Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

ewelkajaw co do ubierania na spacerek to u nas roznie, czasem zdarza sie ze jest spokojna ale czesciej sie drze. Na szczescie uspokaja sie najpozniej jak wychodzimy z klatki ;-) Ale z tego co sie orientuje to wiekszosc dzieciaczkow nie lubi ubierania. Basia mi sie wydaje ze jak maly je tylko 5 min to dostaje tylko to mleko poczatkowe czyli bardziej popija niz sie najada. Ktoras juz pisala ze dziecko powinno ssac ok 15 min. Nitaanita napisz koniecznie jak juz dostaniesz ta chuste - ja tez wlasnie o rapalu mysle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tym nowym forum to troche bez sensu, prezciez mozecie tutaj pisac po co sie przenosic, co to zmieni? nio chyba tylko tyle ze bedzie mniej osob, mniej czytania i mniej do odpowiadania. Nie obrazajcie sie, ja wiem ze przykro jak po raz kolejny nikt nie odpowiada, ale jak kilka osob ma sie przeniesc gdzie indziej to niech te kilka osob zaczna tutaj pisac i odpowiadac. Usciski dla wszystkich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdakate tos mnie pocieszyła witamine juz wybrałam tydzien temu nic nie pomogła, brałam juz tez zastrzyki z ketonalu i nic nie pomogły... teraz mam 3 rodzaje sterydów... moja mama ma uszkodzony rdzien kregowy i ma cos tez w dolnym odcinku kregosłupa i lekarz jej neurlog mowił ze duze dzieci tez maja na to wpływ a ja swoje rodziłam po 4,100 :( misha co za pajac z tego chłopa, a długo byliscie razem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misha: ale kretyn z tego faceta aż szkoda słów. koteczek moja babcia to już morfinę brała aż w końcu stwierdziliśmy że to ból psychiczny i teraz już bierze lekkie środki przeciwbólowe. więc teraz musisz zadbać o siebie i wiem jak to zabrzmi ale pierwszym krokiem jest zrzucenie zbędnych kilogramów. mojej mamie zaczęło się poprawiać kiedy schudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia co z babcią?? mam nadzieję że lepiej się czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdakate u mnie problem kg tez jest ale juz mniej niz przed ciaza ale mnie nigdy nie bolał kregosłup i lekarz mowi ze to tez to znieczulenie w kregosłup mogło miec wpływ ... moja mama wazy 59 kg i tez ma chorykregosłup....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz bym chetnie zastosowała jakoms diete cud ale po endokrynologu dietetyk zadecyduje jaka.... bo jeszcze te hormony swiruja mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ewelkajaw, super że zostajesz. Smutno by tu było bez Ciebie. Ja tak samo jak Ty jestem bardzo przywiązana do tego forum, stało się ono częścią mojego życia bo przecież tyle rzeczy tu opisałam, praktycznie wszystko co dla mnie ważne, i nigdy nie spotkałam się z krytyką, raczej ze zrozumieniem, współczuciem czy słowami otuchy. Ciężko by mi było się z Wami rozstać mimo że Was osobiście nie znam i nigdy nie widziałam. Bartek też płacze przy przebieraniu, a najgorzej jest jak mu zmieniam pampersa, a jak by był wtedy głodny to się aż zanosi od płaczu. Dlatego zawsze przewijam go po karmieniu i jak jest mąż w domu to on odwraca jego uwagę a ja przewijam. Jeśli chodzi o jedzenie to Bartek je różnie i nie ma na to reguły. Raz zje 60 a raz 180, ja mu na siłę nie wpycham. Zje ile potrzebuje. Angioletto, gdyby Twoja Natalka była nie dokarmiona na pewno sama by Ci o tym dała znać. Przecież dzieci nie płaczą bez powodu. Zresztą jeśli karmi się mlekiem modyfikowanym to tak jest napisana norma, ja podaje mojemu bebilon i tam jest ze dzieci 2-3mies 120ml. Co do wagi to nie wiem ile obecnie waży mój synek. Jak byliśmy do szczepienia to w 7 tygodni przybrał 2kg, to było 3 tyg temu-ważył wtedy 4kg, a teraz to pewnie ma ze 4i pół. O ile nie więcej. Wydaje mi się że dobrze przybiera na wadze. Jak tak sobie pomyślę to on jest już ponad dwa razy cięższy niż wtedy jak się urodził bo miał niecałe 2kg, po takich dzieciach widać jak rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Muszę troszkę sprostować bo napisałam że przebieram bartka jak jest pojedzony i jak jest mąż w domu to on odwraca jego uwagę. Wyszło z tego że jak meża nie ma to synka nie przewijam...ha ha... Ale chodzi o to ze jak m jest to mi pomaga a jak go nie ma to radzę sobie sama. rozumiecie?? Ale namieszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pajac posrany,zbłazni sie przed sadem i tyle.. nie bylismy ze soba dlugo ale teraz uwazam ze za dlugo .. sam placze sie w zeznianiach niby bylam wczesniej w ciazy ale urodzilam 2 tyg przed terminem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Allan uwielbia być na golasa bo wydaje mu się że zaraz pójdzie pod prysznic lub do wanny:) ja problem widzę tylko wtedy gdy wrócimy z dworu i trzeba się rozebrać wtedy jest największy płacz:) a tak to jest bardzo grzeczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie- czy Wasze maluszki chętnie śpią na boku? Bo mój Bartek lubi spać ale tylko na prawym boku lub na pleckach, a jak go kładę na lewym to nie zaśnie tylko strasznie płacze, i wierci się i się przekręca na plecki mimo że mu podkładam podusię za pleckami. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, zwłaszcza że zauważyłam że już z prawej strony ma za bardzo spłaszczoną główkę. Poradźcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NikaP: mój mały śpi na lewym boku. to znaczy zasypia na lewym boku a w nocy na plecki się przekręca ale główkę ciągle ma w lewą stronę skierowaną. ja spałam w ciąży na lewym boku i on teraz tak śpi i na razie się tym nie martwię. zacznę kiedy wcale nie będzie chciał zasnąć. Allan na prawym boku też nie zaśnie ale nie płacze więc nie wiem co ci poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nic na siłę z układaniem dzieci nie zdziałacie... A główki się zaokrąglą gdy dzieci zaczną siadać :) Ewelkajaw 🌼 Każde dziecko je tyle ile potrzebuje. Samo sobie reguluje porcje płaczem albo wypluwaniem cycy/butli. Nie będzie głodne na własne życzenie, zawsze będzie się domagać gdy będzie chciało więcej ;) Moja Basia, gdy ją karmimy moim mlekiem z butli, za jednym razem naje się 80 ml, a za drugim łapczywie zje 125ml. Dzieci karmione piersią jedzą częściej, dlatego porcje będą mniejsze niż u tych karmionych sztucznymi mieszankami. Zresztą, każde dziecko jest indywidualne i będzie się domagać innych porcji. Misha, a to pacan... Zrobi z siebie w sądzie kretyna, no ale jak inaczej ma się bronić jak nie kłamstwami... Trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Jestem jeszcze ciekawa kwestii nazwiska, bo kiedyś nas pytałaś jak lepiej zrobić: Pawełek ma Twoje nazwisko, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie - własnie wrocilam od ortopedy z mała - bioderka juz wyleczone więc ok. ale znow cos sie okazało że mała ma główke cały czas w prawo i mamy cwiczy by patrzyła w lewo... :( ciagle cos nie tak :( jak przyjdzie chusta napewno napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze juz dzis chyba ze trzeci raz i już sama nie pami,etam co miałąm napisać. Napierw komp(laptop) mi padł potem zezarło posta itd.... Wiec tak: dzięki trąbka i mamabelgie za odp w sprawie chusty... Tylko nie wiem czym sie sugerować przy zakupie i czy lepiej tkaną czy elstyczną.... Co od ubierania to Tośka najbardziej płaczę przy czapce ale to nie zawsze... Ale teraz jak zaczną się kombinezony i te sprawy to nie iwem co to bedzie..... NikaP Tośka spi tylko i wylącznie na pleckach. Za nic nie ząśnie inaczej. Ale glówkę ma skierowaną raz w lewo raz w prawo... Może tez powinnam sie zacząć martwić? Co do katarku to zero poprawy. Jak jest jeden dzień lepiej (tzn tak mi sie wydaje) to drugiego dnia odwrotnie. Już mi się aż serce sciska jak patrze jak Mała sie meczy.... I nie wiem co mogę jeszcze zrobic.... Co do jedzenia. Toska je dość często. Do południa to nawet co 1,5-2h. Myslę ze dojada po nocy, bo budzi sie na jedzenie 2 razy ok 1-2 i 4-5. A poza tym to jak ma dzień. Jak pospi to zadziej a jak nie pospi to często. No i na noc to uzadza sobie długaśną sieste - czasami je nawet godzinę. No ale myslę, że dzieki temu przesypia te 5h. Najgoresze jest to że ona prez ten katar ostatnio zasypia tylko przy cycku..... Misha85 teraz najważniejsze żeby sprawa dość szybko i "bezboleśnie" jeśli mozna tak powiedzieć sie zakończyla.... Chciałam jeszcze zapytac czy bierzecie jakies witaminy dla kobiet karmiących??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misha-jestes bardzo dzielna :) Trabka..mam pytanie praktyczne do Ciebie...jak ubierasz swoja Dzidzie jak wychodzicie na spacery w chuscie??? Tez chce sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiscie zapomnialam zapytać: Trąbka a jak ubierasz Twojego Szkraba jak wychodzicie na spacery w chuscie?? Jestem bardzo ciekawa i bedę wdzieczna za odp.... Juz mam wizje wychodzenia na spacer bez tachania wózka z 4piętra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chcala spacerowac zachustowana :) nie lubie chodzic z wozkiem... tylko ze w chuscie to mozna sie wywalic :O i to mnie przeraza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zyrafko,Paweł ma moje nazwisko,wczesniej zarłam sie z nim ze chce zeby mial jego ale kolega ze studiow szybko mi to szybko wybil z głowy. chcialabym zeby sie szybko skonczylo bo bedzie pranie brudow i wywlekanie roznych rzczy a mimo ze nie mam sobie nic do zarzucenia to nie lubie. nie mam juz patentu na to moje rozdarte dziecko,tak mnie szantazuje etraz w dzien zeby caly czas go nosic ze juz nie wiem co mam zroboc bo nauczyl sie ze jak zwyczajnie placze to nie podchodze,ale jak robi sie fioletowy to od razu go łapie,teraz juz caly czas tak robi:/a jak wezme go na rece to sie smieje.nie chce zeby moje dziecko plakalo caly dzien bo ani ja ani sasiedzi tego nie wytrzymaja ale jak bede mu sie poddawac to co bedzie za 2 miesiace?juz teraz mam spory problem z kregoslupem a nie mam nawet jak isc do ortopedy bo nie wysiedze z nm w kolejce 3 h a sama ne mam jak.nie mam jak pojsc do ginekologa na kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
misha współczuję... a nie ma kto Ci zostać z synkiem? Np. rodzice? Ja nie jestem za bardzo w temacie bo jak się pojawiłaś na forum to mnie nie bylo i nie wiem za wiele o Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzieki dziewczyny za odp odnośnie spania na boku. tylko ze mój bartuś jak śpi na pleckach to główkę ma skierowaną w prawo a w lewo nie chce... to mam nadzieję że jak zacznie siadać to mu się to wszystko ładnie wyrówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NikaP nie ma kto zostac a rodzicow nie mam bo nie zyja.sama jak palec a znajomi pracuja w tygidniu w dzien i tez nie mam jak tego rozwiazac.. i jeszcze tatus taki ch*** sie trafil..ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie na sile ale zachecac do zminy ułożenia.. Moja głowke ma ladna tylko ze ciagle patrzy w prawo - bo jej tak wygodnie a miesnie w 2 strone nie sa wycwiczone dlatego idzie na latwizne. wiec cwiczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O rany, misha, to faktycznie nie wesoła sytuacja... Gdybyś mieszkała w okolicach jasła to bym Ci chętnie została z synkiem:) Ale i tak jestem pełna podziwu wobec Ciebie że sobie z tym wszystkim radzisz!!! Ja mam wokół siebie tyle życzliwych ludzi, mam męża, rodziców teściów i nie zawsze mogę sobie ze wszystkim poradzić, a jak bym tak została sama z dzieckiem to bym się chyba załamała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nitaanita to co mam robić-pozwolić mu leżec na pleckach ale przekręcać główkę w lewo czy układać na lewym boku? bo on chyba tą pierwszą pozycję woli-z dwojga złego dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NikaP poradzilabys sobie spoojnie,kwestia nastawienia i pogodzenia sie z obecna sytuacja.cała ciaze sie syzkowałam na to i chyba ciezxej bylo samemu byc w ciazy niz teraz.teraz jest juz Pawełek i jego usmiech jest bezcenny i rozwiewa wszystkie chmury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ukladam na pleckach i gadam go niej i zabawiam by patrzyla w ta strone ktora nie jest dla niej taka wygodna, i podobnie tylko układam ja na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×