Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

dziewczyny jak myslicie? jesli akcja nie bedzie postepowac tylko utrzymywac sie tak jak teraz to co zrobic? i kiedy? bo te regularne skurcze mam od 6tej rano i nic sie nie zmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafka co nieco tańczyła:-) a tak serio to może trochę pokręcić biodrami, co by się dzidziuś wstawiał, wtedy powinno ruszyć na całego - przynajmniej tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoją drogą, to ewentualnie zaliczyć znowu porodówkę. Może im powiedz, że nie czujesz ruchów jakby nie chcieli Cię zbadać - bo już sama nie wiem co oni tam mogą wymyślić:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz bede odkurzac w takim razie a potem usiade na poduchach jak na piłce i pokrece biodrami.zobaczymy .moze to cos da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze musisz czekac - wiem ze to nie latwe, ale lepiej w domu niz w szpitalu. A na razie i tak wody ci nie odeszly,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie ze na te wody to bede czekala do konca miesiaca :D wlasnie przeczytalam ze ta faza ukryta porodu w ktorej sie aktualnie znajduje moze trwac do kilku dni nawet i prawie dostalam zawalu :D chyba tu przekwitne predzej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, chyba nie z takimi częstymi skurczami - bez przesady. Angioletto nie czytaj tych głupot. Powinnaś teraz się nie stresować takimi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto ja chyba bym pojechala do szpitala bo jak od skurczy powieksza sie rozwarcie...choc fakt ze jeszcze wody nie odeszly... ja zajadam sie placuszkami ale mam znow tego dlugiego skurcza wtedy bardzo mnie cisnie na pecherz... wogole jestem zmeczona tym ciaglym chodzeniem do wc zrobie dwie kropelki siku i koniec a zaraz znow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia19g ja całą noc tak latałam do toalety.... KIlkanaście razy. I tez tylko na kilka kropel..... To chyba zupełnie normalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia mam tak samo, tylko do tego mi jeszcze jelita czyścy częściej - nawet 4 razy na dobę:-( a Ty już nospy nie bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no spy nie biore od tygodnia... mnie najbardziej wlasnie cisnie siku jak zlapie mnie ten skurcz... a w nocy to juz sama nie wiem chyba dzidzius uciska ale to jest naprawde uciazliwe to chodzenie do wc... tak sie najadlam plackow ze teraz mi bardzo niedobrze:( oj to lakomstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ourzylam.skurcze nadal są.zjadlam pół ananasa i az mnie mdli.chyba juz w zyciu nie zjem ananasa :D teraz chwile odsapne i po kolejnym skurczu usiade na te poduchy i pokrece bioderkami niczym hawajska tancerka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ciagu dnia wypijam hektolitry sokow i jakos mnie do kibelka nie ciagnie, ale gdy tylko nocka nastaje - co godzine!!! :D juz sie przyzwyczailam. Wlasnie troche posprzatalam a lazienkach, upralam material z koszyczka i jak tylko go zaloze puszcze jakas foteczke na NK. Angioletto tylko na tym odkurzaczu nie jedz do szpitala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie czekam na zdjecia z niecierpliwoscią ;) ja teraz na poduszkach sie krece :D:D:D brzuch stwardnial i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniówka z innego rocznika
angioletto czy ty nie mozesz pojechac do innego szpitala? mnie z 2 cm rozwarciem nie chcieli puścić do domu po rzeczy tylko odrazu na porodówkę. Lekarka przebila pęcherz wody poleciał i dziecko się urodziło. Kochanie sprawdź to proszę, szczególnie ze krwawiłaś, a żadna krew w ciązy nie jest dobra i nie można jej ignorować. ta różowawa wydzielina jest normlana, podobnie jak biegunka. Martwie się tylko o dzidziusia bo jeśli jest już gotowy do porodu to naprawde nie ma co przedlużać. Wymeczyli Cię i zostawili na lodzie! Wrrrrrr nasza służba zdrowia!!!! Wiem, ze roznosi cię energia ale proponuje - odpocznij. Nie jedz tez zbyt dużo bo bedziesz miała problemy przy porodzie- lewatywa moze niewystarczyć. Lepiej pij soki. Naprawde odpocznij troche bo jeśli zamierzasz rodzić w tym szpitalu, w którym wczoraj bylaś to przyda ci się dużo sily bo z tego co czytam na pomoc liczyć zabardzo nie można :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za informacje ;) wiesz mieszkam za Londynem i nie ma szans teraz zebym jechala do porodu kilkadziesiat kilometrow do innego szpitala. pytalam o wszystkie mozliwosci przyspieszenia porodu.jednak zbyli mnie odpowiedzią ze jestem przed terminem.tymczasem termin mam juz za 2 dni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto fajna sprawa.... Ja rozglądam sie za jakims nosidełkiem ale sama nie wiem co wybrać. Czy sugerowac się firmą czy czyms innym.... Chciałąbym jakies nosidło zeby chcąc wyjsć po chlebek do sklepu nie musieć z 4pietra wózka znosic. Ale w sumie nie wiem czy zimą sie cosik takiego przydaje. Myslałam o czyms takim: http://www.allegro.pl/item738618573_chicco_nosidelko_babytrage_go_astral_nowosc.html Moze cos doradzicie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna tez mam cos takiego ;) to rózowe kupilam bo jest z grubego materialu i dziecko jest cale osloniete.jest na tyle duze ze mozna go spokojnie jeszcze kocykiem przykryc.naprawde polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zalezy od zimy a poza tym zdecydowanie cieplej przy mamusi, wiec dzieciaczek bedzie korzystal z Twojego ciepla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniówka z innego rocznika
to w takim razie teraz wiem dlaczego tak cie potraktowali. widac ze to wszystko co sie mówi o opiece medycznej w UK jest prawdą. Mam nadzieje że jak już się u ciebie zacznie to pójdzie szybciutko :) Nosidelko jest prześliczne. Mam nadzieje, ze ci sie przyda. Ja osobiscie nie jestem zwolenniczką takich wynalazków i jakoś wychowalam moje dzieci bez nich, aczkolwiek uważam ze te kolorowe dodatki są niezwykle urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówko dziekuje za wsparcie ;) Mam ogromną nadzieje ze jak ewentualnie do soboty sie rozkreci to bedąc juz w dniu porodu z OM pomogą mi jakos go przyspieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akna: ja chyba wolę chusty, dają więcej możliwości, ale nie umiem się zdecydować. Dla maluszka niby elastyczne, ale korci mnie kółkowa. W nosidełku boję się, że można tylko w jednej pozycji nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie.sept w sumie racja...... Wszytsko od zimy zależy... Ja też jakoś tak podchodziłam sceptycznie do chust i tego typu rzeczy ale jak sie mieszka na 4p i jest sie prawie cały dzień samemu to trzeba sobie ulatwiać zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figa84 no ja włąśnie tez nie potrafie zdecydować.... Dlatego rozpoczęłam ten temat - z myslą ze ktos doradzi co lepsze... Moze bedzie mi łatwiej sie zdecydować......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od kilku dni wertuje strony o chustach i nosidłach i mam mętlik w głowie. Takiego maluszka nie powinno się pionizować, więc nie wiem czy jest sens kupować chustę elastyczną, skoro łatwiej będzie z kółkową. Z drugiej strony przeciwskazaniem do kołyski jest dysplazja stawów, a tego można się dowiedzieć dopiero u ortopedy:-/ No i problemem jest fakt, że te chusty co nieco kosztują:-/ podobają mi się jeszcze te nosidła ergonomiczne, ale one chyba też dla ciut większych dzieci... no po prostu głupieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×