Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

angiolleto: nie rozumiem dlaczego odrazu tak wyskakujesz. Zauważ, że dziewczyny nie zastanawiają się czy szczepić, tylko czym szczepić. Dodatkowo w Polsce to nie mały koszt jest tych szczepionek 6w1, 5w1 i dodatkowych. Niepłatne są zgodne z kalendarzem szczepień, dodatkowo do tego kalendarza dochodzą rotawirusy (zalecane), pneumogoki i menigokoki. A te 5w1 i 6w1 są skojarzone i nie mało płatne (w dodatku zawierają więcej dawek szczepów niż wynika z kalendarza szczepień). Nie wiem co w Angli kryje się pod nazwą 6w1, być może coś zupełnie innego i kalendarz szczepień też może być inny. Koleżanka szczepiła dziecko do 7 miesiąca w Irlandi po przyjeżdzie do kraju musiała mała na co nieco doszczepiać - szczepili na co innego niż u nas i w innych dawkach. I tak jak napisałam w różnych szczepionach używane są różne konserwanty jeśli można tak napisać. Przykładowo wzw B bezpłatna zawiera tiomersalu (organicznego związku rtęci), a można kupić sobie szczepionkę bez rtęci. Rożnie podają różne źródła, niektóre że tiomersal nie jest szkodliwy (podobno metylen rtęci jest szkodliwy, a etylen (zawarty w tiomersalu) nie). Tak więc jest chyba się nad czym zastanawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figa: u nas szczepi się następującymi szczepionkami: IPV + Hib INFANRIX-IPV+Hib jest to szczepionka zawierająca toksoid błoniczy, toksoid tężcowy, trzy oczyszczone antygeny krztuśca. Szczepionka zawiera również trzy typy inaktywowanego wirusa polio oraz oczyszczone składniki Haemophilus influenzae typu b (Hib) Jest to skojarzona szczepionka przeciwko trzem chorobom: błonicy, tężcowi i krztuścowi – tak zwana DTPa. Hib i PCV Skoniugowana szczepionka przeciwko pneumokokom. to tylko tam dla informacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja idę w przyszłym tygodniu z Maciusiem na szczepienia. Bardzo dużo czytałam na temat szczepionek a także pytałam pediatrów i położnych. zdecydowałam się na standard czyli trzy wkłucia bez żadnych dodatkowych. Chciałam na początku jakaś skojarzoną żeby było jedno wkłucie, ale pediatra mi powiedziała że u takiego maluszka boli pierwsze wkłucie i jest wielki płacz a te kolejne robione są " na płaczu z pierwszego ukłucia" a poza tym można przecież dać dziecku pierś i będzie spokojniesze:) Jeśłi chodzi o dodatkowe to na pneumokoki których jest podobno bardzo dużo szczepów i mozna po prostu nie trafić w ten którym dziecko się nie daj Boże zarazi też się nie decyduje. Długo myślałąm o rotawirusach a żeby ich nie brać przekonało mnie to że i tak dziecko może zachorować i wylądować w szpitalu i bardzo poważne komplikacje po podaniu. To jest tylko MOJA OPINIA każda z nas ma prawo szczepić dziecko według własnego uznania, oczywiste jest że chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, żadna nie che zaszkodzić, a to że nie szczepei wieloma szczepionkami nie znaczy że nie zależy mi na zdrowiu mojego dziecka. Przecież gdyby były złe któreś z dostępnych byłyby wycofane... pozdrawiam cieplutkie wszystkie mamusie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdakate: Infarix DTPa jest w Polsce płatny, bezpłatny jest starszy typ DTPw. Pneumokoki płatne. A co z wzwB? W polsce pierwsza dawka w szpitalu, kolejne w przychodni. Ta bez rtęci też płatna, ale czy lepsza to już zdania podzielone. Do wyboru jest szczepić państwowymi lub płatnymi: 5w1 mają błonimagdakate: Infarix DTPa jest w Polsce płatny, bezpłatny jest starszy typ DTPw. Pneumokoki płatne. A co z wzwB? W polsce pierwsza dawka w szpitalu, kolejne w przychodni. Ta bez rtęci też płatna, ale czy lepsza to już zdania podzielone. Do wyboru jest szczepić państwowymi lub płatnymi: 5w1 mają błonice, tężec, krztusiec, hib, polio (jedna dawka więcej niż w przypadku refundowanych) i do tego trzeba dodatkowo wczepić na wzwB. 6w1 to samo co 5w1 + wzwB. W kalendarzu szczepień zalecane są dodatkowo rotawirusy, ospa wietrzna i wzw A. Ja się bałam skojarzonych, ale jak poczytałam skład i zgłębiłam się co kiedy i jak się szczepi, to chyba zdecyduje się na 5w1, bo państwowo musze szczepić na to samo (i w tych samych momentach). Różnicą jest tylko polio, gdzie dziecko dostaje jedną dawkę więcej. Co do rotawirusów to nie wiem co zrobię:-/ Tak jak pisze isia156 można nie trafić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figa nie wiem nic o wzwB:( zapytam się w czasie szczepienia we wtorek. u nas w szpitalu podali dziecku tylko witaminę K nic więcej. nawet krew do zadania pobrali w domu prawie tydzień po porodzie. a te szczepionki to mam tak zapisane w książeczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a meningokoki szczepi się tu w 12 tygodniu. w 16 meningokoki i pneumokoki. doczytałam właśnie w książeczce że wzwB szczepi się po wcześniejszym uzgodnieniu z położną lub lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate,spokojnie,skoro dzieci tu jakoś żyją i nic im nie jest to chyba naszym tez nic nie bedzie :) Figa,nie pisz do mnie ze ''wyskakuje'' z czyms tam.ja równiez mam prawo do wyrazania swojej opinii,jakakolwiek by ona nie byla tak? a pozatym juz mi sie nie chce pisac powtornie co mialam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto: masz prawo wyrażać opinie, ale moim zdaniem z Twojej wypowiedzi wynikało co innego... "Rodzice pragnąc dla swoich pociech wszystkiego co najlepsze muszą pamiętać o wykonywaniu szczepień ochronnych, zarówno obowiązkowych jak i zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia." Wynika z tego jasno, że jak mnie nie stać lub zastanawiam się czy szczepić zalecanymi czy skojarzonymi to nie chce dla swojego dziecka jaka najlepiej... Dziękuje, że mnie i tak osądziłaś tylko dlatego, że zastanawiam się czym szczepić. Jeśli to forum ma służyć do wyrażania takich osądów, to ja bardzo dziękuje za udział w nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej co się dzieje????co z wami?? każda z nas może wyrażać sobie taką opinię jaką chce.każda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej i nikt nikogo nie powinien osądzać w końcu od tego jest to forum. jestem na tym forum bo podnosi mnie ono na duchu. tutaj nie mam z kim porozmawiać oprócz męża i nie chciałabym żeby na caffe była napięta atmosfera. za bardzo się do was dziewczyny przyzwyczaiłam a ja nie lubię kiedy dzieje sie coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa przestan,naprawde nie masz powodow zeby tak pisac. doskonale rozumiesz o co mi chodzilo wiec nie wiem czemu sie tak czepiasz? pisze juz tu poraz ostatni bo nie mam zamiaru kontynuowac dalej tej polemiki. NIE CHODZI MI O TO ZE KTOS KTO NIE CHCE LUB KOGO NIE STAC NA WIECEJ SZCZEPIEN NIE ''KOCHA'' SWOJEGO DZIECKA!!! NIGDY TAK NIE NAPISALAM!!!! chodzi mi tylko i wyłącznie o to ze warto szczepic i nie zawsze sugerowac sie tym co piszą inni,ze jemu dziecku cos tam zaszkodzilo-TO WSZYSTKO!!!! przemawia do mnie fakt ze w niektorych szczepionkach jest wiecej szczepow jakiegos wirusa na przyklad i to jest powodem niewykonania przeze mnie tej szczepionki ale nie powinno byc powodem niewykonania szczepienia fakt ze komus innemu to zaszkodzilo -TYLKO TO MIALAM NA MYSLI ZEBY SIE NIE SUGEROWAC INNYM BO NA WYNK SZCZEPIENIA MA ROWNIEZ WPLYW STAN ZDROWIA MALUSZKA PRZED SZCZEPIENIEM. nic wiecej nie mam na ten temat do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chochlik z tymi nakladkami to na stronie laktacja.pl pisali ze w celu odzwyczajenia mozna odcinac od czubka codziennie 1mm nakladki i w ten sposob az do konca. A mam pytanie, jak ubieracie swoje maluszki na spacerek w taka pogode, bo ja sprawdzam kark Majeczki i ma cieply, ale mi dogaduja ze za lekko jest ubrana i dzisiaj sie wkorzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co do kataru u Tośki to u nas masakra. jest coraz gorzej. Wydzielina zaczyna nabierać zielonkawego koloru :( Ja jestem juz przerażona. Przeczytałam wlaśnie w necie o euphorium i wysłałąm mezapo ten aerozol do noska... Mam nadzieję że zacznie lepiej działąś niż kropelki do noska... chochlik_ jak nic jeszcze nie wycieka to mozesz wkraplać do noska sól fizjologiczną (kilka kropel) i odwrócic dziecko na brzuszek i poklepywać plecki. Mozesz tez używać wody morskiej w spreyu, albo właśnie euphorium - to aerozol do noska który moze byc stosowany juz u niemowlaków. Kosztuje ok 25 zł a czy działa to napisze jak troche pouzywamy. Jest jeszcze maśc majerankowa do smarowania pod noskiem (ale Tośka co nałoże to go zciera nawet przez sen). Dowiedziałam sie wczoraj od pediatry u ktorej byłam z Tośką że jak dziecko jest takie podziebione to mama karmiąca piersią moze popijać majeranek. Tzn wsypuje sie do szklanki 1/3 szkl majeranku i zalewa wodą do pełna. Trzymać pod przykryciem ok 10-15 min i potem przecedzic to przez sitko. Powstałą herbatkę rozlać na 3 szklanki i uzupełnić do pełana przegotowaną wodą. I wlaśnie to pić... Majeranek ma m.in działąnie antybakteryjne, ale czy działa to też jeszcze nie wiem bo zaczęłam pic wczoraj wieczorem. Moze ktos jeszcze ma jakieś psosoby na katar. Chetnie sie dowiem. Bo ja łapalam sie juz chyba wszytskiego. A katar jak by tak jest (już 2 tyg). Chciałam zapytać jak temp panuje w pokojach Waszych maluszków i pod czym śpią (czym są przykryte) bo miostatnio też ktoś zazucił pare rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chciałąm jeszcze zapytac bo oczywiscie zapomniałam wyzej: co polecacie bardziej emolium czy oilatum czy baneum??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka my uzywamy oilatum i jest oki, balneum to podobno jak sa juz jakies problemy skorne, o emoilum nie wiem. Jest jeszcze oilan, niby tansza wersja oilatum ale na obydwu pisze 1/2 do 2 nakretek a nakretka w tym tanszym jest sporo wieksza. Co do temperatury to u nas jest ok 21-21,5 niby powinno byc mniej ale mi jest zimno jak jest mniej zwlaszcza jak mam wstawac do malej w nocy. Majka spi w body i spioszkach albo pajacyku i jest przykryta podwojnie zlozonym kocykiem w poszewce, ale tez nie wiem czy dobrze :/ wiec chetnie sie dowiem jak jest u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja używalam wszystkich i nie narzekam na żaden z nich więc zostane przy najtańszym, a to chyba Olian ale nie pamiętam. wiktoria spi w bodach i spiochach przykryta kołderką i sprawdzam kark jak ma ciepły to już niczym nie przykrywam, a w pokoju nie jest najcieplej. co do ubieranu na spacer to mi też zarzucili że za cienko ale ja widzę że Wiktoria nie lubi jak ma za gorąco, a pozatym jak ma ciepły kark to uważam że jest ok. i jest przykryta ciepłym kocem, a ma ubrane body, rajstopki, spodnie, sweterek i kurtkę z polaru no i jeszcze rękawiczki. A jak u was z ubieraniem dzieci na spacer bo u mnie to jakis "meksyk" wystarczy że poczuje zakładanie sweterku to jest płacz "wrzask" i odechciewa mi się jakiegokolwiek wyjścia:( może macie jakiś sposób na ubieranie bez płaczu?? My na razie bez szczepionek Nefrolog powiedziała że będziemy szczepić jak Wiktoria skończy 3 miesiące bo ona niejest zwoleniczką tak wczesnego i taka ilością szczepionek tak małych dzieci ale jak nam już pozwoli to zaszczepimy tylko tymi zalecanymi tylko że my i tak będziemy mieć jakieś ograniczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Sorrki że tak długo się nie odzywałam ale kiedyś zajrzałam i nawet napisałam kilka słów i nikt nawet nie zechciał mi odpisać. no i nie było mi miło:( postanowiłam nawet przestać pisać ale dzisiaj zaglądam i rozmowa wczoraj mnie zaciekawiła.... my zaszczepiliśmy Majke 5w1. nie brałam ani na rotawirusy ani pneumokoki. zostaję z Małą w domu do pracy mi się nie spieszy więc ma nadzieję,że nic nie złąpie. na dwór ubieram jej dwa rękawki i kurteczkę, przeczytałąm kiedyś że dziecku powinno się ubierać o jeden rękaw więcej niż sobie.. katarek u nas też długo trwa, na początku gdzieś do góry zalegał i powiem szczerze że byliśmy 4 razy u pediatry i raz na pogotowiu bo się bałam a teraz mniej więcej po 3 tyg podawania soli fizj i cebionu zaczyna dopiero jej schodzić i wychodzą b duże gęste babole.. zawsze była osłuchowo czysta i bez gorączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamuski... Ja szczepie 6w1,dodatkowo rotawirusy...Mysle,ze kazda z nas ma racje-nawiazujac do wczorajszej dyskusji..i kazda zrobi tak jak uwaza..bo to jej dziecko i chce dla niego jak najlepiej...choc angioletto ma troche racji-nie sugerujmy sie opiniami,ze jak komus zaszkodzilo to i naszemu dziecku rowniez...tak mozna podchodzic do wszlkich medykamentow i w finale niez brac zadnych...bo komus np.aspiryna nie pomoglaz na przeziebienie itp.kazda postapi wg wlasnego uznania,wlasnej wiedzy itd.ale dobrze,ze mamy forum i mozemy wymieniac poglady... ;) Ej Dziewczyny..piszcie,nie obrazajcie sie,ze sie nie odpisuje..no poprostu tak teraz jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja też kiedyś pisałam i też bez odzewu, tak się zastanawiałam czy przypadkiem wogóle ktoś czyta to co pisze... nie udzielam sie aż tak aktywnie bo czasu brak, chyba rozumiecie. Co do szczepionek to ja szczepiłam tymi z NFZ i tylko tymi... Mały dobrze to zniósł więc zostanę przy tym... Nawet za bardzo się nie orientuję w innych szczepionkach,ale to przez to że te poleciła mi pediatra, a ja jej ufam więc problem z głowy. Ona ma, jak juz pisałam, siedmioro dzieci, wszystkie szczepiła tymi z NFZ i wszystkie mają się dobrze. Ale już więcej na ten tema się nie wypowiadam bo każda zrobi co uważa za słuszne, i tak będzie najlepiej. Mój synek wczoraj skończył drugi antybiotyk i odpukać narazie nic więcej nie dostał bo jest dobrze, jeszcze tylko katarek muszę doleczyć, woda morska do noska, potem kładę dziecko na brzuszku na swoich kolanach tak aby główka delikatnie opadała i poklepuję po pleckach. Oczywiście ten katarek nie zejdzie aż tak żeby wszystko z noska wyleciało. Więc oczyszczam mu jeszcze nosek za pomocą aspiratorka. To jest mój sposób na katarek. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja:) nika ja też znam ten sposób z oklepywaniem plecków ale na razie nie stosuję. znalazłam u nas sprey do noska i na razie on nam pomaga chociaż mały nie ma jakiegoś dużego katarku tylko strasznie chrapie nad ranem. ja stosuję jeszcze inhalacje z wick vaporub. asia; ja też odnoszę czasami wrażenie że nikt nie czyta mojego posta ale sądzę że przez brak czasu:) mój mały zaczął robić zeza:( wiem że dzieci do trzeciego miesiąca mogą robić zeza ale on robi go za często:( w dodatku mój Ł ma astygmatyzm i boję się że mały też będzie narażony:( i niestety przeszłam już całkiem na butelkę bo z dnia na dzień straciłam pokarm:( teraz mam bardzo napięty okres w życiu i to się odbiło na pokarmie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate Tak żeby Cię uspokoić astygmatyzm nie ma nic wspólnego z zezem i nie jest dziedziczny, to w dużym skrócie nieprawidłowa budowa rogówki, zezowaniem narazie też bym się nie martwiła bo rzeczywiście do trzeciego miesiąca tak może być :)) pozdrawiam mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nam został tydzień do chrzcin, dziś odebraliśmy od chrzestnej ubranko do chrztu i się zachwycam :) Magdakate, na razie zezowaniem się nie przejmuj. Ja mam astygmatyzm i dalekowzroczność, ale mam to od urodzenia (wykryli mi w 3 roku życia, miałam wtedy ogromną wadę, udało się uratować mnie od ślepoty na jedno oko), rozmawiałam o tym z okulistą - mogłam to przekazać Basi, ale da się to sprawdzić dopiero po 3 miesiącu życia. Okulista powiedział żeby przyjść z nią na badanie jeżeli po 3 miesiącu będzie nadal zezować. Jeżeli chodzi o sam astygmatyzm - jeżeli Twój mąż nie ma go od urodzenia, to się nie przejmuj, taki astygmatyzm jest "przypadkowy". A dzieci do 3 miesiąca mogą zezować bezkarnie, taka ich uroda ;) Aska, pisz, nie przejmuj się gdy nikt nie odpowiada, już kiedyś nie raz poruszałyśmy ten wątek, wiesz dlaczego tak jest ;) Ja na przykład czytam tylko ostatnią stronę forum i nie odpowiadam na każdy temat, tylko na ten w którym mam ochotę się wypowiedzieć ;) A my mamy chustę kółkową i żałuję że nie tradycyjną wiązaną. W kółkowej nie ma zbyt wielu pozycji w których mogę układać dziecko które jeszcze nie siedzi, mogę ją nosić teraz tylko na leżąco lub półleżąco. A już oczami wyobraźni widzę jak cudownie by nam było w kieszonce na stojaka... :) No cóż, chustą tradycyjną uszczęśliwię moje następne dziecko. Na razie Basia przyzwyczaja się do chusty kółkowej. Próbowałam ją nosić w pierwszym miesiącu życia, ale niestety była jeszcze za wiotka i wykręcała się w niej bardzo nienaturalnie. Teraz jest już lepiej i czasem wytrzymuje nawet 20 minut ;) Musimy się przyzwyczaić ;) A my szczepimy szczepionkami na NFZ, dziecko i tak płacze podczas wkłuwania (w sumie co za różnica - jedno ukłucie czy trzy, i tak jest bek...), po prostu nie da się tego uniknąć. Gdyby szczepionki były doustne lub wcierane, wtedy byłyby bardzo kuszącą alternatywą... ;) I nie szczepię przeciw rotawirusom, pneumokokom i meningokokom, bo to duży koszt, a dziecko w domu bez starszego rodzeństwa ma minimalne ryzyko zakażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja szczepiłam Dawidka szczepionkami NFZ trzy wkłucia bałam sie okropnie płaczu ale ie było tak strasznie po 2 wkłuciach mogłam wziać synka na ręce i uspokoić .Co do szczepień każda z nas ma inne zdanie i trzeba je uszanować . Któraś z dziewczyn pytała o laktator ja kupiłam niedawno co prawda nie byłam do końca przekonana ale zaryzykował i jestem zadowolona firmy TUFI ELEKTRYCZNY model GAIA ZA 120ZŁ . Mdream mieszkam z tesciami. Akna jak Dawidek miał potówki sprawdziło sie balaneum pużniej stosowałam olilatum a teraz zwykłe mydełko bambino. Figa84 ja ztym pokarmem też tak mam . ZYRAFKO MAM PYTANIE -czy kupki o konstytencji musztardy wchłaniające sie po cześci w pieluszke to biegunka dodam że robione 1 ,2 razy na dzien z dużym wysiłkiem czasem bez rezultatów Po debridacie podawałam małemu lacidobaby probiotyk+prebiotyk przez 5dni i zmieniły sie kupki właśnie na lużniejsze trwa to juz tydzień i niewiem czy to biegunka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa, to nie biegunka. Moja Basia ma tak samo i wszystko jest w porządku. Dziecko w tym wieku może robić kupkę przy każdym karmieniu lub nawet raz w tygodniu, nie ma na to zasady. O biegunce mówi się gdy dziecko ma kilka - nawet kilkanaście kupek dziennie, gdy te kupki są tryskające i bardzo rzadkie (prawie jak woda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY;0 DZIEKI ZYRAFKO USPOKOIŁAS MNIE :) U nas w pokoju jest tem.23 stopnie wieczorem ale w nocy spada i mamy otwarte okno na mikro wentylacje a Dawidek spi w pajacu pprzykryty kołderka . Przewijacie wasze maleństwa w nocy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czołem mamusie i dzieciaczki:* Jeśli chodzi o przewijanie w nocy to ja owszem, przewijam mojego małego po każdym karmieniu czyli zazwyczaj 2-3 razy. Nieraz muszę go nawet całego przebierać bo tak się posika ze aż wysikuje z pampersa. Chyba przez to że ja prawie na śpiąco go przewijam i może źle pieluszkę zapnę. Zresztą tak jest z chłopczykami, sikają gdzie popadnie:) A mój Bartek to śpi jeszcze w rożku, tzn nie zapiętym mocno tylko tak luźno, ale zauważyłam że on to bardzo lubi bo czuje się wtedy przytulony. A ubieram go w body z krótkim rękawkiem, kaftanik i śpioszki, albo body i pajacyk. Nie mam weny na obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu jest bardzo ciepło, około 24-25 stopni, ale nie dlatego że tak grzejemy, dziwnie mieszkanie bardzo dobrze trzyma temperaturę ;) Basię układam do snu ubraną w samego pajaca, śpi pod kołderką, gdy ją wyjmuję w nocy z łóżeczka to jest cała cieplutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I apropos ubierania... Wkurza mnie moja mama, bo ile razy przychodzi pilnować Małą, gdy ja jestem w szkole, tyle razy ją przebiera i zakłada na nią jeszcze jedną warstwę. Na dzień ubieram ją w body, bluzeczkę/kaftanik i śpiochy, specjalnie żeby nie było jej za gorąco, a ta przychodzi i jeszcze ją ubiera i zawija w koc. Dobrze że jeszcze czapi jej nie zakłada ;) Stare przyzwyczajenia. Buntuję się, bo to moje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie chcialam pochwalic, moj aniolek juz nie jest noworodkiem tylko niemowlaczkiem :D ale ten czas leci. Za to pojawily jej sie takie krostki jak kaszka, sa w kolorze skory chyba ze placze wtedy je bardziej widac. Sa na brodzie i z jednej strony na policzku i główce, myslicie ze to alergia (tylko czemu tylko z jednej strony) czy potowki? Jezeli alergia to chyba na szpinak, no chyba ze dopiero teraz na nabial wyskoczylo chociaz jem tylko maslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×