Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja.25.

CZY JEST JUŻ TEMAT O DZIECIACZKACH Z GRUDNIA 2007?

Polecane posty

OOoooo jakaś nowa karolcia:) No chyba, że to nasza, ale pod innym nickiem. Witamy!:D Też masz dziecko z grudnia 2007?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wroce do tego psychologa bo zastanawia mnie jak jest u Was z piciem moja miala zawsze picie w zasiegu reki i wody i sokow dziennie wypijala jakies 600 ml psycholog mi powiedziala ze wykluczone jest jej zostawianie picia pod reka a nawet w zasiegu wzroku -musi sie nauczyc mowic albo pokazywac ze chce pic (mniam mniam potrafi powiedziec jak jest glodna wiec z piciem powinno byc podobnie) a jak juz jej sie zachce pic lub jesc musze ja nauczyc cierpliwosci i powiedziec ze dopiero za chwile bo musze zagotowac wode, wystudzic itp z tym mam najwiekszy problem bo co Iga chce to ja jej biegne dac kazala mi przestac sie bac jej placzu i uczyc cierpliwosci i uczyc potrzeb bo za bardzo ma podawane pod nos ( nie zoreintuje sie nawet ze chce jej sie pic bo juz ma picie w reku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za literowki ale konkubenta razi swiatlo :P i pisze po ciemku witaj Karolcia :)! no i Iga teraz wypija przy takiem rytmie jakies 200 ml odwodni sie?:) jestem dzis lekko chaotyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój ma zawsze gdzieś picie odłożone i pokazuje palcem co chce czy to picie czy też szczoteczkę do zębów ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeśli Ty cholera jesteś chaotyczna to co mam powiedzieć o sobie. Mój Konrad jak go wezmę na ręce to pokazuje palcem wszystko! - więc zwykle strzelam o co mu chodzi. Wyraźnie pokazuje tylko wtedy kiedy jesteśmy obok danej rzeczy - np. okno, kontakt (bo lubi przełączać światło). Talerz czy jedzenie z butelką pokazuje tylko wtedy kiedy mu zrobię i przed nim postawię - wtedy wiem, że jest głodny i chce (oczywiście jest przy tym trochę zrzędzenia, ale jakoś mnie nie rusza:P ). Jeśli nie jest głodny, to albo się nie zainteresuje, albo odwraca głowę i mówi "nie" jak chce mu dać do buzi. Co do picia... hmmm... tutaj możecie mnie opieprzyć bo mój Konrad to pije jak mi się przypomni:o Czyli rzadko:P Zwykle jest tak: ok 8-9 mleko lub kaszka 11-12 jajko z kanapką (jeśli wyżej jest kaszka) lub kaszka z deserkiem (jeśli wyżej jest mleko) między 13-15 obiad -zupa jarzynowa, albo brokułowo-szpinakowa, z cięlęciną (3 razy w tygodniu), w niedzielę z kurczakiem, no i jak mi się sypnie labo z ryżem, albo z kaszą kukurydzianą, albo z grysikiem. później je Danonka i/lub deserek i/lub sok (Kubuś lub Bobofrut) no i na noc, między 18-20 kaszka. Mało pije:( A jak u Was jadłospis? Oczywiście podjada jakieś chrupki kukurydziane, chrupaczki, no i coś z "dorosłych" talerzy. I wsjo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zęby myjemy oczywiście:) Staram się pamiętać dwa razy dziennie pastą (kupiłam ELMEX dla dzieci między 1 a 6 lat)- nie wiem czy dobra... No a jak dam Konradowi szczoteczkę to sobie sam myje - genialnie mu to wychodzi - stara się tak ruszać tą szczoteczką, żeby powtarzać moje ruchy, tylko, że zamiast zębów, myje język:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój między 5 a 6 mleko potem wstaje koło 9. około 10 banan albo jogurt albo jabłko lub kanapka z serkiem lub serek waniliowy "Danio",albo z pasta z makreli, szynką itp.. koło 13-14 obiad (to co my) między 16 a 17 znowu jakiś deserek i miedzy 19-20 kaszka. Pije bardzo dużo na ogół dwa całe bobofruty albo kubusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie: 8.30 mleko (okolo 10 100 ml soku bo potem tylko woda zeby jak babcia bedzie w domu nie kladla ja z butelka na lozku i nie pozwalal ciumkac bez ograniczen) ok.12- kaszka, ale idzie w odstawke wiec albo jogurt albo jajecznica (nie lubi wiec rzadko) albo kanapka z wedlina bez konserwantow albo z serem, ok.15.30 obiad - coraz rzadziej sloiki i to co sie uda matce ugotowac wiec przewaznie jakas wolowina badz wieprzowina lub kurczak z warzywami, zwykle duzo marchewki brokuly, seler lubi gotowany por wiec tez duzo, pomidorowka z makaronem, czasami je to co my,np gulasz, wszytsko co niesmazone, jako matka wyrodna nie daje jej ziemniakow, ryzu i makaronow za wiele bo wole ze wzgledu na wage dac jej wiecej warzyw), cielecina, krolik itp podobne wyszukane miesa tylko ze sloika-nie mam gdzie kupic swiezych :() ok.17.30 owoc, zwykle banan lub jablko, ostatnio byla mandarynka wiec chyba zaczne wprowadzzac, czasem deser owocowy ze sloika bo teraz malo ciekawych swiezych owocow 20.mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z piciem to wypija 100 soku, potem w sumie uzbiera sie teraz ze 200 wody przekaski odstawilam chyba ze przyjdzie kolezanka z ciasteczkami (to zwykle rano kolo 10) wiec jej daje mniej 2-go sniadania tak ja zaczynam przyzywczajac do zlobka i chcialam ja przestawic na plan zywienia zlobkowy a tam o 12 obiad ( nie zdążam ugotowac) a o 14.50 podwieczorek - a potem niby co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ostatnie to było pytanie do mnie czy takie retoryczne?:) Bo jak do mnie to nie wiem o co pytasz:P No wody Konradowi nie daję - niestety nie przyzwyczaiłam. nauczyłam pić herbatki granulowane Bobovity - ale też zapominam mu dawać:o Kurde bardzo źle robię? A czemu odstawiłaś przekąski? Lekarz Ci kazał czy sama tak jakoś? Ile Mała waży i mierzy już? Ja mam paranoję bo wydaje mi się, że mi Konrad chudnie:( Ale pewnie jak zwykle przesadzam - co sądzisz o jego jadłospisie? Ratuj! bo się znów poryczę u lekarza jak mi go zważy i okaże się, że przybrał tylko 200g:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie modle zeby ona spadla z kg przynajmniej :) jadlospis ma super :) to pytanie nie bylo do Ciebie tylko do Pan ze zlobka :) ja do wody tez nie przyzwyczailam -pije do miesiaca i polubila wczesniej tylko soki i herbatki (rzadko bo slodzone) -soki bez cukru i nie ze wzgledu na prochnice tylko na nadwage Iga wazy jakies 12,5 kg (dzis ja wazylam i bylo 12 :) )a mierzy jakies 81 cm w porownaniu z innymi dziecmi ma nogi jak dwa serdelki i wielki brzuch :) nie wspominam o policzkach :) odstawilam przekaski bo mi pani psycholog nagadala o zajadaniu stresu a zreszta wczesniej to chcialam zrobic ale mialam slaba motywacje szykuj sie na to, ze Konradek jak zacznie duzo chodzic i biegac to pewnie spadnie -zwykle tak jest tylko ze nie u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś postawiłam go na wagę (taką domową) i wyszło mi 13,2kg (ale pewnie kwestia ruszania się miała tutaj znaczenie - więc pewnie trochę mniej). Ale miesiąc temu miał 85cm, więc dodajmy ze 2. No ale wkurzam się bo kiedyś jak go brałam na ręce to mi się palce zatapiały tak fajnie w pleckach, a teraz już czuję łopatki (oczywiście bez przesady:P ). No i mi smutno, że szczupleje. Może ja mu mało jeść daję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jest radosny, poliki czerwone (chyba nawet za bardzo:P - dziś byliśmy u alergologa), często jak mu daję jeść to się odwraca i nie zjada do końca. Chyba gupia jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomelo , pomelo:) Ano zachciało mi się fałdek:P Tzn. ma na brzuszku i na nóżkach troszkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc dla chlopczyka
Czesc 🖐️ Dwie panie postanowily pomoc choremu chlopcu i organizuja aukcje charytatywne z ktorych dochod jest przeznaczony na leczenie malego Wiktora. Gdyby ktos z was mial ochote cos kupic dla siebie, dla bliskich to podaje link do aukcji: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Sa maskotki, ksiazki, plyty i wiele innych drobiazgow. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Konradek zjadł 3 miseczki zupy:P Ależ byłam szczęśliwa hehe. Później kaszkę i na noc jeszcze mleczko bananowe:P Teraz pięknie śpi:D Dziś był super grzeczny. Kurczę przygotowuję się na wtorek do wyjazdu do kliniki i już myślę co zabrać, żeby mieć wszystko i niczego nie zapomnieć, bo ciężko będzie żeby mi ktoś dowiózł. Ale jakoś będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera wg tego palnu wychodzi ze o 17 powinnas podac II danie obiadowe :D:D mała zabkuje, dzisiaj szczepienie było, makabra, stres mnie zżarł do reszty , a ona zniosła je jako tako :D:D ja, jaka klinika? co mi umknelo? na której str pisałas o klinice, co jest twojemu synkowi co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to stara sprawa z tą kliniką. Tylko wiecie ile u nas w Polsce czeka się na termin:o ... Więc czekałam na ten termin od października. Zawsze Wam mówiłam, że mój Konrad jest bardzo duży jak na swój wiek (do tej pory każdy pyta czy na pewno ma tyle "lat" ile mówię;) ). No i przede wszystkim ze względu na to, dostałam skierowanie od mojej na prawdę mądrej Pani pediatry, do endokrynologa (w skrócie - lekarz od hormonów:) ). Byliśmy, zrobiliśmy podstawowe badania hormonalne, wyszły cudownie, więc teraz jedziemy dla uspokojenia sumienie zrobić bardziej szczegółowe. Możecie nazwać mnie panikarą, ale ja lubię mieć wszystkie "papierki" w komplecie i najlepiej z pozytywnymi opiniami:D Wizyty u neurologa zakończyliśmy jak Mały skończył rok - też wszystko git:D A do neurologa chodziliśmy bo mieliśmy z Konradem ciężki poród i wolałam być na wszelki wypadek pod opieką specjalisty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bedziemy trzymac kciuki :) na pewno wszystko jest dobrze ale lepiej sprawdzic celi- moze w zlobku o 12 jest lunch a kolo 19 powinien byc obiad w takim stylu amerykanskim chyba Igi nie oddam do tego zlobka -chyba dopiero we wrzesniu szef mi powiedzial ze lepiej by bylo zebym na razie nie wracala do pracy (zabronic mi nie moze) czyli jak ja oddam do zlobka to musze szukac pracy - juz widze tych head hunterow bijacych sie o zatrudnienie matki z rocznym dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, na pewno wsio oki, będę trzymac kciuki :) cholera ,co to jest aaerykański obiad dla roczniaka ? :D no tylko sie nie smiac znowu ze mnie jak z tego dużego grejfruta :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi- a nie dajesz corci? to juz wiadomo skad ona ma alergie :0 normalnie hamburger frytki i duza cola :P chodzilo mi o to, ze w usa jedza obiad na kolacje -znaczy ze tak pozno czy nie jedza bo juz nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały chyba dlatego nie miał nigdy na nic alergii bo w ciąży wypijałam tyle Coli, że on chyba też jest od niej uzależniony:P I takie grzeczne dziecko - a mówili, że będzie nerwus hehe. A słuchajcie. Byłam przedwczoraj u alergologa (jakiś nie pociumany ten facet był - o wszystko musiałam sama zapytać:o ), ale do rzeczy. Konrad od jakichś 3 tygodni ma strasznie czerwone policzki, raz mniej, raz bardziej, czasem są gorące, czasem szorstkie. na początku myślałam, że mu odmroziło bo raz wyszliśmy na dwór bez kremu:( - jak sobie przypomniałam to dopiero kupiłam Bambino w kiosku i go posmarowałam. No ale nie schodzi i nie schodzi, więc to pewnie nie to. Gdyby to było atopowe zapalenie to by mi chyba ten cholerny alergolog powiedział. A on mi dał maść, coś tam "Viterol" czy jakoś tak i powiedział, żeby smarować i po domu i na mróz:o Bo mówi, że to może od jedzenia, może od mrozu, może od gorąca, a może od Bambino - no ale mi doradził:o Pójdę chyba prywatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×