Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkajja

badanie krwi

Polecane posty

Gość kkajja

czy mogę miec za gęstą krew skoro przy pobieraniu nie chce płynąć??czy to może ze strachu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutka be
ale głupoty piszesz, ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo b. niskie ciśnienie, albo pielęgniarka nie teges... :O nie zapytałaś się podczas badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkajja
22.no to jak to wytłumaczyć???skoro idę do gabinetu na badanie krwi a po nakłuciu nic nie chce lecieć do probówki??tylko dopiero po pewnym czasie.dzisiaj byłam z tego powodu kłuta 3 razy.bo dwa razy nic nie leciało a dopiero za 3 razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkajja
pytałam to powiedziała że pierwszy raz się z takim czymś spotkała.już u tej samej 2 razy badania robiłam.ale jak robiłam badania w innym laboratorjum to tak samo było,albo był problem ze znaleźeniem żyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakjdasdias
skoro raz podczas dwukrotnego kłucia nic nie leciało (dopiero za 3 razem), a innym razem nie mogli znaleźć żyły to jest tylko jedna odpowiedź - babka nie trafiła Ci w żyłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz to nie krew jest za gęsta ( bo byś już na tym świecia nie chodziła) tylko masz słabe żyły niestety. tak się czasem zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkajja
jak znajdzie żyłę to w nią trafia tylko po pewnym czasie krew leci .odrazu nie chce.albo trzeba wkłuć się 2 lub 3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najprawdopodobniej masz cienkie żyły, a po wkłuciu igły w naczynie podciśnienie sprawia, że może się końcówka igły tak jakby przyssać do ścianki naczynia( gdy średnica naczynia jest mała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak u mnie :D Morał taki w moim wypadku że pielęgniarka która się wkłuwa nie celuje w żyłe a niektóre są za słabe. Z tym da się żyć :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Elounda i Princpolo maja racje, inna opcja to taka ze przy podkluciu cienkiej zyly ( taka zwodnicza jest w dole lokciowym, widac ja golym okiem jak przeswieca na fioletowo, jest niestety najczesciej plaska i o slabych scianach ) dochodzi do jej przebicia na wylot, na poczatku pokazuje sie slad krwi potem juz nic, pielegniarka probuje wycofac igle i wejsc nia z powrotem w swiatlo naczynia ale nie zawsze sie to udaje to sie po prostu zdarza, takze doswiadczonym pielegniarkom nie ma sie czym przejmowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej mi się chciało śmiać jak robie pobranie a tam pielęgniarka wkuwa się ze 3 razy i za każdym razem mówi że jestem wyjątkiem i że jej pierwszy raz to się zdarzyło :D A co biedna miała powiedzieć :D A po porodzie od tych wkłuć miałam niezłe krwiaki że można było myśleć że chłop mnie pobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×