rodzinie sam cukier by jedli, herbatę słodzą 4 łyżeczkami... :P A info o słonicy mnie jakoś nie pocieszają ;) Słonice poza tym nie mają teściowych ani wrednych szwagierek.... :P Stelka, to bardzo długo.. Może przejdź się z Karolinką do okulisty, dla świętego spokoju. Ja do wczoraj myślałam, że niemowlę może zezować aż do roku życia. Mój okulista mnie oświecił (jest dobry, 20 lat był ordynatorem okulistyki, a potem przez kilkanaście lat konsultantem wojewódzkim do spraw okulistyki). Powiedział mi żeby nie słuchać tych, którzy mówią że \"samo minie\", bo zez nigdy sam nie mija. Zezowanie dziecka po 3 miesiącu życia nie musi być groźne, nie musi świadczyć o chorobie wzroku, ale lepiej to skonsultować. Trąbka, staniki do karmienia powinno się kupować po 34 tygodniu, bo teoretycznie piersi już nie powinny bardziej urosnąć. Malinka - tornado? masakra........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafko dzieki, chyba dzis sie przejde kupic, co prawda dopiero poczatek 34 tc ale chyba powinno byc ok ja dziecku w ogole nie chce dawac nic slodkiego ale mam wsparcie w mezu bo on tez nie slodzi nic, no ewentualnie kawe jedna lyzeczke a tesciow mam daleko i sie nie wtracaja ;) na ta chwile to sa bardzo pomocni (tesciowa juz zrobila sloiczki z warzywami z wlasnej dzialki dla malego, zebym nie musiala kupowac gerberkow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) u mnie fajnie chlodno:) zaraz zrobie pranie reszty ciuszkow i nowych pieluszek itp. Mam pytanie bo bede prala w 40 stopniach bo tak ma kocyk i niektore ciuszki wiec czy wystarczy taka temperwatura jak pozniej bede prasowala? no i jeszcze nie daje mi spokoju to badanie na paciorkowca, dzis moze zadzwonie do gina no ale wizyte mam 7 sierpnia i mam nadzieje ze dotrwam do tego czasu... Aniu super ze wakacje udane ja tez tak bardzo chcialam jechac nad jezioro no ale maz nie dostanie wolnego:( Zyrafko ja jak sie poloze to tez mi sie bardzo duszno robi ale dzis spalo mi sie super po burzy:) a jesli chodzi o tesciowe to ja na szczescie z nia nie mieszkam ale zapowiedziala sie ze po urlopie meza przyjedzie do mnie na troche mam nadzieje ze wytrzymam jej uwagi bo ona pod tym wzgledem czuje bedzie straszna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyrafko z tą krową w pokoju to by było coś:-) Ja na nią tak uwagi nie zwracam, ale boję się co się zacznie jak się już mała urodzi;-( Trąbko: podobno trzeba kupić taki o rozmiar większy w miseczce na nawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja też słyszałam że staniki kupuje się na przełomie 8 a 9 miesiąca ciąży, więc ja mam jeszcze czas. A co do kosmetyków to dzisiaj mi się przypomniało że jeszcze jak byłam w uk kupiłam sobie taki kuferek z kosmetykami j&j (takie jakby większe próbki).Tak więc najpierw spróbuję tych cudów a później zobaczę jak mała będzie na nie reagować. U mnie wczoraj też była burza więc myślałam że dzisiaj będzie ok a tu już gorączka.I kiedy ja mam jechać na zakupy, nie dam rady w takiej gorączce na mieście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszlam na ogrodek pozbierac ogorki i ledwo doszlam do domu tak sie zmeczylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafko mam malutkie pytanko niezbyt dotyczące mnie ale ile czasu powinno się przyjmować luteine??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to witam serdecznie:) u mnie drugi dzień beż deszczu ale na szczęście nie jest gorąco") co do teściowej to moja nigdy nie wtrącała się do moich sposobów wychowawczych ale wystarczyło że wtrąciła się raz i od ponad roku nie odzywamy się do siebie więc mam spokój:) moja mama się wtrącała ale tylko trochę i jak już widziała że nie daję sobie rady. teraz już nie "wyskakuje" z radami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate ja biore luteine nadal od 6 tygodnia, niby ona dziala tylko do ktoregos tam tygodnia a pozniej lozysko przejmuje funkcje ale ja nie moglam jej odstawic, probowalam 2 razy i mialam wtedy straszne klocia brzucha... wieszam ciuszki i tez zaczelo mnie kloc na dole, kurcze musze troche porobic bo kto to zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate, jest tak jak mówi Basia: luteina to progesteron, w zasadzie od 20 tygodnia funkcje produkcji progesteronu przejmuje łożysko i w ulotkach jest napisane że bierze się ją do 20 tygodnia. Jeżeli jednak lekarz zaleci brać dalej - wszystko już zależy od jego wskazań, czasem trzeba brać aż do samego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też serdecznie wszystkie witam :) Widzę, że dzisiaj mój drugi (po seksie :) ) ulubiony temat czyli teściowe :) Ja już ostatnio o mojej co nieco pisałam ale tego co figa napisała to chyba nic nie przebije :) Uśmiałam się do łez :) Kochana trafił Ci się na prawdę wyjątkowy egzemplarz :) No i pomysł Żyrafki z krową w pokju musisz koniecznie \"mamusi\" przedstawić. Że też ona sama na to nie wpadła :) U nas też wczoraj były niezłe burze ale dzisiaj znów duchota :( Miałam napisać jak ciasto wyszło więc piszę: jest bardzo dobre i super efektownie wygląda. Wykonanie nie jest trudne choć ciasto wygląda na skomplikowane. Na pewno zostanie zauważone i chociażby z ciekawości każdy weźmie kawałek :) Jednym słowem polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co:) no wlasnie ja musze brac nadal... kurcze denerwuje sie bo mam naprawde duzo roboty staram sie robic wolno i odpoczywac a mimo to brzuch twaednieje i czasem dziwnie kloje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchatku ja mam ochote na to ciasto tylko mam pytanko Pysia sok to ma byc ten gesty zielony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×