Niedługo się uda! - w oczekiwaniu na dziecko

Hej, niedługo zaczynamy z mężem starania o dziecko. Powoli oswajam się z myślą, że w moim życiu wszytsko się zmieni :) Czy są tu jakieś kobiety, które tez mają podobne plany? Zapraszam!

zmieni się..NA GORSZE....dziecko to jak założenie sobie smyczy na szyję...24-ro godzinna opieka...''uwięzienie''...itp

Nie, nie ma tu takich kobiet. Rozejrzyj się po innych tematach - co drugi temat jest o staraniach się o dziecko. Dołącz i tyle.

Wcale nie myślę, że zmieni się na gorsze :) Jestem gotowa na macierzyństwo, a co za tym idzie - jestem całkowicie świadoma tego, że będzie ciężko :)

a ile masz lat i jak długo jesteś po ślubie?

do kaklsdjasiodja A i owszem jest mnóstwo takich tematów - tylko, że w większości przypadków dziewczyny staraja się juz jakiś czas- znają się dobrze i ciężko dołączyć do kogoś kto "przegadał" ze soba juz mnóstwo czasu :) Chciałam dać szansę tym, którzy podobnie jak ja, dopiero zaczynają :)

ja jestem w trakcie starania i bardzo się boje żeby sie udało

Za miesiąc skończę 28 lat :) Ale nie sądzę, żeby wiek był jakimkolwiek kryterium - czuję się gotowa i już :) Jestem pół roku po ślubie - nie piszcie, żebym się wyszalała i spędziła z mężem trochę czasu sam na sam, bo jesteśmy razem juz od dawna -nie potrzebujemy czekać - oboje pragniemy dziecka.

do czarna kafe a jak długo się starasz?

ice blue czuje podobnie jestem rok po ślubie

tera drugi cykl ale bardzo chce boje się bo tyle się naczytałam

ja jestem trochę od ciebie młodsza..po ślubie jestem już ponad 5 lat....ja nigdy nie chcę mieć dziecka...dla mnie dziecko to same minusy...widzę to po znajomych czy po rodzinie...nie wyobrażam sobie żeby mieć dziecko....nie wyobrażam sobie tego uwiązania..tej odpowiedzialności...tego spędzania z dzieckiem praktycznie całego czasu....ale jeśli ty pragniesz dziecka to życzę ci aby się udało :)

a ja nie moglabym żyć tak tylko ja i mąż bez dziecka chce mieć dziecko bardzo i mąż też

no widzisz każdy jest inny..

jak sie rodzi dziecko wszystko sie zmienia o 180 stopni. Czasem na lepsze czasem na gorsze, ale moim zdaniem bilasn wychodzi jednak na +. Nie wyobrażam sobie życia bez dzieci no poprostu nie i już. ALe znam osoby które nie mają instynktu i kropka. Troche mi żal takich osób bo tyle tracą!!!!!!

no widzisz a mi żal osób które mają dzieci...moim zdaniem właśnie te osoby dużo tracą....i nie wiem czemu ludziom jest żal osób które z własnego wyboru nie chcą dzieci...przecież taka jest ich decyzja i należy ją uszanować a nie współczuć...

a czemu tobie żal osób które z własnego wyboru chcą miec dzieci?:) no i powiedz co takie osoby tracą?

i ja cie nie atakuje, poprostu mi cie troszke żal :)ale to bez ironii:)

jak to co tracą?..wolność...i nie chodzi mi tu o imprezowanie...ale np.chcesz iść połazić po sklepach to co ta przyjemność ciągnąć za sobą dziecko?? albo jedziesz na wczasy,chcesz poleżeć na plazy no a z dzieckiem raczej się nie da tego zrobić bo trzeba na nie uważać...oj dużo by tak wymieniać..

Ja szanuję zdanie takich jak anty dzieckowa - rozumiem, że możesz nie chcieć dzieci - kiedys sama nie chciałam! :) A dojrzałam do tego i po prostu jestem gotowa! Niektórzy nie chcą mieć dzieci i już - i to ich decyzja. Każdy ma inne priorytety i inne potrzeby. I kropka :)

Kiedy obserwuję znajomych, rodzinę, u których urodziło się dziecko, to mimo, że w niektórych przypadkach było naprawdę ciężko, bardzo bardzo tego pragnę - nie znam nikogo kogo dziecko by unieszczęśliwiło :)

chociaż by unieszczęśliwiło to i tak nikt by ci się do tego nie przyznał...

oj ile ja sie po sklepach nalatam:) dziecko w tym czasie jest z tatą a jak chcemy wyjsc razem czy tez pojechac na wczasy bez corki, to od tego mamy dziadków. Poza tym ja juz sie w swoim życiu sporo i najeździłam i nałaziłam i naimprezowałam że teraz przyszedł czas na macierzyństwo. Ja szanuje Twoje zdanie, przecież nie mówie o jaka ona głupia nie chce mieć dziecka:) Moja najlepsza przyjaciólka ma juz 31 lat i tez nie chce. A na widok mojej córki cała sztywnieje ze steru:) No i ok:) Mówie tylko że mi troche szkoda takich osób, bo uczucia jakie niesie za sobą rodzicielstwo są nie do opisania. Na imprezy zakupy czy wczasy zawsze możesz pojechac bez dziecka i spróbować jak to jest no a ty nie spróbujesz jak to jest usłyszec mama kocham cie. To moje zdanie i tez chce aby je szanowano.

no ale to nie temat o wyższości posiadania dziecka nad nieposiadaniem, więc proponuje aby wypowiadały się tu mamy które planują zajsc w ciąże amy sie tu nie sprzeczajmy bo i tak każda z nas wie swoje:)

oczywiście szanuję twoje zdanie...każdy ma prawo mieć inne :)...a takie ''podrzucanie'' dziadkom gdy chce się wyjść,wyjechać to hmmm dziwne....i widzisz ja nie widzę nic wspaniałego w słowach ''kocham cię mamo...pewnie dla matki która chciała mieć dziecko to wspaniałe...tk jak dla ciebie :)

dobrze że ice blue nas jeszcze nie wyzwała ;)...pozdrawiam

a co dziwnego w podrzucaniu dziecka dziadkom???? Zarówno moi i jak i m. rodzice az sie palą żeby mała troche u nich pobyła. A ty nie wyjeżdzałaś na wakacje do babci na wieś???:-P

nie wyjeżdzałam,nie mam babci na wsi...zawsze jeździłam z rodzicami....no nic dziwnego w podrzucaniu tylko ja nie mam takie problemu...robię co chcę i kiedy chcę i idę gdzię chcę i kiedy chcę nie martwiąc się co zrobić z dzieckiem....no ale tak jak już rozmawiałyśmy wcześniej kazda ma inne zdanie i go nie zmieni :)

nie ma co drzeć kotów - i tak jedna nie przekona drugiej :) Dziewczyny na co powinnnam zrobić badania przed zajściem w ciążę?

Witam Najwazniejsze to badanie krwi i mocz. Ja tez sei staram i wczoraj robiłam jeszcze badanie na cytomegalie oraz toksoplazmoze. No i cytologia tez ważna. :)