Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

przepraszam ze nie odpisalam Magdakate,ale dop teraz przeczytalam twoja wiadomosc!!! po kąpieli kilka godzin temu nic skurcze nie przeszly.padlam na łóżko i zasnelam.potem sie obudzilam i juz nie malam skurczy.zjadlam i poszlam na spacer.a 20min temu pojawil sie czop.w dole brzucha lekko ćmi ale skurczy brak póki co. te z rana byly naprawde bolesne,az mnie tylek bolal!!! narazie cisza.zobaczymy co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmma
dzięki Basiu, zapytam mojego ginekologa na nast wizycie. czekam jednak na opinie innych dziewczyn, może któraś miała coś podobnego. mam nadzieję, że nie jest to groźne dla dziecka. podmywam się płynem do higieny intymnej plivafem F, podobno jest zalecany kobietom w ciąży a tu taki zapach. oczywiście pojawia się on po kilku godzinach, może powinnam się myć częściej niż dwa razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammmma: porozmawiaj o tym z ginekologiem. może faktycznie jest tam jakiś stan zapalny. ja nie mam takiego innego zapachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmma
jest mi wstyd zapytać o to ginekologa :( całe życie bardzo dbam o siebie a tu taka przykra sprawa :( no ale cóz, zdrowie mojego dziecka ważniejsze niż wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem to na pewno
wiem to na pewno,ze to nie prowokacja.Nigdy nie pisalam na pomaranczowo ale teraz musze bo tak JEJ obiecalam i ze nie zdradze:( Kacperek-37tc-2170kg i 51cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny o co chodzi z tymi pomaranczowymi postami bo troche to przerażające!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomaranczowej: Jesli to żart to bardzo kiepski wiesz???!!!! jesli zas nie to napisz chociaz co sie w takim razie stalo???!!!!! jaka byla przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem Angioletto czy to zart czy nie. Troche mnie przerazil (moze nawet nie troche) Ale badzmy dabrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem to na pewno - skoro to prawda to dlaczego nie ujawnisz o kogo chodzi. Teraz tylko wszytskie w głowe zachodzimy o kogo chodzi, komu współczuc, itd..... Kazda ma jakies przypuszczenia i boi sie o tym pisać........... Jaki masz cel ?? Bo nastraszyłaś Nas nieźle......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja skomentuje poprzedni pomarańczowy post tylko w jeden właściwy według mnie sposób..Ogromnie mi przykro i w sumie żadne słowa pocieszenia tutaj nie pomogą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumie o co wogole chodzi.przeciez jak urodzimy to i tak bedzie widac kto nie przeszedl do dolnej tabelki wiec po co to ukrywanie si? co to zmieni??? tylko sie niepotrzebnie teraz stresujemy, moim zdaniem to żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie.powiedz chociaz co sie stalo????? chyba tyle mozesz dla nas zrobic!!! jaki byl sens pisania o takiej tragedii bez podania przyczyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dajcie spokój pomarańczowej(tak nazwę bo nie znam imienia), nie ma sensu dochodzenia kto i co się stało, nie chcę sobie nawet wyobrażać co ona musi teraz przeżywać.Zresztą jak dobrze wczytacie się w ten post zauważcie że nie jest w dobrej kondycji psychicznej. Podziwiam ja że w ogóle o tym napisała..Przemilczmy i pomódlmy się o malutkiego Aniołka i pomarańczową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojechala do szpitala
z silnymi bolami podbrzusza i wyciekiem wod plodowych. Lezala 4dni na patologi ciazy wykonywano wtedy badania,usg,ktg itd.Nie pozwolono wstawac,byla wozona na wozku,ostatnie ktg ok21,niepokoilo lekarzy wysokie cisnienie tetnicze matki,dali kroplowke i postanowili przygotowac do cesarki.Zasnela.Obudzili po 3w nocy.Przewiezli na sale.Chlopiec nie zyl od 3godzin:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto jakos nic sie u mnie nie dzieje. Od czasu do czasu boli mnie brzuch, ale zaraz przechodzi i zadne argumenty do malego nie przemawiaja. Wiec mysle ze to Ty pierwsza zameldujesz sie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę sama nie wiem co myśleć o tych pomarańczowych wpisach. jeśli to prawda to współczuję z całego serca. a jeśli żart to nie powinno się w taki sposób straszyć ciężarnych dla których i tak każdy dzień jest coraz cięższym przeżyciem. taki stres dodatkowo nie jest nam potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny możecie uznać, że jestem nieczuła ale ja w te pomarańczowe posty nie wierze. Uważam, że nie jest możliwe aby czekali w szpitalu 4 doby po odejściu wód płodowych a po drugie jeżeli stałoby się to jednej z nas, a zżyłyśmy się ze sobą to albo usunęłaby się z topiku albo jeżeli podzieliłaby się z nami swoją tragedią to nie robiłaby tajemnicy z tego kim jest. Przecież wie, że nie potrafimy przejść obojętnie wobec takiej tragedi i nie bawiłaby się z nami w kotka i myszkę. Myślę, że ktoś ma niezły ubaw z tego że tak się przejęłyśmy (ja też się popłakałam w pierwszym odruchu) i nie zdaje sobie sprawy że może nam zaszkodzić bo taki stres nie wpłynie na pewno na nas dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety takie rzeczy sie zdarzaja co pisze pomarancza ale po co dziewczyny stresowac przed porodem??? ja mam majke chora:((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny leci mi ciemnorózowa woda,ale nie za duzo.poprostu jakby sie cos sączy.co robic? nadal nie mam skurczow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angielletto to wody zabarwione krwia pewno jedz do szpitala... maja wymiotuje i ma biegunke, brzuch nadety jak balon... jestna diecie jezeli dojdzie goraczka jedziemy do szpitala:((( lekarz podejrzewa niedroznosc jelit:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto: jedź do szpitala!!!! i daj koniecznie znać co i jak:) trzymam kciuki:):) koteczku: przykro mi że Majka jest chora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto jedź do szpitala. Chyba się zaczęło. Trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie rozwiązanie. Masz do kogoś kontakt? Postaraj się dać jakoś znak co i jak. A juz wiem masz z magdakate kontakt. W takim razie czekamy na cudowne wieści :) Koteczek współczuje choroby Majeczki. Może się poprawi ale jak nie to rzeczywiście lepiej do szpitala pojechać. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz kazał poczekac jakby było gorzej... majka ma pic 90 ml kleiku marchwiowo ryzowego z hippa ors200 30 ml wody i miarka mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×