Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Gość
rozpisałam się i mi wcięło wiadomość-to teraz tak po krótce: *witam nowe mamucie *a gdzie stare forumowiczki-odezwijcie się co u was i waszych pociech *Bartuś w dzień je co 4godz, po 180ml, zagęszczam mu mleczko kleikiem ryżowym *mój synek też stękał przy jedzeniu, teraz już coraz mniej. Wydaje mi się że to moze przez to że dzieciaczki nie są jeszcze wystarczająco głodne żeby zjeść spokojnie, może spróbujcie je troszkę przetrzymać i zobaczycie czy coś się poprawi, ja tak robiłam, i było lepiej *ja synkowi podaje też deserki, jabłko z marchewką i jabłko z brzoskwinią i bananem, pije też soczek jabłkowo marchewkowy Bartusia też coraz bardziej ionteresują zabawki, tez ma swoją ulubioną ale i to go znudzi *łapki non stop w buzi, ślini się strasznie do tego pluje i robi bąbelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
komp mi nawala, nie musicie czytać wszystkich moich wpisów bo się powtarzają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po dluzszej nieobecnosci... Wszystkim tradycyjnie Szczesliwego,Nowego Roku!!!! Komp mi padl,a poza tym okres swiateczny nie sprzyjal udzielaniu sie na forum ;) W Pl bylismy 10 dni,a zlecialo to tak szybko,ze az nie wiem kiedy...bylo super..tak rodzinnie,blisko ze wszystkimi... obawialam sie jak Lena zniesie Ta 11 godzinna podroz..ale byla bardzo dzielna..przespala prawie cala droge..moja mala podrozniczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, wszystkiego dobreg o w nowym roku Wam zycze :) u nas w koncu spokoj, mielismy wizytacje dziadkow. pisalyscie o nockach-moja zasypia ok 21-22 budzi sie ok 6 na jedzonko pozniej zazwyczaj ok 9-10 wstaje, w ciagu dnia zasypia na godzinke lub dwie ok 12tej i 18tej, co do jedzenia to co 2h podjada w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam nowe mamuśki i stare oczywiści też zazdroszczę Wam dziewczyny, że Wasze maluszki tak długo śpią. moja mała wstaje prawie codziennie przed 6, a niekiedy w nocy około 4 jest na full rozbudzona i bawić się chce. Nika ja też z moją spaceruje po domu, a popołudniami robi to tata- malutka rozgląda się wtedy na wszystkie strony, a samolocik do niedawna też był ulubioną pozycją pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) fajnie ze wrocily ,,stare" forumowiczki i przylaczaja sie nowe:) zrobilo sie tak fajnie gwarno na forum:) Niko moj synus tez uwielbia samolocik tylko nie wiem czy mozna juz go robic... moj maly od dwoch dni zasypia ze mna w lozku i budzimy sie w nocy i przekladam go do lozeczka a pozniej rano znow biore go do siebie mam nadzieje ze nie przyzwyczaje go do spania ze mna... a dzis mi sie snilo ze mojemu krystiankowi rosnie pierwszy zabek:) ale super sen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) cześć Dziewczyny:) witajcie nowe Mamuski:) my w niedzielę dopiero wróciłyśmy ale nie było czasu bo wczoraj Majka po tych w szystkich dniach poza domem bardzo marudziła... no i mam całą masę roboty, pranie, prasowanie dwa kosze. Teraz grzecznie śpi to zajrzałam a tu fajnie gwarno. U nas jakoś leci, Maja w Sylwestra skończyła 4 mies i jak przystało na dużą dziewczynkę nie spała do 2 w nocy, imprezowała z nami:) A i my odpoczęliśmy u rodziców na wsi, był kulig, spacery do lasu, ciepłe kakao- przypomniały mi się fajne chwile z dzieciństwa:) Co do spania to kąpiemy Małą po 19 i potem albo pierś albo butla i najpóźniej do 21 zasypia ale czasami jest ciężko i lulamy z mężem na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu jak super kulig, spacerki, cieple kakao..... hmmm:) SUPER moj maluszek jeszcze spi ale pewnie zaraz wstanie a ja sprzatam, teraz jak jest tak zimno to go ubieram, otwieram okno i klade spac do pokoju przy otwartym oknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyście wywoałały ten kulig. Kilka dni temu rozmawiałam z lubym, że trzeba będzie konika kupić, bo jak będziemy dziecku robić kuligi? Sanie są, a konia nie:-/ Co do samolocika, to u mnie to uspokajacz i zadowalacz, takie 2w1:-) A czy wolno? Ja myślę, że tak, przecież to już nie maluszki. A Wikusi (kuzynce Jagusi) lekarz kazał już robić, żeby ćwiczyła główkę, bo ona płacze na brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas nie ma samolocika.....u nas lata nasza pszczółka ....Maja bardzo tak lubi latac zwlaszcza z tata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
hej dziewczyny jak wam mija dzionek?ja juz nie wyrabiam tym siedzeniem w domu chetnie bym poszla gdzies na spacer z maluchami.mam nadzieje ze te mrozy zelzeja...a co do lezenia na brzuszku moj maluszek wcale nie chce na nim lezec nie wiem jak go do tego przekonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
a moze macie jakas rade jak przekonac 2latka do jedzenia przet.mlecznych?moj syn wcale nie chce ani mleka ani kaszek a powinien jeszcze pic chociarz butle mleka dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Dzis zaliczylismy wizyte kontrolna u lekarza:6430g i 62,5cm-to wymiary Lenki..Poza tym dostala kolejne dawki szczepionek i byla baaaardzo dzielna..poplakala sie ociupinke i wziela reszte bolu na klate ;););) Wogole moja Coreczka zmienila sie i to na korzysc..spi w swoim lozeczku,duzo czasu spedza na swoim"placu zabaw",jest z Nia fantastyczny kontakt...nie chce tak sie chwalic ale roznice sa kolosalne...a ja odkrywam uroki macierzynstwa...chyba teraz tak prawdziwie..te pierwsze2,3 miesiace sa naprawde najtrudniejsze...no ale o tym kazda z nas przekonala sie osobiscie...teraz moze byc juz tylko lepiej ;) Acha...i bedziemy od soboty wprowadzac nowe produkty zywieniowe..na pierwszy rzut marchewka z ziemniaczkami...tylko musze kupic lyzeczki do karmienia... Anitka..nie zmuszaj synka do mleka...moze za jakis czas sam bedzie chcial wrocic do produktow mlecznych...ja tez nie lubialam mleka ani zadnych przetworow poza serami..i to mi zostalo do dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
hej dziewczynki co tu tak cicho dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Wkońcu Maja zasnęła, położyłam się obok niej poudawałam że śpię i jakoś i ona zasnęła.. ale cwaniara jest co trochę sprawdzała czy oczy mam zamknięte a jak nie to się uśmiechała i gaworzyła:) Co do smoczków to ja jeszcze nie będę odzwyczajać, to doskonały uspokajacz i dziewczyny, które karmią piersią na pewno też się cieszą że dzieci nie wiszą cały czas przy cycu. My jeszcze z jedzonkiem czekamy do 6 mies, chociaż Mała już próbowała jabłuszka i chlebka, tak malutko na języczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka Majka też wcale nie chciała leżeć na brzuszku ale odkąd sama nauczyłą się przekręcac to ciągle tak leży:) zobaczysz Mały też zacznie, nic na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
mam nadzieje bo jak narazie to strasznie glowka leci mu do przodu a jak by sie nauczyl lezec na brzuszku to troszke by sobie te miesnie wycwiczyl.a powiedz czesto nosisz mala na recach?bo sama nie wiem czy nie powinnam go czesciej nosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz ile ma Synek.. jakoś chyba nie doczytałam . Majka skończyła w sylwestra 4 mies. Z tym noszeniem to niestety dużo ją noszę, żałuję że ją tak nauczylismy bo będzie coraz gorzej. ciężka zaczyna się robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
18 bedzie mial 4 mies.on wlasnie nie wymusza tak zeby go nosic lubi sobie lezec na macie w lozeczku patrzec na karuzele i bardzo lubi siedziec w foteliku bardziej wymusza jak zostaje z babcia bo go tak nauczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
to ja uciekam bo jutro jade do centrum zdrowia dziecka wiec musze rano wstac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas śnieg sypie dziśna całego, więc chyba nie będzie dziś spaceru. dziewczyny ile razy dziennie robią kupki Wasze maluszki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, panował tu taki marazm,że też przestałam zaglądać :) ale już jestem - jak zwykle z pytaniami :) .... wyobraźcie sobie,że sprzedaje na allegro swój wózek tako jumper x - mały wyrósł !!!!!!!!!! nie mieści się w gondoli a w foteliku nie opiera swobodnie pleców i barków więc gorączkowo poszukuje odpowiedzi jaki wózek typu parasolka mogłabym kupić i jaki fotelik ? czy z isofixem czy standard ? pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Chochliku moj synus robi 2-3 razy na dobe a jest ciagle na cycku, zazwyczaj robi jak wstanie popoludniu i wieczorem.... mnie znow boli gardlo, chyba od tego suchego powietrza w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam zimowo:) U nas też sypie i to bardzo aż się boję czy odjadę od domu bo jutro mam wizytę u kardiologa, mam nadzieję że szmery na serduszku juz się zmniejszyły i że ubytek się zarasta, jestem dobrej myśli. Chochlik mój synu podobnie jak Basi robi zazwyczaj 2-3 kupki na dobę, a jest na butli, tylko te jego kupki to są spore, czasem nawet pampersa zabraknie, Wasze maluszki też tak mają? Czy tylko ja mam takiego pecha że muszę go czasem kąpać 3razy dziennie? Bo całe plecy są w kupie.... MDream też jestem na kupnie spacerówki bo wózek z gondolą dostałam od szwagierki, taki stary ale mi nowy nie był potrzebny na zimę bo i tak bym od domu nie odjechała, same górki tu mam a teraz jak nasypało to zaspy po kolana. Tylko ja myślełam że blizej wiosny kupię ale teraz chyba ceny będą najlepsze bo wiadomo jak to jest na wiosnę, zawsze wszystko droższe. Jak już coś upatrzysz to daj znać to moze coś odpatrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANITKA300
moj maluch karmiony jest mieszanka i zazwyczaj robi 2 kupki dziennie czasem nawet 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu nie będę - nie opłaca mi się - teraz za tako ludzie chcą mi dać 1000 pln - a ja kupiłam za 1200 :) poza tym ja ważę 48 kg i sama nie dam rady z 2 piętra znieść spacerówki :( a dobrej jakości parasolka będzie ok :) waży około 8 kg zresztą przyjaciółka ma roana marite - jak coś to pożyczę od niej .... NIKA oczywiście,że dam znać - chce kupić taka parasolkę, która rozkłada się do pozycji leżącej jest usztywniana i wypasiona :) problem mam z fotelikiem - znajomi polecają deltim'a za 250 pln - muszę jechać do sklepu i poprosić o zamontowanie do samochodu :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja! Mała leży i szaleje na macie wiec moge co nieco poczytać :) Fajnie ze poruszany jest juz temat parsolek.... Ja tez sie rozglądam... Jeszcze nic nie postanowiłam.... A muszę bo jak tylko mala zacznie siedzieć to spacery w końcu bedą bardziej przyjemne. bo teraz mam ciągle wizje tachania wózka z 4 pietra.... :( U nas kupki są 2-3 na dobe i tez czasami takie że pampers nie starcza :) Co do smoczka to my nie używamy w ogóle... Toska od samego początku go nie tolarowała i miala na niego odruch wymiotny..... Wiec nei mam od czego jej odzwyczajać.... Kurcze ja to bym chcialą zeby Mala wisiala mi na cycku.... Ona od kilku dni je 2-3 min i koniec..... Wydaje mi się że jest głodna ale nie chce ssać.... Już kompletnie nie mam pomyslyu co robić.... Tak po 3 min jak już odwraca głowę i krzyczy to ją noszę po pokuju i za chwilke pomimo ryku uda mi sie ją przystwic to je dalej. Ale tez kilka minut i kółko sie zamyka... Pediatra stwierdziła ze niektóre dzieci tak mają ze wystarczy im odrobina pokarmu. No ale przedtem ona wisiala godzinami. A teraz to podczas karmienia są takie cyrki ze szok.... Boje sie co bedzie po tym weekendzie bo ide do szkoly i w ruch pójdzie butla.... Podejrzewam ze z karmieniem bedzie jeszcze gorzej...... A co do jabłuszka to pediatra tez mówila ze smiało moge Małej podać... A ja myslaląm ze dopiero tak po 6 mies moge cos próbować.... No i obawiam sie ze jak podam to jabłuszko to ssać juz jej sie całkiem odechce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×