Wrzesień 2009

witajcie Mamusie. Figa - zazdroszczę takiego Aniołka, ale ja też nie narzekam, Olaf jest grzeczny :) No i my po wizycie. Niestetu mały jeszcze trochę żóltawy i musieliśmy krew oddac do badania - nigdy wiecej - tyle się napłakał jak mu cisnęła z tego maleńkiego paluszka i wycisnąć nie mogła :( Poza tym mocz mamy oddac do badania na wzelki wypadek tez i usg brzuszka zrobić żeby mieć pewność co z tą zóltaczką. Lekarkę mamy super jestem bardzo zadowolona, jest pediatrą i homeopatką więc przed antybiotykiem zawsze próbuje leczyć homeopatią. Dla mnie bomba. Ja też własnie nie wiem czy dawać skojarzone - nam powiedziała lekarka że mniej powikłań.ale z tego co Wy piszecie to każdy ma jakieś inne doświadczenia i informacje. I tak to z tymi szczepieniami jest :( Co do kupki, to powiedziała żedzieci na piersi jak najbradziej mogą nie robić kupki spoooooro bo pokarm kobiety jest nie do zbadania i że może być i tak że jest w całości wchłaniany przez malucha i nie maco wydalać. Poobmacywała go i kupka jest w jelitkach ale go nie meczy uuufff no i tyle u nas. Pozdrawiamy!

heh szkrabek ja bylam we wtorek z mala na badaniu krwa, z aluszka nie lecialo wiec wyciskali jej zpiet- wrzas byl taki ze mialam dosyc, a dzisiaj sie okazalo ze krew zepsula sie w drodze do laboratorium!!!SZLAG BY TO TRAFIL!! po niedzieli pojedziemy do punktu pobran gdzie pielegniarki pobieraja dzieciom krew z zyly! mam nadzieje ze u Was bedzie lepiej niz u nas!! ze spniem jest zle, mala sie wycfanila i hce tylko na rekach, no i malo spi, ucina sobie tylko krotkie drzemki no i od wyjscia ze szpitala przytyla kilogram. Asiu ja tez zamierzam zainwestowac we fride bo gruszka jest do dupy nic nie wychodzi, ja mojej psikam do noska woda morska-troche pomaga

Ja tez polecam fridę..... Co do trądziku to tez sie najprawdopodobniej z nim meczymy. I też chciałąbym zeby to jak najszybciej bylo za nami. ja zrobiłam tak jaki pisałą mambelgie - przemywam krochmalem i po 2 dniach juz widać róznicę. Polecam....

Moja pediatra twierdzi, że różnica w skojarzonych i nie skojarzonych polega na szczepionce przeciw krztuścowi. Wg. niej ta z sanepidu jest gorsza i daje więcej skutków ubocznych niż ta w skojarzonych. Reszta podobno ta sama, tylko w 6w1 mamy dodatkowo wzw A. Z tego co się czyta po necie, to można zgłupieć..... No i dodatkowo jeszcze są rotawirusy, pneumokogi i meninokogi (chyba tak się to pisze....). I szczerze mówiąc nie wiem co zrobić.... Chyba poszukam info o zawartości rtęci w tych szczepionkach skojarzonych.... Co do zasypiania, to przed wczoraj tu na kafe ktoś pisał o takiej książce/artykule. Ja zaczełam czytać i co nieco jest logiczne, trochę inaczej niż Tracy w języku niemowląt. Może komuś się przyda, więc daje link: http://vanilka.republika.pl/usnij.htm

Witam:) Chochlik frida super ale czasami Maja już na sam widok dostaje ataku płaczu.. no i ja się trochę boję pociągnąc mocnej żeby coś jej się nie stało:( wróciłyśmy od pediatry bo Mała ma już tak długo ten katarek i nic nie pomaga. ponad 2 tyg . zalega jej gdzieś do góry i nie da się tego odessać. mam od nowa podawać jej nasivin, sol fizjologiczną i cebion. układać wyżej główkę i jak to nie pomoże to d szpitala. pediatra powieziała, że gdyby nie słyszała sapki to nigdy by nie powiedziała że Maja jest chora, bo taka zodowolona, rączki w górze.. i waży ponad 4,5 kg w 6 tyg. ja jakoś nie wiem jeszcze czym szczepić , chciałam 5 w 1, teraz Żyrafka pisze że Ona zwykłymi i dużo matek w poczekalniach mówi o zwykłych i jestem w kropce. a swoją drogą to nie dam rady słuchać jak Mała będzie krzyczała po 3 wkłuciach. nie jestem odporna na jej krzyk i jak Jej źle to zaraz biorę na ręce, więc wszystkie dobre rady biorą w łeb. jak Was czytam jak usypiacie w łóżeczkach to mi wstyd, bo nasza okręciła nas wokół małego- najmniejszego paluszka i śpi z nami, nosimy ją na rękach, lulamy i tańczymy z Nią żeby usnęła.. co do uśmiechu to nie wiem czy Maja robi to świadomie ale jak ją całuję po polikach to cała w skowronkach. z trądzikiem też nie mamy kłopotu bo buzię ma czyściutką bez krosteczki, czasami wychodzą jej przy karmieniu czerwone plamki ale za chwilę schodzą. wiem od pediatry że wiele potówek jest od przegrzania i optymalna temperatura w domu to 22-23 st, troszkę więcej przy kąpaniu. i my się przeżuciliśmy z oilatum na oilan, tańszy a ten sam skład tylko podobno marka robi swoje.

nas jak na razie trądzik ominął,

Aska ja zakupie fride dopiero w sobote i bede testować, lekarka we wtorek osłuchała małą i wszytko ok, moja głównie sapie w nocy, sół fizjologiczną wkrapiasz do noska tak?

chochlik_ no to sie ciesz :) My jeszcze z nim walczymy... Co do szczepionek to ja też jestem raczej zdecydowana na te refundowane a dodatkowo pnemokoki i rotawirus... A ten mój ból gardla coraz silniejszy..... I pojawil sie okropiczny katar... dziewczyny a czy Wy teraz codziennie z maluchami spacerujecie?? Bo pogoda nienajlepsza....niestety :(

ja juz 2 dni nie bylam, wczoraj to byla chlapa i ogolnie ciagle padalo a dzis maly ryczal prawie caly dzien i juz nie mialam sily jutro na pewno ide, mam zamiar wychodzic zawsze gdy nie pada (snieg, deszcz) i gdy jest wiecej niz -10 stopni

Tak sól wkrapiam kilka razy dziennie do noska i jak słyszę za chwilkę że charczy to odciągam i zawsze przed karmieniem nigdy po.. możesz kupić cebion wit c bez recepty i podobno jest cos o nazwie olbas oil tylko muszę zapytać w aptece czy można to stosować przy tak małym dziecku to się kropi na podusie żeby lepiej oddychało. no i wyże układąc... Maja też osłuchowo jest czysta, tylko ten nosek. jak nie będie lepiej to muszą podać antybiotyk a to tylko na oddziale i sobie poleżymy:( odpukać mam nadzieję że w końcu przejdzie. kurcze jakbyscie Ją zobaczyły jak śpi-ręce do góry piąstki zaciśnięte.. a i znowu mamy kłopoty, u mojej babci wykryto alzheimera, wczoraj miała atak i podobno w głowie jej się coś pomieszało, ktoś z szafy wychodził:) wiem że śmieszne ale kobieta 87 lat i .. aj szkoda gadać. sorry że tak dużo piszę ale nie wiem kiedy znowu najdzie mnie wena:) schudłam już 15 kg, w ciązy przytyłam 9. wstąpiłyśmy dzisiaj do mojego ulubionego butiku i kupiłąm nowe ciuchy.. mówię Wam nie ma nic lepszego niż zakupy:) Maja spałą słodko w nosidełku a ja przymierzałam i cieszyłam się jak dziecko że pasuja na mnie ciuchy rozmiar mniejsze..kupiłąm też farbę do włosów.. czy można farbować włosy jak się karmi piersią?????

aśka też sie zastanwiam nad farbowaniem:-/ Wiecie co. Moja pediatra miała trochę racji jeśli chodzi o krztusiec:-/ Te co dają bezpłatnie też rewelacyjne nie są.... http://commed.pl/ile-szczepionek-mozna-podac-dziecku-przy-jednej-wizycie-vt18830.html Normalnie odlecę z tymi szczepieniami...

Ja też mam dośc.. pytałam pediatry która zajmowała się Majka zaraz po porodzie i ona mi powiedziała że swoje dzieci szczepiła skojarzonymi. co się kogos pytam to inne zdanie

ja szczepie teraz engerixem zamiast euvaxu i reszta normalnie refundowane zastanawiam sie nad rota ale na pewno nie pneumokoki i meningokoki, i tak samo zadne skojarzone

dziewczyny co do szczepionek to idzie zwariowac:( ja sie zdecydowalam na 5w1 bo moja polozna mowila ze sa korzystniejsze bo jest mniej wkluc i nie sa to zywe wszczepy i dziecko lepiej znosi te szczepionki no ale dylemat zaczyna sie czy szczepic na pneumokoki i menigokoki bo nie chce tez dziecku aplikowac nie wiem jakich dawek roznych szczepionek... mi polozna mowila ze te szczepionki warto dac dziecia ktore ida do zlobka albo maja rodzenstwo ktore chodzi do przedszkola albo zlobka bo tam najlatwiej zalapac... no i nie wiem co robic bo moj synus narazie bedzie ze mna w domu... co do katarku to moj Krystianek ma zapchany nos rano, przeczyszcze mu sola i jet ok, lekarz mowil wczoraj ze jest ok a nosek moze byc wysuszony od palenia w kominku no i mleko podczas ulewania moze dostac sie do noska... Asiu u mojej babci tez niedawno wykryto alzhajmera:( dla mnie to szok co ta choroba potrafi zrobic z tak madrym czlowiekiem jakim byla moja babcia a teraz ... takie niedorzecznosci mowi :(

Przychodzi facet do lekarza, po godzinnych badaniach lekarz stwierdza chorobę używając łaciny. Zdezorientowany pacjent w końcu zadaje pytanie: - Panie doktorze to przejdzie? - Tak, na żonę i dzieci.

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony: - Szybko ubieraj się! Pali się! Nagle z szafy dochodzi przerażony męski glos: - Boże meble! Ratujcie meble!

Trąbka: ile płacisz za ten energix? Ja nie chec szczepić na pneumo i menigokoki. Właśnie się poprzygladała tym 5w1 i 6w1 i one zawierają większa dawkę polio.... Mi małą zaszczepili Hepavaxem:-/ brrr.... mogłam się wcześniej tematem zainteresować. A teraz szukam info czy Infanrix DTPa jest ogólnie dostępny i ile kosztuje, bo z tym krztuścem w refundowanych też coś nie gra.... a tak może by się udało kalendarzem szczepień, ale bez tych 5w1 czy 6w1:-) a nad rota też się zastanawiam....

Basiu ja też nie moge w to uwierzyć,że babcia jest w takim stanie.. podobno dostanie jakieś psychotropy i do domu. nie wiem jak sobie wujek z nią poradzi... my już dawno u nich nie bylismy . Majka śpi już 3 godz i piersi mnie bolą..jak zbliża się czas karmienia robia się twarde jak kamienie. pozdrawiam Was wszystkie i ja uciekam. dzisiaj idziemy jeszcze za ścianę do m babci na imieniny. jeśc nic nie można ale na pogaduchy:)

do asi1978 olbas oil: nie wolno stosowac go u dzieci ponizej 3 roku zycia tak pisze na ulotce. akurat wziełam poszłam po ulotke bo posiadamy ten lek w domu on jest dobry do inhalacji parowych na ubranko tez mozna

engerix okolo 50 zl a co z tym krztuscem nie tak? Ja myslalam ze warto uwazac tylko na wzw i na mmr...

W tym refundowanym jest DTPw jest krztusiec pełnokomórkowy, a w szczepionce DTPa krztusiec acelularny. Podobno powinno się zastępować DTPw, tym DTPa. Obie to tylko błonica, krztusiec, teżęc, przy czym DTPa płatna.... Ten sam jest w 5w1 i 6w1, ale wiadomo, że tam dają jeszcze inne szczepionki dodatkowe.... W sumie, to za pierwszym razem wypadałoby by zrobić DTPa+wzwB+Hib, a potem można by było 5w1 2 razy, bo wyjdzie na to samo - w ten sposób oszczędzamy na niepotrzebnej dawce Polio w 6 tygodniu. Przynajmniej ja to tak rozumiem zgodnie z tymi kalendarzami;-) MMR zacznę się martwic jak mała skończy rok....

Czesc dziewczeta! Wkradam sie do Was z forum Marzec 2010:) Gratuluje dzieciatek:) Szukam rady u Was, jak ktoras znajdzie chwile na odpowiedz z gory dziekuje. A wiec: jestem w 18 tyg. i moja szyjka ma 2,5 cm, lekarz powiedzial, ze "jakby co to mam sie natychmiast zglosić" a Ja nie wiem na co zwracac uwage:( co powinno mnie niepokoic? Mam wraenie ze moja dzidzia jest za nisko i czasem czuje taki dyskomfort jakby cos mialo mi wypasc. Dodam, ze czasem brzusio mi twardnieje, dopada tez mnie biegunka srednio 2 razy w tyg, nie wiem czy to z nerwo czy taki moj urok:(

Akna Jak przemywasz krochmalem? słyszałam że mozna kąpać dziecko w nim ale szczerze mówiąc nie wiem jaki ten krochmal i jak go używać?

Mala_31 Szyjka 2,5 to norma z tego co pamietam. TZN że jest długa i wszytsko OK :)

mała: uważaj na te twardnięcia brzucha. Mi w 18 tygodniu tez brzuch twardniaj, a potem miałam juz często skurcze:-( Jak te twardnięcia są lekki i rzadko, to ok, ale ogólnie jakbyś tak miałam je częściej to daj znać lekarzowi. A to jakby miało Ci coś wypaść, to pewnie przez to, że dziecko jest nisko i Cię obkopuje na dole:-)

o troche pocieszenia, jak milo:)

Isia.. Ja rozrabiam pol lyzki maki ziemn. w odrobinie zimnej wody i dolewam goracej,zeby roztwor byl taki plynniejszy :) U nas juz prawie wychodzimy na prosta z tradzikiem...nam lekarka powiedziala,ze tradzik mija do ukonczenia drugiego miesiaca zycia....ale jak szperalam na forum, to moze sie ciagnac znacznie dluzej... A od wczorajszego wieczoru porazka z usypianiem lenki..piluje kopare jak tylko poczuje,ze jest w lozeczku...i nawet sie nie meczy tym darciem...no to dalej bujamy ;)

Wbilam 600 setna strone :)

Mamabelgie jesteś pierwsza :) Isia no to w sumie już wszytsko z tym krochmalem wiadomo.... Ja robie świezy codziennie. Gotuje z garnuszku troszke wody i dodaje rozrobioną mąke ziemniaczaną (mniej niz pół lyzeczki na odrobinę wody) Cos tak jak kisiel sie robi :) U nas pomaga - widac juz różnicę.... Oczywiście potym obowiązkowo krem nawilżający. Bo krochmal mimo że słabiutki to i tak moze skóre lekko sciągać.... A ja nadal meczę sie z katarem i tym nieszczęsnym gardłem... Mam już dosyć. Czuje sie jak wypluta.... I ciągle mam stresa że Małą zaraże.... U nas z usypianiem też lipa.. Jak czasami to jest super i Toska sama zaśnie w łóżeczku a czasem noszę ją i lulam wieki. I najjczęściej gdy położe otwiera oczy...

Asiu, Basiu, mój dziadek żył z tą chorobą 9 lat, zmarł z powodu Alzheimera 4 lata temu. To co się z nim działo przez te lata było straszne... Współczuję Wam obu... Co do tych szczepionek - moje zdanie jest takie, ale to tylko moje spostrzeżenia. Każdy mówi o tych szczepionkach co innego, a ja swoje zdanie wyrobiłam zaglądając na różne fora i czytając wypowiedzi zawiedzionych rodziców szczepiących swoje dzieci skojarzonymi. Proszę się mną nie sugerować ;)