Wrzesień 2009

angieletto poczytaj sobie na necie dokładnie ale moja sasiadka jest 24 tc i lekarz jej mowił ze cesarka bo lozysko przoduje....

ale niemartw sie moze w pore sie opamietaja... ja np. 17 dni przed porodem dowiedziałam sie ze mam chore serce... i ze za duze ryzyko urodzic naturalnie:(

Witam sobotnio :) Stelka fajny ten wózek. Podoba mi się. Ale nie martw się ja już wózek zamówiłam i nie będę przebijała. Trzymam kcikuki, żeby udało Ci się go kupić za rozsądną cenę :) Ja dzisiaj miałam bardzo dobrą noc. Nie wstawałam ani razu do łazienki i ogólnie się wyspałam. Nawet moje krocze dało mi odpocząć i nie bolało tak jak zwykle.

czesc sobotnio... ja tez sie wyspałam jak nigdy.... raz siusiu to sukces... dzisiaj juz sobota zaczynam miec stracha...

hej. nocka jakos mineła:P chociaz boli mnie kregosłup, bo córcia kręciła się po całym łóżku a ja musiałam w dziwnych pozycjach spać:P mąz w nocy był, kurcze nie wiem o której, ale była sie przespac na chwile a jak wstałam to juz go nie było, pewnie dalej stoi w tej kolejce:P z tym wydawaniem kasy to sie jeszcze okaże:P:P:P:P w tym roku ogólnie nędza:( chciałabym wylicytowac ten wóżek, tylko sobie jeszcze dokupię wiekszą gondolke bo ta to raczej fotelik i starczy na pierwsze trzy miesiące

Koteczku wcale Ci się nie dziwię, że masz stracha. doskonale rozumiem to, że z jednej strony już bardzo chcesz mieć dziecko przy sobie a z drugiej najzwyczajniej w świecie się boisz. Wydaje mi się, że to normalne. Bo ja mam tak: z jednej strony zazdroszczę Ci, że już niedługo zobaczysz swoje dziecko i będziesz po, a z drugiej to nie chciałabym być na Twoim miejscu.

witam :) a ja mam dwa terminy-to dopiero jest dobre :D otóż fantastyczna angielska służba zdrowia,okreslila pierwszy termin na 12go wrzesnia.Zgadza sie to z OM. natomiast moj ginekolog z Polski,do ktorego co jakis czas jezdzilam-na ostatnim badaniu(na początku czerwca) potwierdził ze dziecko urodzi sie szybciej bo niby większe jest.I wyznaczył termin na 28 sierpien :o czy to mozliwe miec az taki rozstęp w datach?????? to przeciez 2 tygodnie są!!!!! no ale bez skanu nic sie teraz juz nie dowiem :(

Stelka dobrze, że nie masz teraz terminu, bo byś się denerwowała. A od żniw się przecież urlopu nie weźmie. Wiem coś o tym, bo mój tata szaleje teraz przy żniwach a m mu pomaga. Liczy się każdy dzień pogody i na wariackich papierach się zapiernicza, żeby zdążyć przed deszczem. Na szczęście już niedługo bedzie po i będziesz mogła spać spokojnie :)

ja tam ufam dacie z om... wiecie co ja jestem panikara , a jeszcze to znieczulenie w kregosłup i byc przytomnym przy cesarce osłabia mnie bo z michasiem miałam narkoze... z reszta wiem jak to wyglada tym bardziej sie boje:))) ale dam rade...jak tylko zobacze majeczke... w koncu to upragniona coreczka... zawsze mi sie marzyło starszy syn, młodsza corka i marzenie sie spełniło...

angioletto z tego co piszecie o angielskiej służbie zdrowia, to wcale nie dziwie sie że masz dwa terminy. Unich wszystko możliwe :) A tak na serio to sugerowałabym się terminu z ostatniej miesiączki.

Koteczek-dasz rade kobieto!!! będzie dobrze,zobaczysz.Pamietaj ze kazdy nawet najbardziej stresujący dzien to dzień bliżej do spotkania z upragnioną córeczką!!! :)

angieletto, wiarygodny jest termin z om, ewentualnie jeszcze z usg ale takiego z samego poczatku ciazy bo potem dzieciaczki to juz sie róznie rozwijaja. A co do łożyska to od ostatniego usg moglo sie jeszcze podniesc a jak nie to chyba tez nie bedziesz sie meczyc bo jakby ono zaslanialo szyjke to w trakcie jej rozwierania łozysko sie oderwie i beda musieli zrobic cc. Nio tylko wiadomo, lepiej by bylo jakakbys sie mogla nastawic jak bedziesz rodzic, nawet te kilka tyg to juz jest cos a nie tak w niepewnosci zyc. Koteczek ja to sie nie dziwie ze masz stresa, ale z drugiej strony jeszcze chwilka i bedziesz to miala za soba i potem to Ty bedziesz nas uspakajała. Ale..."nie ma sie czego bac" jak to mowi moj M ;-)

tak tak blisko do spotkania... ale kuzwa 4 operacja juz sam fakt napiewa mnie strachem.... ale co nas nie zabije to nas wzmocni... dam rade, musze dac i szybko wrocic do domu do synka bo chyba sie zatesknie:)))

uciekam , miłego dnia.... papapa

koteczek: zazdroszczę ci tego że już niedługo będziesz tuliła córeczkę:) a z tą cesarką mam ten sam problem bo tez wcześniej byłam usypiana a teraz ma być w kręgosłup i tergo się najbardziej boję że coś się stanie w trakcie znieczulenia. angioletto: mi lekarz tutaj w szpitalu powiedział że pomimo wcześniejszej cesarki teraz będą próbowali najpierw sn a później dopiero cc. idioci!!

a tak po za tym to witam w sobotę:)

anka74 co do diety i cukrzycy .Ja mecze sie od 7 tyg.Glodna juz nie chodze hehehe chyba organizm sie przyzwyczajil .Ale meczarnia okropna z tym pilnowanie cukru i mierzeniem po posilku .Dlamnie najgorszy jest brak slodyczy ,sni mi sie czasem ze sie opycham czekolada lub eklerkami tak je lubie hehehe.A czasem mam taki dzien ze jak maz loda je to go wywalam do drugiego pokoju i wyzywam :-)Jeszcze troche musimy sie pomeczyc .Mi zostalo jeszcze 6 tyg .Ale musze przyznac ,ze duzo lepiej sie czuje .Schudlam 3 kg a bobo rosnie ,nozki nie sa opuchniete ,nie jest mi tak cizeko sie poruszac ,chodz mam problem zeby dzwignac sie z lozka .TRoche sie martwilam ,ze zemiast tyc to ja chudne .Ginekolog i diabetolog mnie zapenieja ze wszytko jest ok .I tym samym moj synek wazyl w 31 tyg 1600g ,a ja przytylam 4 kg :-) Obwozd brzuszka mam 106 . Co do Basi to ja ja rozumiem doskonale tez tak panikuje i kazde uklucie mnie stresuje .Tylko ja marudze mezowi ciagle .On juz sie smieje sie i za kazdym razem szydzi ze co jedziemy na pogotowie .To tez moja 1 ciaza mamy prawo sie bac kazda dziwczyna jest inna .Ja panicznie boje sie o mojego synka .Boze pewnie bede z tych matak co chuchaja i dmuchaja i ogolnie przesadzaja heheheh . Ja najchetniej do lekarza chodzilabym 2 razy w tyg ,a usg no dobbra raz na 2 tyg :-))) ale juz blizej niz dalej Pozdrawiam serdecznie i zycze udanej soboty A przyszedl moj wozeczek x laneder xt :-) ogolnie podoba mi sie ale jakos ta gondola dla mnie za chybotliwa .Wczoaraj jedzilismy nim po mieszkaniu hehehhe Maciej probowal najwygodniejsza pozycje czytania gazety na lwace i bujania hehehh .

Magdakate-no wlasnie o to mi chodzi-ze tutaj to kurcze na sile chca zebysmy sn rodzily.nawet jesli sa przeciwskazania,do ktorych pzeciez nalezy łożysko przodujace.tylko po co sie w takim razie męczyc? naprawde wolalabym wiedziec teraz co mnie czeka.przeciez moglabym juz miec ustalona poprostu date cc i tyle.to nie.ja bede sie ze skurczami meczyc zeby na koniec i tak miec cesarke-no idioci normalnie :( zobaczymy co we wtorek powie mi ten ''konsultant'' :o

trzymam kciuki żeby "konsultant" wypowiedział się że potrzebna jest cesarka i żeby wyznaczyli ci termin cc:)

dziekuje :) a swoją drogą to czy wogole w uk są jacys lekarze? czy tylko położne i konsultanci hehe? :D

mnie badał lekarz ale pierwszym razem musiałam czekać na niego 6 godzin a drugim razem 2.

To chyba i tak miałas szczescie bo ja tu jedynego lekarza to w gp widzialam ale mialam wątpliwosci co do jego wyksztalcenia.mialam wrazenie ze podobnie jak cala reszta-siedzi tam za kare :D

cześć laseczki! oglądałam przed chwilą te wiaderko do kąpieli, moim zdaniem to jakiś dziwny wynalazek.Ja jeszcze nie mam wanienki bo w sumie nie wiem jaka kupić. Nudzi mi się dzisiaj, M na jakimś szkoleniu, więc siedzę z teściami.Znikam na kawkę

dyskutujecie o lekarzach w uk.To dla mnie kompletny koszmar, ja widziałam w gp tylko stażystkę. Moja zaj...położna nawet nie umiała pobrać krwi, po jednym pobraniu, ręka mi spuchła i nie mogłam nią ruszać przez 2 dni. Po za tym strasznie mnie nie lubiła, pewno dlatego ze byłam Polką, moje wizyty trwały niecałe 5 min.Masakra, strasznie się cieszę że teraz mam dobrą opiekę..

ci wszyscy lekarze wydaję się że przyjmują pacjentów za karę:) a u położnej powinnam być już dwa tygodnie temu ale oczywiście zmieniła zdanie i dopiero w środę do niej idę. aniabuu zazdroszczę ci opieki w polsce:)

ja tez zazdroszcze :)

Co do nk, to ja nie mogłam się dopisać do normalnego konta. W pracy nie wszyscy wiedzieli odrazu, ze jestem w ciąży - tak zadecydowałyśmy z szefową, wiec wpisasnie się na klase macierzyństwa byłoby nok. A teraz już nie będe zmieniać. Jeśli chodzi o wiaderko, to u mnie na szkole rodzenia mówili, ze coś takiego istnieje. I nawet w polsce to uzywają. Koleżanka ma zamiar to kupić, bo dla niej wanienka to porażka. Wiem, ze niektórzy to kupują jak jadą na wakacje z dzieckiem, bo zawsze mniej miejsca zajmuj niż wanienka. Ja miałam dziś strasznie ciężką noc;-( Kręgosłup myślałam, że mi odleci i do tego to spojoenie łonowe. A ja jestem z końca tabelki;-( Jak czytam, że wy zaczynacie 35 to Wam normalnie zadroszczę. Nadal nie wiem co zrobić z wózkiem;-( Ja chce coś z dużą gondolą, coś co zmieszczę do Megane Coupe i do tego ma mieć ładne jasne kolory - może być turkus. A najlepiej w stylu klasycznym. Coś mi zdaję, że wózka to ja w tym roku nie kupię;;-)

Angioletto, Goge już sporo powiedziała na ten temat. Musisz koniecznie pójść na jeszcze jedno USG przed porodem, choćby prywatnie, to bardzo ważne. Są różne stopnie przodowania łożyska, a przy łożysku całkowicie przodującym zakrywa ono wewnętrzne ujście szyjki macicy i dziecko nie ma którędy wyjść. Gdybyś miała łożysko przodujące bardzo możliwe jest też, że dziecko jest położone poprzecznie - te dwa zjawiska często występują razem. Przy jednym i przy drugim nie ma najmniejszych szans na urodzenie dziecka drogami natury, wręcz jest to bardzo niebezpieczne dla Ciebie. Jeżeli masz łożysko przodujące pewnie lada dzień powinnaś spodziewać się plamień - pod koniec ciąży szyjka zaczyna puszczać, a naczynia łożyska z nią związane pękają. A z terminem porodu - jeżeli dziecko rozwija się szybciej, jest większe, to USG pokazuje że termin porodu jest bliższy. Nie ma tak dobrze - jak już mówiłam Anulce termin porodu masz jeden i on Ci się nie przesuwa bo dziecko potrzebuje 40 tygodni na rozwój. Jeżeli urodzi się wcześniej to z przyczyn niezależnych, a i tak będą liczyli tygodnie od terminu z miesiączki, czyli u Ciebie od 12 września. Teraz wykonane USG poda wielkość płodu, ale absolutnie nie przesunie Ci terminu porodu w żadną stronę (powie że wielkość dziecka odpowiada terminowi na jakąś datę). Zaraz zmykam do mamy na grilla :) Trzeba korzystać póki jeszcze można jeść wszystko, będę się oszczędzać po porodzie ;)

Dziewczyny ja tylko na chwilkę. wyjeżdżam dzisiaj z mężem na wieś do rodziców,dobrze się czuję i mam nadzieję, że wytrzymam do jutra:) a jak nie to będziemy szybko wracać. odezwę się w poniedziałek rano. pozdrawiam i do usłyszenia

Żyrafko,dziekuje za odpowiedz :) kurcze to juz nie jest śmieszne w takim razie.Moze faktycznie stąd sie wzial moj dziwny kształ brzucha-faktycznie wyglada troche,hmm poprzecznie :o no nic,jesli we wtorek nie uda mi sie załatwic usg to pojde prywatnie. jestem bardzo ciekawa jak to wyglada w uk.na kiedy mozna sie umowic na takie cesarskie ciecie.np juz w 38 tygodniu? czy trzeba czekac do terminu??